IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVaina wrote:A ile masz lat? Bo nie rozumiem jak lekarz mógł Ci powiedzieć że to jest za wysokie AMH i przez to jakość komórek może być gorsza.
Ja mam AMH 6,11 i ani razu nie usłyszałam że to źle, wręcz powiedział że dobre. A jak zapytałam czy to nie za wysokie i czy nie wskazuje na PCO to stwierdził, że PCO identyfikuje się na podstawie usg i AMH.
Jak spytałam o jakość moich komórek jajowych embriologa to powiedziała że idealne to one nie były, ale bardzo mało jest idealnych i nie powinnam się tym przejmować.
Stanowczo skonsultuj się z innym lekarzem.
Co do nasienia to ciężko mi odnieść się do tego co wam mówił lekarz, ale z tym AMH to chyba ciut przegiął.Mi też się wydawało, ze to raczej dobry wynik. Nic czym powinnam się martwić, a nawet cieszyć bo dość wysoki, czyli komórek na trochę mi starczy.
Dowodem na to, że z nasieniem może coś jeszcze być nie tak jest ta niska zapładnialność. Trzy plemniki, mimo IMSI_MSOME nie dały zapłodnienia. Gdy zapytałam o to czy są jeszcze jakieś procedury bardziej selektywnego wyboru plemnika to powiedział, że właściwie już nie. Ewentualnie można odsiać niedojrzałe plemniki przez jakieś sito. Ale jego zdaniem one są po prostu dziwne i pewnie genetycznie "skrzywione" (on użył innego słowa, nie pamiętam jakiego, ale ja to tak zrozumiałam)
Ja odczułam, że on osobiście jest przeciwny IVF w całości. Kiedyś w luźniej rozmowie przed IUI rozmawiałam z nim o tym i przyznał, że to jest "trochę wbrew naturze" i takie dzieci to "naciąganie rzeczywistości", ale on "nie ocenia".
To nie był mój lekarz prowadzący. Do niego byłam zapisywana gdy mojego nie było w danym dniu. -
nick nieaktualnytanka wrote:Ewlinaaa, pęcherzyk czarniusieńki na usg, o żadnym ciałku żółtym ginka nie wspomniała... Zastanawiam się, czy jest sens powtarzać jeszcze betę, bo zdania w necie podzielone. U jednych przyrostó prawie nie było, a u innych nic na to nie wspazywało. Mi w 8 dni urosła z 1711 do 24300.... U ciebie też przyrosty były poprawne?
Mój Gin jest strasznie uparty i do końca mnie katowałcały czas miał nadzieję, że może jednak ... chodziłam na usg co tydzień i bete kazał badać co 48h potem co 72h
Mi beta ładnie przyrastała do samego końca owszem powyżej 5tyś szła już wolniej ale mimo to ładnie. Dzień przed łyżeczkowaniem miałam 60tyś a na drugi dzień już 68tyś
Niestety na usg cały czas była wielka czarna plama
Ja bym już chyba nie sprawdzała bety bo to tylko dodatkowy stres dla Ciebie. Poczekaj cierpliwie do usg.tanka lubi tę wiadomość
-
Soleil, AMH 4,5 to żaden wielki wynik, strasznych głupot Wam nagadał ten lekarz. W ogóle się nie zastanawiaj, tylko idź do innego. Mi AMH wyszlo 17 i to jest duży wynik, a nie 4...
-
Skoro mówicie, żeby nie sprawdzać, to sobie odpuszczę.... Będzie co ma być, rzeczywistości nie zaczaruje.
Ewlinaaa dobrze kojarzę, że ty robisz ivf w artvimedzie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 14:01
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwa81 ja tak ogólnie się odniosłam do Twojej wypowiedzi, bo pisałaś, że Twój lekarz zdecydował się na małą dawkę przy stymulacji z powodu twojego AMH i endo
A moja dr na przykład od razu dała mi mega dawkę nie przywiązując wagi do wyniku (stymulację miałam rozpisaną zanim dostarczyłam jej wynik AMH - kierowała się pewnie doświadczeniem ze stymulacji do IUI
) i nie obawiała się przestymulowania, w ogóle dopiero przy drugiej stymulacji, w której dawka leku była wyższa o 150 j kazała mi zwracać uwagę na ilość białka w diecie.
Generalnie wydaje mi się, że przełożenie wysokości AMH na wyniki stymulacji i ewentualną hiperkę nie do końca ma zastosowanie, przynajmniej w moim wypadku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 14:39
-
nick nieaktualny
-
ewlinaaa85 wrote:Tak
dokładnie tam
A ty widzałaś ciałko żółte w pęcherzyku, czy też totalnie pusty był? Jakieś krwawienia/plamienia, czy z zewnątrz nic nie wskazywało na taki finał?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 14:54
-
Sysiaaaaa wrote:My idziemy do kliniki po zarodek (rany jak to brzmi!!!) i podobno to on jest za to odpowiedzialny, więc wyboru lekarza jako takiego nie miałam. Do Warszawy mam tylko 50km, a do Białegostoku o rany... Może tylko koszt pierwszej Wizyty jest tak Duży. Słyszałam o nim dużo Pozytywnych inflacji, więc szkoda nie spróbować.
Za Ciebie Kochana zaciskam kciuki
Rozumiem.
Dzieki za kciuki, albo i nieBedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Magdala kiedy betujesz?Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnytanka wrote:Jesteś zadowolona? U mnie Chrostek to taki plan na przyszłośc na 3 procedurę, jeżeli wcześniej nie wypali. Chciałąm tam nawet w lutym jakoś podbijać do rządówki, ale o kilka dni się spóźniliśmy z decyzją
A ty widzałaś ciałko żółte w pęcherzyku, czy też totalnie pusty był? Jakieś krwawienia/plamienia, czy z zewnątrz nic nie wskazywało na taki finał?
Co do pęcherzyka no cóż u mnie wielka czarna plama bez ciałka żółtegonie miałam żadnych plamień. Z końcem 8 tygodnia Dr zdecydował się na łyżeczkowanie oczywiście w szpitalu usg musiał potwierdzić drugi lekarz.
Mam nadzieję że mimo wszystko nie będziesz musiała przechodzić przez to co jamocno trzymam kciuki za was.
-
PragnącaDziecka wrote:Ile bierzesz blastek? To testujemy razem, oby tym razem final byl szczesliwy
-
Asia_88 wrote:Nie mamy blastek, same 3dniówki. Bierzemy jednego, to nasz 1 raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 16:48
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Ja nam obu życzę powodzenia
Klej mam w pakiecie ICSI, a o nacięciu się chyba decyduje po rozmrożeniu - wg mojej wiedzy to biolog wie czy otoczki są grube i czy warto je nacinać. A Ty jak, bierzesz jednego?
PragnącaDziecka, Anatolka lubią tę wiadomość