X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis juz brzuch boli mniej jak wczoraj tylko doszly gazy :-P
    Mam pic wody duzo?

    Dzis przy wkladaniu luteiny na aplikatorze zostala brazowa wydzielina. Wy urzywacie tych aplikatorow czy moze bezpieczniej palcem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 09:13

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha28 ja aplikuje palcem, bo takie są zalecenia dla ciężarówek. Jak nie byłam w ciąży też nie używałam aplikatora. Do aplikacji zakladam rekawiczke jednorazową aby ustrzec się infekcji.
    Asienka trzymam kciuki za ten tydzień. Nie wszystkie przypadki są standardowe i moim zdaniem Twój lekarz nie powinien tak szybko wydawać osadów. Spójrz na przypadek Anko... Lekarz tym samym podcina skrzydła i rujnuje psychikę, która też jest ważna w utrzymaniu dzidziusia. Myśl pozytywnie. Nic nie jest przesądzone.

    mycha28, duza, Viki26 lubią tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • Mała Mi 1 Autorytet
    Postów: 501 524

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo to może ja też powinnam aplikować Luteine palcem. Bo kiedyś miałem już infekcje. Tylko palcem tak daleko nie włoży się chyba co ??

    Mała Mi
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 598

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1234 wrote:
    Kochana ja będę miała córcię :-) :-) a byłam pewna że będzie chłopaczek a tu taaaaka wspaniała niespodzianka :-) :-)


    Extra !! Gratuluję :-) To naprawdę musiała być niespodzianka ! A kiedy się dowiedziałaś?
    Ja też już bym chciała wiedzieć :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 10:25

    justa1234 lubi tę wiadomość

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie transfer we wtorek - mam nadzieje, ze nie zostanie odwolany. W tej chwili juz troche wariuje - nadzieja miesza sie z ogromna obawa, ze nie uda sie. Jestem wyczulona na kazde slowo a w piatek w klinice zrobilam awanture bo udzielali roznych info w banalnej sprawie - natury medycznej, organizacyjne jestem w stanie z zacisnietymi zebami wyvbaczac. No ale to pewnie hormony funduja taka emocjonalna karuzele.
    Ale do rzeczy :-). Pytanie do Dziewczyn ktore w ostatnim czasie mialy transfer. Jakies szczegolne zalecenia? Dieta i styl zycia? Lezycie po transferze w domu czy funkcjonujecie w miare normalnie? A jak z praca - jestescie w domu czy na urlopach/zwolnieniach?

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Elmirka Autorytet
    Postów: 488 347

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha28 wrote:
    Dzis juz brzuch boli mniej jak wczoraj tylko doszly gazy :-P
    Mam pic wody duzo?

    Dzis przy wkladaniu luteiny na aplikatorze zostala brazowa wydzielina. Wy urzywacie tych aplikatorow czy moze bezpieczniej palcem?
    Tak koniecznie pij dużo wody, żeby uniknąć przestymulowania. Mnie to dopadło przy poprzednim podejściu, to był koszmar...
    Jeśli chodzi o luteinę to ja korzystałam z aplikatora, głębiej wtedy aplikowałam ;)

    Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
    02.2015 icsi - :(
    06.2015 icsi - :(
    07.2015 crio - :(
    02.2016 icsi - :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, a tą wodę to pić już podczas stymulacji??

    Vendetta, nie stresuj się, pęcherzyki mają jeszcze czas na podrośnięcie. Mnie lekarz mówił, że pobierają już te, które osiągną 14 mm, nie muszą być wielkie, jak do pęknięcia.

    Elmirka lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Dziewczyny u mnie transfer we wtorek - mam nadzieje, ze nie zostanie odwolany. W tej chwili juz troche wariuje - nadzieja miesza sie z ogromna obawa, ze nie uda sie.




    Ja tez transfer we wtorek :-) czekam z niecirpliwoscia na tel ile mamy zarodeczkow

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 11:07

    Antonelka lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha28 to bedziemy razem to przezywac :-) zawsze troszke razniej

    mycha28 lubi tę wiadomość

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Mycha28 to bedziemy razem to przezywac :-) zawsze troszke razniej


    Tylko u mnie podaja 3 dniowy zarodek bo jestem w badaniach klinicznych i taki jest wymog sponsora

    Moniaa lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co to za badania kliniczne? Jakas nowa metoda, nowy lek?

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak testuja lek podawany przy transferze ulatwiajacy zagniezdzenie, likwidujacy kurcze macicy

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje :-) mam nadzieje, ze dzieki temu jestes pod lepsza opieka specjalistow :-) bo mnie chwilami lapki opadaja :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w Novum , do tej pory pod opieka dr K wspolwlascicielki kliniki wiec raczej pod dobra :-) narazie nie moge powiedziec zlego slowa.
    A Ty gdzie jestes jesli moge zapytac?

    Elmirka lubi tę wiadomość

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w Invicie w Warszawie i kilka dni temu pisalam na forum, ze jestem zadowolona ale w piatek wkurzylam sie i wylalam swoja zlosc w klinice. Uwazam, ze jestesmy w tak wyjatkowym czasie, ze pracownicy kliniki powinni wazyc slowa bo analizujemy je na milion sposobow i wyciagmy wnioski, ktore powoduka dodatkowy stres.
    Mimo, ze to moje pierwsze inv i nigdy wczesniej tez nie mialam cykli stymulowanych to uwazam, ze moj lekarz dobrze mnie przez to przeprowadzil. Dodatkowo poddalam moje zarodki badaniom genetycznym co z perspektywy tych ostatnich dni oceniam jako sluszna decyzje bo dzisiaj wiem, ktory zarodek ma szanse a ktory nie. Zdarza sie bowiem, ze czasami ladnie wygladajacy morfologicznie zarodek ma jakie ubytki w chromosomach, ktore sie nie poprawia w naszych brzuszkach a mu z nadzieja czekamy na upragniony pozytywny wynik.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2015, 12:08

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka, też jestem w Inviccie w Warszawie i też byłam w piątek ;)
    Czy chodzi Ci o panie w rejestracji, czy lekarza?
    W piątek było o tyle kiepsko, że badania krwi były pobierane, ale jakieś urządzenie im się popsuło i nie było wyników na wizytę... odwoływali też badania nasienia...
    Ale najbardziej wkurzyło mnie to, że w maju in vitro all inclusive kosztowało 13 tys. zł, a już w czerwcu 15 tys. zł... dla przypomnienia - pod koniec maja skończyły im się limity kwalifikacji do rządówki...

    Idgie lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mielismy sie zglosic do Invicty w Wawie ale pojawily sie te badania i skorzystalismy. My niestety liczymy sie z kosztami wiec nie mozemy sobie pozwolic na diagnostyke preimplantacyjna chociaz w naszym przypadku bardzo by sie przydala bo maz ma zgiagnozowana chorobe miesni ktora moze przkazac potomstwu w 50%. Niestety to za duzy koszt :-(

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PGD kosztuje chyba 8 tys. zł. Sporo... i my się chyba na to nie zdecydujemy. Zdecydowaliśmy, że jeśli kariotypy i pozostałe badania wyjdą ok, to nic więcej nie robimy. I tak właśnie jest.

    Trzymam kciuki za Was Dziewczynki!
    Jak dobrze pójdzie, to w przyszły weekend będę się przygotowywać do punkcji :)

    mycha28 lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wkurzyl mnie lekarz - nie byl to ginekolog - do ktorego umowilam sie na konsultacje wynikow badan genetycznych. Jeden zarodek ma status niediagnostyczny i w komentarzu do wyniku mialam info, ze zalecono ponowne badanie. Chcialam wiec przy okazji dopytac czy ja mam to badanie zlecic a moze juz sie dzieje - wiec uslyszlam, ze najpierw musze je oplacic - 8tys dodatkowo. To jakos przelknelam bo pewnie gdzies to w regulaminie jest zapisane wiec nie ma co sie zlosci (pomijam, ze cena kosmiczna). Moj maz zapytal lekarza o procedure rozmrazania gdybysmy jednak chcieli ten zarodek rozmrozic i zbadac ponownie po czym po pobraniu materialu genetycznego ponownie go zamrozic na czas procedury badawczej. Na ile to go oslabia. No ale pozniej maz zapytal na ile wczesniej przed transferem zarodek jest rozmrazany aby ocenic jego funkcje zyciowe tzn czy po rozmrozeniu mozna go przetransferowac. Odpowiedzial, ze 3 lub 5 dni. Wyobraz sobie moja mine - 5 dniowa blastocysta + 5 dni ogladana to jakby nie liczyc 10 dni.....w tym momencie zabralam torbke, podziekowalam za czas i wyszlam szybciej niz weszlam kierujac sie z predkoscia wkurzonego czlowieka do rejestracji pytajac, kto moze mi udzielic info na takie pytanie. Pani w rejestracji sprostala zadaniu ale chyba moja mina i ton wskazywaly, ze jestem wkurzona. Nie lubie tak sie zachowywac ale ponioslo mnie....

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, ze ja bylam zaszokowana wynikiem badan. Kariotypy ok, nie mamy zidentyfikowanych chorob genetycznuch w rodzinie. W zasadzie tylko to, ze ma 36 lat od kilku dni :-) spowodowalo to, ze zdecydowalismy sie na badanie. Liczylam, ze to tylko formalnosc. Cena programu z badaniami w kwietniu jak placilam 22 tys a teraz 26 tys. ogromne pieniadze....i nie ma gwarancji

    7.03.2017 - Nina jest z nami
‹‹ 1309 1310 1311 1312 1313 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ