IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimi86 wrote:powodzenia na punkcjach.
wlasnie o to chodzi ze nie bardzo mam jak sie zamienic, pogadam z lekarzem postaram sie zminimalizowac obsuwy ale mniej wiecej w jakims momencie z 1,5 h bedzie opoznienia.
Magic1 co tam w ogole u ciebie? jak sie czujesz? jakie mialas leki do stymulacji? malo sie odzywasz...
na razie ok choć łapię stresa przed tą całą punkcją, mam 9 pęcherzyków więc całkiem dobrze po ociosaniu jajniczka :-)a co do stymulacji to najpierw 14 dni gonapeptyl, pozniej dodatkowo bemfola i menopur, 3 zasrzyki dziennie i nikt mi nie mowil zeby robic o jednej godzinie bo troche mi w klinice robili i to było w roznych porachnajgorzej się boję tego oczekiwania po punkcji i po transferze nie mam pojęcia jak to przejść
i powodzenia dla wszystkichmoże się nie udzielam specjalnie ale śledzę na bieżąco
-
Nie ma się czego bać
punkcja jest spoko:) do zniesienia aczkolwiek mam nadzieję że nie będę miała już tej przyjemności
. Dziewczyny.. dacie radę, jesteśmy silne! W końcu musi się udać
magic1 lubi tę wiadomość
czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane
wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy. -
Hej dziewczyny, wróciłam przed chwilą z Czech, gdzie zakupiłam Utrogestan 6 op. na zwykłą receptę polską. Co za cena
! Zobaczymy czy ładnie się będzie uzupełniać z Prolutexem, bardzo sobie życzę żeby badania po ET to potwierdziły.
Mój transfer, nie wiem czy Wam już wspomniałam, planowany wstępnie na 05-10... zostały mi jeszcze do kupienia "igły do nabierania" dla Progluta. Poza tym chyba mam już wszystko czyli wit. D w kroplach, magnez, kwas foliowy i no-spę forte..
Od jutra gruntownie sprzątam chałupę.
We wtorek się dowiem od kiedy jeść progesteron. Nie mogę się doczekać.
sylwiaśta159, Anatolka, mysza89, Inska, Asiula86, shooa, Anuszka, Mimi86, Beata.D, kkisia, Libra, MałaMi83, Kava, mia6, gosia81, Tosia 1981, cisza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Inska wrote:Pola7, bylas sama na punkcji czy z kims? i czy myslisz, ze dobrze miec kogos przy sobie po wszystkim? Pytam poniewaz jest szansa, ze maz nie da rady przyjechac
Moim zdaniem lepiej z kimś być. Po znieczuleniu senna byłam, brzuch bolał. Bezpieczniej czułam się wracając do domu będąc z mężem.
Będziecie korzystać z mrożonego nasienia? -
nick nieaktualny
-
Był mąż. Musiał być bo przeciez musiał oddać nasienie. Lepiej jak ktoś jest, ze mną na sali były 3 pary. Możesz być sama, personel sie Tobą odpowiednio zajmie, ale napewno lepiej będziesz się czuła jak ktoś bliski będzie z boku. No i po punkcji nie możesz prowadzić samochodu. Kurcze dziewczyny czy te bóle i krwawienie są normalne? Zaczynam się martwić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 19:45
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Żeby to było 6
Ja przy pierwszej procedurze miałam zwiększoną Luteinę do 3x3 dziennie i Estrofem 3 razy dziennie dowcipnie, tak więc wyszło 12 tabletek
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
sylwiaśta159 wrote:Mimbla to transfer juz za momencik ...
czemu wolisz prg w zastrzykach a nie luteine/lutinus/dupek?
Zgadzam się z Anatolką. Zastrzyki przed crio miałam okazję robić przez 3 dni. Jedno wkłucie i po sprawie. Z lutinusem męczyłam się teraz 10 dni. Trzeba go sobie wciskać. Po jakimś czasie wypływa, piecze. Z dwojga złego wolałam już igłę.sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
Inska wrote:Pola7, bylas sama na punkcji czy z kims? i czy myslisz, ze dobrze miec kogos przy sobie po wszystkim? Pytam poniewaz jest szansa, ze maz nie da rady przyjechac
-
nick nieaktualnyMimbla, ja mam jutro wizyte i chyba dowiem sie kiedy crio. Takze niewykluczone ze bedziemy mialy ja podobnie:) bo ja bede chciala miec dosc szybko zeby przed wyjazdem sluzbowym (14-16.10) juz byc dobrych pare dni po transferze po relanium itd bo musze pol Polski za kierownica przejechac:/
a termin crio sie ustala na podstawie grubosci endometrium czy jak? Bo jak tak czytam to dziewczyny pisaly ze crio roznie, miedzy 14 a nawet 20dc.Mimbla lubi tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:Mimbla to transfer juz za momencik ...
czemu wolisz prg w zastrzykach a nie luteine/lutinus/dupek?
Anatolka - byliśmy w Ostrawie. Porobiłam fajne zdjęcia...była piękna pogoda i zamierzamy tam nawet wrócić jeszcze przed transferem. Bardzo nam się podobało. O cenie piwa nie będe pisać, kupiłam mężowi niefiltrowane .. poprawiłam mu tym humor. Oboje wróciliśmy zadowoleni.
Sylwiaśta, dupek mam wrażenie że na mnie średnio działa. Z tego co mi gin tłumaczył, to Utrogestan dopochwowo albo Lutinus/ Luteina - są najlepszym uzupełnieniem Prolutexa. Te leki są wchłaniane przez błony śluzowe. Duphek (tabsy) przechodzi przez wątrobę i dopiero w niej jest przekształcany w PRG, takie przyswajanie hormonu za długo "trwa". Nie wychodzi w badaniu krwi.. a ja zamierzam teraz się badać po transferze i chcę wiedzieć na czym stoję.
Tak jak zawsze Wam pisałam, ja dopochwowych leków co do zasady nie znoszę... ale Utrogestanowi dam szansę, bo jest śmiesznie tani. Ma malutkie kuleczki, mniejsze od Luteiny. Dzisiaj będę studiować ulotkę. Za 6 opakowań zapłaciłam 1000 koron czyli sto złotych (120 sztuk).
Podchodzę na naturalnym cyklu więc będę też wytwarzać swój naturalny PRG.
sylwiaśta159, Agnieszka_A., Anatolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny