IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna255 wrote:kochane, a wyniki z dzis to tak:
estradiol: 7093 pg/ml
progestron: 1.12 ng/ml
zaczynam sie obawiac hiperki przy takich wynikach
Aniu obawiam sie ze bedzie hiperka
Juz samo to ze jest po 16 jajeczek na kazdym jajniku. Gin nie przepisal Ci odrazu Dostinex??! Ja chyba pierwsza tabletke wzielam dzien po zastrzyku.No i oczywiscie w zwiazku z przestymulowaniem musielismy przesunac transfer o dwa miesiace
I pij teraz duzo wody,odpoczywaj.Powodzenia -
nick nieaktualnyBeata.D wrote:Aniu obawiam sie ze bedzie hiperka
Juz samo to ze jest po 16 jajeczek na kazdym jajniku. Gin nie przepisal Ci odrazu Dostinex??! Ja chyba pierwsza tabletke wzielam dzien po zastrzyku.No i oczywiscie w zwiazku z przestymulowaniem musielismy przesunac transfer o dwa miesiace
I pij teraz duzo wody,odpoczywaj.Powodzenia
no cos tak czuje, ze tak moze byc... nie mam dostinexu. A Ty jak duzy mialas estradiol i progesteron i po ile jajek w jajnikach jesli mozna zapytac?
pije do momentu stymulacji 3 litry wody w tym 1 litr mleka...
bylas hospitalizowana czy lagodna mialas hiperke? -
Beata, też miałam pisać, że Anna raczej nie powinna się spodziewać transferu w tym cyklu. Tym bardziej, że kończy stymulację hcg... w każdym razie od podania zastrzyku uważnie się obserwuj, bo on na 100% nasila objawy. Upomnij się o dostinex i zastrzyki przeciwzakrzepowe w razie czego.
Ja miałam sporo mniejszy estradiol i nieco wyższy prg i wylądowałam w szpitalu. Właśnie po hcg czyli ostatnim zastrzyku wszystko się rozkrecilo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 23:29
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Beata, też miałam pisać, że Anna raczej nie powinna się spodziewać transferu w tym cyklu. Tym bardziej, że kończy stymulację hcg... w każdym razie od podania zastrzyku uważnie się obserwuj, bo on na 100% nasila objawy. Upomnij się o dostinex i zastrzyki przeciwzakrzepowe w razie czego.
Ja miałam sporo mniejszy estradiol i nieco wyższy prg i wylądowałam w szpitalu. Właśnie po hcg czyli ostatnim zastrzyku wszystko się rozkrecilo.
zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzienzaczynam sie bac...
ten dostinex, to wiem, ze na prolaktyne lek wiec czemu tak zalecacie?
-
nick nieaktualny
-
MałaMi83 wrote:Dziękuję dziewczyny za pamięć, wsparcie i modlitwy - narazie szyjka stanęła w miejscu więc jestem pełna nadziei. Nie puszczajcie kciuków - proszę ! Ją ciągle leżę w szpitalu i prawdopodobnie tu zostanę do końca ciąży a więc mam nadzieję, że jak najdłużej.
Podczytujeę Was każdego wieczoru i kibicuję więc mam nadzieję że już lada moment poprawicie mi humor wysokimi betami.
Jeszcze raz dzięki za wsparcie- to działa!!my tu będziemy się dalej modliły i trzymały kciuki żeby twoja szyjeczka się nie skracała
MałaMi83 lubi tę wiadomość
-
Kalia wrote:W Wawie. Jestem ciekawa jakie mają podejście i statystyki.
Ja jestem w tym Invimedzie. Ich statystyk nie znam. W sumie podchodziłam u nich do 5 transferów. 3 zakończyły się ciążą. Więc u mnie wyszło ponad 50% skuteczności.
Ja nie mam do czego się doczepić odnośnie kliniki. Wybrałam dr R, u którego wizyta nie trwa dłużej niż 5 min, więc opóźnień raczej nie było. Na punkcje wchodziłam zawsze raczej punktualnie, a transfery jeśli odbywały się trochę z poślizgiem to w głównej mierze przez mój słabo wypełniony pęcherz. Personel był zawsze miły dla mnie.
Jedynie co mnie zastanawia, to że zawsze miałam dużo zarodków, a tylko raz udało się jeden zamrozić. I czy to wina może słabej embriologii, czy naszych genów? Ale tego już się nie dowiem. -
Madzia82 wrote:Ja jestem w tym Invimedzie. Ich statystyk nie znam. W sumie podchodziłam u nich do 5 transferów. 3 zakończyły się ciążą. Więc u mnie wyszło ponad 50% skuteczności.
Ja nie mam do czego się doczepić odnośnie kliniki. Wybrałam dr R, u którego wizyta nie trwa dłużej niż 5 min, więc opóźnień raczej nie było. Na punkcje wchodziłam zawsze raczej punktualnie, a transfery jeśli odbywały się trochę z poślizgiem to w głównej mierze przez mój słabo wypełniony pęcherz. Personel był zawsze miły dla mnie.
Jedynie co mnie zastanawia, to że zawsze miałam dużo zarodków, a tylko raz udało się jeden zamrozić. I czy to wina może słabej embriologii, czy naszych genów? Ale tego już się nie dowiem. -
hejooo ,
MałaMi83 3mam dalej kciuki!!!
Dziewczyny jutro mam punkcje, wyhodowałam 11 tłustych pęcherzyków. Już chce mieć to za sobą. Proszę was 3majcie kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 07:54
Anatolka, mysza89, Beata.D, Tosia 1981, renieczka, Wika!, kookana1987, czarownica_tea, Moniaa, agulas, MałaMi83, Asiula86, justa1234, Mimbla, Różyczka, triss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna255 wrote:kochane, a wyniki z dzis to tak:
estradiol: 7093 pg/ml
progestron: 1.12 ng/ml
zaczynam sie obawiac hiperki przy takich wynikach
Ryzyko hiperki masz i mozliwe ze transfer Ci przesuna na kolejny cykl tez z powodu progesteronu. Choc wcale moze tak nie byc. Ale to dowiesz sie po punkcjiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 08:42
-
Anna ja po pierwszej probie miałam przed punkcja estradiol tylko 1500. 18 pęcherzyków łącznie... W tym 10 cumulusow. A hiperka była. Mimo że zakonczylam gonapeptylem... A ty masz jeszcze pregnyl (hcg). Nie powinnaś mieć transferu dla twojego bezpieczenstwa tak uważam.Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Sysia ja brałam magnez, biorę i chyba brać będę
mi pomaga
mrth, mój AMH przed laparoskopią w kwietniu tego roku wynosił 6,07. Teraz nie sprawdzałam, ale na pewno mniej. Moja stymulacja menopurem trwała 7 dni. Tylko wydaje mi się, że stymulacja jest tutaj kwestią indywidualną. 2 lekarzy podejrzewało u mnie PCO. Ale mój obecny lekarz stwierdził: "niech Pani bzdur nie słucha, że ma Pani policystyczne jajniki". Dodam, że to on robił mi laparoskopię, więc mu wierzę.
Wika, Butter czekamy na informacje
Anna, myślę tak samo jak dziewczyny.. Nie wiem jaki powinien być progesteron. Podobno im mniejszy tym lepiej. Później dopiero powinien wzrosnąć. Trzymam kciuki za Ciebie.
Ja z dnia na dzień mam coraz gorsze mdłości. Niestety od rana do popołudnia. Rano zjadam banana - pomaga.
Zastanawiam się czy to może od długiego już brania luteiny (4 tabl podjęzykowo i 2 dowcipnie) czy to już kropki dokuczają... Wczoraj z ang wracałam już taxi z obmyślonym planem szybkiego działania....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 09:07
Wika! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgulas, Ty jeszcze nie wiesz czy masz kropka czy kropki prawda? czy przegapilam?
Kurcze patrze na ta klase 8PB i moje dwa mrozaczki mialy taka dzien przed mrozeniem zanim staly sie 2BC i tak marze ze moze u mamusi w macicy po szczesliwym crio sie rozwina jak Twoje i zostana ehhhmysza89 lubi tę wiadomość
-
Anna255 wrote:kochane, a wyniki z dzis to tak:
estradiol: 7093 pg/ml
progestron: 1.12 ng/ml
zaczynam sie obawiac hiperki przy takich wynikach
Aniu ja miałam estradiol 7791 pg/ml a progesteron 2,1 ng/ml i hiperki nie miałam. Pobrali mi wtedy 15 cumulusów z czego 10 było dojrzałych. O przełożeniu transferu nic nie mówili. W dniu transferu zadzwonili, że nie mamy zarodków. Dopiero później na forum przeczytałam, że przy takich wynikach przekłada się transfer, ale dr G nic na ten temat nie mówiła, dla niej wyniki były bardzo dobre... Trzymam kciuki cały czas :*
Anna255 lubi tę wiadomość
-
No to ja wyruszam po kropki! Błagam trzymajcie kciuki!
Wika!, Asiula86, lipa, margo001, justa1234, Kava, renieczka, Elmirka, shooa, agulas, Różyczka, Selena, triss, roletka, mysza89, Tosia 1981, Konwalia, Piggy, józefka, Madzia82, Mimi86, Agnieszka_A., sisi lubią tę wiadomość