IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAlincia wrote:no to już po pregnylu...musiałam się trochę nagimnastykować, żeby wyłowić płyn z ampułek do strzykawki po menopurze....a że też babeczka w aptece nie powiedziała,ze te igły będą za krótkie...heh....
no ale najważniejsze że to już the end z zastrzykami...eh...masakra...mój brzusio jest jak skała...
kochana - ja mialam ten sam problem... myslalam, ze do zestawu dolacza dodatkowa igle jak np przy menopurze... rece tak mi sie trzesly, bo trzeba bylo o konkretnej godz zapodac lek, a tu nagle problem jak zmieszac 2 ampulki, mi to sie nawet troche plynu rozlalo i nie do konca bylam pewna, czy dobra dawke dalam, ale wiekszosc mysle, ze tak... to byl moj najgorszy zastrzyk - najbardziej stresujacy. Nastepnym razem juz bym wiedziala jak zrobic, ale sama i za pierwszym razem - to byla rzez heh...
ciesze sie, ze Tobie sie to udaloAlincia lubi tę wiadomość
-
Agnieszka_A. wrote:Cześć Dziewczyny.
W środę odstawiłam leki i dziś dostałam @. Zaczął się nowy cykl. Na 5 października umówiłam wizytę kontrolną i zobaczymy co dalej. Tak czy inaczej trzeba czekać do nowego roku. Ten czas dobrze będzie wykorzystać i zadbać o zdrowie. Za męża trzeba się wziąć żeby poprawić jakość jego armii.
Podpytam też lekarza o badania genetyczne dla mnie.
A czas tak szybko mija. Do końca roku trzy miesiące.
Powiem Wam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Gdyby transfer doszedł do skutku dziś byłby 6 dzień po. Mój dziadek od czwartku leży w śpiączce. Lekarze mówią, że szanse ma nikłe. To, co się teraz dzieje w mojej głowie to masakra. Niesamowity stres itd. Nie byłabym w stanie na spokojnie czekać na wynik testu. A gdyby okazał się negatywny to wolę nie myśleć...
Nic nie dzieje się bez przyczyny...
Za wszystkie Dziewczyny po transferach i przed trzymam kciuki;*
Wszystkie tutaj jesteście niesamowicie silne i dzielne.
Wierzę, że każda doczeka się swojego wymarzonego Szczęścia.
Powiem Wam szczerze że że jeszcze nic tak mi w życiu nie dokopało jak te parę miesięcy począwszy od końca sierpnia ubiegłego roku.
Wtedy tez gdybałam czy rozpoczynać stymulację czy czekać bo wiedziałam że mama powoli się wykrusza... ale tez z drugiej strony Ona by nie chciała abym zaniedbywała i siebie i swoją rodzinę, którą założyłam.
Myślałam że będzie źle po pozytywnej becie, bo ten smutek po pogrzebie źle może na maluchy wpływać. Ale pomimo tego ze było to dla mnie okrutne przeżycie, wtedy nie wiem skąd miałam siłę, ale coś mi nie pozwoliło się zamartwiać i smucić. Jakby ta ciąża w której byłam dawała mi ogrom mocy.
Także pewne sytuacje które się zdarzają niby uważamy ze osłabią nas, ale tak naprawdę często Nas wzmacniają i pozwalają na dalszą walkę...
Inska lubi tę wiadomość
-
udało udało, bo wzięłam się za to trochę przed czasem...
do pomocy dołączył się mąż.....
ale w pierwszej chwili zwątpiłam, spanikowałam, bo tu ta godzina była, tu małe miasteczko to apteki krócej czynne... no ale na szczescie dalismy rade:)Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aneczka2015 wrote:Dziewczyny zrobilam test 5dpt i nic lipppaaaaa. Jedna kreska.... Zrobilam test pink bo nie mieli w aptece innego
Mi tez nie wyszedł tak wcześnie, wiec to o niczym jeszcze nie świadczy!05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
nick nieaktualnyaneczka2015 wrote:Dziewczyny zrobilam test 5dpt i nic lipppaaaaa. Jedna kreska.... Zrobilam test pink bo nie mieli w aptece innego[/QUOTE
Za szybko ten test zrobiłaś....mi bldzioch wyszedł dopiero 8dpt. Nie trac nadzieji, bo moim zdanie za bardzo sie pośpieszyłaś...wiem jak cięzko wytrzymać, ale jak już musisz testować tak wcześnie to idz na bete, test najwcześniej 8-9 dpt.
Trzymam kciuki -
nick nieaktualnyAneczko, a czytasz w ogole co Ci (i nie tylko Tobie tylko ogolnie na forum) piszemy? 5dpt moze beta nawet nie wyjsc a Ty na sikaczu chcialas kreske zobaczyc..
Dziewczynom testy wychodzily pozytywne kilkanascie dni a czasem nawet dluzej po transferze.
Postaraj sie uspokoic bo tymi nerwami najbardziej sobie szkodzisz.. -
La-mia wrote:Wg mnie trochę sie pośpieszyłaś...
Mi tez nie wyszedł tak wcześnie, wiec to o niczym jeszcze nie świadczy!
Czekamy na Mikołaja ❤ -
No ok:) . macie racje nie swiruje juz ale zrobilam bo myslalam ze moze juz cos zobacze. Ok odpuszczam.... Czekam do wtorku i ide na bete. Zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 11:46
La-mia, pragnaca dzidziusia, SzewskaPasja, gosia81 lubią tę wiadomość
Czekamy na Mikołaja ❤ -
nick nieaktualnyMoim zdaniem to najbardziej sobie pomozesz jak zostawisz internet i pojdziesz sobie na spacer, dotlenisz sie, uspokoisz.
Teraz dzieja sie rzeczy na ktore kompletnie nie masz wplywu i pozostaje tylko czekanie.aneczka2015, sylwiaśta159, SzewskaPasja, Mimbla, Eliz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZgadzam sie z shooa, choc ja pewnie teraz taka madra jestem
Dziewczyny a ja mam pytanie odnosnie anty. Bralam juz je kiedys ale nie pamietam jak to bylo wiec moze wy cos podpowiecie. Wczoraj o 17 wzielam ostatnia anty i dzis obudzilam sie z takim wrazeniem jakbym miala dostac delikatny okres. No i faktycznie mam juz sluz zabarwiony krwia. Wiem ze w normalnym cyklu plamienie nie oznacza nowego cyklu, ale czy koncac wczoraj anty mozliwe by mi juz sie rozkrecslo krwawienie? Czytalam ze to krwawienie z odstawienia maja roznie dziewczyny, niektore tyljo plamienie takie ze wystarczy wkladka a inne mocne krwawienie i boje sie ze zle rozpoznam nowy cykl i zle zaczne stymulacje
Wiadomo ze narazie to tylko sluz zabarwioby krwia wiec nie ma mowy o nowym cyklu. Ale jak to bylo u was? Krwawilyscie? Plamilyscie? Ktorego dnia po odstawieniu sie zaczynal u was cykl? Przeciez to nie mozliwe by u mnie soe powolutku juz rozkrecalo bo na chlopski rozum skad moj organizm wiedzialby ze dzis juz nie doatanie o 17 kolejnej tabletki?
Ale zamotalam, mam nadzieje ze cos rozumiecie -
sylwia troszke to dziwne faktycznie tak jak napisalas skad organizm wie ze o 17 nie dostanie kolejnej dawki ? hmmm...
ja jak kiedys bralam antykoncepcyjne to @ dostawalam po 2 lub 4 dniach od odstawienia(nie pamiętam dokladnie) i byl to normalny okres.
zawsze jak wywoluje luteina to dostaje okres po odstawiniu po kilku dniach a raz sie zdarzylo ze dostalam po 1 dniu brania luteiny, tak chyba mialo byc, wiec moze u ciebie tak bedzie ze organizm przyjal te anty i juz sie przyszykowal na @. o ile mozna porownac luteine z antykami hehsylwiaśta159 lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
aneczka2015 za wcześnie na sikańca!!! Po co siebie torturujesz?!
Co do objawów to ja też nie miałam żadnych a teraz mój kropek leży w łóżeczku i ładnie gaworzy do latających zwierzątek na karuzelce. Objawy dopiero się zaczęły jak dowiedziałam się, że kropek zadomowił się w mojej macicyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 12:20
Mimi86, Anna255, aneczka2015, SzewskaPasja, Mimbla, justa1234, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Aneczka, poczekaj jeszcze trochę, daj sobie czas
Wiem, że to nie jest łatwe, ale moim zdaniem lepiej żyć w błogiej nieświadomości, aniżeli zadręczanie się!aneczka2015 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️