IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRenia trudno jest nie stresować się tą całą procedurą
, a tak poza tym nie mam stresującej pracy, życia. Podczas stymulacji nie bolał mnie żołądek. Dopiero teraz tak jakoś zaczęło. No u Ciebie wiadomo czemu brzuch jest tkliwy , będę trzymać kciuki za test
Renia7910 lubi tę wiadomość
-
Ja też mialam wczoraj punkcję i mamy 6 zapłodnionych komórek, zobaczymy co się będzie z nimi działo dalej...
Gdzie sie leczysz Ewa?
Mag85, ewa81, Renia7910, asia-m-b, Vaina, SzewskaPasja, nika03, słodka lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
nick nieaktualny
-
Kasia_79 odczytalam wiafomosci-odpowiedzialam
Dzwonilas do lekarza? Jak sie czujesz? Kto Cie wogole prowadzi?Starania od II 2014
5x IUI (w tym ciąża biochemiczna)
IVF
Transfer 27.06 2 mrozaczków - hcg 7dpt-87, 9dpt-226, 11dpt- 646
Magdalena 06.03.2017 -
ewa81 wrote:Suzi trzymam kciuki aby beta wzrosła
Dziewczyny macie problemy z żołądkiem? Mam taki tkliwy, pewnie od brania leków. Piję siemię lniane, jem jogurty naturalne, osłony biorę. W ogóle mam problemy z żołądkiem, ale przed długi czas się uspokoiło i teraz znowu. Tym bardziej, że nie będę mogła brać prazolu jak będę w ciąży
Ją też mam ogromne problemy z żołądkiem. Nawet w ten poniedziałek byłam na pogotowiu, bo ból był tak ogromny. W trakcie pierwszej procedury miałam silne ataki bólowe. W kolejnych procedurach byłam już mądrzejsza - tylko dieta lekkostrawna. W jakiej formie pijesz siemię lniane? Zalewasz tylko wrzatkiem, czy gotujesz taki Kisiel?
I od jak dawna bierzesz prazol? Ja dopiero zaczęłam. Mam brać przez dwa tygodnie tylko, bo nie można go brać w trakcie staranWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 19:23
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Punkcję miałam o 9:50 i jak wchodziłam do tej pseudoszpitalnej sali gdzie bylo moje łóżko to leżala już w niej jakaś dziewczyna i myślę, że to mogłas być Ty
ewa81 lubi tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
ewa81 wrote:Lipa mam siemię zmielone, zalewam to wrzątkiem i robi się taki kisiel Dieta lekkostrawna, czego unikałaś a co jadłaś?
Przede wszystkim nic smażonego. Nawet pieczone mięsa ciężko mi wchodziły. Tylko gotowane, w wodzie i na parze. Odstawilam ser żółty, który niestety uwielbiam i wszystko, co tłuste. Tak naprawdę można jeść większość pokarmów, szczegół tkwi właśnie w sposobie ich przygotowania. No i małe porcje, jem często ale mało. Bo gdy dopuszczalna do silnego głodu, też bolalo.
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Joanna85 wrote:Kasia_79 odczytalam wiafomosci-odpowiedzialam
Dzwonilas do lekarza? Jak sie czujesz? Kto Cie wogole prowadzi?[
Dzwoniłam.Jutro mam sie pokazac doktorowi u niego na oddziale. Czuje sie caly czas tak samo. Jest do wytrzymania ale odczuwam lekki niepokój. Mam nadzieje ze to jednak nie hiperka...Kasia 79 -
nick nieaktualny
-
Tak pierwsza procedura , właśnie skończyłam 40 lat i nie mam już nawet dofinansowania na stymulację wiec pewnie nie będzie nie stać na drugą procedurę
AMH 1.8 endomenda 1st
HSG -ok
ivf 07.2016 invicta gdańsk
15.02 laparo
3IUI clo
2016 IVF
2017 IVF
Crio????? -
A leki sa do 40 lat? Jeszcze zostaje adopcja zarodka, o ile akceptujecie taka ewentualnosc.Suzii wrote:Tak pierwsza procedura , właśnie skończyłam 40 lat i nie mam już nawet dofinansowania na stymulację wiec pewnie nie będzie nie stać na drugą procedurę
-
A teraz idziesz innym protokolem niz poprzednio? 6 pecherzykow to tez wcale nie tak zle, na pewno jeszcze dojda. Mi w 6ds lekarz wpisal do kartoteki 4 pecherzyki, przerazona zapytalm czemu tylko tyle i powiedzial, ze 4 sa duze, a reszta male i ich nie liczyl ale tez okolo 4. Wiec tez moze jeszcze sa u Ciebie mniejsze nie policzone. Pozatym w pierwszej procedurze mialam 11 dobrych komorek, do zaplodnienia 6, beta ani drgnela, nie bylo tez ani jednego mrozaka, a teraz bylo "tylko" 6 dobrych komorek a mam 5 mrozakow i ze swiezego transferu tez byla ciaza tylko nieporzebnie uciekla do jajowodu:( takze ilosc nie zawsze znaczy jakosc.katariiinkaa wrote:Ja po wizycie... dzis 7 dzień stymulacji, brzuch duzy, jajniki bola... a w USG... 6 pęcherzyków...
Jestem zalamana, ostatnio w 7 dniu stymulacji mialam ok 15 pęcherzyków...
Obawiam sie ze nawet nie bede miala co transferowac, o mrozakach nie wspomne...
