IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Minuśka wrote:No powiem Ci szczerze, że nie macie teraz łatwo, bo rzeczywiście nie wiadomo do końca co robić... są przecież zamrożone zarodki. Tak jak piszesz wyżej.
Poza tym co dalej? W którą stronę iść...
Na pewno musicie porozmawiać o tym z lekarzem. To są bardzo trudne decyzje i dobrze posłuchać kogoś ciut bardziej doświadczonego. Nawet kilku takich osób.
A mieliście spotkanie z genetykiem? Może pisałaś a ja pominęłam.
Tyle już przeszliście niepowodzeń a teraz spada na Was taka wiadomość. Jak grom z jasnego nieba
Spotkania z genetykiem były dwa. 1. ogólne z wywiadem, przed oddaniem krwi, oraz to wczoraj. Kobieta stwierdziła że w razie ciąży zalecane badania prenatalne z oceną kariotypu płodu (ich terminy określi ginekolog prowadzący) żeby wykluczyć ryzyko wady,a generalnie ciąże grożą poronieniem. Nic więcej nie miała specjalnie do powiedzenia.Tego się nijak nie "leczy". Taka zmiana powstaje w okresie płodowym. Szczerze, mój mąż nawet nie rozumie definicji słowa kariotyp, więc jest to dosyć groteskowe.
Translokacja w jego przypadku, ma wpływ tylko na zdolność rozrodu i nic poza tym. To może i dobrze. Ale ewidentnie lezy jednak u źródła oligozoospermii. A ja o kariotypach dowiedziałam się z głupiego internetu, lekarz prowadzacy ciągle mówił że zarodki są ładne. ... nie wiem jak to możliwe. Jak to się wszystko kupy trzyma. Nie trzyma się....
Nie spytałam jaka jest skuteczność tych testów prenatalnych, a teraz nas to męczy. I to pytanie chciałabym zadać różnym osobom, ale na pewno nie ginowi prowadzącemu. Przy czym wiem, że badania inwazyjne - to dodatkowe ryzyko poronienia. Dla każdej kobiety. To wczoraj też usłyszałam. No więc, jest to wszystko "grube"... Konia z rzędem za dobrą radę...
Już pomału myślę nad umówieniem się do lekarza, ale póki co czuję lekki paraliż, nie chce mi się z nikim rozmawiać... Dobrze że mam pracę.
Nocy nie przespałam. Mężowi jest mega przykro że to "z jego winy" a mnie jest przykro podwójnie, że w Polsce to leczenie tak wygląda i on się tak teraz czuje...Jest mi go potwornie żal. To jest najgorsze. -
Pragnaca, mi lekarz powiedzial ze minimum 14 dni...
Dziewczyny..... jest 10 malych Agnieszek))
Moniaa, Antonelka, MałaMi83, Wika!, Elmirka, Selena, mysza89, myszaaa, józefka, justa1234, Tosia 1981, kkisia, Asiula86, Konwalia, Beata.D lubią tę wiadomość
-
shooa wrote:No niestety. Skierowanie do szpitala dostalam, ciaza zatrzymala sie w rozwoju.
Jestem rozbita.Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
A ja czekam na wynik bety, ma być ok 12... Serce mam w gardle...
adrenalina, zielinka_97, Moniaa, MałaMi83 lubią tę wiadomość
Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
MałaMi83 wrote:U mnie też niezbyt kolorowo, bo wczoraj na wizycie okazało, że szyjka się skróciła i dostałam duphaston 2x1 i zalecenia, żeby leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć. Od wczoraj strach i dołek...
Lazakuj caly czas.
Lekarz nie mowil jeszcze nic o podszyciu lub krazku?7.03.2017 - Nina jest z nami
-
shooa wrote:No niestety. Skierowanie do szpitala dostalam, ciaza zatrzymala sie w rozwoju.
Jestem rozbita.
agulas super wynik
Elmirka trzymam kciuki
Elmirka, agulas lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Shooa tak bardzo mi przykro. Żadne słowa Cię teraz nie pocieszą. Kiedyś napisalaś mi, że przed ivf postanowiliście że będziecie walczyć do końca. To dodało mi otuchy. Zbieraj siły dla mrozaczków które na Ciebie czekają i nie poddawaj się nigdy!
Elmirko, czekam na dobre wieści!
Pragnąca Dzidziusia wiem co czujesz. Wspieram.
MałaMi odpoczywaj wszystko będzie dobrze, tylko stres na bok.Elmirka, MałaMi83 lubią tę wiadomość
-
Shooa bardzo mi przykro!!!
Mała mi odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj! Modlimy się za to by się to dobrze skończyło. Musimoja kuzynka od 20tc miała skróconą, lutka, potem pessar, a na koniec szew... Mały zdrowy urodził się 2 dni po terminie
MałaMi83 lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Wika! wrote:czy miałyście dziewczyny problemy z bolami glowy mocnymi przy zastrzykach ? co brałyście?
Wika!, Marta1986 lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka