X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 9 lutego 2016, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina super, gratulacje!! <3


    Kamila kciuki za dzisiejsze wizyty

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2016, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ją przebieram się za kierowniczke budowy:-) kask i kamizelkę odblaskowa mam.

    elcia_aa, Anatolka, Karo85, Tyszanka81 lubią tę wiadomość

  • elcia_aa Autorytet
    Postów: 402 431

    Wysłany: 9 lutego 2016, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalia wrote:
    Adrenalina gratulacje dla Ciebie. Kciuki za przyrost.

    Ja w udanym transferze miałam endometrium 10mm, więc powinno być Ok.

    No dzięki, tego mi bylo trzeba ;) bede z nim dyskutowac dzisiaj i niech nie probuje mnie splawic. Milego dnia dziewczyny.

    Konwalia lubi tę wiadomość

    I i II IVF Medart Poznań
    III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy <3
    wwgzgzu37ir54715.png
  • elcia_aa Autorytet
    Postów: 402 431

    Wysłany: 9 lutego 2016, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brtiii86 wrote:
    A ją przebieram się za kierowniczke budowy:-) kask i kamizelkę odblaskowa mam.

    Męża masz w tym fachu? :)

    I i II IVF Medart Poznań
    III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy <3
    wwgzgzu37ir54715.png
  • Asienka1184 Ekspertka
    Postów: 180 533

    Wysłany: 9 lutego 2016, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elcia_aa, u mnie było 8,6mm endometrium, kiedy lekarz zdecydował o transferze i się udało.

    Beata.D, takasobieja, pabelka88 lubią tę wiadomość

    17.09 Icsi
    22.12.2015 transfer 4AA
    relgi09kfb4t07kf.png
    f2w3flw17dj6endt.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 9 lutego 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina gratuluję :)

    adrenalina lubi tę wiadomość

  • Evelle Autorytet
    Postów: 318 351

    Wysłany: 9 lutego 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rowniez przesylam gratulacje Adrenalina!

    adrenalina lubi tę wiadomość

    atdc9vvjtiub4xrf.png
  • Marcelka43 Koleżanka
    Postów: 95 18

    Wysłany: 9 lutego 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Ja nadal nie wiem co robić- mam nadzieje, że jutro będę już miała plan. Jadę do Białegostoku i umówiłam się na dwie wizyty do Bociana i Artemidy. Zobaczę gdzie będę lepiej się czuła i myślę, że wtedy wybiorę.
    Podpytam też lekarzy o ich opinie na temat in vitro z mrożonych komórek.

    Mimo wszystko zaczęłam dzisiaj brać estrofem do ewentualnego in vitro właśnie z tych komórek w tym cyklu.
    może nocleg w Białymstoku będziesz potrzebować :)

    Marcelka43
  • karina76 Autorytet
    Postów: 408 1173

    Wysłany: 9 lutego 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :) Chciałam poruszyć temat w którym jako bardziej doświadczone i mające wiedzę może pomożecie. Chodzi o temat zarodków mrożonych,czytając na ten temat sama juz nie wiem co mam myśleć i troche zaczynam się bać o moje maluchy.
    Wiadomo że po obciążającej organizm stymulacji warunki dla zarodków nie są zbyt dobre,stąd zamrażanie i przenoszenie transferów na odpowiedni moment.Jest to oczywiste i wskazane,niemniej jednak boje się o sam proces rozmrażania,by moje blastki dobrze to zniosły przetrwały.
    Podzielone są również zdania co do rodzaju transferów lepiej świeże czy mrożone.
    Według ostatnich badań mrożenie w piątej dobie pozwala na otrzymanie maksymalnie najsilniejszych zarodków gdyż tylko takie dotrwają do tego czasu, a ich rokowania nie odbiegają od zarodków świeżych
    Moje drogie jakie jest wasze zdanie i doświadczenie w tym temacie ?
    Jeszcze jedno pytanie czy uważacie że transfer na cyklu naturalnym to dobry pomysł ? Mam regularne miesiączki i owulację,nigdy nie miałam problemów hormonalnych ani też interwencji chirurgicznych.

    Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko


  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 9 lutego 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdy bralam świeża blastke 4aa nie udalo sie. Dopiero transfer crio po rozmrozeniu 2 blaszek 2bb przyniósł skutek. Lekarka mowila mi tez ze rozmrozone blaszki sa silniejsze i jest większe prawdopodobieństwo powodzenia.

    karina76 lubi tę wiadomość

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 9 lutego 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karina76 wrote:
    Witajcie dziewczyny :) Chciałam poruszyć temat w którym jako bardziej doświadczone i mające wiedzę może pomożecie. Chodzi o temat zarodków mrożonych,czytając na ten temat sama juz nie wiem co mam myśleć i troche zaczynam się bać o moje maluchy.
    Wiadomo że po obciążającej organizm stymulacji warunki dla zarodków nie są zbyt dobre,stąd zamrażanie i przenoszenie transferów na odpowiedni moment.Jest to oczywiste i wskazane,niemniej jednak boje się o sam proces rozmrażania,by moje blastki dobrze to zniosły przetrwały.
    Podzielone są również zdania co do rodzaju transferów lepiej świeże czy mrożone.
    Według ostatnich badań mrożenie w piątej dobie pozwala na otrzymanie maksymalnie najsilniejszych zarodków gdyż tylko takie dotrwają do tego czasu, a ich rokowania nie odbiegają od zarodków świeżych
    Moje drogie jakie jest wasze zdanie i doświadczenie w tym temacie ?
    Jeszcze jedno pytanie czy uważacie że transfer na cyklu naturalnym to dobry pomysł ? Mam regularne miesiączki i owulację,nigdy nie miałam problemów hormonalnych ani też interwencji chirurgicznych.

    Jestem zdania, iż jeśli nie ma przeciwwskazań (nie doszło do przestymulowania, jajniki nie są bardzo powiększone)to należy decydować się na świeży transfer. Moja lekarka mówi, ze rzeczywiście za granicą jest trend, aby nie transferować na świeżo, tylko gdy organizm "odpocznie". Niemniej jednak, należy patrzeć również na statystyki w danej klinice. Embriolożka z Novum mówiła mi ostatnio, że u nich skuteczność świeżego transferu jest na poziomie 40%, a kriotransfery to około 35%. Różnica w skuteczności powoli się zaciera, ale jednak jest.
    Jeśli chodzi o kriotransfery i wybór rodzaju cyklu. Ja mam podobnie, czyli mam regularne cykle owulacyjne. W tej sytuacji mam zalecane przygotowanie do krio na cyklu naturalnym. Zawsze to mniej chemii, zarówno przed transferem (odpada estrofem), jak i po transferze (mniej podaży progesteronu, choć z tym bywa różnie, ale ja nie mam niedomogi, więc przyjmuję tego progesteronu mniej). Minusem tego rozwiązania jest konieczność wykonanie monitoringu cyklu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma_pi wrote:
    Jestem zdania, iż jeśli nie ma przeciwwskazań (nie doszło do przestymulowania, jajniki nie są bardzo powiększone)to należy decydować się na świeży transfer. Moja lekarka mówi, ze rzeczywiście za granicą jest trend, aby nie transferować na świeżo, tylko gdy organizm "odpocznie". Niemniej jednak, należy patrzeć również na statystyki w danej klinice. Embriolożka z Novum mówiła mi ostatnio, że u nich skuteczność świeżego transferu jest na poziomie 40%, a kriotransfery to około 35%. Różnica w skuteczności powoli się zaciera, ale jednak jest.
    Jeśli chodzi o kriotransfery i wybór rodzaju cyklu. Ja mam podobnie, czyli mam regularne cykle owulacyjne. W tej sytuacji mam zalecane przygotowanie do krio na cyklu naturalnym. Zawsze to mniej chemii, zarówno przed transferem (odpada estrofem), jak i po transferze (mniej podaży progesteronu, choć z tym bywa różnie, ale ja nie mam niedomogi, więc przyjmuję tego progesteronu mniej). Minusem tego rozwiązania jest konieczność wykonanie monitoringu cyklu.
    Przy sztucznym też trzeba się wybrać przynajmniej ze 2 razy na monitoring, żeby obserwować endo

    karina76 lubi tę wiadomość

  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Przy sztucznym też trzeba się wybrać przynajmniej ze 2 razy na monitoring, żeby obserwować endo

    Tak. Wiem ,że przy sztucznym bez usg się nie obędzie. Jednak ostatnio, gdy robiłam monitoring do krio na cyklu naturalnym, to skończyło się na 4 usg.
    Lekarza różnie też chcą ten monitoring robić. Moja lekarka chce pierwsze usg zaraz po okresie, żeby wykluczyć ewentualna torbiel. Nigdy nie miałam torbieli, ale ona się uparła, żeby takie usg mam koniecznie zrobić. Następne usg już bliżej owu.

    karina76 lubi tę wiadomość

  • emeska Ekspertka
    Postów: 218 179

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kłopoty z naturalną owulacją tzn. albo robi się LUF albo owulacja jest późno....Do crio lekarka chce lekko podstymulować ( nie estrofem) tak żeby cykl był jednak z owulacją własną....pewnie w II fazie progesteron i tak będzie.

    Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'

    Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
    Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞


    Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli.
  • emeska Ekspertka
    Postów: 218 179

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I pierwsze usg w cyklu przed crio koło 20dnia, a potem po tej lekkiej stymulacji już w cylku z planowanym crio pierwsze poglądające usg w 10-11dc.

    karina76 lubi tę wiadomość

    Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'

    Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
    Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞


    Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli.
  • karina76 Autorytet
    Postów: 408 1173

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz zadecydował właśnie w dniu planowanego transferu o mrożeniu,gdyż jajniki miały po ok 7cm.Trochę mnie to załamało bo miałam nadzieje na świeży transfer,ale zaufałam lekarzowi.Przed stymulacja do ivf przez trzy miesiące miałam monitoring,stad wiemy ze cykle są regularnie i decyzja o podejściu na naturalnym cyklu.Właśnie opinia że im bliżej natury tym lepiej przekonała mnie,chciałam tylko opini doświadczonych ze dobrze robię godząc się.
    Ja narazie biorę tylko duphaston,femibion i
    Acard.
    Wiem że przed transferem trzeba będzie jeździć na monitoring,ale na szczęście mam tylko 60 km i mogę jechać po pracy.
    Ślicznie Wam dziękuje :)

    Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już nie wiem co mam robić :( w grudniu miałam transfer świeży niestety bezowocny.
    W styczniu miałam scratching i teraz w lutym mam mieć criotransfer ale @ spóźnia mi się już siódmy dzień :/ już nie wiem co myśleć, mam mieć crio na cyklu naturalnym ale w tej sytuacji boję się że, może być to cykl bezowulacyjny i kolejny miesiąc będę do tyłu :( Nie mam pojęcia co się stało że tydzień już mi się spóźnia :(

  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emeska wrote:
    Ja mam kłopoty z naturalną owulacją tzn. albo robi się LUF albo owulacja jest późno....Do crio lekarka chce lekko podstymulować ( nie estrofem) tak żeby cykl był jednak z owulacją własną....pewnie w II fazie progesteron i tak będzie.

    Przy krio zawsze przepisują progesteron. Nieważne, czy cykl był natura, czy sztuczny. Jednak mnie przy naturze przepisują po owu jednak trochę mniej tego progesteronu. W cyklu z punkcją mam go przeważnie dwa razy więcej. Ale, tak jak pisałam, nie jest to regułą. Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Czasami lekarze przepisują tyle samo, ponieważ obawiają się niedomogi lutealnej mimo owu.

  • vella Ekspertka
    Postów: 185 549

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś 4dpt i jestem trochę podłamana lecz ciągle z wielką nadzieją. Nie czuję żeby coś sie działo :-( nic nie czuję, ani piersi ani brzucha, jedynie jajniki się czasem odezwą lekko pokłując. Coś czuję że ten transfer to niepowodzenie.

    3Ecdp1.png
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karina76 wrote:
    Mój lekarz zadecydował właśnie w dniu planowanego transferu o mrożeniu,gdyż jajniki miały po ok 7cm.Trochę mnie to załamało bo miałam nadzieje na świeży transfer,ale zaufałam lekarzowi.Przed stymulacja do ivf przez trzy miesiące miałam monitoring,stad wiemy ze cykle są regularnie i decyzja o podejściu na naturalnym cyklu.Właśnie opinia że im bliżej natury tym lepiej przekonała mnie,chciałam tylko opini doświadczonych ze dobrze robię godząc się.
    Ja narazie biorę tylko duphaston,femibion i
    Acard.
    Wiem że przed transferem trzeba będzie jeździć na monitoring,ale na szczęście mam tylko 60 km i mogę jechać po pracy.
    Ślicznie Wam dziękuje :)

    Byłam w identycznej sytuacji ostatnio. Janiki 5 dzień po punkcji po 10 cm. Estradiol 2 dni przed punkcją 10 700. Świeży transfer został odwołany.
    Karinko, tylko nie przejmuj się jeśli w cyklu po stymulacji owulacja trochę Ci się spóźni. Może się tak zdarzyć. Mi przeważnie spóźniała się 2-4 dni, ale zawsze była.

    karina76 lubi tę wiadomość

‹‹ 2909 2910 2911 2912 2913 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ