IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
No to ja zdam raport z wizyty:) Okazuje się, że troszkę panikowałam
Choć ostatnie 2 dni już byłam spokojniejsza, bo jajniki dały znać o sobie.
W każdym razie mamy 8 dzień stymulacji, estradiol 1000 i w sumie ok 19 pęcherzyków. Jak na razie jesteśmy na dobrej drodzeopu, Asienka1184, pragnaca dzidziusia, Anatolka, Justi86, vella, sylwiaśta159, Neo84, Inska, Mimi86, Anuszka, Beata.D, Tosia 1981, sylvuś, Antonelka, Mimbla, ComeToMeBaby, Fedra, Asiula86, V. lubią tę wiadomość
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Sorki, że się tak wbijam, ale jestem właśnie po punkcji i straciłam głos
Wczoraj było wszystko ok. Nigdzie się nie przeziębiłam ani nic. Tylko dziś rano jak się obudziłam z bólem brzucha od razu zaczął mi piszczeć głos a teraz to już prawie 1 słowa powiedzieć nie mogę
I się zastanawiam czy to jakiś skutek uboczny po punkcji ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2015, 16:51
zapominajka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusti86 wrote:Transfer wykonywal mi ordynator szpitala.
Dziewczyny, nie wierze, ze juz jestem po pierwszej procedurze! Rowno miesiac temu zaczelam brac wyciszacze, a juz jestem po transferze! Ale ten czas szybko minal!Justi86 lubi tę wiadomość
-
Hej potransferowe dziewczyny! Opu , Vella, justi, iva dzis dolacza...jak się macie. Siedzicie sobie w domku czy jednak chodzicie do pracy. Jak samopoczucie to fizyczne i psychiczne? Ja nawet jak nie mam wielkiej nadziei w tym cyklu ( tsh juz fiknelo do 4.) to obgryzam z niepewności paznokcie a i Wam kibicuje.
elcia_aa lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'
Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞
Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli. -
nick nieaktualnyTorunianka wrote:Cześć dziewczyny
Sorki, że się tak wbijam, ale jestem właśnie po punkcji i straciłam głos
Wczoraj było wszystko ok. Nigdzie się nie przeziębiłam ani nic. Tylko dziś rano jak się obudziłam z bólem brzucha od razu zaczął mi piszczeć głos a teraz to już prawie 1 słowa powiedzieć nie mogę
I się zastanawiam czy to jakiś skutek uboczny po punkcji ?
-
nick nieaktualnyemeska wrote:Hej potransferowe dziewczyny! Opu , Vella, justi, iva dzis dolacza...jak się macie. Siedzicie sobie w domku czy jednak chodzicie do pracy. Jak samopoczucie to fizyczne i psychiczne? Ja nawet jak nie mam wielkiej nadziei w tym cyklu ( tsh juz fiknelo do 4.) to obgryzam z niepewności paznokcie a i Wam kibicuje.
emeska lubi tę wiadomość
-
zapominajka wrote:Torunianko... Kurczę nie pomogę, bo ja w trakcie stymulacji...ale to dxiwne bo piszesz. Rozumiem ze podejrzewasz że to skutek punkcji? Ale dużo pobrali ci komórek. Bo 30 to dużo prawda?
-
triss wrote:Inska a co u Ciebie ? jak sie czujesz? byłas już podglądac maluchy?opu wrote:No właśnie Inska, co slychac u Ciebie i Maluszków ?
Dzięki za pamięć dziewczyny. Ja mam pierwszą wizytę jutro, 6 tydzień 6 dzień więc bardzo liczę na serduszko, albo dwa
Musiałam opuścić jeden temat na forum "Lipiec 2016" bo zaczęłam schizować: nie mam żadnych innych objawów ciąży poza wiecznym sikaniem i lekkim bólem piersi. A tam dziewczyny juz od dawna mają mdłości, bóle głowy itd.
Ostatni raz "monitorowałam" maluchy w piątek 20 listopada, kiedy to zrobiłam trzecią betę, która ładnie przyrosła. Także myślę, że wszystko ok choć nie ukrywam, że jak jutro zobaczę maluszka/ maluszki, to odetchnę z ulgą
arlenka, zapominajka, Karolina1111, Justi86, gosia81, Mimi86, asiamar, SzewskaPasja, Beata.D, triss, Anuszka, Antonelka, Mimbla, ComeToMeBaby, shooa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyemeska wrote:Hej potransferowe dziewczyny! Opu , Vella, justi, iva dzis dolacza...jak się macie. Siedzicie sobie w domku czy jednak chodzicie do pracy. Jak samopoczucie to fizyczne i psychiczne? Ja nawet jak nie mam wielkiej nadziei w tym cyklu ( tsh juz fiknelo do 4.) to obgryzam z niepewności paznokcie a i Wam kibicuje.
Ja siedzę w domu od dnia transferu, fajnie bo z mężemNie ukrywam, że czytam, bo nie da się przejsc obok wszystkiego obojętnie. dużo marudzę - tu Wam na forum też, aż mi wstyd jest ... Bo mam wrażenie że tylko ja tak dupe Wam zawracam po transferze i placze w rekaw... Mam wrazenie, ze zasmiecam watek swoim czarnowidztwem i hustawkami nastrojów...
Jak nie wariowac ? Ogladam sobie Usta Usta na playerzejuz lece trzeci sezon ostatni
ciekawe co potem odpale
ale jakos tak nawet leci... Juz 7 dpt i 7 dni w domu
sylvuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTorunianka wrote:Cześć dziewczyny
Sorki, że się tak wbijam, ale jestem właśnie po punkcji i straciłam głos
Wczoraj było wszystko ok. Nigdzie się nie przeziębiłam ani nic. Tylko dziś rano jak się obudziłam z bólem brzucha od razu zaczął mi piszczeć głos a teraz to już prawie 1 słowa powiedzieć nie mogę
I się zastanawiam czy to jakiś skutek uboczny po punkcji ?
Wiesz nie mam bladego pojecia co to moze byc, ale nie wiazalabym tego objawy z hiperką... raczej coś z krtanią przez tą pogodę... zbieglo się w czasie moze... nie mialas chrypy ostatnio? -
opu wrote:Wiesz nie mam bladego pojecia co to moze byc, ale nie wiazalabym tego objawy z hiperką... raczej coś z krtanią przez tą pogodę... zbieglo się w czasie moze... nie mialas chrypy ostatnio?
Zawsze ciepło się ubieram więc przeziębiona na pewno nie jestem.
-
opu wrote:Ja siedzę w domu od dnia transferu, fajnie bo z mężem
Nie ukrywam, że czytam, bo nie da się przejsc obok wszystkiego obojętnie. dużo marudzę - tu Wam na forum też, aż mi wstyd jest ... Bo mam wrażenie że tylko ja tak dupe Wam zawracam po transferze i placze w rekaw... Mam wrazenie, ze zasmiecam watek swoim czarnowidztwem i hustawkami nastrojów...
Jak nie wariowac ? Ogladam sobie Usta Usta na playerzejuz lece trzeci sezon ostatni
ciekawe co potem odpale
ale jakos tak nawet leci... Juz 7 dpt i 7 dni w domu
zapominajka lubi tę wiadomość
Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
nick nieaktualny
-
emeska wrote:Hej potransferowe dziewczyny! Opu , Vella, justi, iva dzis dolacza...jak się macie. Siedzicie sobie w domku czy jednak chodzicie do pracy. Jak samopoczucie to fizyczne i psychiczne? Ja nawet jak nie mam wielkiej nadziei w tym cyklu ( tsh juz fiknelo do 4.) to obgryzam z niepewności paznokcie a i Wam kibicuje.