IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Mount, imponująca ilość, niech się pięknie dzielą i bąblują!!! Pewnie już nieźle Cię bolały jajniki, skoro kotłowało się tam tyle kuleczek
Hej jakoś szczególnie mnie nie bolały ale cieszę się, że miałam większych dawek leków bo inaczej ile ja bym tego wyhodowała? w moim wieku nie wypada!
Paszczakin, moja dzisiejsza punkcja to zupełnie nic strasznego przyszłam z przyjaciółką (mąż dalej na drugim końcu świata). Dali łóżko, zaprowadzili do Pani anestezjolog, która o wszystko wypytała. Położyłam się, pośmiałam z lekarzami i w trakcie śmiania się wyłączyłam Obudziłam się, pośmiałam się znów i przyjaciółka zawiozła mnie do domu. Wcześniej zaczepiłyśmy o pizze. I koniec Nie ma się czego obawiać. Wiedziałam to od początku i miałam zupełnie luźne podejście. Od śmiechu brzuch mnie boli, i tyle
PS. musiałam tylko dokupić kolejne leki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 19:42
Assume2, niecierpliwa, Beata.D lubią tę wiadomość
-
No wiec na dzisiejszym usg dr powiedzial, ze sa juz ladne i nie ma co dluzej czekac w karte wpisal, ze z jednej strony mam 4: 19mm,18,18 i 17 z drugiej 3: 19,18,18, stwierdzil ze estadriol tez bardzo ladny, ale jaki juz nie powiedzial;) Punkcje mam o 10.30 nie wiem jak nie umre z glodu:P Dzis o 22.30 mam podac ovitrelle. Co do kosztow to do dzis dnia wydalam 1330 zl, a Mount mnie pocieszyla, ze na kolejne 300 trzeba sie szykowac po punkcji takze moje drogie Panie nawet z refundacja trzeba liczyc ok 2 tysiecy;) Dodam, ze stymulowalam sie 10 dni gonal w dawce 150 i menopur 75
Assume2, Mount, mala29_, MisiaMisia, Tosia 1981, Beata.D, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Assume2 wrote:@niecierpliwa, chyba też zacznę patrzeć co krykla w tej karcie. Będę więcej wiedzieć
Dopinguję i trzymam kciuki!
Troszke mnie Mount oniesmiela z ta rekordowa 18:)Assume2 lubi tę wiadomość
-
Jako, że pobieranie miałam 2 razy, to...
Przebrałam się w koszulę nocną i zajęłam łóżeczko. Potem został mi zainstalowany wenflonik.
Nie miałam głupiego jasia.
Do gabinetu idę w koszuli, szlafroczku i kapciuchach (+ skarpety żebym nie marzła) ale bez majtek.
Wchodzę do gabinetu prowadzona przez pielęgniarkę. Ściągam szlafroczek. Wchodzę na fotel i odpowiednio nisko zsuwam tyłek jak przy badaniu gin. Uśmiecham się bo uśmiechoterapia to podstawa.
Do noska anestezjolog wkładka mi podwójną kaniulę z tlenem, tak żeby do noska leciało. Do wenflona wstrzykują mi coś co powoduje ciepełko i błogi odlot. Wcześniej życzę Wszystkim udanej pracy .... i zasypiam.
Zaczynam czaić dopiero na łóżku i nie pamiętam jak do niego trafiłam. Wiem jednak od personelu, że gadałam coś wcześniej ale nie komentują co to było. Na paluszku wskazującym mam klips z pomiarem tętna. Na brzuchu leży zimny okład a pod tyłkiem na wszelki wypadek kawałek gazy.
Za pierwszy razem poleciała mi kropla krwi a za drugim nic.
Za pierwszym razem brzuch trochę ciągnął za drugim nie. Każda ma inaczej.
Leżę może z godzinkę a potem się ubieram. Zjadam to co przyniósł mi Luby, na ogół coś słodkiego. Czekamy jeszcze na wizytę w gabinecie i Doktorek opowiada co i jak. Ile pęcherzyków, jakie się nadają, i kiedy planujemy transfer. Daje wypis i gra gitara. Jedziemy do domu i na ogół odsypiamWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 23:00
niecierpliwa, Tosia 1981, Beata.D, Fedra lubią tę wiadomość
-
Atyde86 bardzo mi przykro
Ja znowu nie mialam tydzien netu-idzie szalu dostac Musialam znowu z 10 stron nadrobic
Niedlugo napisze co i jak teraz sie musze ogarnac
Trzymam kciuki dziewczyny za Wasze stymulacje
Mount wow imponujaca ilosc Ten bol to moze byc po przerosnietych jajnikach(tez taki mialam-pod zebrami od prawej do lewej)MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry! ale miałam spanie )) chciałam z rana zgłosić protest: Fragmin ma tępe igły!! a tak na poważnie, to zastanawiam się czy mnie wczoraj nie zrobili w trąbkę z tą punkcją nic mnie nie boli, nic nie czuję, jestem jak nówka sztuka gotowa do pracy (a tu L4). A teraz nie wiem co ze sobą zrobić może to dobry dzień na przewrócenie domu do góry nogami i posprzątanie Miłego dnia!
Assume2, Limia, niecierpliwa, Tosia 1981, Beata.D, Fedra lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny za wszystkie bez wyjątku ogromne kciuki.
My jeszcze 6 dni i usg...aaaSysiaaaaa, Mount, Assume2, Limia, niecierpliwa, Agnieszka_ako99, MisiaMisia, Simba, Beata.D, gosia81, Fedra lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo to dziewczyny, daliśmy czadu.
Wszystkie 18 jest OK!! i wszystkie się zapłodniły... 7 z nich wykazuje, że będzie blastocystami.. i dlatego transfer będzie w 5 dobie. Resztę zamrożą ;o
Oczywiście ja głupia zapytałam czy jest dobrze; pan powiedział, że wybitnie ;o cokolwiek to dla niego znaczy. Coś jeszcze mówił, ale telefon mi się psuje i nie do końca słyszałam. Usłyszałam, że zadzwoni w poniedziałek i powie o której we wtorek transfer. Nie wiem czy śmiać się, czy płakać ;o
niecierpliwa, MisiaMisia, Simba, Tosia 1981, Konwalia, Sansivieria, Beata.D, Katha81, mala29_, gosia81, Fedra lubią tę wiadomość
-
Mount wrote:No to dziewczyny, daliśmy czadu.
Wszystkie 18 jest OK!! i wszystkie się zapłodniły... 7 z nich wykazuje, że będzie blastocystami.. i dlatego transfer będzie w 5 dobie. Resztę zamrożą ;o
Oczywiście ja głupia zapytałam czy jest dobrze; pan powiedział, że wybitnie ;o cokolwiek to dla niego znaczy. Coś jeszcze mówił, ale telefon mi się psuje i nie do końca słyszałam. Usłyszałam, że zadzwoni w poniedziałek i powie o której we wtorek transfer. Nie wiem czy śmiać się, czy płakać ;o
Jejku Mnunt!!!! az mi sie lezka w oku zakrecila, ilez mrozakow bedziecie miec!! Gratuluje