IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
arlenka wrote:Miałam adenomioze i byla w mięśniu. Na wierzchu nic nie miałam. Może masz bardziej rozrzuconą, nie wiem. Na forum jestem od dawna i nie kojarzę nikogo więcej z adenomiozą.
Pytałaś o doświadczenia wiec napisałam jak bylo u mnie.
Ako, ostatnio wróciła po przerwie na forum, Ona ma i jedno i drugie niestety. Kriobank. -
No pamiętam miny lekarzy jak to znaleźli, na poczatku myśleli że to mięśniak (anestezjolog zgodził się na znieczulenie w kręgosłup, wiec mnie nie uśpili, trochę ogłupiona bylam ale sporo pamiętam
). Ja dopiero po operacji dowiedziałam się że jest cos takiego jak adenomioza. Kuracji po nie miałam, transfer bez kleju i AH
V.2014 I ICSIX.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Anatolka wrote:Ako, ostatnio wróciła po przerwie na forum, Ona ma i jedno i drugie niestety. Kriobank.
Szanse na zagniezdzenie pewnie duzo mniejsze..ehh
Chociaż moj lekarz stwierdzil ze "poradzimy sobie" ale sie boje. Internet i psychika robi swojeako99_2016 lubi tę wiadomość
endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
arlenka wrote:No pamiętam miny lekarzy jak to znaleźli, na poczatku myśleli że to mięśniak (anestezjolog zgodził się na znieczulenie w kręgosłup, wiec mnie nie uśpili, trochę ogłupiona bylam ale sporo pamiętam
). Ja dopiero po operacji dowiedziałam się że jest cos takiego jak adenomioza. Kuracji po nie miałam, transfer bez kleju i AH
Grunt ze sie tego pozbyli i jest ciazaendometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
Kamilam8 wrote:Moje dwa zarodki przestały się rozwijać więc ponownie zostaliśmy bez mrozaków.
strasznie mi przykro Kamilko. Ja taką wiadomość mocno przeżywałam.
Trzymam kciuki za groszka/ki który jest z Tobą. Mam nadzieję, że mrozaki nie będą Ci potrzebne.Kamilam8 lubi tę wiadomość
-
Mallina wrote:
strasznie mi przykro Kamilko. Ja taką wiadomość mocno przeżywałam.
Trzymam kciuki za groszka/ki który jest z Tobą. Mam nadzieję, że mrozaki nie będą Ci potrzebne.
Dziękuje kochana. Staram się nir denerwować i uciekać myślami właśnie ze względu na moje zarodeczki w brzuchu. Wierzę, że im się uda. -
Kamilam8 wrote:Dziękuje kochana. Staram się nir denerwować i uciekać myślami właśnie ze względu na moje zarodeczki w brzuchu. Wierzę, że im się uda.
-
Serducho wrote:A Ako zaszla w ciaze ?
Kojarzy mi się sprzed dwóch lat, że na chwilę się udało. Później niestety coś poszło nie tak, ale nie znam szczegółów. Może zajrzy i sama coś napiszę. Teraz niebawem znów startuje - to pisała ostatnioako99_2016 lubi tę wiadomość
-
arlenka wrote:Miałam adenomioze i byla w mięśniu. Na wierzchu nic nie miałam. Może masz bardziej rozrzuconą, nie wiem. Na forum jestem od dawna i nie kojarzę nikogo więcej z adenomiozą.
Pytałaś o doświadczenia wiec napisałam jak bylo u mnie.
O adenomiozie pierwszy raz w życiu usłyszałam w 2013 od Prof. K. z Kriobanku. Nikt nigdy wcześniej ( przy laparotomii, laparoskopiach i histeroskopi) ani też później ( histeroskopia) tego nie stwierdził. Obawiam się, że ma ją wiele kobiet ale niewielu lekarzy się w jej szukanie " bawi". U mnie nie usuwano (bo i tak powraca). Skoro jest endomenda to i prawdopodobnie jest też adenomioza.
A tu można o niej więcej poczytać:
http://pse.aid.pl/o-chorobie/o-adenomiozie/ -
Wiecie co- po poprzednim transferze mocno bolał mnie brzuch jak na miesiączkę a piersi były dwa razy większe niż standardowo.
Teraz nie mam takich bóli brzucha (poza jajnikami nadal po punkcji) a piersi cos tam bola ale nie są większe niż zawsze. Skąd może być ta różnica? Mogę mieć za mało np.progesteronu albo estradiolu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 19:54
-
never give up wrote:O adenomiozie pierwszy raz w życiu usłyszałam w 2013 od Prof. K. z Kriobanku. Nikt nigdy wcześniej ( przy laparotomii, laparoskopiach i histeroskopi) ani też później ( histeroskopia) tego nie stwierdził. Obawiam się, że ma ją wiele kobiet ale niewielu lekarzy się w jej szukanie " bawi". U mnie nie usuwano (bo i tak powraca). Skoro jest endomenda to i prawdopodobnie jest też adenomioza.
A tu można o niej więcej poczytać:
http://pse.aid.pl/o-chorobie/o-adenomiozie/
Na pytanie lekarza ile tego mam odp ze nie wie i czy nie dalo sie tego usunac powiedział ze tez nie..jedynie to mozna wyciszac chorobe i tyle. Mnie naszczescie nie boli..tylko martwie sie o implatnacje zarodka. A u Ciebie jak? Co proponuja lekarze? Mówią o nizszych szansach na powodzenie inv ?
endometrioza, 2 operacje
29 dpt mamy ❤
-
amygdala wrote:Asiula, którą lekarke masz na mysli? Niedbale?
Nie, Pietuch. Ale Niedbała też bardzo miła.Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
lawendowa co za pech ;/ ale nie martw sie, jak dzidzia sie zadomowi to nic sie nie stanie
tylko nie stresuj sie teraz bo to moze bardziej zaszkodzic..
a mnie jakis grzybek chyba lapie.. swedzi,piecze u ujscia pochwy ;/ a bralam lutinus tylko jeden dzien.. masakra - taka jestem tam delikatna ze szok.. ;/
macie jakies sposoby?
wciskam narazie lactovaginal...moze cos pomoze.. co jeszcze moge zrobic zeby sie wyleczyc bez lekarza?
i co robic zeby jakos sie na to uodpornic, bo jak po transfere bede muusiala brac dpochwowe to bedzie tragedia
macie jakies sposoby?
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest