IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
mam niedrożne jajowody,u mnie z nastawieniem różnie jednego dnia jestem pełna optymizmu a następnego tracę wiarę, staram się bardzo nie ekscytować, bo nie wiadomo jak odpowiem na stymulacje biorąc pod uwagę że na gonapeptyl reagowałam odwrotnie niż powinnam.
rzeczywiście szybko masz wizytę w 2 dniu stymulacji ja dopiero za tydzień,choć może i lepiej, że tak szybko w razie czego będzie można coś zmienić gdyby było coś nie tak.
Jestem właśnie po pierwszym zastrzyku z Menopuru i jestem miło zaskoczona, w porównaniu do gonapeptylu nic nie bolał,gonapeptyl od dziś mam brać w pośladek,jest jeszcze bardziej nieprzyjemnie niż w brzuch
Trzymam ża Was dziewczyny kciuki i za Waszych partnerów ,żeby wytrzymali Wasze emocje.ewa81, Renia7910 lubią tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
katariiinkaa wrote:Monako, aniabb, ja tez dziś zaczęłam stymulacje, Puregonem 375 jednostek
Mialam wrazenie.ze.juz same ciężarówki na tym forum zostaly
katriiinkaa, aniabbb to super- idziemy krok w krokalbo bardziej precyzyjnie- jajnik w jajnik!
Łatwiej bedzie przyżywać te emocjonalne hustawki i dzielić sie na bierząco róznymi spostrzeżeniami czy wątpliwościami. Ja ogólnie juz zaczynam odczuwać mały stres choc wiem że to dopiero początek. Az strach pomyśleć co bedzie póxniej -
ewa81 wrote:Hejka
Na wizycie dowiedziałam się, że udało mi się wyhodować 18 jajeczek. W sobotę kolejna wizyta a punkcja w dniach poniedziałek - środa. Kiedy jest transfer po punkcji?
Renia trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję
Moja klinika preferuje 2-3 dzien.ewa81 lubi tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
Aniabb, Katarinka i Monako - Powodzenia, zycze owocnego wysiadywania jajek
Ewka Ty tez sie trzymaj, 18 to dobry wynik:-) teraz jeszcze sobie fajnie dojrzeja i beda w sam raz na przyszly tydzien:-)MoNaKo, ewa81 lubią tę wiadomość
Starania od II 2014
5x IUI(w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
W pośladek?? O nie! To na pewno bardziej boli. Ja gonapeptyl i gonal biorę w brzuch ale naprzemiennie bo jeden rano w prawą stronę a drugi o 17 i w lewą. Po tylu zastrzykach dopiero 3 zrobiłam sobie sama a w pośladek to nie ma opcji.
Z tą ekscytacją to ja przy rozpoczęciu zastrzyków na wyciszenie byłam bardzo podekscytowana ale póżniej te badania i niespadajace LH znacznie ostudziło mój entuzjazm. Teraz podchodzę z dystansem.
Na czas "PO PUNKCJI" muszę zaopatrzyć sie w dobre książki ( tylko nie te o in vitro ) albo wkręce się w jakiś serial żeby tylko nie czytać głupot w necie.
Dziewczyny, może coś polecacie na dobre zabijanie czasu?
-
ewa81 wrote:aniabb czemu gonapeptyl dostajesz w pośladek a nie w brzuch?
Powodzenia dziewczynyInvicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaniabbb wrote:Bo może będzie się lepiej wchłaniał
Nie zazdroszczę Ci tego, wolałabym chyba w brzuch bo mogę sama zrobić, niż jakby miałby zrobić to mój mąż w pośladek haha. Na początku jak zaczęłam robić zastrzyki, to prosiłam męża o pomoc, to chwycił tak mocno mój fałd brzucha, myślałam, że go zabiję i sama zaczęłam to robić
-
mi zastrzyki robi M ,ja się panicznie boje igieł.drętwieje jak tylko podchodzi do mnie ze strzykawką
oj żebym i ja znała sposób na niemyślenie i nie zamartwianie się
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoNaKo wrote:ewa81- co robisz z nadliczbowymi komórkami? 18 to piekny wynik, dajesz do mrożenia? Ja jeszcze nie wiem ile naprodukuje ale juz się nad tym zastanawiam.
aniabbb, katriiinkaa - myślicie o tym jaką podejmiecie decyzję?
Właśnie chciałam jeszcze Was o to zapytać, jak to wygląda. Ile komórek można zapłodnić i ile zamrozić. Słyszałam, że 6. Chciałabym zamrozić w razie czego, jakby odpukać, nie udało się za pierwszym razem -
ewa81 tak patrze w twoim opisie że menopuru bierzesz 112,5j ,kurcze to ja jakąś końską dawkę dostałam 300j przez pierwsze 3 dni, a później 225j, myślicie że to dlatego, że słabo reagowałam na gonapeptyl??
ewa81 lubi tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
ja raczej nie będę mrozić bo podobno w przypadku komórek akurat to wpływa na ich jakość,nadliczbowe o ile będą oddam potrzebującym, ale jak narazie zostawiłam puste miejsce w zgodach ktore podpisywałam ,mam zdecydować na kolejnej wizycie.Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
ewa81- ja do końca nie byłam pewna co zrobic z komórkami jeśli będę miała ich więcej niż 6. Ale przeczytałam świetna książkę która nieco rozjaśniła mi tę kwestię i teraz wiem, że dopóki nie zajdę w ciążę to nie oddam komórek dla dawczyni bo nie chciałabym żyć ze świadomością że jeśli mi się nie uda urodzić własnego dziecka a kobiecie której oddałam komórki by sie udało to gdzieś żyłoby moje genetyczne dziecko, które nie byłoby moje. Tak więc ja będę mrozić. Koszt podobno to ok 2500 zł ale nie jest to sprawdzona informacja więc będę musiała ją jeszcze potwierdzić.
Rozważam opcję przekazania komórek dla kobiety której pomogłoby to w walce o upragnione i wymarzone maleństwo.
Ciężko mi jest stwierdzić czy moje podejście się nie zmieni. Tego nie wiem. Na razie taki mam plan.ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGonapeptyl i menopur to dwa,różnie działające leki. Ja menopur miałam też 300j, wyhodowałam 24 jajeczka.
Co do mrożenia nadliczbowych komórek - ja z racji wieku mogę zapłodnić wszystkie i tak też zrobimy. Podadzą mi 2 zarodki a resztę mrozimy. Oczywiście mam przemyślenia czy to dobry pomysł, sama nie wiem, lekarz mówił że jeśli nie wykorzystamy mrozaczków przez 2 lata to idą do adopcji. Nie mam nic przeciwko, tylko te 2 lata to brzmi bardzo krótko dla mnie. No zobaczymy.ewa81 lubi tę wiadomość