X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmin wrote:
    Nie po punkcji stawiasz się w 3 dniu albo w 5 dniu,to zależy jak będą zarodeczki się dzielić i masz transfer.
    Po transferze czekasz cierpliwie do dnia testu.

    Dzięki za odp :)

  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed in vitro robiłam kariotypy. Wtedy lekarz mówił, że jak nie chcemy to nie musimy robić. Ale gdyby coś w trakcie ciąży było nie tak to i tak przy kolejnym podejściu musielibyśmy je zrobić. Więc od razu poszliśmy i je zrobiliśmy. Na wyniki czekaliśmy około 1 miesiąca.
    Po transferze już tylko czekasz na wynik.

  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka jezeli punkcje masz w piatek a później kolejną wizytę po 3 lub 5 dniach to wychodziło by w poniedziałek lub środę. Ja prawdopodobnie będę w środę na wizycie i może miniemy się nie wiedziąc że to my ;-)

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka, czekam na wieści. Mam nadzieję że już po i zaraz do nas napiszesz o pełnym sukcesie :))

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc wróciłam :D
    usypiacz masakra hehe nie pamiętam jak się znalazłam na sali ... pamiętam tylko tyle, że mi co chwilę mówiły , że mam leżeć na boku .. chyba się przekręcałam na brzuch albo plecy nie pamiętam..... Nawet chyba coś głupiego powiedziałam bo się lekarz śmiał :P ani mi nawet głupio nie jest bo byłam nie świadoma hehehehhe
    Mąż mógł być ze mną w sali ogólnie zaczeli 8-15 a o 9-00 już wstawałam z łóżka :)

    Pobrali 14 komórek ... jutro mają dzwonić z kliniki .. w środę punkcja najprawdopodobniej :)
    teraz tylko czekam i liczę , że jakiś zarodeczek wytrzyma i wróci z nami do domu :)

    Dostałam leki zamur 1 tab. co 12 godz antybiotyk
    folik 1x1
    Luteina 4 tab 3 x dziennie
    fraxiparina 1 raz dziennie (zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch :/ )

    Ogólnie czuję się dobrze i powiem wam , że mogła bym przyjąć jeszcze raz tego usypiacza heheh fajna sprawa :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2013, 11:14

  • jasmin Autorytet
    Postów: 866 791

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to fajno. Oby wszystko dobrze się skończyło :) Powodzenia.
    A znieczulenie owszem..daje fajne uczucie błogiej nieświadomości :D

    relg2n0abn31771x.png
  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka a możesz powiedzieć jakie do tej pory miałaś koszty?
    Ile wyniosły leki?

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z badaniami wyszło 25oo tyś za leki do stymulacji i ovitrelle na pęknięcie 2100 a dziś w aptece zostawiłam 110 zł :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to teraz mocno trzymamy kciuki, żeby się ładnie zapłodniły :) oj ale Ci dobrze, że już tak blisko masz transfer, u mnie to będzie wieczność :) powodzenia Kochana! :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny nie wiem co bym bez was zrobiła :) :*

  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka wrote:
    z badaniami wyszło 25oo tyś za leki do stymulacji i ovitrelle na pęknięcie 2100 a dziś w aptece zostawiłam 110 zł :)

    To ile umiem liczyć to wyszło 4600 zł. Przerażające..... :-(

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka wrote:
    Dzięki dziewczyny nie wiem co bym bez was zrobiła :) :*

    Ja też dołączam swoje palce do trzymania ;-)

    staraczka lubi tę wiadomość

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niuta wrote:
    To ile umiem liczyć to wyszło 4600 zł. Przerażające..... :-(

    Nie nie ogólnie 2500

    2100 leki do stymulacji

    400 zł badania

    110 dziś apteka :)
    trochę nie jasno napisałam :)

  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to już lepiej ;-)
    Ja na razie na badania wydałam 670 zł (część była w sumie niepotrzebna bo mąż z pracy ma aktualne HIV i weneryczne ale co tam).
    Mam nadzieję że ja też dobrze i szybko zareaguję i koszt leków mnie nie zabije ;-)

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jutro mój wielki dzień. W południe mam transfer.
    Staraczko ciekawa jestem ile się zapłodni Twoich komórek. A później razem będziemy odliczały dni.

    gosia81, Konwalia, Nusia lubią tę wiadomość

  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia82 trzymam kciuki oby jak najwięcej się jajeczek zapłodniło :)
    kobitki to ja w takim razie będę jeszcze bardziej teraz zaciskać kciuki :) abyście na koniec zobaczyły 2 kreski :) Z całego serduszka wam życzę tego :)

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 9 sierpnia 2013, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka kochana cieszę się bardzo. Nawet mężowi dziś trułam o Tobie że czekam na wieści. 14 komórek to bardzo duzo, naprawdę impomująca ilość. Może będą z tego jakieś do mrożenia. Będzie dobrze. TRzymam kciuki jak nie wiem co. :)
    Mój posiew bakteryjny wyszedł ok , czekam jeszcze na te badania na chlamydię, wyglada na to że nic nie stanie na przeszkodzie i za 10 dni ja juz zacznę stymulację.
    Madzia82 powodzenia jutro:)

    gosia81 lubi tę wiadomość

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2013, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia trzymam za Ciebie kciuki :) :-*

    miriiam myśmy nie musili czekać na wynik chlamydii .... nie wiem czzemu może ta klinika ma jakiś inny system działania....
    Czekam z niecierpliwością na twoją stymulację :)

    mała a ty za ile zaczynasz ?

    O losie ale mam zaś emocje ile jajuszek wysiedzicie :)

    Niuta stymulacja zależy od organizmu , ale obyś fajnie zareagowała i wysiedziała dużo jajek :) mi stymulacja nie dała popalić choć wiadome to są hormony ale było to męczące ...

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 10 sierpnia 2013, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, przecież ja jestem w GYN jak Ty więc może nie będzie konieczne to badanie.
    O matko czyli jednak mam się szykować? A wiesz ja tak chyba ze strachu liczyłam że jakieś badania wyjdą źle i to się jeszcze przesunie o miesiąc. Głupia jestem ale się boję i pragnę jednocześnie.
    Jak odebrałam wyniki posiewu i wyszły dobrze to się nieco przestraszyłam zamiast cieszyć. Ale powoli oswajam się z sytuacją. Staraczka, Twoje relacje czynią te całe procedury jakieś takie bardziej ludzkie. Więc trzymam głowę w górze i tyle.
    Buziaki, Madzia82 pamiętam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2013, 09:26

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2013, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miriiam wrote:
    Wiesz, przecież ja jestem w GYN jak Ty więc może nie będzie konieczne to badanie.
    O matko czyli jednak mam się szykować? A wiesz ja tak chyba ze strachu liczyłam że jakieś badania wyjdą źle i to się jeszcze przesunie o miesiąc. Głupia jestem ale się boję i pragnę jednocześnie.
    Jak odebrałam wyniki posiewu i wyszły dobrze to się nieco przestraszyłam zamiast cieszyć. Ale powoli oswajam się z sytuacją. Staraczka, Twoje relacje czynią te całe procedury jakieś takie bardziej ludzkie. Więc trzymam głowę w górze i tyle.
    Buziaki, Madzia82 pamiętam :)

    No tak wiem ze w gyn jesteś :)
    A wiesz powiem ci , że ja miałam takie same odczucia jak ty chciałam - nie chciałam ..... do dziś jak napisałaś ja się z sytuacją nie oswoiłam :P czuję się jak bym po prostu swoje odbębniła :P ale wydaje mi się , że lepsze takie podejście niż inne :) przynajmniej jakoś mi to wszystko zleciało :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2013, 10:03

‹‹ 15 16 17 18 19 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ