X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania ja pytałam mojej gin o to i powiedziala, ze narazie nie widzi by coś mogło być tam nie ok wiec jak nie uda sie 1 procedura, albo 1 transfer nie pamiętam, to zrobi biopsje endo i przy okazji histero za jednym zamachem. Wybór więc należy do Ciebie :)

    Szewska pasja, to jest jakieś nieporozumienie......

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 22 września 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szewskapasja bardzo współczuje :( mendy bo inaczej sie ująć nie da. Mendy bez uczuć :( bardzo mi przykro.
    Noe poddawaj sie.

    SzewskaPasja lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzewskaPasja wrote:
    Dziewczyny, w środę miałam pick-up, miałam tylko 4 pecherzyki i okazało się, że aż 3 były puste. Pobrali 1 jajeczko i uzgodnili datę transferu na poniedziałek i jakby coś się nie udało to mówili, że będą dzwonić. W ogromnym stresie przetrwałam do poniedziałku, co 15 minut zerkałam na telefon i ufff nikt nie zadzwonił. Przejechaliśmy 400km do klinki, byliśmy pełni nadziei, wierzyliśmy, że się uda. Lekarz poprosił nas na wizytę i wiecie co się okazało? To jedno jajeczko, które mi pobrali było niedojrzałe i nawet nie probowali zapłodnić, po 2h od pick-upu wiedzieli już o tym i nikt, kompletnie nikt nie pofatygował się, żeby wykonać jeden telefon i w ciągu paru sekund poinformować nas o tym!!! Co najlepsze jeszcze w dniu pick-upu byliśmy w klinice, dobrych klika godzin po pobraniu komórek, bo miałam wątpliowści co do jednej z recept i lekarka nie wspomniała nawet słowem. Straciliśmy sporo kasy na dojazd, dzień w pracy, całe 5 dni brałam przepisane leki, w tym luteine 200mg, która nie jest refundowana i pewnie wiecie ile kosztuje, a o stresie już nawet nie wspomnę. Nie rozumiem jak można tak traktować ludzi, nie liczyć się z ich uczuciami, jak wyszłam z kliniki wyłam i nie mogłam się uspokoić....
    okropne!przykro mi kochana, ja na Twoim miejscu bym zadymy narobila...tym bardziej ze jechaliscie przez cala pl
    boszzz zaś nasza przeurocza klinika sie popisała :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 20:45

    SzewskaPasja lubi tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 22 września 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szewskapasja, współczuję bardzo... nie powinni tak zrobić... to nie jest fair!

    A u mnie @ się rozszalała, tak jak myślałam - prawie potop.
    No i właśnie uświadomiłam sobie, że znowu czeka mnie cała stymulacja i punkcja (czyt. wenflon, który ciężko mi założyć...).
    Ech, teraz musi się udać!

    Gratuluję pozytywnych bet!!!

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Karolina1111 Autorytet
    Postów: 460 555

    Wysłany: 22 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    powodzenia, ty jesteś z Gyn?:) na którą masz jutro :)
    Tak, jestem w Gyn. Punkcję mam mieć o 9.30 :-/

    Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z Gyn a powiedzcie ile mialyscie pecherzykow po stymulacji? Bo dochodza mnie sluchy ze Gyn nie potrafi stymulowac. Jest to prawda? :)

  • kuciak Autorytet
    Postów: 474 693

    Wysłany: 22 września 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mialam 20 :-) tez jestem z Gyn

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    bhywanlil4ktaodk.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 22 września 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzewskaPasja, wyrazy współczucia. Okropne przeżycie.

    Sylwiaśta, forum miało problemy techniczne, mnie wywaliło ok. 17.00.

    Asiula86, nie martw się zakładaniem wenflonu, to nie jest kwestia że Tobie ciężko założyć tylko w klinikach mają dużo mniejsze doświadczenie niż np. na pogotowiu czy IP. Ja to potwierdziłam empirycznie na swoim przykładzie, na każdej punkcji włuwanie wenflonu trwało wieki... i było okraszane upustem krwi we wszystkie strony świata ;-). A na IP szpitala MSWiA - pani co pobrała krew założyła wenflon migiem, bez bólu. Można? Można! A wcześniej myślałam że mam żyły "jak biedronka" :).

    sylwiaśta159, Asiula86 lubią tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 22 września 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 9 :)

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli nie jest źle, dzięki :)

    mia6, Brtiii86 lubią tę wiadomość

  • Karolina1111 Autorytet
    Postów: 460 555

    Wysłany: 22 września 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie akurat kiepsko, tylko jeden jajnik ruszył co dziwne, bo z tym drugim nigdy nie było problemów. Ale ile dokładnie ich mam to napiszę jutro, bo nawet nie wiem ;-)

    Opieka w Gyn rzeczywiście fajna, przynajmniej na histero, więc mam nadzieję, że będzie ok :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:20

    sylwiaśta159, mia6 lubią tę wiadomość

    Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 22 września 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla, mnie powiedziały, że mam słabe żyły i nawet zaprosiły panią od zadań specjalnych :P
    A do histeroskopii nie dały rady wbić się w dłoń, więc wbiły się tak jak jest łokieć...

    Ech, i wszystko od nowa...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Karolina1111 Autorytet
    Postów: 460 555

    Wysłany: 22 września 2015, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia6 a nie trzeba brać swoich rzeczy? Dostałaś tą sexy pidżamkę? ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:24

    mia6 lubi tę wiadomość

    Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 22 września 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzewskaPasja wrote:
    Dziewczyny, w środę miałam pick-up, miałam tylko 4 pecherzyki i okazało się, że aż 3 były puste. Pobrali 1 jajeczko i uzgodnili datę transferu na poniedziałek i jakby coś się nie udało to mówili, że będą dzwonić. W ogromnym stresie przetrwałam do poniedziałku, co 15 minut zerkałam na telefon i ufff nikt nie zadzwonił. Przejechaliśmy 400km do klinki, byliśmy pełni nadziei, wierzyliśmy, że się uda. Lekarz poprosił nas na wizytę i wiecie co się okazało? To jedno jajeczko, które mi pobrali było niedojrzałe i nawet nie probowali zapłodnić, po 2h od pick-upu wiedzieli już o tym i nikt, kompletnie nikt nie pofatygował się, żeby wykonać jeden telefon i w ciągu paru sekund poinformować nas o tym!!! Co najlepsze jeszcze w dniu pick-upu byliśmy w klinice, dobrych klika godzin po pobraniu komórek, bo miałam wątpliowści co do jednej z recept i lekarka nie wspomniała nawet słowem. Straciliśmy sporo kasy na dojazd, dzień w pracy, całe 5 dni brałam przepisane leki, w tym luteine 200mg, która nie jest refundowana i pewnie wiecie ile kosztuje, a o stresie już nawet nie wspomnę. Nie rozumiem jak można tak traktować ludzi, nie liczyć się z ich uczuciami, jak wyszłam z kliniki wyłam i nie mogłam się uspokoić....


    Wspłczuje makabra co tam sie dzieje ,pisz skarge podejrzewam ze nie odwołali by mieć kase z mz za wizyte ,próbują zarobic za wszelką cene :(...a ja musze tam wrócić za kilka dni :(

    Asiula86 wspólna niedola @ nas łączy ,u mnie też tragicznie ...

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • SzewskaPasja Autorytet
    Postów: 320 413

    Wysłany: 22 września 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    okropne!przykro mi kochana, ja na Twoim miejscu bym zadymy narobila...tym bardziej ze jechaliscie przez cala pl
    boszzz zaś nasza przeurocza klinika sie popisała :/

    No popisali się, jeśli o mnie chodzi to nie był to pierwszy raz, kiedy miałam z nimi takie "drobne nieporozumienie". Mam nauczkę na przyszłość, teraz będę ich zamęczać telefonami i emailami, żeby mieć pewność i Tobie też tak radzę. Tam panuje ogromny bałagan i każdy mówi co innego. Jeśli chodzi o zadymę, to pewnie zrobiłabym, ale byłam już po relanium i jeszcze jakims leku, bo kazali wziąć przed ET i jakoś w gabinecie nie do końca dotarło do mnie, co mówią, ale mój M. stanął na wysokości zadania :P. Będziemy walczyć chociaż o zwrot kasy, bo zdrowia nam nie zwrócą...

    mia6 lubi tę wiadomość

    Invicta Wrocław I procedrua -brak komórek, II procedura 4 komórki, 2 zarodki :(, :(
    wrzesień 2016 - Vitrolive Szczecin - krótki protokół, priming estrogenowy, 12 komórek, 5 zarodków

    2qx4tls.png
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 22 września 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak... dostałam seksi granatową piżamkę z dekoltem i białe kapciuszki :D nie trzeba nic brać ;)

    Karolina1111 lubi tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 22 września 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzewskaPasja wrote:
    Dziewczyny, w środę miałam pick-up, miałam tylko 4 pecherzyki i okazało się, że aż 3 były puste. Pobrali 1 jajeczko i uzgodnili datę transferu na poniedziałek i jakby coś się nie udało to mówili, że będą dzwonić. W ogromnym stresie przetrwałam do poniedziałku, co 15 minut zerkałam na telefon i ufff nikt nie zadzwonił. Przejechaliśmy 400km do klinki, byliśmy pełni nadziei, wierzyliśmy, że się uda. Lekarz poprosił nas na wizytę i wiecie co się okazało? To jedno jajeczko, które mi pobrali było niedojrzałe i nawet nie probowali zapłodnić, po 2h od pick-upu wiedzieli już o tym i nikt, kompletnie nikt nie pofatygował się, żeby wykonać jeden telefon i w ciągu paru sekund poinformować nas o tym!!! Co najlepsze jeszcze w dniu pick-upu byliśmy w klinice, dobrych klika godzin po pobraniu komórek, bo miałam wątpliowści co do jednej z recept i lekarka nie wspomniała nawet słowem. Straciliśmy sporo kasy na dojazd, dzień w pracy, całe 5 dni brałam przepisane leki, w tym luteine 200mg, która nie jest refundowana i pewnie wiecie ile kosztuje, a o stresie już nawet nie wspomnę. Nie rozumiem jak można tak traktować ludzi, nie liczyć się z ich uczuciami, jak wyszłam z kliniki wyłam i nie mogłam się uspokoić....

    Bardzo ci współczuje, to nie ludzkie! Trzymaj sie chic wiem ze ciezko. Przytulam cie i nue poddawaj sie, musisz walczyc dalej...

    SzewskaPasja lubi tę wiadomość

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • SzewskaPasja Autorytet
    Postów: 320 413

    Wysłany: 22 września 2015, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza89 wrote:
    Wspłczuje makabra co tam sie dzieje ,pisz skarge podejrzewam ze nie odwołali by mieć kase z mz za wizyte ,próbują zarobic za wszelką cene :(...a ja musze tam wrócić za kilka dni :(

    Asiula86 wspólna niedola @ nas łączy ,u mnie też tragicznie ...

    Nie sądzę, że chodziło o kasę, a przynajmniej mam nadzieję, że nie są aż tak perfidni. Lekarz był bardzo zdziwiony, że się zjawiliśmy i że nikt nas nie poinformował, dobre co? Kierowniczka też przepraszała i stwierdziła, że napisze w naszym imieniu reklamację i że zwrócą nam kasę, ale coś czuję, że będą liczyli, że odpuścimy i zapomnimy i jednak będziemy musieli sami powalczyć :(.

    Invicta Wrocław I procedrua -brak komórek, II procedura 4 komórki, 2 zarodki :(, :(
    wrzesień 2016 - Vitrolive Szczecin - krótki protokół, priming estrogenowy, 12 komórek, 5 zarodków

    2qx4tls.png
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 22 września 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    coś nam się owu popsuło, czy tylko ja nie mogłam się dobić :P Mimi jak po wizycie?

    Ja tez jakis czas nie moglam sie zalogowac ale juz jest ok. Ciesze sie ze do was wrocilam. :)

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • SzewskaPasja Autorytet
    Postów: 320 413

    Wysłany: 22 września 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiecie co może być przyczyną tak kiepskich efektów stymulacji?? AMH mam 2,36, FSH też jest ok, więc powinno być dobrze, a efekty same wiecie. Czy mogę coś zbadać lub brać jakieś leki, by w przyszłym roku było lepiej? Kupiłam dzisiaj DHEA i będę brała 3x25mg, lekarz mówił, że może pomóc. Może coś jeszcze przychodzi Wam do głowy?

    Invicta Wrocław I procedrua -brak komórek, II procedura 4 komórki, 2 zarodki :(, :(
    wrzesień 2016 - Vitrolive Szczecin - krótki protokół, priming estrogenowy, 12 komórek, 5 zarodków

    2qx4tls.png
‹‹ 1881 1882 1883 1884 1885 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ