X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Tutaj akurat nie do końca się zgodzę... U mnie na usg też endometriozy nie było widać, a po laparo się okazało, że ją mam. Badało mnie kilku różnych lekarzy, a nawet sam lekarz, który uznał, że poogląda sobie co tam mam w środku podczas laparo nie miał podejrzeń odnośnie endometriozy. I psikus, była (jest).

    Odnośnie mięśniaków- teoretycznie nie przeszkadzają w zajściu w ciążę, ale np. mogą być w takim miejscu, gdzie zarodek lubi się zakopywać i już zonk. Dodatkowo podczas stymulacji mogą rosnąć (u mnie tak było). Dlatego idę na koniec miesiąca na histero no.5 aby pozbyć się malutkiego mięśniaczka, żeby nic nie stało na przeszkodzie.

    Prawie 2 lata temu miałam identyczne zdanie jak Ty odnośnie mięśniaków. Długa walka o dziecko zweryfikowała moje zdanie.

    To w takim razie musze pogadac z moim lekarzem na temat tych miesniakow :( A endometrioza przeszkadza zarodkom?

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Hurrra, dostaliśmy kwalifikację na warsztaty! :D :D :D

    Uff, to prawie jak pozytywna beta :D
    Zazdroszcze, chcialabym tez adoptowac, tak poza walka o biologiczne, ale moj maz nie chce na razie slyszec ;(

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Hurrra, dostaliśmy kwalifikację na warsztaty! :D :D :D

    Uff, to prawie jak pozytywna beta :D
    tralala.gif Gratuluję i nadal trzymam kciuki.

    Justine lubi tę wiadomość

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    W ktoeym tc zmienialas lutinusa na luteine?
    Ja mam caly czas luteine i nasz drM jak zapytalam czy moge to powiedzial jasne i przepisal luteine na znizke za 7 zl.

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

    7pqmag4.png
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Ja mam caly czas luteine i nasz drM jak zapytalam czy moge to powiedzial jasne i przepisal luteine na znizke za 7 zl.
    Yhm...ja mam lutinus nakupiony poki co po forach :-)

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    To w takim razie musze pogadac z moim lekarzem na temat tych miesniakow :( A endometrioza przeszkadza zarodkom?

    Endometrioza to bardzo w skrócie i prosto mówiąc stan zapalny w organizmie. Stany zapalne zwiększają reakcję układu immunologicznego przez co staje się bardziej agresywny. Bardziej agresywny organizm może walczyć z zarodkiem i go zabijać (jestem doskonałym przykładem agresywnego organizmu).

    lipa, ewlinaaa85, Anuszka lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    To w takim razie musze pogadac z moim lekarzem na temat tych miesniakow :( A endometrioza przeszkadza zarodkom?

    Endometrioza przeszkadza wszystkiemu :(
    To choroba autoimmunologiczna, wpływa na jakość komórek jajowych, wpływa na właściwie permanentny stan zapalny w macicy, czyli toksyczne środowisko dla zarodków, powoduje zrosty i zbliznowacenia utrudniające implantacje, może spowodować niedrożność jajowodów - endometrioza to cholerstwo. tak czy tak jest nieuleczalna, więc możesz podchodzić do ivf, nie mając jej zdiagnozowanej. Ale gdyby lekarz wiedział, że ją masz, mógłby mieć trochę inne podejście, dać inne leki.

    Justine, Anuszka lubią tę wiadomość

    age.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine witaj w klubie, ja też hashimoto z przeciwciałami wywalonymi w kosmos i endomendą.

    Justine, shooa lubią tę wiadomość

    age.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Yhm...ja mam lutinus nakupiony poki co po forach :-)

    Lepiej Ci z lutinusem? Ja mam zapas lutki i dupka póki co. Lutinusa miałam po 2 transferze, ale bardziej ze mnie wypływał niż lutka i poprosiłam o lutkę. Bez problemu dostałam.
    Dostałam też receptę na utragestan ale nie zdążyłam skoczyć do Czech żeby wykupić.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Endometrioza to bardzo w skrócie i prosto mówiąc stan zapalny w organizmie. Stany zapalne zwiększają reakcję układu immunologicznego przez co staje się bardziej agresywny. Bardziej agresywny organizm może walczyć z zarodkiem i go zabijać (jestem doskonałym przykładem agresywnego organizmu).

    Ja ide na badanie immunofenotypu wiec zobaczymy co mi wyjdzie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Zazdroszcze, chcialabym tez adoptowac, tak poza walka o biologiczne, ale moj maz nie chce na razie slyszec ;(
    U mnie z adopcją to było tak, że dopóki nie wiedziałam że nie mogę mieć dzieci to zawsze mówiłam że chciałabym kiedyś zaadoptować takiego malucha. Później okazało się co się okazało i mój punkt widzenia też się zmienił :) już nie było mi tak łatwo podjąć decyzji o adopcji. Mój mąż za to nie ma oporów i bardzo by chciał zaadoptować dziecko ja się długo nastawiałam do tego psychicznie bo musisz być pewna w 100% że pokochasz tego malucha jak swojego :)

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nicka1234 wrote:
    Ja ide na badanie immunofenotypu wiec zobaczymy co mi wyjdzie

    Nic Ci nie wyjdzie. Wszystkie będzie w normie (bo normy są szerokie). Jedynie NK zobaczysz czy będzie za wysokie.

    Jedynie ocena cytokin i współczynnika th1/th2 prawdę powie, ale to badanie robią tylko w 3 miejscach w Polsce.

    Przeszłam już tą drogę to trochę się mądrzę ;)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I moje przeczucia się potwierdziły :( niestety nie zakwalifikowali nas do AZ :(

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem też jesteśmy zdecydowani na adopcję, niezależnie, czy uda nam się, czy nie. Z tym, że musimy chwilkę poczekać, bo po pierwsze, mimo, że jesteśmy ze sobą 12 lat, to tylko rok po ślubie, a po drugie, startujemy z budową domu, więc chcemy poczekać, aż nam ten dom urośnie i będzie co pokazać Paniom z ośrodka ;)
    Cieszę się Justine, że kwalifikacja za Wami!

    Justine, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia, powiedzieli ci dlaczego? Pytam, bo też, jeśli 3 in vitro nie wyjdzie, chcemy spróbować AZ w Novum.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 11:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Nic Ci nie wyjdzie. Wszystkie będzie w normie (bo normy są szerokie). Jedynie NK zobaczysz czy będzie za wysokie.

    Jedynie ocena cytokin i współczynnika th1/th2 prawdę powie, ale to badanie robią tylko w 3 miejscach w Polsce.

    Przeszłam już tą drogę to trochę się mądrzę ;)

    Wyslalam zaproszenie :)

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    U mnie z adopcją to było tak, że dopóki nie wiedziałam że nie mogę mieć dzieci to zawsze mówiłam że chciałabym kiedyś zaadoptować takiego malucha. Później okazało się co się okazało i mój punkt widzenia też się zmienił :) już nie było mi tak łatwo podjąć decyzji o adopcji. Mój mąż za to nie ma oporów i bardzo by chciał zaadoptować dziecko ja się długo nastawiałam do tego psychicznie bo musisz być pewna w 100% że pokochasz tego malucha jak swojego :)

    Własnie o to się kłóciłam z babsztylami na spotkaniach. Bo mówię, a co jak to nie będzie to moje dziecko? Patrzyły na mnie krzywo... I tłumaczyłam im, że muszę poczuć że TO dziecko na które patrzę to jest MOJE dziecko. Nie kogoś innego tylko MOJE.
    Babsztyle tego nie rozumiały, ale psychologowie już tak. I wytłumaczyli że to nie jest tak, że dostajesz jakieś tam dziecko i musisz je brać. Można trochę "powybrzydzać" bo to jest decyzja na całe życie zarówno dla nas jak i dla dziecka.

    ewlinaaa85, MedA, lipa lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Justine witaj w klubie, ja też hashimoto z przeciwciałami wywalonymi w kosmos i endomendą.

    Jest, jest, jest! Nasz klub się rozrasta :D

    A tak na poważnie, to po jaką cholerę to mamy? :(
    Jakie masz aTPO? Letrox czy euthyrox? Jaka dawka? Ja euthyrox 125.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    I moje przeczucia się potwierdziły :( niestety nie zakwalifikowali nas do AZ :(

    Nosz k... Why? Why? Why? :(

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Własnie o to się kłóciłam z babsztylami na spotkaniach. Bo mówię, a co jak to nie będzie to moje dziecko? Patrzyły na mnie krzywo... I tłumaczyłam im, że muszę poczuć że TO dziecko na które patrzę to jest MOJE dziecko. Nie kogoś innego tylko MOJE.
    Babsztyle tego nie rozumiały, ale psychologowie już tak. I wytłumaczyli że to nie jest tak, że dostajesz jakieś tam dziecko i musisz je brać. Można trochę "powybrzydzać" bo to jest decyzja na całe życie zarówno dla nas jak i dla dziecka.
    Dokładnie musisz poczuć to coś. Musisz zobaczyć malucha i poczuć, że to właśnie ten że to na niego czekałaś. To musi pójść z serca. Mam nadzieję że mój ośrodek adopcyjny będzie bardziej wyrozumiały :)

    Justine lubi tę wiadomość

‹‹ 3641 3642 3643 3644 3645 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ