IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
hania908 wrote:Hej dziewczyny. Ja jak pisałam wcześniej nie załapałam się w listopadzie na program rządowy, czekałam z nadzieją, że grudzień okaże się szczęśliwy i wreszcie zapiszę się na moje i.v., Niestety obecna sytuacja (brak refundacji) mocno mnie przygniotła.
Mimo to, będę ze wszystkich sił zbierać na podejście (niestety będzie ciężko bo nie mamy dużych zarobków
Może poradzicie mi gdzie warto zrobić i.v. prywatnie?
Bliżej mam do Warszawy (słyszałam że ludzie polecają invictę) ale słyszałam też dobre opinie o Białymstoku (kriobank). Jeśli macie rozeznanie to piszcie proszę gdzie i do kogo polecacie-będę wdzięczna.
A może ktoś z Was robił już płatnie i wie jak zaoszczędzić na badaniach czy czymkolwiek?
Hania ja jestem w Kriobanku, jakbyś chciała jakieś info to pisz na priv, mam tam właśnie trzeci ministerialny i raz byłam w badaniu klinicznym - klinikę już trochę znam. Kosztów w komercyjnym nie znam, ale wczoraj byłam świadkiem rozmowy przez tel pani z recepcji i mówiła, że koszt komercyjnego to od 11-12 tyś.
Zapominajka ja miałam zalecenie w poprzedniej stymulce pić lampkę czerwonego dziennie na lepsze endometrium, więc ja też uważam że nie zaszkodzi
Anuszka wracając jeszcze do Twojej wypowiedzi na temat mrożaków itp...dobrze że to napisałałaś, bo mimo iż to nie brzmiało miło powinno dać dziewczynie do myślenia. Może to i brutalna prawda ale jednak prawda. Poza tym myśląc optymistycznie, że z 6 komórek będzie więcej niż jeden bobas to ekstra bo będzie 500zł, a może i 1000zł do dzieciaków! (przepraszam, teraz ja nie mogłąm się powstrzymać...chcę tylko zaznaczyć, że ostatnie zdanie to przytyk w kierunku pisu tylko i wyłącznie, żeby nikt nie poczuł się urażony!)Anuszka, Kava, Fedra lubią tę wiadomość
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Mimi86 wrote:Neo przykro mi ze nie zdazyliscie teraz, sama bralam 2 miechy antyków bo mnie przesuneli przez akredytację. Potem bardzo bałam czy się wyrobie do świąt. Ehh wiem jak to jest Ale trzymam kciuki żeby wszystko się powiodło.
Oj powiem wam dziewczyny ze spanikowalam dziś bo nie umiałam nabrać menopuru do strzykawki, nic nie leciało masakra. Wkoncu mąż mi nabrał.Mimi86 lubi tę wiadomość
Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
nick nieaktualnyAnuszka wrote:Od razu mówię że przepraszam za to co za chwilę napiszę. Doskonale wiem że większości się to nie spodoba i pewnie zostanę wyproszona z forum i takie tam ale nie mogę się powstrzymać... Kalia mówisz że ledwo wystarcza ci do przysłowiowego ostatniego że nie dasz rady płacić 400 zł ROCZNIE za przechowywanie swoich zarodków ale to wystarczy odkładać 1 zł dziennie i popatrz ile nazbiera się w ciągu roku ?! Wiesz masz podane wszystko na tacy i jesteś zniesmaczona że musisz ponieść jakieś tam minimalne koszty... Pamiętaj że posiadanie zamrożonych zarodków to dar a nie finansowy kłopot, nie jedna dziewczyna chciałaby mieć zamrożone chociaż jedno maleństwo! I pamiętaj że są osoby które podchodzą komercyjnie. My z mężem pracujemy ponad siły żeby w ogóle można było coś zamrozić...Nie pamiętam kiedy kupiłam sobie jakieś ubranie, żałuję sobie na fryzjera itp. Musiałam zapłacić za każde badanie, każdą wizytę, punkcję, znieczulenie do punkcji, procedury embriologiczne, transfery, mrożenie i przechowywanie. A ty grymasisz że nie chcesz mrozaków bo cię nie stać to może zastanów się czy stać cię na dziecko ? Pampersy też swoje kosztują...
Jeszcze raz przepraszam musiałam napisać tą brutalną prawdę ....
Niestety, albo stety zgadzam się z Tobą.
Kochana Kalio, moim ( i wielu par) marzeniem było mieć śnieżynki... Bylam wniebowzięta jak dowiedzialam się o czterech zarodkach .... Nietety wiecie dobrze jak to się skończylo. W razie niepowodzenia będę musiala przejsc cala procedure od początku a na to trzeba miec duuuużo siły. Nasze zarodeczki były słabe ... Kochana ile bym dała byleby mieć mocne ładniusie zarodeczki, które czekałyby na mamę.... Doceń to, że Bóg tak was wspaniale wynagradza, że macie tyle szans w razie niepowodzenia....Inska, Anuszka, Antonelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzisiaj w nocy wstałam do toalety, wróciłam i złapał mnie mocny ból okresowy i tak trzymał.... Potem kolejny raz poczulam bole po 6, jak zjadlam pierwsze leki... Boje sie, że to juz po wszystkim.
Ale i tak Sylwia, łapię groszki od Mikolajaaaaaa:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 09:07
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
Hania,
Ja co prawda do IVF jeszcze nie podchodziłam ,ale co raz bardziej oswajam się z tą myślą, regularnie śledzę forum i kibicuję po cichu dziewczynom...
Co do oszczędności na badaniach, to trzeba się trochę nakombinować. Część badań, jeżeli się zgodzi, może Ci wypisać Twój ginekolog na NFZ (jeżeli takiego masz i masz z nim dobre "układy".
Ja niestety nie mam takiego (tzn. na NFZ byłam może ze 2 razy z 10 lat temu).
A poza tym oni mają chyba jakieś limity i tym się pewnie będą tłumaczyć...
Mam natomiast abonament od pracodawcy do Enelmedu, który honoruje skierowania na badania z innych placówek, niestety tych z klinik leczenia niepłodności NIE uznaje (tylko odpłatnie). Przed IUI więc znalazłam ginekologa prywatnie, któremu powiedziałam jak się sytuacja ma i poprosiłam aby wszystkie badania zalecone przez Novum przepisał mi na swoje skierowanie. I z jego skierowaniem wykonałam je bezpłatnie w Enelmedzie. Zawsze to "tylko" 120 pln za wizytę, a nie prawie 1000pln. za badania.
Posiewy zrobił mi też gin z Enel - ale bardzo niechętnie, z całym wykładem, że będzie się musiał tłumaczyć z niestandardowych badań, więc następnym razem będę robiła je w klinice. Cytologię, USG TV i piersi zlecają profilaktycznie 1/rok i nie ma z tym problemu.
Mój facet natomiast robił wszystko odpłatnie - z braku czasu, ale kolejnym razem będzie kombinował na kasę chorych. Tylko posiewy i bad. nasienia w klinice.
Nie wiem czy Ci pomogłam, ale może komuś innemu się przyda...
Pozdrawiam Was dziewczyny ciepło i nadal będę po cichu Wam kibicowała
hania908 wrote:Hej dziewczyny. Ja jak pisałam wcześniej nie załapałam się w listopadzie na program rządowy, czekałam z nadzieją, że grudzień okaże się szczęśliwy i wreszcie zapiszę się na moje i.v., Niestety obecna sytuacja (brak refundacji) mocno mnie przygniotła.
Mimo to, będę ze wszystkich sił zbierać na podejście (niestety będzie ciężko bo nie mamy dużych zarobków
Może poradzicie mi gdzie warto zrobić i.v. prywatnie?
Bliżej mam do Warszawy (słyszałam że ludzie polecają invictę) ale słyszałam też dobre opinie o Białymstoku (kriobank). Jeśli macie rozeznanie to piszcie proszę gdzie i do kogo polecacie-będę wdzięczna.
A może ktoś z Was robił już płatnie i wie jak zaoszczędzić na badaniach czy czymkolwiek?Mimi86 lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
opu wrote:dzisiaj w nocy wstałam do toalety, wróciłam i złapał mnie mocny ból okresowy i tak trzymał.... Potem kolejny raz poczulam bole po 6, jak zjadlam pierwsze leki... Boje sie, że to juz po wszystkim.
Ale i tak Sylwia, łapię groszki od Mikolajaaaaaa:)
A może to właśnie dobry znak! Trzymam kciuki!!Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
opu wrote:Niestety, albo stety zgadzam się z Tobą.
Kochana Kalio, moim ( i wielu par) marzeniem było mieć śnieżynki... Bylam wniebowzięta jak dowiedzialam się o czterech zarodkach .... Nietety wiecie dobrze jak to się skończylo. W razie niepowodzenia będę musiala przejsc cala procedure od początku a na to trzeba miec duuuużo siły. Nasze zarodeczki były słabe ... Kochana ile bym dała byleby mieć mocne ładniusie zarodeczki, które czekałyby na mamę.... Doceń to, że Bóg tak was wspaniale wynagradza, że macie tyle szans w razie niepowodzenia....
dokładnie. Dzień w którym się dowiedzialam, że z naszych 4 zarodków nie dotrwał żaden do mrożenia, to był jeden z najgorzych dni w ciągu 4 lat starań. Tyle bołu, czekania, nadziei i koniec... i teraz czekanie na drugą procedurę. Pamiętam jak się z mężem cieszylismy, że będziemy mieć 18 szans na ciążę. W ciągu jednego dnia zmalały do 12. Przeraża mnie, że równie szybko mogą zmaleć do 0.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 10:18
sylwiaśta159, Anuszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
arlenka wrote:I po transferze tez cały czas? Kiedy u Was każą odstawić?
Jak nie to odstawiam sama.Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'
Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞
Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli. -
Karolina1111 wrote:Kurde... u mnie zaś to samo
Już pewnie po robocie, 6dpt i znów plamienie, załamałam się po prostu
Inska lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'
Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞
Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolina1111 wrote:Wiem, ale ja miałam podaną blastke i wczesną blastkę, więc 6dpt to chyba za późno na plamienie implantacyjne co?
czytalam ze to nie jest tak, ze dzis jest implantacja i dzis wystepuje plamienie
plamienie sie opoznia na zasadzie- 4dpt jest implantacja a dopiero na drugi, trzeci dzien plamienie. Pozaaaa tym- wszystkie zrodla mowia ze implantacja odbywa sie do 12-13 dpo wiec miescisz sie w ramach czasowych
ZADNYCH ALE!
arlenka, Inska, Fedra, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:
Świąteczne groszki już są w drodze
Moge prosic chociaż o jednego la Siebie?sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
sylwiaśta159 wrote:Nie
czytalam ze to nie jest tak, ze dzis jest implantacja i dzis wystepuje plamienie
plamienie sie opoznia na zasadzie- 4dpt jest implantacja a dopiero na drugi, trzeci dzien plamienie. Pozaaaa tym- wszystkie zrodla mowia ze implantacja odbywa sie do 12-13 dpo wiec miescisz sie w ramach czasowych
ZADNYCH ALE!
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016