IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNieidealna ja w zaleceniach przed punkcją mam nawet zakaz picia wody do czasu punkcji i żucia gumy
Co do jedzenia przed wyjściem z kliniki to akurat u mnie się tym nie przejmują - jem sobie dopiero w domu lub w drodze do domu. Dzień punkcji to na pewno sobie odpuść i nie wybieraj się do pracy, ale między punkcją a transferem spokojnie możesz chodzić jeśli będziesz w stanie, bo każda z nas inaczej to znosi A po transferze jeśli dźwigasz to może lepiej, żebyś wzięła L4, choć ja do swojej biurowej pracy chodzę bez problemu, ale wiadomo - nie dźwigam
-
AnnaNata. wrote:Ewela czekam na twoj przyrost bety ☺
Ja już nie mogę się doczekać
Krew rano oddana a wynik będzie ok 15 bo robiłam u siebie w szpitalu
Oby był ładny przyrost
Jutro gin
Nikomu nic nie mówiliśmy, nawet nikt nie wie że do in vitro podchodzilismy
Jak będzie ok to mojej mamie chyba powiem bo ona tymi pytaniami mnie wykonczy:-/
A Julci tak sobie myślę że dopiero jak będzie serduszko
To będzie wspaniały moment
Ona tak marzy o rodzeństwie... już widzę to jej szczęście
Oby tylko wszystko było dobrze
Brzuch mnie cały czas kłuje... nie wiem czy to ok, ale oby...
lilou, wombi lubią tę wiadomość
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Ajka wrote:My właśnie robiliśmy prywatnie u Wolskiego... ale nie wiedziałam ze on stosuje jakiś wyszukane metody... Nie chwalił sie. Powiedzial ze, rownie dobrze na NFZ mozna isc. Małzowi się spieszylo i chciał zrobić z dnia na dzień, wiec zdecydowlismy sie prywatnie. Lekarz nam mówił ze ryzyko wodniaków to jakieś 2-3%, u nas absolutnie nic się nie działo.
I powiedział ze szansa na pogorszenie tez jest znikoma i on np nie widzi uzasadnienia zeby zamrażać nasienie.
Niestety, znam osobiscie dziewczyne z kliniki ktorej facet mial ten sam zabieg u tego samego lekarza i teraz jest dramat w wynikach jakiego wczesniej nie bylo. Z czego to wynika? Nie wiem, ale dla nich lepiej by bylo miec cokolwiek zamrozone.
Wolski robi gdzies prywatnie mikroskopowo za 2-2,5 tys. To wlasnie ta super metoda.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy
, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
nieidealna wrote:A co do samej punkcji to naczytalam sie ze trzeba byc na czczo, przed wyjsciem z kliniki trzeba cos zjesc, a jak jest potem z pracowaniem do dnia badania krwi? Pracuje w domu starcow i czasami sie czlowiek naszarpie. Jak to u Was bylo?
:*
Ja miałam bardzo rygorystyczne wymagania w klinice, zero makijażu, oczywiście bezzapachowe kosmetyki, lakier zmyty z paznokci ostatni posiłek 20, napój 22 itp. Natomiast narkozę miałam silniejszą niż normalnie ze względu na hiperstymulacje i cały dzień po punkcji spałam i nic nie jarzyłam
Ponawiam pytanie czy znajdzie się jeszcze ktoś komu się udało z 2BB?
crio 2BB - 22.10.
9 dpt-132,20 11 dpt-296,10 20 dpt-8.346 22 dpt-14.609 26 dpt- -
Jej, ale tu tempo na forum, ciężko mi się połapać kto i co
trzymam kciuki za dzisiejszy transferszurusiowa wrote:Ja cały czas mam w głowie tą koleżankę heh. Ja w trakcie drugiej procedury i czekam własnie na tel od embriologów czy jest co jutro transferować.
ewela873 wrote:Ja już nie mogę się doczekać
Krew rano oddana a wynik będzie ok 15 bo robiłam u siebie w szpitalu
Oby był ładny przyrost
QUOTE]
Trzymam kciuki piękny przyrost musi być Widzę u Ciebie w podpisie, że podczas pierwszego ICSI mieliście tylko jeden kiepski zarodek, a teraz dużo lepszy wynik Daje mi to dużą nadzieję. Czy zmian stymulacji pomogła czy coś innego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 10:25
crio 2BB - 22.10.
9 dpt-132,20 11 dpt-296,10 20 dpt-8.346 22 dpt-14.609 26 dpt- -
Lunk_a wrote:Czesc Dziewczyny, zielinka-dziekuje ze odpisalas. Z Twojego opisu wynika ze kwestia żylaków bardzo przyczyniła się do obrotu sprawy.
Podstawowa kwestia jest to, czy Wy badaiście fragmentacje dna? Nie wiesz czy i jak zmieniła się u meza?
I kolejna-nie wiem od kiedy mój ma zylaki, może mieć zarówno 20 lat jak i od kilku lat. Czy może być za pozno na to że operacja pomoze?
Wy mieliście 3mln, mój wyniki ma w normie, oprócz fragmentacji.
U nas kwestii pośpiechu nie ma, bo rządówki nie ma.
Jest tylko kwestia tego, że jestem zmeczona tym ciągłym odwlekaniem (fakt-do września na moją prosbe, mielismy zacząć od października) a dwa ze lekarz na smsa czy operować przed napisał-nie trzeba.
Gratuluję Tobie tego co osiągnelas:)
Ahhh i maz ma być operowany w szpitalu Klinicznym na Oddziale Urologii, jaką metodą nie wiem (wiem tyle że laparoskopia).
Fragmentacja nie byla mi do niczego potrzeba. Ona mowi o jakosci materialu dna a skoro urolog powiedział jasno ze temp uszkadza dna plemnika i mielismy potwierdzenie w postaci braku zarodkow w pierwszej procedurze to nic wiecej nie badalismy. Jedyne co zdecydowalismy o IMSI bo o ile w ilosci i ruchu poprawa byla ogromna to nie wiedzialam na ile w tak krotkim czasie od zabiegu morfologia Wg MSOME bedzie ok a chcialam miec pewnosc ze zaplodnia plemnikiem prawidlowym. Jak ta morfologia MSOME jest prawidlowa, to masz 99% ze material dna danego plemnika rowniez. I tak 3 komorki zaplodnili plemnikami I i II kategorii a kolejne 3 komorki juz kategoria III. Tak wiec DNA i morfologia odnawiaja sie na pewno wolniej niz reszta parametrow no bo przeciez produkcja meska idzie na ilosc nie na jakosc.
Jak wiesz ze maz bedzie mial laparoskopowo to to jest wlasnie metoda zabiegu.
Jakbym miala wydawac prywatna kase na ivf to bym na pewno bez zabiegu nie podchodzila.
Teraz taki trend z USA ze zylakow sie nie operuje, oni robia ivf. Tylko ich stac na ivf za ivf. Wcale nie jest to lepiej rozwinieta medycyna, nie wszystko co tam wymysla powinnismy kopiowac do naszej medycyny. Nasi lekarze potrafia czesto o wiele wiecej.
Podobnie odchodza tam od IUI. Jasne, IUI nie dla kazdego, ale ilu parom sie wlasnie IUI udaje. Nie kazdy musi przechodzic od razu ivf.
Nam tez mowili ze nie potrzeba operowac, nie potrzeba IMSI a potem zszokowani roznica z obu procedur mowia ze jednak mialam racje.
Także no, na te wszystkie zagraniczne zalecenia to trzeba przez palce patrzec bo dzis cos polecaja a jutro sie to znowu zmieni.
Neo84 lubi tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
lilou wrote:Problemik, progesteron: 9. Dr mowil, zeby sie nie przejmować tym, ale i tak sie boje. Dobrze, ze mam oprócz utrogestanu jezzcze duphaston.
Ja po przejściu do GynC wymarudzilam u dra Utro. Jego można brać i doustnie i dopochwowo. Przy pierwszym transferze brałam doustnie Utro i duphaston. Prg kilka dni po transferze miałam 113ng/ml a i tak w 10dpt zaczęłam płacić i koniec. Przy udanym transferze brałam duphaston i Utro dopochwowo jednak. Prg kilka dpt był 13ng/ml. O sto mniej niż w poprzednim cyklu. Ciąża była i nigdy ani razu w niej nie plamiłam. Brany dopochwowo jednak inaczej się wchłania. Trudno mi było w to uwierzyć na słowo póki sama na sobie nie wyprobowałam. A jednak
-
Zielinka
Dzięki raz jeszcze ze podzieliłas się swoim doświadczeniem. Oczywiście kwestia finansowa jest ważna. Ale dla mnie równie ważne jest niestymulowanie się, niechodzenie do lekarza po kilka razy. Jeśli można zwiększyć szanse lepiej zrobić coś raz a dobrze.
Oczywiście żałuję że wcześniej nie pomyślelismy o urologu ale widocznie tak miało być.
Uważasz że po 3mcach od operacji można podejść do iui? Czy to będzie za wcześnie?
Czy dna zdąży się odbudowac?
Być może założę sobie ze 3razy iui i jak sie nie uda-będzie 6mcy po op i wtedy ivf.
Nie wiem czemu lekarz z naszej kliniki napisał że op niekonieczna. Zapytam Go oczywiście na wizycie za te kilka dni i wtedy ustalimy plan działania.
Z artykułu od Ajki (dziękuję;* ) wynika że po kilku mcach fragmentaxja spada i ok 6%.
Jeśli u nas jest 27% to statystycznie może być 6÷ poprawy. Czy uważacie że dla takiej poprawy warto?
Całego Artykułu nie mam jak przeczytać bo piszę i czytam na tel.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 10:49
-
Lunka... jak sobie o tym poczytałam to mój M. na pewno miał za wysoką fragmentacke DNA,
bo jest duża korealacja z fragmentacją i żylakami - teraz też może być nie ciekawie... no bo ile po tej operacji moglo się poprawić
Zaczełam się zastanawiać... czy my w ogóle kiedykolwiek mamy szanse...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 11:11
2020
2023 -
nevermind wrote:Trzymam kciuki piękny przyrost musi być Widzę u Ciebie w podpisie, że podczas pierwszego ICSI mieliście tylko jeden kiepski zarodek, a teraz dużo lepszy wynik Daje mi to dużą nadzieję. Czy zmian stymulacji pomogła czy coś innego?
Zmieniliśmy protokół na długi
Menopur i gonal brałam w obu procedurach tylko na krótkim cetrotide a teraz gonapeptyl
Starałam się dbać o siebie, dieta i ćwiczenia bo przy PCO ma to niestety ogromne znaczenie
Bardzo pomógł mi inofolic, okres po nim jak w zegarku, czułam kiedy owu i ogólnie rewelacyjnie wpłynął na moje jajniki
W poprzedniej procedurze brałam też przez całą stymulacje i aż do transferu leki przeciwbólowe/przeciwzapalne bo choruje na stawy a teraz odstawiłam od początku procedury i może to też tak pomogło
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Lunka co do iui ja bym odpuscila. Jak naturals po zabiegu w 3-4 cykle nie wyjdzie to od razu ivf bo zylaki tez czesto wracaja ekspresowo tak jak endo u kobiet.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy, 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Czyli po 3mcach po prostu ivf? Czy odczekalabys dłużej?zielinka_97 wrote:Lunka co do iui ja bym odpuscila. Jak naturals po zabiegu w 3-4 cykle nie wyjdzie to od razu ivf bo zylaki tez czesto wracaja ekspresowo tak jak endo u kobiet.
Generalnie jeśli miałaby być poprawa nawet te 6%, uważasz że operować przed ivf warto?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 11:36
-
ewela873 wrote:Zmieniliśmy protokół na długi
Menopur i gonal brałam w obu procedurach tylko na krótkim cetrotide a teraz gonapeptyl
Starałam się dbać o siebie, dieta i ćwiczenia bo przy PCO ma to niestety ogromne znaczenie
Bardzo pomógł mi inofolic, okres po nim jak w zegarku, czułam kiedy owu i ogólnie rewelacyjnie wpłynął na moje jajniki
W poprzedniej procedurze brałam też przez całą stymulacje i aż do transferu leki przeciwbólowe/przeciwzapalne bo choruje na stawy a teraz odstawiłam od początku procedury i może to też tak pomogło
Dziękuję za odpowiedź. Tylko najgorsze, ze tym razem właśnie szłam długim protokołem gonepeptyl plus Menopur. Inofolic piłam 4 miesiące przed, dieta wysokobiałkowa, mega zdrowy styl życia, koenzym Q10 itp. Może każdy organizm jest inny i te leki mi nie podeszły tak się pocieszam. w każdym bądź razie dajesz mi nadzieję, że protokół protokołowi nierówny i zmiana leków coś pomoże
crio 2BB - 22.10.
9 dpt-132,20 11 dpt-296,10 20 dpt-8.346 22 dpt-14.609 26 dpt-
