X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 23:16

  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pysia wrote:
    A co można zrobić żeby zarodki przetrwały do blastki. Skoro czynnik męski to może jakieś witaminy dla męża? Białko do stymulacji chyba nie wiele da skoro czynnik męski? Ogólnie mąż zawsze miał dobre nasienie. Ostatnio trochę się pogorszyło przed właśnie in vitro ale lekarz mówił ze ok bo on potrzebuje tylko 6 plemników ..

    Z tymi 6 plemnikami to akurat racja :P

    U nas andro stwierdził, że skoro nie mamy pojęcia, dlaczego jest ich tak mało to podziałamy ile sie da, żeby były jak najwyższej jakości. W naszym przypadku M. zażywał dość spora dawkę supli (łącznie przez 8 miesięcy wcześniej, ale my mieliśmy traaaagedię) i rzeczywiście coś tam ruszyło, bo z tych pojedyńczych wczęsniej były sporadycznei ruchome, a przy ivf wyszło nam ruchomych ponad 50%.

    Dieta wysokobiałkowa że tak to ujmę cudów nie zdziała, ale ma to po pierwsze poprawić jakośc twoich jajec(nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej :P) i pomóc uchronić przed hiperką.

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • Mała Mi 80 Ekspertka
    Postów: 224 199

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia mi pobrali 14 komórek i 13 się zapłodniło. Podali mi 2 zarodki z 3 doby-teoretycznie najlepsze. Niestety nic z tego nie wyszło. Zamrozili tylko 2 blastki które dotrwały do 5 doby. Teraz na wizycie omawialiśmy z lekarzem wszystko i pokazywał jak rozwijały się zarodki. I tak np. te które były takiej samej jakości jak te co mi podali przestały się rozwijać w 4 dobie i nie wiadomo co by było z tymi podanymi gdyby je zostawić dłużej. Te niby słabsze na początku ładnie ruszyły i 2 blastki zamrożono w 5 dobie. Na moje lepiej więc czekać do 5 doby i mieć mniej blastek ale silniejszych niż mrozić dużo 3 dniowych zarodków z których nie wiadomo co będzie. I chociaż na początku sporo płakałam że tylko 2 zamrożone to z perspektywy czasu uważam że dobrze zrobili.
    Teraz po m-cu przerwy czekam na @ w sobotę, od 2 dc estrofem i medrol i mam nadzieję że w połowie sierpnia crio:-)

    Vaina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mozecie mi odp co z ta kawa????

  • pysia Autorytet
    Postów: 1579 809

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała mi 80 a jaki mialas powód do zapłodnienia wszystkich komórek?

    uwo9qqmzfcz2axe8.png
    Luty 2015-HSG,3iui :(
    1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17 :(
    2 crio:(
    Szczep.immuno
    2 IMSI: 3 transfery :(
    3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest <3
  • Mała Mi 80 Ekspertka
    Postów: 224 199

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia mam 36 lat niestety:-( Choć dla tego jednego powodu warto mieć tyle lat;-) Zapładniają wszystkie komórki min. jak masz ukończone 35 lat

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 23:16

  • nika03 Autorytet
    Postów: 418 286

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidwinka1 wrote:
    Aha moje pytanie skoro jestem zmeczona czy jedna kawa Za dnia z plaskiej lyzki zle wplynie??? Moja kumpela przed 9 mscy pila trzy solidne dziennie I syn 4.300 Sue urodzil ale to ciaza naturalna byla , czy wy pijecie kawe czy zero ???bo ja od dluzsze go czasu zero tylko ze teraz czuje sie zmeczona z rana a w sobote postanowilambtez wrocic do pracy juZ 2 tyg siedze tylko I rozmyslam

    Mi lekarz powiedzial, ze spokojnie mozna pic max 3 filizanki/dzien po transferze. I w ciazy tez pozwolil, takze mozna :)

    I procedura
    08.03.2016 - transfer, bHCG :(
    02.05.2016 - transfer, czekamy.... :)
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Gync chyba 3 dniowe zarodki wola Pysia...ostatnio sporo bet pozytywnych sie posypalo na innym forum z 3-dniowek wlasnie :-)

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • pysia Autorytet
    Postów: 1579 809

    Wysłany: 26 lipca 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka a ty masz zamrożona blastke czy młodszego?

    uwo9qqmzfcz2axe8.png
    Luty 2015-HSG,3iui :(
    1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17 :(
    2 crio:(
    Szczep.immuno
    2 IMSI: 3 transfery :(
    3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jeszcze zapytam o jedną kwestię. Jak wygląda kwestia sportu? Ja od paru lat regularnie ćwiczę (biegam, rower, fitness), gdy rozpoczęłam stymulację byłam bardziej ospała i miałam tydzień przerwy, lecz zaczęło mi ruchu brakować. Wiem, że po transferze będę musiała znacznie ograniczyć aktywność (lub ją zakończyć :( ). Czy któraś z was zdecydowała się na ćwiczenia powiedzmy trzy razy w tygodniu po godzinie?

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Ja znowu po dłuższej przerwie od forum. Wiem, że powinnam tu być częściej i służyć swoim (całkiem sporym już) doświadczeniem, ale jakoś nie mam sumienia stykać się z tym tematem na co dzień, zwłaszcza że ostatnio przechodzę lekkie załamanie w tej sferze...

    Ja już chyba nie wierzę, że nam się uda. Ciągle coś. Nie dość, że mamy niedrożne jajowody i bardzo kiepskie nasienie (morfologia 0%), to jeszcze chyba problemy immuno, test Allo-MLR wykazał 25% hamowania gdzie minimum to 40-50%. I co teraz? Szczepienia krwią męża / dawcy? Wlewy? Nic? Naczytałam się o niskiej skuteczności tych zabiegów i dobija mnie myśl, że znowu wywalimy kilka tysięcy zł a nic to nie da. Ktoś miał może podobny wynik? Nie mam ochoty nawet dzwonić żeby umówić nas na wizytę do immunologa, a co dopiero tam iść...

    Już otwarcie rozmawiamy z mężem o dawcach komórek / adopcji zarodka. Czy któraś z Was orientuje się jak to wygląda w PL? Ile się czeka?

    Bardzo gratuluję nowym ciężarnym :) i wspieram te, które nadal walczą.

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zaleceniach jest napisane aby prowaszić oszczędny tryb życia podczas stymulacji i po transferze.

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • jowita198600 Ekspertka
    Postów: 279 63

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jest mój 5 dpt i od rana tzn gdzieś od po godz. 10 odkąd zjadłam śniadanie mnie muli, jest mi nie dobrze; dopiero teraz mi przeszło, co jakiś czas czuję kłucie w jajniku po lewej stronie, czuję się osłabiona- czy to dobry znak? A druga sprawa że bardzo mi włosy zaczęły wychodzić całymi garściami... co mogę zrobić aby poprawiło mi się z włosami?

    5nowhwv.png
    Kubuś przyszedł na świat 04.06.2018 o godzinie 9:00 ♥
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jowita198600 wrote:
    Dzisiaj jest mój 5 dpt i od rana tzn gdzieś od po godz. 10 odkąd zjadłam śniadanie mnie muli, jest mi nie dobrze; dopiero teraz mi przeszło, co jakiś czas czuję kłucie w jajniku po lewej stronie, czuję się osłabiona- czy to dobry znak? A druga sprawa że bardzo mi włosy zaczęły wychodzić całymi garściami... co mogę zrobić aby poprawiło mi się z włosami?

    Nie szukaj objawów ciąży bo to za wcześnie jest.

    Bianka4, BISCA lubią tę wiadomość

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. wrote:
    Cześć dziewczyny. Ja znowu po dłuższej przerwie od forum. Wiem, że powinnam tu być częściej i służyć swoim (całkiem sporym już) doświadczeniem, ale jakoś nie mam sumienia stykać się z tym tematem na co dzień, zwłaszcza że ostatnio przechodzę lekkie załamanie w tej sferze...

    Ja już chyba nie wierzę, że nam się uda. Ciągle coś. Nie dość, że mamy niedrożne jajowody i bardzo kiepskie nasienie (morfologia 0%), to jeszcze chyba problemy immuno, test Allo-MLR wykazał 25% hamowania gdzie minimum to 40-50%. I co teraz? Szczepienia krwią męża / dawcy? Wlewy? Nic? Naczytałam się o niskiej skuteczności tych zabiegów i dobija mnie myśl, że znowu wywalimy kilka tysięcy zł a nic to nie da. Ktoś miał może podobny wynik? Nie mam ochoty nawet dzwonić żeby umówić nas na wizytę do immunologa, a co dopiero tam iść...

    Już otwarcie rozmawiamy z mężem o dawcach komórek / adopcji zarodka. Czy któraś z Was orientuje się jak to wygląda w PL? Ile się czeka?

    Bardzo gratuluję nowym ciężarnym :) i wspieram te, które nadal walczą.

    Cześć! :)

    A mogę zapytać, kto cię prowadzi w Macierzyństwie? Bo ja z tej samej kliniki.
    o Tym chamowaniu sa podobno bardzo rózne opinie, jedni każą szczepić, inni tylko w sytuacji, kiedy jest 0%.
    Jak u was lekarz tłumaczy brak mrozaków? Próbujecie jakoś podbić jakośc nasienia?

    Przepraszam za ten stos pytań.... :(

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jowita198600 wrote:
    Dzisiaj jest mój 5 dpt i od rana tzn gdzieś od po godz. 10 odkąd zjadłam śniadanie mnie muli, jest mi nie dobrze; dopiero teraz mi przeszło, co jakiś czas czuję kłucie w jajniku po lewej stronie, czuję się osłabiona- czy to dobry znak? A druga sprawa że bardzo mi włosy zaczęły wychodzić całymi garściami... co mogę zrobić aby poprawiło mi się z włosami?

    Na tym etapie nie ma mowy o jakichkolwiek objawach. To może być np. od stresu. Też miałam mdłości itp. po obu transferach a w ciąży niestety nigdy nie byłam. Spokojnie poczekaj do bety :)

    Bianka4, BISCA lubią tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ostatnio pisałam wam o moim TSH, które zawsze było w normie czyli mniej niż 2,5, a teraz wynosiło 3,65, wynik ten był robiony około 13:00 po wizycie związanej z in vitro, wynik powtórzyłam rano wczoraj, i tu zaskoczenie TSH wynosi 0,948!
    Pozostałe wyniki:
    ft4-1,200 [0,932-1,710]
    ft3- 4,630 [ 2,020-4,430]
    pATG- 11,74 [<=115]
    pTPO- 11,41 [<=43]
    Niepokoi mnie ft4, które jest ponad normę, czytałam, że może to być nadczynność tarczycy, ale patrząc na objawy nie mam żadnych, Pani w laboratortrium powiedziała że tarczyce trzeba badać na czczo, więc pewnie dlatego miałam tak wysoką jak zbadałam w klinice, no ale lekarz powiedział że po wyjściu z gabinetu mam zbadać...sam chyba nie wiedział że na czczo trzeba

    Jutro wizyta u endykronologa, zobaczymy co z tego wyjdzie

    Vaina, Cala lubią tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidwinka1 wrote:
    Mozecie mi odp co z ta kawa????


    Ja piłam po transferze jedną dziennie jak widać nie zaszkodziło :)

    Bianka4 lubi tę wiadomość

    k0kdanlij48n3q4y.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 26 lipca 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanka wrote:
    Cześć! :)

    A mogę zapytać, kto cię prowadzi w Macierzyństwie? Bo ja z tej samej kliniki.
    o Tym chamowaniu sa podobno bardzo rózne opinie, jedni każą szczepić, inni tylko w sytuacji, kiedy jest 0%.
    Jak u was lekarz tłumaczy brak mrozaków? Próbujecie jakoś podbić jakośc nasienia?

    Przepraszam za ten stos pytań.... :(

    Jesteśmy u Mirockiego. Brak mrozaków lekarz tłumaczy słabym nasieniem / pechem / ew. jakąś ukrytą wadą genetyczną. Mamy skierowanie do genetyka, ale też jeszcze nie dzwoniłam :/ zwłaszcza, że tego się nie leczy, badania dadzą nam "tylko" wiedzę.

    Byliśmy u urologa (J. Drabina), bardzo fajny lekarz, dużo czasu nam poświęcił. U nas nie ma się za bardzo czego uczepić bo mąż nie pali, uprawia sport, jest szczupły, młody (29 lat), suplementuje się od dawna drogimi specyfikami. Urolog zalecił więc minimum 45 minut jednostajnego ruchu dziennie (spacer, pływanie itp.), dużo płynów (gł. wody - nawet 3 l dziennie), suplementy (Navitin, MultiProsti, wit. E, cynk + selen), częstsze współżycie (wymiana materiału) i koniecznie wyjazd minimum na tydzień żeby oderwać psychikę od codzienności. Za 1,5 miesiąca powtórka badania (3 mies. od wizyty), zobaczymy czy coś drgnęło.

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
‹‹ 3573 3574 3575 3576 3577 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ