IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniaa wrote:Shoa... okej jesteś realistką, ale powiem Ci szczerze że 7 dni po transferze to i tak trochę za wcześnie nawet jak na realizm... rozumiem 9 dpt, nooo może 8 ... ale nie 7!!!
Trzymam kciuki do dzisiejszej bety!
7 dpt 5-dniowej blastki to za wcześnie na test sikany czy na betę również? Bo ja zamierzam uderzyć na betę w sobotę czyli właśnie 7 dpt blastocysty. Klinika każe iść w poniedziałek, ale nie wytrzymam dodatkowych dwóch dni katorgi
skoro większości z Was 7 dpt beta już wychodzi wiarygodna.
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc
-
A ja własnie odwrotnie po 3 transferze musiałam być już następnego dnia w pracy od 6-18... i tak przez 2 dni, 3-ciego pracowałam 18-6 ... i wtedy ogólnie miałąm jakieś maratony zmianowe...V. wrote:No właśnie też jestem na zwolnieniu i chyba to dodatkowo mnie dobija, gdybym była w pracy to prędzej miałabym się czym zająć
ale koleżanka po ivf tak mnie nastawiła, że po transferze mam dużo odpoczywać, zalegać na kanapie. Ona zrobiła tak dopiero po trzecim transferze i wtedy się udało. Pewnie przypadek, no ale daje do myślenia. Gra to nie jest zły pomysł 
Ale na szczęście wszystko było ok... na zwolnienie poszłam w 6-7 tygodniu przez moją rwę kulszowa...
Kava lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyV. wrote:7 dpt 5-dniowej blastki to za wcześnie na test sikany czy na betę również? Bo ja zamierzam uderzyć na betę w sobotę czyli właśnie 7 dpt blastocysty. Klinika każe iść w poniedziałek, ale nie wytrzymam dodatkowych dwóch dni katorgi
skoro większości z Was 7 dpt beta już wychodzi wiarygodna.
Kurcze, chyba nie ma reguły. Mi beta wyszła (19,4) w 8 dzień po owu bez transferu. Tak samo było z tym "badziewistym testem" - wyszedł 8dc. Z perspektywy tych dni chyba bym wolała poczekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 10:24
-
A mnie to pachnie dobrym objawemPiggy wrote:A ja miałam sobie siknąć i sie boję
Dodatkowo obudził mnie silny skurcz orgazmowy i teraz mam stracha ze będzie jak za pierwszym razem biochemiczna (a nawet jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży) . Narazie sikańca odpuszczam bo paralizuje mnie strach 
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -
beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
nick nieaktualny
-
Cudnie!!!!magic1 wrote:dziewczyny zobaczyłam mizeraka na teście pierwszy raz w życiu
wczoraj wieczorem oczywiście zrobiłam i zobaczyłam jedną krechę a dzis taki cudak 
Shooa trzymam kciuki!
Dziewczyny beta koło 15:00 będzie, na teście znów bladziucha, małż twierdzi, że dzisiaj to kreską już można nazwać, ja tam różnicy nie widzę.
gosia81, triss, myszaaa, Selena, V., Fedra, Asiula86, Libra, Giussta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszałwia, jak już facet coś zauważa to musi to być dobry znakszałwia wrote:Cudnie!!!!
Shooa trzymam kciuki!
Dziewczyny beta koło 15:00 będzie, na teście znów bladziucha, małż twierdzi, że dzisiaj to kreską już można nazwać, ja tam różnicy nie widzę.
ja czekam do 14 na tel z kliniki, jak nie zadzwonia,, to sama zadzwonie ;p
Konwalia lubi tę wiadomość
-
My sami dzwoniliśmy, nie doczekaliśmy sie od nich tel... Zapomnieli o nas, podobno było dużo pracysylwiaśta159 wrote:szałwia, jak już facet coś zauważa to musi to być dobry znak

ja czekam do 14 na tel z kliniki, jak nie zadzwonia,, to sama zadzwonie ;p
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.


-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:szałwia, jak już facet coś zauważa to musi to być dobry znak

ja czekam do 14 na tel z kliniki, jak nie zadzwonia,, to sama zadzwonie ;p
Trzymam kciuki, żeby zarodki pięknie się dzieliły
Ja po punkcji wydzwaniałam codziennie rano sprawdzić, jak się nasze dzieci mają aż do dnia transferu. Kazali mi czekać do 9:00, bo podobno w naszej klinice rano je podliczają
-
Maź dzwonił z pracy, o której to nie pamietam, ale pracuje od 8-16. Zdążył do mnie zadzwonić z info, wiec myśle ze ok 12 moze 13?sylwiaśta159 wrote:o której dzwoniłaś??W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.


-
Shooa, przypomnij sobie historie Aneczki, zrobiła sikańca i wyszedł negatywny, następnego dnia zrobiła bete i co piękny wynik. Ja do końca bym nie wierzyła testom bo one często oszukują, a pepino dla mnie jakąś rewelacją nie jest.
Nie można się poddawać, teraz spokojnie czekaj na wyniki
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - Nadia
Mój mały wielki cud, moja wielka miłość 
-
nick nieaktualny






