IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien doberek!
Milego dzionka!!5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Kamilam8 wrote:Może tak lepiej
W moim przypadku w jesli powiedzieliby, ze zaplodnila sie jedna to bym jeszcze bardziej panikowala i chyba spala w klinice lub pod klinika aby pilnowac jej
A tak musze wierzyc, ze bedzie transfer w sobote.
Mam mieszane uczucia ale to normalne. Chwilami jestem twarda i mysle pozytywnie a chwilami jestem jakby obojetna (to chyba taka obronna reakcja aby nie podlamac sie).
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Beta <0,1 - odstawiam leki i piję moje zaległe zdrowie urodzinoweSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Asiula86 wrote:Beta <0,1 - odstawiam leki i piję moje zaległe zdrowie urodzinowe
ojc ojc ojc
Niedobrze
Ale wiem ze masz plan...zmienia sie nam tylko termin porodu!
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Dzień dobry wszystkim
Antonelka nie martw się,nie zadzwonią.Będziesz mieć dwa piękne zarodeczki,jeden na sobotni transfer a drugi na rodzeństwo dla dzidziWiem że to dziwne uczucie branie leków kiedy nie wiadomo co tam się rodzi w klinice.Tu chyba nie ma zasady ile było komórek,lęk przed tym ile przetrwa jest taki sam.Tak jak wielokrotnie powtarzały tu dziewczyny nie ilość a jakoś jest ważna.U mnie z 16 zostało 10 a w tym są mocniejsze i słabsze zarodki
Wiesz razem ze mną punkcję miała jeszcze jedna dziewczyna,po przewiezieniu na sale zaczęłyśmy rozmowę.Okazało się że to jej drugie podejscie.Mówiła że mam piękny wynik,ale ona za pierwszym razem też miała podobną ilość oocytów,potem okazało się że tylko sześć ma komórki,z nich trzy tylko zaczęły się dzielić.W drugiej dobie okazało się ze jest jedna.
Uwierz że zamilkłam a w glowie miałam czarne scenariusze i pytania a co jesli u mnie też tak będzie,tyle starań nadziei oczekiwań.....łzy same mi ciekły.Po dłuższym czasie zapytałam jednak czy ten jeden zarodek przyniósł szczęście odpowiedziała że tak ma piękną zdrową córkę.Jak to usłyszałam to chyba dostałam skrzydeł a tym samym wiary przeogromnej,ze szczęście tkwi w małym ostatnim okruszku w ktorym pokłada się nikłe nadzieje.
To jest tak,ze kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia to właśnie wtedy dostajesz wszystko.Właśnie tego życzę Tobie,sobie i wszystkim dziewczynomNeo84, Karolina1111, Reni555, sylvuś lubią tę wiadomość
Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
Reni555 wrote:Leine, w której części Niemiec mieszkasz ?
Asiula strasznie mi przykro... Tyle nadziei, oczekiwań a koniec tak potworny... Ściskam Cię mocno...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 13:08
-
nick nieaktualnyDziewczyny wy się pewnie orientujecie w temacie
jak to jest z płatnością za mrożone zarodki? Ja mam trzy u mnie w klinice pisze że koszt mrożenia to 600zł + vat ( jestem w programie rządowym) i zastanawia mnie fakt czy te 600zł jest za obojętnie jaką ilość mrozaków czy za każdy z osobna? Byłam na wizycie w klinice i zapomniałam zapytać
-
karina76 wrote:Dzień dobry wszystkim
Antonelka nie martw się,nie zadzwonią.Będziesz mieć dwa piękne zarodeczki,jeden na sobotni transfer a drugi na rodzeństwo dla dzidziWiem że to dziwne uczucie branie leków kiedy nie wiadomo co tam się rodzi w klinice.Tu chyba nie ma zasady ile było komórek,lęk przed tym ile przetrwa jest taki sam.Tak jak wielokrotnie powtarzały tu dziewczyny nie ilość a jakoś jest ważna.U mnie z 16 zostało 10 a w tym są mocniejsze i słabsze zarodki
Wiesz razem ze mną punkcję miała jeszcze jedna dziewczyna,po przewiezieniu na sale zaczęłyśmy rozmowę.Okazało się że to jej drugie podejscie.Mówiła że mam piękny wynik,ale ona za pierwszym razem też miała podobną ilość oocytów,potem okazało się że tylko sześć ma komórki,z nich trzy tylko zaczęły się dzielić.W drugiej dobie okazało się ze jest jedna.
Uwierz że zamilkłam a w glowie miałam czarne scenariusze i pytania a co jesli u mnie też tak będzie,tyle starań nadziei oczekiwań.....łzy same mi ciekły.Po dłuższym czasie zapytałam jednak czy ten jeden zarodek przyniósł szczęście odpowiedziała że tak ma piękną zdrową córkę.Jak to usłyszałam to chyba dostałam skrzydeł a tym samym wiary przeogromnej,ze szczęście tkwi w małym ostatnim okruszku w ktorym pokłada się nikłe nadzieje.
To jest tak,ze kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia to właśnie wtedy dostajesz wszystko.Właśnie tego życzę Tobie,sobie i wszystkim dziewczynom
Dziekuje za te slowa....nadzieje umiera ostatnia....
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Asiula86 wrote:Beta <0,1 - odstawiam leki i piję moje zaległe zdrowie urodzinowe
Ja testuje pojutrze...i nie wykluczone, że napiję się z Tobą...
Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak
-
A ja miałam niezła polewke w nd. Mój mąż miał imprezę urodzinową taka dla rodziców, teściów i babci. W pewnym momencie mój tata zszedł na temat, że mojemu mężowi zaraz mija okres karencji i może sięgnąć po kolejne uprawnienia-zdac następny egzamin w pracy. Na co moja teściowa wypaliła z tekstem, że ona nie wie czym jej syn się zajmuje w pracy... Pracuje tam pięć lat dodam, od prawie 3 lat jest na wyższym stanowisku... Jak jej to uświadomiłam to wywliła z tekstem, że ona nie ma czasu się go spytać nigdy, bo wpada zawsze jak po ogień i kiedy ona to na zrobić (3 lata przypomnę
) OMG. Jakoś moi rodzice wiedzą...
Agnieszka_A., gosia81, Mimi86 lubią tę wiadomość