X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil a obraz na usg? w moich jajnikach ewidentnie widać dużo pęcherzyków, obraz typowy dla PCO. No i wysokie AMH też o tym świadczy.

    Asia_88 lubi tę wiadomość

    age.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia to ja mam więcej :/ luteina estrofem duphaston Encorton i fraxiparine a mój brzuch wygląda jak sito :/

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil, Wolski to najlepszy znany mi specjalista w dziedzinie męskiej niepłodność. Najczęściej to dla wielu bezplemnikówców właśnie ostatnia deska ratunku. Z relacji kilku osoó wiem, że gośc potrafi czynić cuda....

    Tekst twojego lekarze o plemnikach jest co najmniej nie teges. To kto ma wiedzieć, co jest nie tak, skoro nie lekarz. I odnośnie stymulacji. Moja stymulacja skoćzyła się pukncją 18 lipca. BYła to moja pierwsza procedura i stymulację miałam słabiutką. I jeszcze dzisiaj, miesiąc "po" mam wciąż powiększone jajniki, po których w ogóle nie wtajemniczona ginka od razu rozpoznała ivf. A dodam, że stymulację przeszłam wzorowo, żadnej hiperki, żadnych dolegliwości, wszsytkie parametry w normie. Nie wyobrażam sobie z tak powiększonymi jajnikami robić od razu drugiego podejścia...

    problemik lubi tę wiadomość

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • lusia1988 Przyjaciółka
    Postów: 197 34

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój raczej jak balon;) po zastrzykach juz nie ma śladu. Siniakow juz nie ma. No ja biednie z lekami ale w UK wszystko możliwe, tutaj nawet podczas punkcji byłam świadoma i wiedziałam co się dzieje;/

  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz sobie popłaczę...

    Byłam dzisiaj na wizycie u gina, bo trochę poplamiłam w pt. Wczoraj zrobiłam betę i ponad 24tys. Dzisiaj okazuje się, że pęcherzyk 17mm i dalej pusty..... :(
    A obok niego na dodatek krwiak 12x3mm... L4 na 2 tygodnie i nakaz leżenia. W pn mam kontrolę u mojego gina w klinice. Nie wiem, chyba tylko po to, żeby potwierdzić ten pusty pęcherzyk. A beta pewnie nadal rośnie :(

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • Karo85 Autorytet
    Postów: 542 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    Ok. Dziewczyny z Novum.
    a) Jakiego specjalistę polecacie na początek (to szczególnie do Asi pytanie bo widzę, że mamy podobną sytuację - tj. problem męski i wysokie AMH) widzę że w kwestii zapłodnienia komórek miałaś rewelacyjną skuteczność.
    b) Karo gdy zmieniałaś klinikę uznali Ci większość badań z poprzedniej? Czy coś kazali powtarzać "u siebie".
    c) Czy możecie polecić androloga? Słyszałam o Wolskim. Rzeczywiście to taki dobry specjalista?
    d) Jakie badania zrobić przed pierwszą wizytą? a czego właśnie nie robić?
    e) No i ostatnie najważniejsze. Wiem, że na stronie jest cennik ale... Liczyłyście z pewnością ile kosztowała Was cała procedura (bez criotransferu i badań). Plus minus.
    Bo cennik to jedno a wiem, że wyskakują różne niespodziewane badania i zabiegi...

    Boję się, że na Wawę nas nie będzie stać, ale najwyżej się zapożyczę :)
    A) cała procedurę mam u Zamory. Ja jestem z niego mega zadowolona. Złapalismy kontakt.
    B) uznali wszystkie badania które nie straciły ważności. Powtarzałam tylko te które musiałam bo minęło 6 miesięcy i AMH.
    C) tu nie pomogę.
    D) ja bym zabrała co masz i nie robiła nowych jeśli nie badasz michala dodatkowego np. Genetyki czy immunologii. Lekarz zleci co masz zrobić.
    E) mnie wyszło ok 12000 z lekami i suplementami. Bez badań.

    06.2010- córeczka :)
    5.06.2014- Aniołek [8 tc]
    21.06.2015- córeczka[24 tc] :(
    niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
    02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
    16.02- transfer 2 x 8A. - :(
    CRIO 28.04.- :( 3 BA
    II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
    4 sniezynki na zimowisku
  • Karo85 Autorytet
    Postów: 542 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwonili z kliniki. Dziś pierwsza doba po punkcji. Wszystkie 7 komórek było dojrzałych. Zaplodnili 6. 5 się zaplodnilo. Jedna odpadła.
    Boże tak się boję czy dalej podolaja....
    Transfer w piątek.

    tanka, lipa, Vaina, problemik, SzewskaPasja, wombi, Asia_88, nika03, ewlinaaa85, słodka, AnnaNata., Konwalia lubią tę wiadomość

    06.2010- córeczka :)
    5.06.2014- Aniołek [8 tc]
    21.06.2015- córeczka[24 tc] :(
    niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
    02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
    16.02- transfer 2 x 8A. - :(
    CRIO 28.04.- :( 3 BA
    II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
    4 sniezynki na zimowisku
  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo85 wrote:
    Dzwonili z kliniki. Dziś pierwsza doba po punkcji. Wszystkie 7 komórek było dojrzałych. Zaplodnili 6. 5 się zaplodnilo. Jedna odpadła.
    Boże tak się boję czy dalej podolaja....
    Transfer w piątek.
    To bardzo piękny wynik <3 Trzymam kciuki za seksik szkiełkowy <3

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    solei tak jak napisała lipa o PCO świadczy obraz usg, amh i stosunek LH do FSH - badałaś? A u każdej z nas ta choroba przebiega inaczej, więc ciesz się, jeśli obraz usg wskazuje na PCO a masz regularne owulki - zazdroszczę ;-) u mnie nawet przy małej stymulacji trudno ją wywołać - teraz na przykład byłam stymulowana Puregonem 75 przez 14 dni, a że to nic nie dawało i Pani dr mówiła, że po 14 dniach stymulacji można zmienić dawkę, to zwiększyła ją do 150 i wczoraj (po 4 dniach zwiększonej stymulacji) w końcu mogłam zabrać Ovitrelle. Jutro USG z tym, że nie wiadomo, czy zdążymy pobrać pęcherzyki zanim pękną ;( Co prawda nigdy nie pękały, ale kto je tam wie... A nie miałam żadnego blokera, także różnie może być. Była jeszcze opcja inseminacji w razie gdybyśmy nie zdążyły, ale prawdopodobnie przepadło, bo endo za słabe i progesteron szaleje...
    Tanka, przykro mi, ale trzymam kciuki, żebyś w poniedziałek otrzymała dobre wieści! Musi być dobrze!

    soleil lubi tę wiadomość

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    Zapytałam o suplementacje i nic mi nie doradzono. Powiedz, czy brałaś konkretne suplementy? Będę wdzięczna za wszelkie rady. Najlepiej konkretne wspomagacze. Jak kupie pierwsze lepsze w aptece to wystarczy?
    Ja z pewnością wstrzymam się do konsultacji w innej klinice i taki miesiąc lub dwa na witaminkach może coś dać?

    Dziewczyny, Asia_88 dała mi do myślenia. Lekarz wpisał mi w kartę pacjenta PCO. Ta diagnoza jest dla mnie nowością i w sumie szokiem. Cykle mam regularne, miesiączki kalendarzowe choć bolesne i długie. Owulacje monitorowane zawsze występowały a i ja sama jestem w stanie je wyczuć (jajnik mnie kłuje). Nie miałam badanych hormonów pod tym kątem bo żaden lekarz dotychczas PCO mi nie stwierdził. Skąd w takim razie mogła pojawić się ta diagnoza?

    U mnie lekarka do ostatniej procedury od razu kazała przyjmować suplementy. Było to dhea, wit c, wit e, q10. Żeby komórki poczuły suplementy potrzebne są 3 miesiące brania (mniej więcej tyle trwa proces dojrzewania nowych komórek).
    Dawki od lekarza:
    dhea- 75mg (ale tylko do stymulacji)
    wit c- 1000mg (teraz biorę 3000mg ;) )
    wit e- 3x 400mg (najlepiej na receptę)
    q10- 100mg (najlepsza firma to solgar, ale droga; ja kupuję z Puritans albo Swanson).

    soleil lubi tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanka wrote:
    A teraz sobie popłaczę...

    Byłam dzisiaj na wizycie u gina, bo trochę poplamiłam w pt. Wczoraj zrobiłam betę i ponad 24tys. Dzisiaj okazuje się, że pęcherzyk 17mm i dalej pusty..... :(
    A obok niego na dodatek krwiak 12x3mm... L4 na 2 tygodnie i nakaz leżenia. W pn mam kontrolę u mojego gina w klinice. Nie wiem, chyba tylko po to, żeby potwierdzić ten pusty pęcherzyk. A beta pewnie nadal rośnie :(
    A jest widoczne ciałko żółte w pęcherzyku?
    To szósty tydzień jeszcze masz szanse.
    Niestety wiem co czujesz :/ mi beta rosła aż do dnia łyżeczkowania wtedy już wynosiła 68tyś
    Trzymam mocno kciuki. Może maluszek to taki leniuszek i mu się nie śpieszy żeby się mamie pokazać :) bądź dobrej myśli.

  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanka wrote:
    A teraz sobie popłaczę...

    Byłam dzisiaj na wizycie u gina, bo trochę poplamiłam w pt. Wczoraj zrobiłam betę i ponad 24tys. Dzisiaj okazuje się, że pęcherzyk 17mm i dalej pusty..... :(
    A obok niego na dodatek krwiak 12x3mm... L4 na 2 tygodnie i nakaz leżenia. W pn mam kontrolę u mojego gina w klinice. Nie wiem, chyba tylko po to, żeby potwierdzić ten pusty pęcherzyk. A beta pewnie nadal rośnie :(
    Trzymam kciuki żeby leniuszek się chował. Kiedy kolejna wizyta. Trzymaj się!
    A jak z ciałkiem żółtym?

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytacie gazete "Chcemy być rodzicami"?

    Fajne artykuły, coś o ivf zawsze jest.

    Strone www też polecam :)

    Asia_88 lubi tę wiadomość

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • tanka Ekspertka
    Postów: 136 194

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewlinaaa, pęcherzyk czarniusieńki na usg, o żadnym ciałku żółtym ginka nie wspomniała... Zastanawiam się, czy jest sens powtarzać jeszcze betę, bo zdania w necie podzielone. U jednych przyrostó prawie nie było, a u innych nic na to nie wspazywało. Mi w 8 dni urosła z 1711 do 24300.... U ciebie też przyrosty były poprawne?
    Vaina wrote:
    Trzymam kciuki żeby leniuszek się chował. Kiedy kolejna wizyta. Trzymaj się!
    A jak z ciałkiem żółtym?

    Kolejna wizyta w poniedziałek w klinice. Chyba już tracę nadzieję...

    starania od 2014 - ciężki czynnik męski
    07.2016 I IVF
    21.07.16 szczęśliwy transfer <3 <3 <3
    b4446b047f.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Melduję się jeszcze ze szpitala. Mam zapalenie jajników i stąd pewnie bóle brzucha. Oby antybiotyk pomógł.
    Przykro mi czytać takie wiadomości..
    Tanka nie poddawaj, tak jak dziewczyny mówią widocznie maluszek jest leniwy
    Soleil przykre takie coś słyszeć od lekarza. Może go zmień. On powinien Was wspierać, pomagać a nie zdołować. Ile wynosi Twoje amh?
    Karo85 nie załamuj się, jest dobrze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 13:20

    tanka, soleil lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie są dwa marne dowody na PCO, wysokie AMH i te długie i bolesne miesiączki. Nigdy nikt nie powiedział po USG, że coś jest "nie tak".
    Zakupię te suple i raczej mi nie zaszkodzą a nuż pomogą. Z pewnością warto powalczyć o jakość komórek i ich dojrzałość. Po południu obgadamy sprawy z mężem i zadzwonimy do Novum. Zaczniemy chyba jeszcze raz od androloga.
    Zrobię też te podstawowe badania immunologiczne na które mam skierowanie. No i mężowi HBA.


    Jestem trochę zawiedziona Invictą i chyba się obrażę na nich. Tak na prawdę nic nam więcej i tak nie zaproponowano.

    A jeszcze rok temu twierdzili, że z nasieniem męża spokojnie do 5 razy na IUI i do IVF daleka droga. A teraz niby nawet IVF za słabe.

    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Jesteście przekochane i z wami jakoś łatwiej przez to iść.

    AMH 4,53 ng/ml


    Tanka - trzymam za Was kciuki, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że to bardzo wcześnie na poddawanie się. Dajcie sobie szanse i dbaj o siebie do tego czasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 13:25

    tanka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Solei to ty masz malutkie AMH ;-) Ja mam 9,83 ng/ml więc Twój lekarz to już chyba od razu by mi kazał zarodek adoptować z takim wynikiem ;)
    Nie przejmuj się, tylko zmieniaj lekarza!

    Tanka wydaje mi się, że teraz decydujący będzie obraz usg, bo beta ci na tym etapie już nic nie powie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 13:32

    Asia_88, lipa lubią tę wiadomość

  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    AMH 4,53 ng/ml

    A ile masz lat? Bo nie rozumiem jak lekarz mógł Ci powiedzieć że to jest za wysokie AMH i przez to jakość komórek może być gorsza.
    Ja mam AMH 6,11 i ani razu nie usłyszałam że to źle, wręcz powiedział że dobre. A jak zapytałam czy to nie za wysokie i czy nie wskazuje na PCO to stwierdził, że PCO identyfikuje się na podstawie usg i AMH.
    Jak spytałam o jakość moich komórek jajowych embriologa to powiedziała że idealne to one nie były, ale bardzo mało jest idealnych i nie powinnam się tym przejmować.
    Stanowczo skonsultuj się z innym lekarzem.
    Co do nasienia to ciężko mi odnieść się do tego co wam mówił lekarz, ale z tym AMH to chyba ciut przegiął.

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil- moje amh wynosiło 6,80 więc ma wyższe niż Ty. Lekarka mi ustaliła jak najmniejszą dawkę leku do stymulki ze względu na amh i endo. Fakt, że hiperka i tak mnie nie ominęła. Nie uważam że Twoje amh jest powodem niepowodzenia. Mój mąż ma przeciwciała przeciwplemnikowe , które żadnymi lekami i suplementami nie dało się wyleczyć. Jedynie może sterydy by pomogły. Powinnaś zmienić lekarza. Głowa do góry!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa81 nie jest powiedziane, że przy wysokim AMH i dużej stymulacji dojdzie do hiperki ;) Bo ja mam duże AMH i podczas dwóch stymulacji byłam naszpikowana hormonami i na szczęście hiperki nie miałam i w ogóle bardzo trudno się stymuluję mimo wysokiego AMH i PCOS, a twoja hiperka raczej bardziej wynika chyba z tego, że maluszek zmobilizował jajniki do pracy ;-)
    Zresztą nie ważne co było, ważne, że maluch rośnie zdrowo i słyszałaś serduszko - to musiało być piękne doznanie, mam nadzieję, że też wkrótce się tego doczekam ;)

‹‹ 3689 3690 3691 3692 3693 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ