X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Prowadzi tez tam ciaze, takze jakby mi sie kiedys jakims cudem udalo to zamierzam tam chodzic.

    Ej! Nie wolno Ci tak mowic! Uda sie :* Kazdej z nas sie uda :)

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Mówili mi o szkoleniu. Wymaz miałam robiony i wyszła chlamydia i ureaplasma, z mężem mieliśmy doksycykline i ja i mąż zrobiliśmy powtórnie Wymaz i nie ma tego świństwa
    Rozumiem, sa jeszcze inne badania. Musisz isc na wizyte to wszystkiego sie dowiesz. Mialam tak jak Ty, jak sie dowiedzielismy o wynikach meza, chcialam in vitro natychmiast, najlepiej na drugi dzien. Doskonale Cie rozumiem, to nie jest latwe, ale musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Poczytaj o in vitro, przejrzyj opinie o klinikach, lekarzach, porownaj oferty pod katem finansowym. Nie wybieraj na szybko bo chcesz tu i teraz. Czasem trzeba poczekac,chociaz to trudne.

    7pqmag4.png
  • kassik Autorytet
    Postów: 279 221

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Cześć dziewczyny :) kogo polecacie z Provity w Katowicach? We wtorek miałam iść do Gyncentrum ale dr Mercik ma jakieś szkolenie i go nie będzie aż do 6 lipca :( Chce w lipcu zacząć ivf i moje pytanie jest jeszcze takie: od czego to zależy że cykl będzie naturalny czy stymulowany? Bo jeśli naturalny to kiedy się zaczyna punkcie itd a jak stymulowany to w którym dniu cyklu się zaczyna stymulacje i kiedy punkcje?

    Z Provity polecam dr Paligę oraz dr Mańkę. Obydwoje bardzo dobrzy specjaliści choć dr Mańka mało mówi...ale za to konkretnie :) Dr Grettka tez jest ok :)

    Angelius-Provita po kilku latach zmiana na InviMed 😁
    Endometrioza III stopnia, niedrożność jajowodów, immunologia.
    od 2014; 5 IMSI, ponad 15 transferów, 5 poronień.
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Ej! Nie wolno Ci tak mowic! Uda sie :* Kazdej z nas sie uda :)
    Oby tak bylo

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicka1234 polecam w Provicie panią dr Paligę, odradzam dr Juraszka

  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka dr M przyjmuje na polnej we wt i śr najlepiej przyjść trochę przed 15 bo od 15 przyjmuje mimo że piszę że od 16, ja u niego ciąże prowadziłam właśnie

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Ja jestem po wizycie u immuno. Po badaniach jakie zebraliśmy do dzisiaj wstępny "wyrok" to hashimoto uniemożliwiające dalszy rozwój zarodka.
    Czekamy na ocenę cytokin i ANA (ANA zrobione bardziej profilaktycznie). Antyfosfolipidowe ujemne, ale za to jestem posiadaczką znacznej kolonii helicobacter pyroli :) :) :)

    Z dobrych wieści: może uda się tylko wyciszyć antyciała na immunosupresyjnych, a jak nie to immunosupresyjne + szczepionki (choć przy hashimoto ponoć dają mniejszy skutek).
    Także mam teraz 2 miesiące wolnego i na koniec sierpnia ostatnia histeroskopia (to będzie już numer 5) i transfer w kolejnym cyklu.

    Chciałam się pochwalić, bo jestem bardzo szczęśliwa, że jeszcze nie wszystko stracone, że dwa eskimoski będą mogły wrócić do domu :)

    Justine, naprawdę zdaniem lekarza hashimoto jest przyczyną tego, że zarodki się nie rozwijają? Kurcze. Mnie nigdy nikt nie mówił, że hashi to jakaś 'istotna' przypadłość w staraniach, tyle, że leki trzeba brać i już..

    Masz brać sterydy przez te 2 miesiące i później kontrola aTG i aTPO?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:

    Ja jestem po wizycie u immuno. Po badaniach jakie zebraliśmy do dzisiaj wstępny "wyrok" to hashimoto uniemożliwiające dalszy rozwój zarodka.
    Czekamy na ocenę cytokin i ANA (ANA zrobione bardziej profilaktycznie). Antyfosfolipidowe ujemne, ale za to jestem posiadaczką znacznej kolonii helicobacter pyroli :) :) :)

    Z dobrych wieści: może uda się tylko wyciszyć antyciała na immunosupresyjnych, a jak nie to immunosupresyjne + szczepionki (choć przy hashimoto ponoć dają mniejszy skutek).
    Także mam teraz 2 miesiące wolnego i na koniec sierpnia ostatnia histeroskopia (to będzie już numer 5) i transfer w kolejnym cyklu.

    Chciałam się pochwalić, bo jestem bardzo szczęśliwa, że jeszcze nie wszystko stracone, że dwa eskimoski będą mogły wrócić do domu :)


    Naprawde hashi moze tak szalec?Nawet wtedy kiedy tarczyca jest przez leki utrzymana w ryzach? pierwszy raz sie z takim stwierdzeniem spotykam , słyszalam ze hashi jest niebezpieczne kiedy tez tarczyca szaleje.Ty miałas 1 poronienie? w ktorym tc?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co lepsze androvit czy profertil na polepszenie nasienia?

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Co lepsze androvit czy profertil na polepszenie nasienia?
    Profertil ma lepszy sklad

    7pqmag4.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Co lepsze androvit czy profertil na polepszenie nasienia?
    A czy Twoj maz byl u urologa? Moze trzeba zbadac hormony, zrobic usg jader i prostaty. Polecam dr Letkiewicza w Tarnowskich Gorach.

    7pqmag4.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5345 1974

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi 80 wrote:
    Anakonda a co u ciebie? Kiedy masz wizyty? Jak pójdziesz tu i tu to daj znać jakie odczucia;-)
    Wizyty jutro mam :) Dam znać co i jak :)

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5345 1974

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Rozumiem szanse na naturalne poczecie sa, ale skad mam miec pewnosc ze akurat zdrowy plemnik zaplodni skoro maz ma tylko 2 % prawidlowych plemnikow a norma jest od 4.. moze byc tak ze ten ' chory' zaplodni gdzie ma np zlą witke to wtedy dziecko moze byc chore..
    A ty chcesz dziecko zdrowe piękne pachnące i nie płaczące to nie tędy droga ! Dla mnie dziecko czy chore czy zdrowe to dziecko MOJE dziecko (choć każda z nas chciałaby zdrowe)
    Radzę przeczytać na czym ivf polega !

    Asia_88 lubi tę wiadomość

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Provity polecam Cholewę, a Juraszka również odradzam, choć to on robił mi szczęśliwy transfer ;)

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Rozumiem szanse na naturalne poczecie sa, ale skad mam miec pewnosc ze akurat zdrowy plemnik zaplodni skoro maz ma tylko 2 % prawidlowych plemnikow a norma jest od 4.. moze byc tak ze ten ' chory' zaplodni gdzie ma np zlą witke to wtedy dziecko moze byc chore..

    Kochana z calym szacunkiem, ale malo wiesz ... Moj maz tez ma 2%, pierwszy gin powiedzial nam ze wystarczy jeden ! Tylko jeden plemnik, bylam stymulowala clo. Potem zmiana kliniki, dodatkowe badania i przez kilka miesiecy bylam stymulowana apo letro ( dzialanie podobne do clo) milismy sie starac - kolejne badanie nasienia wykazalo przeciwciala przeciwplemnikowe i mimo to nadal staralismy sie naturalnie. Potem mialam laparoskopie histeroskopie i droznosc. Po tej operacji wyszlo ze mam niedrozny jeden jajowod wtedy lekarz zaproponowal in vito. Kochana podstawowe badania nasienia zrobilismy w 2014r we wrzesniu. W listopadzie pojawilismy sie w pierwszej klinice. W maju w drugiej ( na wizyte w drugiej klinice - provita czekalam poltora miesiaca) na operacje zapisalam sie juz w czerwcu na sierpien. Los pokrzyzowal plany i musialam przesunac termin operacji na pazdziernik ! Plakalam z bezsilnosci. Po operacji jak mniej wiecej doszlam do siebie jako tako rozpoczelismy procedurę.
    Kiedys naiwnie myslalam ze in vitro to przeciez pewniak ... W koncu podaja ci "gotowca" ... Czas pokazal w jakim bylam bledzie.
    Szlam krotkim protokolem, do dzis pamietam obokaly brzuch po zastrzykach i codziennie mieszanie porannego zastrzyku przy sniadaniu... Przytylam... Ale to nic ...
    Potem punkcja, bol popunkcyjny ogromny, omdlenia zaraz po zabiegu, wymioty po narkozie potem z bolu nie moglam sie wyprostowac, wysikac, jak sie juz udalo sikalam krwia... Okazalo sie potem ze nasze zarodki slabo sie rozwijaja... Zabralam ze soba dwa najlepsze, reszta zatrzymala sie w rozwoju. Jak wiecie nawet te dwa nie zostaly ze mna ... Transfer ogromny stres, ciako trzesli sie jak galareta, potem placz...
    Negatywna beta i zalamanie ze te wszystkie cierpienia psu na bude ....
    Pozbieralam sie dopiero w LUTYM ( od listopada ...) dopiero wtedy odnalazlam sile zeby pojechac po papiery. Dopiero teraz jestem gotowa zawalczyc drugi raz !!! Zobacz ile czasu musialo uplynac wiec nie traktuj tego jak bylulki z maslem !!! Bo nie masz o tym zielonego pojecia.
    In vitro to lekcja cierpliwosci i pokory....
    Po pierwsze - naucz sie czekac. Bo od momentu wejscia w ten temat czekasz na wszystko. I pamietaj co nagle to po diable.
    Teraz jestem w trzeciej klinice, pierwsza wizyte mialam w marcu ! Ale tyle musialam czekac na konsultacje immunologiczna i wyniki zleconych nowych badan. Malo tego okazuje sie ze jeszcze musze sie uzbroic w cierpliwosc bo bede szczepiona ( 3 dawki co 3 tyg) wiec moze moja historia w skrocie uzmyslowi ci conieco.
    Zastanow sie. Zaufaj lekarzowi.

    Milkowiec, ewlinaaa85, asia-m-b, Asia_88, Renia7910, Mała Mi 80, sylvuś, karina76, shooa, nika03, Joanna85 lubią tę wiadomość

  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu :(
    Ile my musimy przejsc, aby doczekac sie upragnionego malenstwa....

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anakonda wrote:
    A ty chcesz dziecko zdrowe piękne pachnące i nie płaczące to nie tędy droga ! Dla mnie dziecko czy chore czy zdrowe to dziecko MOJE dziecko (choć każda z nas chciałaby zdrowe)
    Radzę przeczytać na czym ivf polega !
    Mysle jednak,ze tez nie tedy droga i jednak nie wszystko jedno czy dziecko zdrowe czy chore. Po to robimy badania np.kariotypy, zeby zminimalizowac ryzyko choroby dziecka.Byly juz tutaj dziewczyny,ktore korzystaly z dawcy, zeby zminimalizowac ryzyko,a nie za wszelka cene "miec" dziecko. Zawsze moze sie urodzic chore dziecko,obojetnie czy naturalnie czy z ivf. Dziewczyna sie przestraszyla wynikow i probuje zrobic wszystko,zeby szybko zajsc w zdrowa ciaze. Mysle, ze nie powinno sie na nia naskakiwac. Ja tez traktowalam ivf jako pewniak, 100% gwarancji, ze bede w ciazy. Bolesnie sie zdziwilam, ale wydaje mi sie,ze wiele z nas przez to przeszlo. Na poczatku chcemy wszystko szybko, niestety nieplodnosc uczy pokory.

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Mysle jednak,ze tez nie tedy droga i jednak nie wszystko jedno czy dziecko zdrowe czy chore. Po to robimy badania np.kariotypy, zeby zminimalizowac ryzyko choroby dziecka.Byly juz tutaj dziewczyny,ktore korzystaly z dawcy, zeby zminimalizowac ryzyko,a nie za wszelka cene "miec" dziecko. Zawsze moze sie urodzic chore dziecko,obojetnie czy naturalnie czy z ivf. Dziewczyna sie przestraszyla wynikow i probuje zrobic wszystko,zeby szybko zajsc w zdrowa ciaze. Mysle, ze nie powinno sie na nia naskakiwac. Ja tez traktowalam ivf jako pewniak, 100% gwarancji, ze bede w ciazy. Bolesnie sie zdziwilam, ale wydaje mi sie,ze wiele z nas przez to przeszlo. Na poczatku chcemy wszystko szybko, niestety nieplodnosc uczy pokory.

    6 lipca mam mieć sono hsg bo przez ta chlamydie mogło mi jajowody zablokowac, a czy jest sens robić pozniej laparoskopię? Narazie mam taki plan żeby porobić dodatkowe badania kariotyp,trombofilia,kila,hcv i reszta bo mam fajny pakiet w przychodni do końca czerwca w fajnej cenie dla kobiet planujących ciąże wiec czemu nie skorzystać :) Jutro mój idzie wykonać badanie na fragmentacje DNA plemników niby tez to ważne jest badanie. Maz bral provertil ale myślałam o zmianie na inny czy zostawić? We wtorek ma androloga, aby upewnić się czy ma żylaki powrózka bo jeden urolog chciał go ciac a drugi mówi ze nie ma, wiec lepiej iść do trzeciego dla pewności :) Polecisz cos jeszcze?

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    6 lipca mam mieć sono hsg bo przez ta chlamydie mogło mi jajowody zablokowac, a czy jest sens robić pozniej laparoskopię? Narazie mam taki plan żeby porobić dodatkowe badania kariotyp,trombofilia,kila,hcv i reszta bo mam fajny pakiet w przychodni do końca czerwca w fajnej cenie dla kobiet planujących ciąże wiec czemu nie skorzystać :) Jutro mój idzie wykonać badanie na fragmentacje DNA plemników niby tez to ważne jest badanie. Maz bral provertil ale myślałam o zmianie na inny czy zostawić? We wtorek ma androloga, aby upewnić się czy ma żylaki powrózka bo jeden urolog chciał go ciac a drugi mówi ze nie ma, wiec lepiej iść do trzeciego dla pewności :) Polecisz cos jeszcze?
    Przede wszystkim to kiedy wyleczyliscie te chlamydie?Tez to mielismy i lekarka (dr Biernat z Provity) powiedziala,ze po potwierdzeniu, ze jestesmy zdrowi mamy sie starac 3 cykle,potem ewentualnie droznosc i powtorka badania nasienia. Fragmentacje warto zrobic i przy okazji posiew nasienia. Do urologa maz musi isc koniecznie, z tymi zylakami jest roznie, ale najpierw trzeba sprawdzic czy faktycznie sa.Hormony maz sprawdzil? Witaminy warto brac minimum 3 miesiace. Wazna jest tez vit.C najlepiej 500 mg, dodatkowo maca taka w proszku i l-karnityna na poprawe ruchu. Na pocieszenie napisze,ze znajomi tez mieli morfologie 2% i sa w ciazy i to dosc szybko.
    Co do Ciebie to jesli masz korzytny pakiet to warto skorzystac. Ta laparoskopie to w jakim celu bys chciala zrobic? Masz endometrioze?

    nicka1234 lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu, łezka mi sie zakręciła po przeczytaniu Twojej historii...
    Naprawdę niepłodność uczy cierpliwości- nie tylko IVf.

    Ja teraz czekam na spadek głupiego hormonu bo nie mogę zacząć stymulacji bez dobrego wynkiku LH. A myślałam że u mnie ze stymulacją to pewnie będzie pikuś i że na wszystkie zastrzyki ładnie zareaguję skoro u mnie i mojego męża wyniki badań są ok...

    nicka1234- ja też dopiero zaczynam przygodę z ivf ale siedzę juz trochę na forum bo cofnełam się prawie o rok w postach i czytałam na bierząco.
    Do tego bardzo polecam Ci książkę Anny Krawczuk " In virtro. Bez strachu. Bez ideologii " Poczytaj bo naprawdę warto.

    Asia_88 lubi tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
‹‹ 3470 3471 3472 3473 3474 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ