IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Eliz wrote:Jedno jest pewne jeśli wrócę do Invicty po swojego mrożaczka to już na pewno nie do dr J.
ja czekam na wizyte juz go widziałam i jestem zła...Eliz lubi tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
mysza89 wrote:wcale mnie to nie dziwi ....dbaj teraz o siebie i maluszka ...
ja czekam na wizyte juz go widziałam i jestem zła...
Powodzenia na wizycie, no i nie denerwuj sięZ udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Mimbla wrote:Nie "certyfikatów", tylko akredytacji - o których pisałyśmy tu wielokrotnie...
Ja się leczę w Macierzyństwie od roku i gdy byłam na ostatnim transferze (05-10-2015) oczywiste było dla mnie że koordynatorka programu jest z lekka śpiąca/ nader optymistyczna, jeśli chodzi o temat akredytacji i ciągłość zabiegów w listopadzie. Wtedy nawet nie byli w stanie napisać do MZ maila czy zadzwonić, jak tą akredytacje uzyskać. Po prostu spali.
Pisałam o tym w dniu swojego transferu na tut. wątku (czytanie naprawdę nie boli, można się wiele nauczyć bo nie każda była pacjentka tej kliniki chce się tu ujawniać na bieżąco w dyskusji - niestety. Polecam).
Macierzyństwo ma kijowych prawników. Pewnie dlatego też, tyle razy wychodzi na jaw że biorą pieniądze od pacjentów za to, za co nie powinni. Może nie rozumieją definicji nadużycia.
A co do dobrych wrażeń z pierwszej wizyty w klinice - też je mieliśmy z mężem.
Nie rozumiem dlaczego się unosisz... jeśli chodzi o czytanie wątku to robię to ale niestety nie mam tyle czasu żeby ciągle go monitorować a jak sama widzisz dużo piszecie.
Z tego co widzę to jesteś w trakcie II procedury tak? a ja nawet do pierwszej jeszcze nie przystąpiłam więc mam prawo być w tych sprawach zielona... Co do Macierzyństwa byłam tam wczoraj na pierwszej wizycie "kwalifikacyjnej" więc nie mam wyrobionego zdania, napisałam tylko że pierwszą wizytę odbieram pozytywnie. Ja się dopiero ze wszystkim zapoznaję, uczę...
nie będę się już wypowiadać
Pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach -
Sanna! Uszy do góry !!!
Ja miałam pobrane dwa pecherzyki, ale tylko jedna komórkę i spójrz na moj suwaczek - nie można sie poddawać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 11:46
Reni, Sanna, justa1234, gosia81, asiamar, Libra, Beata.D lubią tę wiadomość
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
Eliz wrote:Hej dziewczyny, wczoraj byłam na wizycie u lekarza, to już 8 tydzień ciąży, niuniek już fajnie widoczny, wszystko jest w porządku. Dzisiaj mam dzwonić i umówić się na badania prenatalne. Ogólnie mówiąc zrezygnowałam już z usług Invicty i dr.J - któremu ciągle coś nie pasowało, wmówił mi że pęcherzyk jest jakiś dziwny bo przypomina kształt rogala, albo że jest spłaszczony albo że za mały itd. Wczoraj gin powiedział że i kształt i wielkość jest jak najbardziej prawidłowa.
Bóle brzucha jak na @ nie ustały, są od transferu cały czas i za każdym razem biegnę do toalety podetrzeć się i sprawdzić czy nie ma niespodzianki - taka jakaś schiza moja.
Doszły wymioty i brzuszek mam lekko wydęty - aż jestem zdziwiona że to już tak szybko zaczyna być widoczne.
Nie wiem czy widziałyście ten artykuł ale wklejam wam link, to możecie sobie przeczytać :
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19112259,ustepujacy-minister-zdrowia-przedluzyl-finansowanie-in-vitro.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta
Aneczka, Takanijaka jak u was ? Jak wasze samopoczucie ?
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny :*
Jakbym czytala swoją historie. Tez mi w szpitalu powiedzieli, ze jedno moze sie poronic bo ma nieprawidlowy ksztalt. Ubolewam ale co moge zrobić? Walczyc o drugie choc w podswiadomosci mi gdzies siedzi ze jednak lekarz sie myli. W poniedzialek wychodze wiec wtedy zrobia badanie jeszcze raz a jak nie to wyrok zapadnie na wizycie u mojego lekarza 4 listopada.
Czasami tez mam bole w dole brzucha jak na @.
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Eliz oczywiscie gratuluje
uwielbiam te wasze dobre wiadomosci
Eliz lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Kava mam nadzieję że z czasem nie zmieni sie jej styl bycia... nie nabierze lekarskiej maniery
Może my dziewczyny mamy podobne odczucia co do tej naszej lekarki bo ona jest w zasadzie w naszym wieku, nie czujemy takiego ogromnego dystansu
A jak tu już wcześniej wspominałam to mi się podoba u niej jeszcze to , że jak nie jest czegoś pewna to konsultuje się z profesorem, bądź innym lekarzem będącym w klinice, aby nie podejmować pochopnych decyzji.
Eliz ... no koniecznie zapraszam na różowa stronęWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:09
Inska, Kava lubią tę wiadomość
-
lipa wrote:
Nie mamy żadnej sniezynki. ...
Lipa!Myślę o Tobie!
lipa wrote:
Inska nie bój się narkozy. Ja miałam źle wspomnienia bo laparoskopii. Cały dzień wyjętyz zżyciorysu, wymioty. A tutaj malutkie zawroty i spanie, a pół godziny potem mogłam jechać na zakupyżadnych skutków narkozy. Tylko mnie wszystko na dole bolało.
A dziś 2 dpt, a ja mam bóle jak na @. Szybko mój organizm rozwiewa nadzieje.
Dzięki za słowa otuchy lipa! Moja przyjaciółka, jak zaszła w ciąże, to przez pierwsze dwa tygodnie bolało i ciągnęło ją na dole, jak na okres. Dziś Kacper ma już 6 lat, bądź dobrej myśli Skarbie!
Kava wrote:Inska - tak jak Moniaa pisała, w Kriobanku nie dzwonią ale my możemy za to dzwonić codziennie i pytać jak się maluchy mają (oprócz 4 dnia po punkcji, bo wtedy nie podgladają zarodków).
Ja dzwoniłam codziennie - tak sobie radziłam ze stresem
A co do lekarki to fakt. Ja ją uwielbiam!!!
I powiem Ci, ze w moim przypadku postąpiła tak samo. Odczekała jeszcze jeden dzień dla dobra moich jajek - jak widać z sukcesem
Szkoda, że nie wszyscy lekarze są tacy jak ona.
Haha, ja też pewnie będę codziennie dzwoniła. Powiem Wam, że jestem zaskoczona, pozytywnie!, że u nas transferują blastki! Mam nadzieję, że moje maluchy dadzą radę do tego 5ego dnia poczekać zanim do mamusi wrócą
Moniaa wrote:Kava mam nadzieję że z czasem nie zmieni sie jej styl bycia... nie nabierze lekarskiej maniery
Może my dziewczyny mamy podobne odczucia co do tej naszej lekarki bo ona jest w zasadzie w naszym wieku, nie czujemy takiego ogromnego dystansu
A jak tu już wcześniej wspominałam to mi się podoba u niej jeszcze to , że jak nie jest czegoś pewna to konsultuje się z profesorem, bądź innym lekarzem będącym w klinice, aby nie podejmować pochopnych decyzji.
U mnie było dokładnie to samo. Jak tylko miała wątpliwości, szła do Profesora. Jest to takie uspokajające, że dwie głowy potwierdzają tę samą teze. No i dodaje to wiary, że może jednak będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:17
Moniaa, Kava lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenia z klinika Artemida?
Monia, Kava Wy jesteście z Białegostoku, prawda? Wiem, ze byłyście pacjentkami Kriobanku ale może coś możecie podpowiedzieć na temat Artemidy? Będę w przyszłym tygodniu jechać do Białegostoku, chciałam zrobić mały rekonesans zanim udam sie na konsultacje
Lipa <tulę mocno> i jednocześnie mocno wierze w kruszynkę która zabrałaś :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:20
-
lipa wrote:Nie mamy żadnej sniezynki. ...
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
nick nieaktualnyLipa bardzo mi przykro
wiem ze jestem zla i jest Ci jednoczesnie przykro ale pamietaj ze masz pod serduszkiem najmocniejsza kruszynke ktorej musisz dac szanse walczyc!
Eliz gratuluje cudownych wiesciWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:51
Inska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem Wam ze popelnilam dzis dopoludnia wielki blad..
Weszlam na tvn24 na artykul o przedluzeniu finansowania ivf z budzetu panstwa przez Zembale. Moim bledem bylo to ze zeszlam nizej i zaczelam czytac komentarze "znawcow" tematu.. in vitro nazywaja 'in wiadro' itd.
Mam zszarpane nerwy pewnie do konca dnia.
Ja nie wiem jak zyc w takim bezdusznym kraju.
Leczenie milionow alkoholikow, palaczy, narkomanow itd z budzetu panstwa nikomu nie przeszkadza.
A jedyna metoda dzieki ktorej tysiace ludzi moga miec dzieci juz tak i to z taka zajadloscia sie o niej wypowiadaja.. no brak slow
Karolina1111, Mimbla, mysza89, Kava, gosia81, Libra lubią tę wiadomość
-
triss wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenia z klinika Artemida?
Monia, Kava Wy jesteście z Białegostoku, prawda? Wiem, ze byłyście pacjentkami Kriobanku ale może coś możecie podpowiedzieć na temat Artemidy? Będę w przyszłym tygodniu jechać do Białegostoku, chciałam zrobić mały rekonesans zanim udam sie na konsultacje
No ponoć mają opinię dobra... ale praktycznie cały zespół to pracownicy szpitala klinicznego, punkcja jest wykonywana w Klinice Rozrodczości USK w Białymstoku, przy ul.Skłodowskiej Po prostu moim zdaniem skrzyknęli się lekarze z USK i stwierdzili że mając dobre imię w szpitalu mogą też prywatnie zarabiać. Jeśli nie będzie Tobie przeszkadzało że na zabiegi związane z ivf będziesz jeździła do normalnego szpitala klinicznego to ok. Bo wizyty, usg, badania podstawowe w labie robią pewnie na miejscu. Tylko właśnie nie wiem jak z transferem czy robią go w klinice czy jednak również w USK.
triss lubi tę wiadomość
-
shooa wrote:Powiem Wam ze popelnilam dzis dopoludnia wielki blad..
Weszlam na tvn24 na artykul o przedluzeniu finansowania ivf z budzetu panstwa przez Zembale. Moim bledem bylo to ze zeszlam nizej i zaczelam czytac komentarze "znawcow" tematu.. in vitro nazywaja 'in wiadro' itd.
Mam zszarpane nerwy pewnie do konca dnia.
Ja nie wiem jak zyc w takim bezdusznym kraju.
Leczenie milionow alkoholikow, palaczy, narkomanow itd z budzetu panstwa nikomu nie przeszkadza.
A jedyna metoda dzieki ktorej tysiace ludzi moga miec dzieci juz tak i to z taka zajadloscia sie o niej wypowiadaja.. no brak slow
Tacy wielcy katolicy a zero zrozumienia wsparcia...
Ale znam takich nagle sie okazało ze dzieci miec nie moga i nagle iv jest super...
Ludzie którzy nie znają tego tematu od środka i nie przezyli tego na własnej skórze zawsze maja duzo do powiedzenia...Libra lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Moniaa wrote:No ponoć mają opinię dobra... ale praktycznie cały zespół to pracownicy szpitala klinicznego, punkcja jest wykonywana w Klinice Rozrodczości USK w Białymstoku, przy ul.Skłodowskiej Po prostu moim zdaniem skrzyknęli się lekarze z USK i stwierdzili że mając dobre imię w szpitalu mogą też prywatnie zarabiać. Jeśli nie będzie Tobie przeszkadzało że na zabiegi związane z ivf będziesz jeździła do normalnego szpitala klinicznego to ok. Bo wizyty, usg, badania podstawowe w labie robią pewnie na miejscu. Tylko właśnie nie wiem jak z transferem czy robią go w klinice czy jednak również w USK.
Punkcja i transfer jest wykonywany w USK.z tego, co pisały dziewczyny na forum naszego bociana to warunki tam są w porządku. To mnie nawet jakoś bardzo nie przeraża. chciałabym trafić po prostu pod opiekę dobrego lekarza i embrioologa - a tam podobno laboratorium jest b.dobre. -
Shooa kto czyta komenty w necie?fala hejtu jest tak ogromna, ze ja od dawna komentarzy nie czytam. Trudno znaleźć wsród obelg i prymitywnych tekstów konstruktywne wypowiedzi. Bez względu na temat - komentarze bedą zawsze krytyczne. To już zjawisko i nie bierz tego kochana do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 13:06
Fedra, Inska, Libra lubią tę wiadomość