X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 30 października 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliz wrote:
    Jedno jest pewne jeśli wrócę do Invicty po swojego mrożaczka to już na pewno nie do dr J.
    wcale mnie to nie dziwi ....dbaj teraz o siebie i maluszka ...
    ja czekam na wizyte juz go widziałam i jestem zła...

    Eliz lubi tę wiadomość

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Eliz Autorytet
    Postów: 316 953

    Wysłany: 30 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza89 wrote:
    wcale mnie to nie dziwi ....dbaj teraz o siebie i maluszka ...
    ja czekam na wizyte juz go widziałam i jestem zła...


    Powodzenia na wizycie, no i nie denerwuj się :)

    Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - Nadia :) Mój mały wielki cud, moja wielka miłość <3

  • Angela B-D Autorytet
    Postów: 350 299

    Wysłany: 30 października 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    Nie "certyfikatów", tylko akredytacji - o których pisałyśmy tu wielokrotnie...

    Ja się leczę w Macierzyństwie od roku i gdy byłam na ostatnim transferze (05-10-2015) oczywiste było dla mnie że koordynatorka programu jest z lekka śpiąca/ nader optymistyczna, jeśli chodzi o temat akredytacji i ciągłość zabiegów w listopadzie. Wtedy nawet nie byli w stanie napisać do MZ maila czy zadzwonić, jak tą akredytacje uzyskać. Po prostu spali.

    Pisałam o tym w dniu swojego transferu na tut. wątku (czytanie naprawdę nie boli, można się wiele nauczyć bo nie każda była pacjentka tej kliniki chce się tu ujawniać na bieżąco w dyskusji - niestety. Polecam).

    Macierzyństwo ma kijowych prawników. Pewnie dlatego też, tyle razy wychodzi na jaw że biorą pieniądze od pacjentów za to, za co nie powinni. Może nie rozumieją definicji nadużycia.

    A co do dobrych wrażeń z pierwszej wizyty w klinice - też je mieliśmy z mężem.


    Nie rozumiem dlaczego się unosisz... jeśli chodzi o czytanie wątku to robię to ale niestety nie mam tyle czasu żeby ciągle go monitorować a jak sama widzisz dużo piszecie.

    Z tego co widzę to jesteś w trakcie II procedury tak? a ja nawet do pierwszej jeszcze nie przystąpiłam więc mam prawo być w tych sprawach zielona... Co do Macierzyństwa byłam tam wczoraj na pierwszej wizycie "kwalifikacyjnej" więc nie mam wyrobionego zdania, napisałam tylko że pierwszą wizytę odbieram pozytywnie. Ja się dopiero ze wszystkim zapoznaję, uczę...

    nie będę się już wypowiadać

    Pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach

    Bartuś <3 (15.12. poród CC 3750g 56cm)
    201612151778.png
  • La-mia Autorytet
    Postów: 335 735

    Wysłany: 30 października 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanna! Uszy do góry !!!
    Ja miałam pobrane dwa pecherzyki, ale tylko jedna komórkę i spójrz na moj suwaczek - nie można sie poddawać!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 11:46

    Reni, Sanna, justa1234, gosia81, asiamar, Libra, Beata.D lubią tę wiadomość

    05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!! :)

    11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 30 października 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 12:06

    Moniaa, Inska, Mimbla lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 30 października 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliz wrote:
    Hej dziewczyny, wczoraj byłam na wizycie u lekarza, to już 8 tydzień ciąży, niuniek już fajnie widoczny, wszystko jest w porządku. Dzisiaj mam dzwonić i umówić się na badania prenatalne. Ogólnie mówiąc zrezygnowałam już z usług Invicty i dr.J - któremu ciągle coś nie pasowało, wmówił mi że pęcherzyk jest jakiś dziwny bo przypomina kształt rogala, albo że jest spłaszczony albo że za mały itd. Wczoraj gin powiedział że i kształt i wielkość jest jak najbardziej prawidłowa.
    Bóle brzucha jak na @ nie ustały, są od transferu cały czas i za każdym razem biegnę do toalety podetrzeć się i sprawdzić czy nie ma niespodzianki - taka jakaś schiza moja.
    Doszły wymioty i brzuszek mam lekko wydęty - aż jestem zdziwiona że to już tak szybko zaczyna być widoczne.

    Nie wiem czy widziałyście ten artykuł ale wklejam wam link, to możecie sobie przeczytać :
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19112259,ustepujacy-minister-zdrowia-przedluzyl-finansowanie-in-vitro.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta


    Aneczka, Takanijaka jak u was ? Jak wasze samopoczucie ?

    Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny :*

    Jakbym czytala swoją historie. Tez mi w szpitalu powiedzieli, ze jedno moze sie poronic bo ma nieprawidlowy ksztalt. Ubolewam ale co moge zrobić? Walczyc o drugie choc w podswiadomosci mi gdzies siedzi ze jednak lekarz sie myli. W poniedzialek wychodze wiec wtedy zrobia badanie jeszcze raz a jak nie to wyrok zapadnie na wizycie u mojego lekarza 4 listopada.
    Czasami tez mam bole w dole brzucha jak na @.

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 30 października 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliz oczywiscie gratuluje :) uwielbiam te wasze dobre wiadomosci

    Eliz lubi tę wiadomość

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 30 października 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava mam nadzieję że z czasem nie zmieni sie jej styl bycia... nie nabierze lekarskiej maniery :)
    Może my dziewczyny mamy podobne odczucia co do tej naszej lekarki bo ona jest w zasadzie w naszym wieku, nie czujemy takiego ogromnego dystansu :)
    A jak tu już wcześniej wspominałam to mi się podoba u niej jeszcze to , że jak nie jest czegoś pewna to konsultuje się z profesorem, bądź innym lekarzem będącym w klinice, aby nie podejmować pochopnych decyzji.

    Eliz ... no koniecznie zapraszam na różowa stronę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:09

    Inska, Kava lubią tę wiadomość

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 30 października 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mamy żadnej sniezynki. ...

    age.png
  • Inska Autorytet
    Postów: 808 1944

    Wysłany: 30 października 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:

    Nie mamy żadnej sniezynki. ...

    Lipa! <3 Myślę o Tobie!

    lipa wrote:

    Inska nie bój się narkozy. Ja miałam źle wspomnienia bo laparoskopii. Cały dzień wyjętyz zżyciorysu, wymioty. A tutaj malutkie zawroty i spanie, a pół godziny potem mogłam jechać na zakupy :-) żadnych skutków narkozy. Tylko mnie wszystko na dole bolało.

    A dziś 2 dpt, a ja mam bóle jak na @. Szybko mój organizm rozwiewa nadzieje.

    Dzięki za słowa otuchy lipa! Moja przyjaciółka, jak zaszła w ciąże, to przez pierwsze dwa tygodnie bolało i ciągnęło ją na dole, jak na okres. Dziś Kacper ma już 6 lat, bądź dobrej myśli Skarbie!

    Kava wrote:
    Inska - tak jak Moniaa pisała, w Kriobanku nie dzwonią ale my możemy za to dzwonić codziennie i pytać jak się maluchy mają (oprócz 4 dnia po punkcji, bo wtedy nie podgladają zarodków).
    Ja dzwoniłam codziennie - tak sobie radziłam ze stresem :)

    A co do lekarki to fakt. Ja ją uwielbiam!!!
    I powiem Ci, ze w moim przypadku postąpiła tak samo. Odczekała jeszcze jeden dzień dla dobra moich jajek - jak widać z sukcesem :)
    Szkoda, że nie wszyscy lekarze są tacy jak ona.

    Haha, ja też pewnie będę codziennie dzwoniła. Powiem Wam, że jestem zaskoczona, pozytywnie!, że u nas transferują blastki! Mam nadzieję, że moje maluchy dadzą radę do tego 5ego dnia poczekać zanim do mamusi wrócą ;-)

    Moniaa wrote:
    Kava mam nadzieję że z czasem nie zmieni sie jej styl bycia... nie nabierze lekarskiej maniery :)
    Może my dziewczyny mamy podobne odczucia co do tej naszej lekarki bo ona jest w zasadzie w naszym wieku, nie czujemy takiego ogromnego dystansu :)
    A jak tu już wcześniej wspominałam to mi się podoba u niej jeszcze to , że jak nie jest czegoś pewna to konsultuje się z profesorem, bądź innym lekarzem będącym w klinice, aby nie podejmować pochopnych decyzji.

    U mnie było dokładnie to samo. Jak tylko miała wątpliwości, szła do Profesora. Jest to takie uspokajające, że dwie głowy potwierdzają tę samą teze. No i dodaje to wiary, że może jednak będzie dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:17

    Moniaa, Kava lubią tę wiadomość

    Czekamy na Matyldę <3
    preg.png
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 30 października 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenia z klinika Artemida?
    Monia, Kava Wy jesteście z Białegostoku, prawda? Wiem, ze byłyście pacjentkami Kriobanku ale może coś możecie podpowiedzieć na temat Artemidy? Będę w przyszłym tygodniu jechać do Białegostoku, chciałam zrobić mały rekonesans zanim udam sie na konsultacje ;)


    Lipa <tulę mocno> i jednocześnie mocno wierze w kruszynkę która zabrałaś :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:20

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 30 października 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Nie mamy żadnej sniezynki. ...
    będzie dobrze ta 1 blastka ,która jest z Tobą da Ci szczęście zobaczysz...

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 30 października 2015, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipa, przykro mi, wiem co czujesz bo przechodziłam to samo 3 tygodnie temu... Pozostaje Ci wierzyć w ten jeden zarodek :*

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipa bardzo mi przykro :( wiem ze jestem zla i jest Ci jednoczesnie przykro ale pamietaj ze masz pod serduszkiem najmocniejsza kruszynke ktorej musisz dac szanse walczyc!

    Eliz gratuluje cudownych wiesci :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:51

    Inska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam ze popelnilam dzis dopoludnia wielki blad..
    Weszlam na tvn24 na artykul o przedluzeniu finansowania ivf z budzetu panstwa przez Zembale. Moim bledem bylo to ze zeszlam nizej i zaczelam czytac komentarze "znawcow" tematu.. in vitro nazywaja 'in wiadro' itd.
    Mam zszarpane nerwy pewnie do konca dnia.
    Ja nie wiem jak zyc w takim bezdusznym kraju.
    Leczenie milionow alkoholikow, palaczy, narkomanow itd z budzetu panstwa nikomu nie przeszkadza.
    A jedyna metoda dzieki ktorej tysiace ludzi moga miec dzieci juz tak i to z taka zajadloscia sie o niej wypowiadaja.. no brak slow :(

    Karolina1111, Mimbla, mysza89, Kava, gosia81, Libra lubią tę wiadomość

  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 30 października 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    triss wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma doświadczenia z klinika Artemida?
    Monia, Kava Wy jesteście z Białegostoku, prawda? Wiem, ze byłyście pacjentkami Kriobanku ale może coś możecie podpowiedzieć na temat Artemidy? Będę w przyszłym tygodniu jechać do Białegostoku, chciałam zrobić mały rekonesans zanim udam sie na konsultacje ;)

    No ponoć mają opinię dobra... ale praktycznie cały zespół to pracownicy szpitala klinicznego, punkcja jest wykonywana w Klinice Rozrodczości USK w Białymstoku, przy ul.Skłodowskiej Po prostu moim zdaniem skrzyknęli się lekarze z USK i stwierdzili że mając dobre imię w szpitalu mogą też prywatnie zarabiać. Jeśli nie będzie Tobie przeszkadzało że na zabiegi związane z ivf będziesz jeździła do normalnego szpitala klinicznego to ok. Bo wizyty, usg, badania podstawowe w labie robią pewnie na miejscu. Tylko właśnie nie wiem jak z transferem czy robią go w klinice czy jednak również w USK.

    triss lubi tę wiadomość

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 30 października 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Nie mamy żadnej sniezynki. ...
    Przykro mi wiem co czujesz :( przytulam
    Trzymam kciuki i wspieram modlitwa by kruszynka która zabrałaś została z Toba na 9 miesiecy :)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 30 października 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Powiem Wam ze popelnilam dzis dopoludnia wielki blad..
    Weszlam na tvn24 na artykul o przedluzeniu finansowania ivf z budzetu panstwa przez Zembale. Moim bledem bylo to ze zeszlam nizej i zaczelam czytac komentarze "znawcow" tematu.. in vitro nazywaja 'in wiadro' itd.
    Mam zszarpane nerwy pewnie do konca dnia.
    Ja nie wiem jak zyc w takim bezdusznym kraju.
    Leczenie milionow alkoholikow, palaczy, narkomanow itd z budzetu panstwa nikomu nie przeszkadza.
    A jedyna metoda dzieki ktorej tysiace ludzi moga miec dzieci juz tak i to z taka zajadloscia sie o niej wypowiadaja.. no brak slow :(
    A najgorsze ze wypowiadają sie ludzie którzy uważają sie za wielkich katolików a gdzie tu miłuj brata swego jak siebie samego, nie czyn drugiemu złego co tobie nie miłe...
    Tacy wielcy katolicy a zero zrozumienia wsparcia...
    Ale znam takich nagle sie okazało ze dzieci miec nie moga i nagle iv jest super...

    Ludzie którzy nie znają tego tematu od środka i nie przezyli tego na własnej skórze zawsze maja duzo do powiedzenia...

    Libra lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 30 października 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa wrote:
    No ponoć mają opinię dobra... ale praktycznie cały zespół to pracownicy szpitala klinicznego, punkcja jest wykonywana w Klinice Rozrodczości USK w Białymstoku, przy ul.Skłodowskiej Po prostu moim zdaniem skrzyknęli się lekarze z USK i stwierdzili że mając dobre imię w szpitalu mogą też prywatnie zarabiać. Jeśli nie będzie Tobie przeszkadzało że na zabiegi związane z ivf będziesz jeździła do normalnego szpitala klinicznego to ok. Bo wizyty, usg, badania podstawowe w labie robią pewnie na miejscu. Tylko właśnie nie wiem jak z transferem czy robią go w klinice czy jednak również w USK.

    Punkcja i transfer jest wykonywany w USK.z tego, co pisały dziewczyny na forum naszego bociana to warunki tam są w porządku. To mnie nawet jakoś bardzo nie przeraża. chciałabym trafić po prostu pod opiekę dobrego lekarza i embrioologa - a tam podobno laboratorium jest b.dobre.

  • triss Autorytet
    Postów: 2031 2309

    Wysłany: 30 października 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś



    Shooa kto czyta komenty w necie? :P fala hejtu jest tak ogromna, ze ja od dawna komentarzy nie czytam. Trudno znaleźć wsród obelg i prymitywnych tekstów konstruktywne wypowiedzi. Bez względu na temat - komentarze bedą zawsze krytyczne. To już zjawisko i nie bierz tego kochana do siebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 13:06

    Fedra, Inska, Libra lubią tę wiadomość

‹‹ 2245 2246 2247 2248 2249 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ