IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysoleil wrote:Nicka - Heh, ja też się wenflonu bałam najbardziej
Nie bolał, ale lęk przed igłami i tymi cudami mam. Da się przeżyć. Jak wchodziłam na salę z wenflonem to rękę niosłam jak na temblaku i anestezjolog mnie zapytał czy ją złamałam
Bałam się wyprostować, że poczuję to ciągnięcie żyły . grr
Jak widać różnie dziewczyny przeżywają stymulację. U mnie oprócz kłucia jajników i wzdęcia brzucha było spoko. No i jeszcze lęk przed igłami w momencie podawania przez męża zastrzyków był irracjonalny.
Byście zobaczyły jaki cyrk odstawiałam to byłaby z tego niezła komedia.
Ja kiedyś jak miałam wenflon w szpitalu bo mialam usuwany migdal to caly czas z wyprostowana reka chodzilamJa wlasnie sie martwię o hiperke bo czytalam, ze kilka dziewczyn ja przeszlo i to nic dobrego i wtedy tez trzeba odroczyc transfer
Widze ,ze zbierasz sie teraz do transferu
Kiedy go masz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 10:20
soleil lubi tę wiadomość
-
Justine wrote:Vaina, a Ty miałaś crio?06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnynicka1234 wrote:Ja kiedyś jak miałam wenflon w szpitalu bo mialam usuwany migdal to caly czas z wyprostowana reka chodzilam
Ja wlasnie sie martwię o hiperke bo czytalam, ze kilka dziewczyn ja przeszlo i to nic dobrego i wtedy tez trzeba odroczyc transfer
Widze ,ze zbierasz sie teraz do transferu
Kiedy go masz?
Niby hiperka dopada ok 6 % dziewczyn choć źródła różnie podają(W mojej ulotce napisali "od 1 do 10 na 100 badanych"). To wbrew pozorom nie tak dużo. Jeśli Cię dopadnie to tylko przełożą transfer. -
MatyldaG wrote:wykupilam dzisiaj ten dopegyt na cisnienie i czytam ulotke i oczywiscie pisze ze nie zaleca sie kobietom w ciazy ;/ i juz mam schiza ehh, jeszcze wyczytam ze moze powodowac mdlosci i wymioty i oslabienie jakbym miala malo...
swoja droga ciekawa jestem jaki trup ze mnie bedzie jak ja przy takim wysokim cisnieniu ledwo chodze a co bedzie jak mi spadnieMatyldaG, lipa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVaina wrote:Nie, ale chciałam zrobić wszystko żeby zwiększyć szanse, więc zagadałam o to. U mnie raczej nie było przesłanek, bo czytałam gdzieś że im kobieta starsza tym grubsza może być otoczka, a ja 28 lat, ale nigdy nie wiadomo, może bym miała grubasa, więc wolałam spróbować
Vaina a jaki miałaś protokol? Jaka masz klinike? Jeszcze troszke i te najgorsze 3 miesiące beda za Toba -
nicka1234 wrote:Proponowal ale stwierdzilismy z mezem ze szkoda kasy i lepiej przejść do konkretów
Jakie mieliście wskazania do ivf? Jaka przyczyna niepłodności?
edit: żebyś mnie źle nie zrozumiała, ale moim zdaniem przejście do ivf bez insemki jeśli nie ma co do tego przeciwwskazań (jak np. brak jajowodów albo brak plemników w nasieniu) to niszczenie swojego zdrowia... Mniejsza z pieniędzmi, bo pieniądze to rzecz nabyta, a zdrowie ma się tylko jedno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 10:28
szurusiowa, ewlinaaa85, Konwalia lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
nicka1234 wrote:Vaina a jaki miałaś protokol? Jaka masz klinike? Jeszcze troszke i te najgorsze 3 miesiące beda za Toba
Liczę że jak teraz 10.08 na wizycie będzie ok to już będzie ok06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nicka1234 wrote:Nieco niskie amh bo 1,31 , maz 2 % morfologia plemnikow i troche malo plemnikow choc roznie wypadało w badaniach raz wiecej raz troche mniej
Więc faktycznie inseminacje nie miały sensuProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
MatyldaG wrote:wykupilam dzisiaj ten dopegyt na cisnienie i czytam ulotke i oczywiscie pisze ze nie zaleca sie kobietom w ciazy ;/ i juz mam schiza ehh, jeszcze wyczytam ze moze powodowac mdlosci i wymioty i oslabienie jakbym miala malo...
swoja droga ciekawa jestem jaki trup ze mnie bedzie jak ja przy takim wysokim cisnieniu ledwo chodze a co bedzie jak mi spadnie
spokojnie ja obecnie łykam dopegyt 3 x dziennie i w razie skoku mam dołożyć jeszcze pół tabletki, jak nie przejdzie to IP
spokojnie ten lek aż tak nie redukuje ciśnieniaMatyldaG lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
nick nieaktualny
-
Hurrra, dostaliśmy kwalifikację na warsztaty!
Uff, to prawie jak pozytywna betasoleil, szurusiowa, Mag85, Vaina, Tyszanka81, tanka, MatyldaG, słodka, Tosia 1981, ewlinaaa85, lipa, MedA, shooa, Bianka4, kassik, Asia_88, wombi, Jagah, Anuszka, roletka, nika03, sylvuś, freya lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyJustine wrote:Więc faktycznie inseminacje nie miały sensu
To taka ruletka by wtedy byla a stracone nerwy, czas i kasa to nie widzialam w tym sensu wiec chyba dobrze zrobilamJedyne co to nie wiem czy nie mam endometriozy choc na usg lekarz nic nie znalazl, jedyne co to malutkie miesniaczki ale nie zagrazaja zyciu ani nie utrudniaja zajscia
I to najwazniejsze
-
nicka1234 wrote:To taka ruletka by wtedy byla a stracone nerwy, czas i kasa to nie widzialam w tym sensu wiec chyba dobrze zrobilam
Jedyne co to nie wiem czy nie mam endometriozy choc na usg lekarz nic nie znalazl, jedyne co to malutkie miesniaczki ale nie zagrazaja zyciu ani nie utrudniaja zajscia
I to najwazniejsze
Tutaj akurat nie do końca się zgodzę... U mnie na usg też endometriozy nie było widać, a po laparo się okazało, że ją mam. Badało mnie kilku różnych lekarzy, a nawet sam lekarz, który uznał, że poogląda sobie co tam mam w środku podczas laparo nie miał podejrzeń odnośnie endometriozy. I psikus, była (jest).
Odnośnie mięśniaków- teoretycznie nie przeszkadzają w zajściu w ciążę, ale np. mogą być w takim miejscu, gdzie zarodek lubi się zakopywać i już zonk. Dodatkowo podczas stymulacji mogą rosnąć (u mnie tak było). Dlatego idę na koniec miesiąca na histero no.5 aby pozbyć się malutkiego mięśniaczka, żeby nic nie stało na przeszkodzie.
Prawie 2 lata temu miałam identyczne zdanie jak Ty odnośnie mięśniaków. Długa walka o dziecko zweryfikowała moje zdanie.ewlinaaa85, Bianka4, Anuszka lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nicka1234 wrote:Ooo Provita
A u kogo? Nie wiem czy dobrze, ze wybralam GynC zobaczymy
A musisz brac do konca ciazy jakies leki ?
Bardzo fajny
My Provita bo dr leczy mnie od roku i zdecydowaliśmy u niego zostać, w przeciwnym razie pewnie by było GynCentrum
Nie wiem czy muszę, ze wszystkich co brałam została mi narazie tylku luteina, bo zmienił mi lutinus na tańszą luteinęAle słyszałam że i to po pewnym czasie się odstawia, choć tego się boję.
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Justine wrote:Hurrra, dostaliśmy kwalifikację na warsztaty!
Uff, to prawie jak pozytywna beta
To wiesz kiedy zaczynacie warsztaty?
Ale fajnie06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina wrote:Bardzo się cieszę
To wiesz kiedy zaczynacie warsztaty?
Ale fajnie
No tu już nie jest tak fajnie... Dopiero w przyszłym rokuProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Vaina wrote:Dr. Ch
Bardzo fajny
My Provita bo dr leczy mnie od roku i zdecydowaliśmy u niego zostać, w przeciwnym razie pewnie by było GynCentrum
Nie wiem czy muszę, ze wszystkich co brałam została mi narazie tylku luteina, bo zmienił mi lutinus na tańszą luteinęAle słyszałam że i to po pewnym czasie się odstawia, choć tego się boję.
Ja chodzę do dr Paligi. Uwielbiam ją, ale dr Cholewa też jest świetny. Robił mi dwa transfery i gdyby nie było mojej dr to tylko przeniosłabym się do niego.
Ale swoją drogą gdyby mojej dr nie było w Provicie to mnie też nie. Przeniosłabym się do GynC.Cala lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Vaina wrote:Dr. Ch
Bardzo fajny
My Provita bo dr leczy mnie od roku i zdecydowaliśmy u niego zostać, w przeciwnym razie pewnie by było GynCentrum
Nie wiem czy muszę, ze wszystkich co brałam została mi narazie tylku luteina, bo zmienił mi lutinus na tańszą luteinęAle słyszałam że i to po pewnym czasie się odstawia, choć tego się boję.
W ktoeym tc zmienialas lutinusa na luteine?5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer-