IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Antonelka chyba miala PGD i wiedziała jakiej płci są zarodki
Kava, Mimbla lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
ComeToMeBaby wrote:Oczywiście, to PGD. Zerknij np tu :
http://www.gyncentrum.pl/diagnostyka-preimplantacyjna-pgd-1
Drogie strasznie, koło 10tys. No i tylko (heh) genetyka, zdaje się, że płci u nas nie można prognozować, zdaje się, że to nielegalne.
Ja mialam te badania PGS. Poza badaniem zarodkow w kontekscie okreslonych chorob jest rowniez informacja o tym jaka plec ma zarodek.
Badanie jest drogie - ja mialam w programie - ale koszt wychodzil ok 8 tys.
Na pewno jest sens robienia badania jesli w rodzinie sa jakies choroby genetyczne lub sa jakies wskazania na podstawie nnych badan lub wiek.
Ja bylam na granicy wieku, ktore jest wskazaniem.
Niestety pozytywny wynik badania nie daje gwarancji na ciaze.
Mimbla lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKalia wrote:Nie musisz przepraszać nikogo, wcale się nie gniewam. Nie wiem czy do końca znasz moją sytuację. Może tak w skrócie Ci napisze. Ja mam już jedno dziecko. Jak Igor miał 4 miesiące miałam operację wyrostka z poprawką, szanowny rezydent pierwszą spartolił. Po kilku latach zaczęłam się starać o drugie dziecko nie wiedząc, że może być coś nie tak. Okazało się, że mam niedrozne jajowody i mogę mieć takie zrosty, że nawet laparo się lekarz bał zrobić. Igora urodziłam mając 23 lata. Wpadka, ale czasu nie cofnęła bym za nic w świecie. Teraz po tylu latach poczułam instynkt macierzyński. Jedyna szansa to ivf. Gdyby nie program rządowy, na który zalapalam się w ostatniej chwili, nie miała bym więcej dzieci. Na komercyjne podejście nas nie stać. Ja rozumiem, że Ty, starając się prawdopodobnie o pierwszego bąbla, zrobisz wszystko by je mieć. Zostanie Ci mrozaczek, pewnie za jakiś czas po niego wrocisz. Ja niestety, nie. Jeśli któraś procedura się u nas powiedzie, pragnę żebym nie miała żadnego zamrożonego zarodka. I nie myślę wcale egoistycznie, bo z tyłu głowy cały czas miała bym wyrzuty, że coś na mnie czeka. Dwoje dzieci dam radę wychować, trójki...nie wiem, było by bardzo ciężko. I co? Ten zarodek ma sobie tak tkwic w klinice 20 lat? 400 zł za tyle lat to jest spora kwota. Gdybym nie miała Igora pewnie bym ją zapłaciła. Tyle, że ja nie podchodze do tego z napaleniem jak szczerbaty na suchary. Uda się, będę szczęśliwa, nie uda się, trudno. Mam już jeden swój cud. Ja daję szansę lekarzowi, żeby naprawił to, co inny zepsuł 9 lat temu. I ja już w tej chwili wiem, że po czekającego, zamrożonego dzieciaczka bym nie wróciła. A sumienie nie pozwoliło by mi go tam zostawić. Zanim kogoś ocenisz Anuszko, musisz kogoś poznać. Na forum tego nie zrobisz. Ja szanuje decyzję każdej z Was, bo Was nie znam i nie mam prawa oceniać. Kazdy ma inne zycie i kazdy przezyl cos innego. Miłej nocki Wspaniałe Przyszłe Mamusie.
Kochana Kalio, oczywiście życzę Ci wszystkiego najlepszego i sukcesu za pierwszym razem, ale pamiętaj że nie zawsze udaje się za pierwszym razem, więc uważaj czego sobie życzysz, bo jakbyś miała choć jeden zamrożony zarodek, mogłabyś spróbować raz jeszcze. Ocziwiście trzymam kciuki mocno :*
Rozumiem, że nie zniosłabyś myśli że inna para wychowuje Wasze dziecko, ale jesli się jednak tak stanie, że miałabyś zarodków więcej taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny, bo w PL nie niszczy się zarodków, ale to napewno wiesz. Trzymam kciuki i życzę wszystkiego co najlepsze :*
Antonelka, Kalia, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Kalia wrote:Tyle, że ja nie podchodze do tego z napaleniem jak szczerbaty na suchary. Uda się, będę szczęśliwa, nie uda się, trudno.
To skoro tak bardzo ci nie zależy to może po prostu odpuść i daj szansę komuś komu zależy bardzo bardzo. I pamiętaj że każda z nas ma tutaj swoją smutną historię i ciężką chorobą. Nigdy nikogo nie oceniałam tylko próbowałam zmusić do myślenia a to ogromna różnica. Ty i tak zrobisz tak jak będziesz uważała za słuszne zgodnie ze swoim sumieniem i bardzo dobrze bo w życiu najważniejsze jest to żeby postępować zgodnie z tym co się myśli/czuje. Mnie zabolało po prostu takie narzekanie "nie mam nie stać mnie" itp gdzie jest się w programie rządowym. Chciałam po prostu zwrócić twoją uwagę że są osoby które "nie mają, nie stać ich" a są zmuszone podejść komercyjnie i wypruwają sobie flaki byleby osiągnąć swój cel. Takich osób będzie teraz coraz więcej bo program się kończy i raczej szybko nie wróci... niestety.Antonelka, pragnaca dzidziusia, SzewskaPasja, Mimbla, Marcia89, gosia81 lubią tę wiadomość
-
mysza89 wrote:ja za wszystkie różyczki ,toxo igg igm ,chlamydie igg ,igm ,total anty hbc zapłaciłam 240 zl.w diagnostyce koszt w invikcie 380 zł ... i go ciekawe badania nie powinny być robione co 3 miesiące bo są ważne rok ...a różyczke i toxo powinno die robic raz ...
Elaci no właśnie robiłaś chlamydię tak jak ja z krwi. teraz wymagana jest metodą PCR czyli wymaz zszyjki macicy.Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Mimi86 wrote:Super antonelka wypoczywaj i baw się dobrze
Kurdeee jakie te igły tępe od menopuru. Wogole nie chcą się wbijać, dziś to już myślałam że prędzej ja złamie niż wbije w brzuch
Oj tak. Mi się jedna skrzywiła a meopour juz w strzykawce więc musiałam naprostować. naszczęście się nie złamała:) Masakra z tymi igłamiDwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Anuszka wrote:To skoro tak bardzo ci nie zależy to może po prostu odpuść i daj szansę komuś komu zależy bardzo bardzo. I pamiętaj że każda z nas ma tutaj swoją smutną historię i ciężką chorobą. Nigdy nikogo nie oceniałam tylko próbowałam zmusić do myślenia a to ogromna różnica. Ty i tak zrobisz tak jak będziesz uważała za słuszne zgodnie ze swoim sumieniem i bardzo dobrze bo w życiu najważniejsze jest to żeby postępować zgodnie z tym co się myśli/czuje. Mnie zabolało po prostu takie narzekanie "nie mam nie stać mnie" itp gdzie jest się w programie rządowym. Chciałam po prostu zwrócić twoją uwagę że są osoby które "nie mają, nie stać ich" a są zmuszone podejść komercyjnie i wypruwają sobie flaki byleby osiągnąć swój cel. Takich osób będzie teraz coraz więcej bo program się kończy i raczej szybko nie wróci... niestety.
Reni lubi tę wiadomość
-
A poza tym, na tym forum jest przyjemnie dopóki każdy sobie d... miodem smaruje. Jak pojawia się jakaś większa dyskusja i ma ktoś inne poglądy, jest tlamszony. Czytam wątek od początku, a na Ovufriend jestem już bardzo długo i zdążyłam już to zauważyć. Każdy ma prawo do swojego życia, swoich poglądów, i nikt nie ma prawa nikogo atakować. To jest kultura, której się trzeba nauczyć. Szanować zdanie drugiego człowieka.
Evelle, ivf-ivf, opu, Anatolka, SzewskaPasja, kotkapc, Fedra, Mimi86, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAntonelka wrote:Ja mialam te badania PGS. Poza badaniem zarodkow w kontekscie okreslonych chorob jest rowniez informacja o tym jaka plec ma zarodek.
Badanie jest drogie - ja mialam w programie - ale koszt wychodzil ok 8 tys.
Na pewno jest sens robienia badania jesli w rodzinie sa jakies choroby genetyczne lub sa jakies wskazania na podstawie nnych badan lub wiek.
Ja bylam na granicy wieku, ktore jest wskazaniem.
Niestety pozytywny wynik badania nie daje gwarancji na ciaze.
Dziekuje bardzo za doinformowanie. Jestescie skarbnica wiedzy, dziewczyny! A ja myslalam, ze wiem juz wszystko o in vitro;) A tu co jakis czas nowe informacje. Fajnie wiedziec wiecej dzieki Wam!
Antonelka lubi tę wiadomość
-
Walcząca wrote:Oj tak. Mi się jedna skrzywiła a meopour juz w strzykawce więc musiałam naprostować. naszczęście się nie złamała:) Masakra z tymi igłami
-
Kalia no niestety twoje wypowiedzi mnie również zdenerwowały. Bo mam wrażenie ze tobie aż tak bardzo nie zależy. A inne pary w podobnej sytuacji których również nie stać na komercja się nie załapały (chociaż są bardziej zdeterminowane).
Powiem tylko tyle ja miałam 13 zarodków teraz zabiorę 2 ostatnie i jak widać ciąży z nich nie ma więc na twoim miejscu ostrożnie bym pochodziła do ilości zarodków. W każdym razie życzę powodzenia.Anuszka, Antonelka, Mimbla, gosia81 lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Kalia wrote:A poza tym, na tym forum jest przyjemnie dopóki każdy sobie d... miodem smaruje. Jak pojawia się jakaś większa dyskusja i ma ktoś inne poglądy, jest tlamszony. Czytam wątek od początku, a na Ovufriend jestem już bardzo długo i zdążyłam już to zauważyć. Każdy ma prawo do swojego życia, swoich poglądów, i nikt nie ma prawa nikogo atakować. To jest kultura, której się trzeba nauczyć. Szanować zdanie drugiego człowieka.
Kalia ale to Ty teraz wybuchasz i atakujesz i nie nazywaj wsparcia cieplym slowem smarowaniem tylka na forum - widcznie uczestniczki forum tego potrzebuja bo kazda z nas czesto przechodzi swoj dramat i nie jest latwo przez to przejsc.
Przecież nikt, ze zyczy Ci czegos zlego, tylko nie zawsze in vitro udaje sie stad nasze zdanie.
Zycze abys nie miala dylematówa Wszystkim, ktore pragna tego aby mialy jak najwiecej pieknych zarodeczkow.
Anuszka, pragnaca dzidziusia, Mimbla, Mimi86, gosia81 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Kalia na początek proponuje meliske na uspokojenie bo widzę że nerwy ci puściły. Ty masz prawo do swojego zdania ok proszę bardzo wcale tego nie neguje i nigdy nie negowałam już wcześniej napisałam że i tak zrobisz jak uznasz za stosowne twoje życie ty nim kierujesz. Mi na prawdę nic do tego... Z tym że ja mam takie same prawo do własnego zdania jak ty. I ja podchodzę do tematu ostrożnie bo mam świadomość że IVF to długa i bolesna droga a nie wsadził wyciągną i jest ciąża. Ja mam za sobą dwa transfery, wykorzystałam już trzy zarodki i jak na razie nic z tego i znając moje szczęście będę biła rekordy w liczbie transferów więc nawet nie będę miała żadnych zarodków ani do utrzymywania ani do adopcji. Tobie życzę sukcesu już za pierwszym razem mam nadzieję że będziesz w gronie tych nielicznych szczęśliwców!
pragnaca dzidziusia, roletka, kotkapc, Antonelka, Mimbla, Fedra lubią tę wiadomość
-
Walcząca wrote:Elaci no właśnie robiłaś chlamydię tak jak ja z krwi. teraz wymagana jest metodą PCR czyli wymaz zszyjki macicy.mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Anuszka wrote:Kalia na początek proponuje meliske na uspokojenie bo widzę że nerwy ci puściły. Ty masz prawo do swojego zdania ok proszę bardzo wcale tego nie neguje i nigdy nie negowałam już wcześniej napisałam że i tak zrobisz jak uznasz za stosowne twoje życie ty nim kierujesz. Mi na prawdę nic do tego... Z tym że ja mam takie same prawo do własnego zdania jak ty. I ja podchodzę do tematu ostrożnie bo mam świadomość że IVF to długa i bolesna droga a nie wsadził wyciągną i jest ciąża. Ja mam za sobą dwa transfery, wykorzystałam już trzy zarodki i jak na razie nic z tego i znając moje szczęście będę biła rekordy w liczbie transferów więc nawet nie będę miała żadnych zarodków ani do utrzymywania ani do adopcji. Tobie życzę sukcesu już za pierwszym razem mam nadzieję że będziesz w gronie tych nielicznych szczęśliwców!
Dziwne, ale mieć pretensje do kogoś, że sie nie zakfalifikowalas do rzadowki tez jest śmieszne... nie wnikam dlaczego,wiek czy parametry wyników niezbędne do kwalifikacji. Sama masz bardzo dziwny ton wypowiedzi, a upominasz kogoś innego, dziwneot, taka uwaga z boku. Jak zawsze punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i w związku z tym każdy ma inną perspektywę i inną opinię. I ma do tego prawo.
Reni lubi tę wiadomość
-
Dobrze wiedzieć że mam pretensje
Do rządówki się zakwalifikowałam ale szkoda było mi czasu i czekania w długiej kolejce na swoją kolej więc świadomie podeszłam komercyjnie i na prawdę nikogo nie obwiniam za swoje decyzje.
gosia81 lubi tę wiadomość
-
Walcząca wrote:Elaci no właśnie robiłaś chlamydię tak jak ja z krwi. teraz wymagana jest metodą PCR czyli wymaz zszyjki macicy.
ja to w ogóle nie robilam bo moj doktorek przed procedura nic mi nie zlecil. Wprawdzie mialam cala teczke wynikow ale niektoee sprzed roku niektore sprzed pol. Teraz dopiero kazal mi zrobic podstawy
I i II IVF Medart Poznań
III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy
-
Anuszka wrote:Dobrze wiedzieć że mam pretensje
Do rządówki się zakwalifikowałam ale szkoda było mi czasu i czekania w długiej kolejce na swoją kolej więc świadomie podeszłam komercyjnie i na prawdę nikogo nie obwiniam za swoje decyzje.
No to nie narzekaj, że koszty ponosiszpowodzenia i bez urazy.