IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKunia wrote:Cześć ja dziś 3 dpt. i tak czytam swoje objawy z ostatniego transferu i wtedy bardzo mnie bolały krzyże, teraz nie, i wtedy ból na @ miałam od dnia transferu, a teraz tak lekko mnie ćmi...Piersi pobolewają sporadycznie, chwilowo i gwałtownie. Teraz nie.
Też już zaczynam się dołować, co będzie jak nie wyjdzie etc.....
Kunia ale twoja fasolka dopiero co się zagnieździła a może nawet jeszcze nieA ja jestem już 5 dpt i jedyne co mnie boli to żołądek od tych wszystkich leków...Wierzę, że chociaż tobie się uda!
A w ogóle który to twój transfer? Bo mój drugi, pierwszy skończony ciążą biochemiczną z tym, że ja nie mam mrozaków, bo do 5 doby daje radę ledwo jeden zarodek.
-
MedA wrote:Ja betuję w sobotę, ale raczej nic z tego nie będzie - nawet piersi mnie nie bolą ani nie nabrzmiały mimo tylu hormonów, które biorę. A dziś to już w ogóle mam kryzys, jestem mega zmęczona i wszystko do dupy, że tak się wyrażę nieładnie na tym forum. Przepraszam, ale jestem rozżalona trochę... Ale ogarnę się, bo nie mam wyjścia i będę walczyć dalej
Kochana myślałam tak jak Ty!!!
Piersi na początku były obrzmiale, bolace a potem przeszło
Do tego od 9dpt zaczęłam plamic
Byłam pewna ze się nie udało
Potem schizowalam że nie mam mdłości, znów plamienia i to brązowe
Dużo dziewczyn pisze ze tak poronienie się zaczyna, miałam skurcze w podbrzuszu
Myślałam że moje szczęście się zaraz skończy...
Nie wierzam że będzie ok, jechałam do gin jak na skazanie i co?
Głupia byłam jak but!!!
Dziś zaczyna mi się dziewiąty tydzień i jest wszystko ok
Więc głowa do góry a ja tu w sobotę będę co chwilę zaglądać i trzymać za Ciebie mocno kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 09:16
lilou lubi tę wiadomość
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MedA wrote:Kunia ale twoja fasolka dopiero co się zagnieździła a może nawet jeszcze nie
A ja jestem już 5 dpt i jedyne co mnie boli to żołądek od tych wszystkich leków...Wierzę, że chociaż tobie się uda!
A w ogóle który to twój transfer? Bo mój drugi, pierwszy skończony ciążą biochemiczną z tym, że ja nie mam mrozaków, bo do 5 doby daje radę ledwo jeden zarodek.
Dzięki za wsparcie.
Mój 3 transfer:(
Mam 4 mrozaki blastki.
Najbardziej wkurzają mnie bóle jak na @...Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak
-
Kunia wrote:Cześć ja dziś 3 dpt. i tak czytam swoje objawy z ostatniego transferu i wtedy bardzo mnie bolały krzyże, teraz nie, i wtedy ból na @ miałam od dnia transferu, a teraz tak lekko mnie ćmi...Piersi pobolewają sporadycznie, chwilowo i gwałtownie. Teraz nie.
Też już zaczynam się dołować, co będzie jak nie wyjdzie etc.....5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKunia wrote:Dzięki za wsparcie.
Mój 3 transfer:(
Mam 4 mrozaki blastki.
Najbardziej wkurzają mnie bóle jak na @...
Kunia, ale w razie czego masz 4 mrozaki więc ekstra! Ja zaczynam od nowa i nie wiadomo, czy w ogóle coś z tej stymulacji wyjdzie i to jest najgorsze - że może zdarzyć się tak, że nie będę miała ani jednego zarodka. No ale zobaczymy, to dopiero w listopadzie, bo moi lekarze się urlopują w październikuNo chyba, że stanie się cud jakiś i beta będzie pozytywna w sobotę...
A w sumie z tymi objawami i bólami nigdy nie wiadomo, my invitrówki też nic innego nie robimy tylko wsłuchujemy się w siebie, w każde ukłucie i ból i najlepsze jest to, że teraz traktujemy to za dobry znak po czym za godzinę stwierdzamy, że jednak nie, to na okres... Najlepiej by było gdyby nas ktoś usypiał na ten czas, co ktoś wczoraj bodajże tu pisałWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 09:39
-
A moj to byl 4 transfer w tym jeden zakonczony ciaza( poronienie 6tc.) Nie wiem czy jest sens doszukiwac sie objawow - one pewnie sa spowodowane lekami ktore bierzemy. Staram sie nie stresowac ale nie wychodzi mi to, bo ciagle w glowie klebia sie mysli co dalej jak sie nie uda ? Co dalej? 3 procedura? Zmiana kliniki? Immunologia? Juz sama nie wiem
Kunia lubi tę wiadomość
-
PragnącaDziecka wrote:A moj to byl 4 transfer w tym jeden zakonczony ciaza( poronienie 6tc.) Nie wiem czy jest sens doszukiwac sie objawow - one pewnie sa spowodowane lekami ktore bierzemy. Staram sie nie stresowac ale nie wychodzi mi to, bo ciagle w glowie klebia sie mysli co dalej jak sie nie uda ? Co dalej? 3 procedura? Zmiana kliniki? Immunologia? Juz sama nie wiem
dzis mam wizyte w Gync,zobacze co powie dr M.5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualnyPragnąca no ja właśnie też się tak motam, ale postanowiłam zrobić jeszcze jedną stymulację (powtórzenie pierwszej, bo wtedy miałam aż 2 piękne blastki, co w moim przypadku jest niebywałym sukcesem), bo mam leki w lodówce, a później jeśli znów by się nie udało to mam zmienić lek na Elonvę i wtedy prawdopodobnie zdecyduję się na immunologię, bo to będzie moja ostatnia stymulacja, bo kasa się niestety kończy...
-
Dziewczyny nie możecie sie jeszcze dołować!! Rozumiem dół kiedy wynik bety nie pozostawia złudzeń ale takie gdybyanie niczemu nie służy.
Objawy są różne, najróżniejsze i dobrze o tym wiemy. Dobrze też wiemy że brak objawów to może byc również dobry znak. Wiemy również o tym że objawy przy każdej ciąży mogą się totalnie od siebie różnić ( wiem coś o tym! )
Tak więc spokojnieCzekamy na betę!
Ja już w zasięgu dłoni mam książki i bedę ciągle czytać z przerwami na siusiu i jedzenie. Żeby głowę czymś zająć.
Tak więc medA, siegnij może po jakąś lekturę, może film żeby na razie odsunąć myśli o niepowodzeniu...Wiem że to nie łatwe ale musisz wierzyć w swojego maluszka. Bo kto ma w niego wierzyć jak nie Ty?
Kunia lubi tę wiadomość
-
Milkowiec wrote:Dziś w planach było zabranie ostatnich 2 małych blastek 2BB...
Czekam na sms od gina, zobaczymy co zadecyduje. Dobrze, że transfer umówiony na 14:30 dopiero, w razie co to nie zdążą jeszcze rozmrozić.
Dziś jest tylko łagodny dezodorant bezzapachowy i tusz do rzęs. Innych kosmetyków nie ma.
Milkowiec trzymam kciuki żeby opryszczka nie była przeciwwskazaniem do transferuWierzę że bedzie dobrze!
Dziewczyny czasem tu pisały że jak jest spadek odporności to organizm nie odrzuca zarodka tylko zajmuje się zwalczaniem infekcji.
P.S Poprawcie mnie jeśli źle piszę -
nick nieaktualnyMoNaKo czytam, czytam
chociaż wczoraj mnie tak popołudniu zmuliło, że zasnęłam mimo, że mężu coś do mnie mówił (co mi się nigdy nie zdarza, zawsze jego wyzywam, że mu coś opowiadam, a on w połowie mojego zdania zasypia
) i dziś jak na razie się w sumie nie obudziłam nadal mimo, że już w pracy siedzę
-
MoNaKo wrote:Milkowiec trzymam kciuki żeby opryszczka nie była przeciwwskazaniem do transferu
Wierzę że bedzie dobrze!
Dziewczyny czasem tu pisały że jak jest spadek odporności to organizm nie odrzuca zarodka tylko zajmuje się zwalczaniem infekcji.
P.S Poprawcie mnie jeśli źle piszę
Dzwonił gin i powiedział, że teoretycznie nie powinno to mieć wpływu ale jeśli się obawiamy to możemy odłożyć transfer... i bądź tu mądry co robić.
Jestem na sterydach obniżających odporność więc w sumie nie dziwne, że coś u mnie wyszło bo wykwity oprychy miewam czasami. Ale tym razem jest naprawdę maleńka i ani nie swędzi ani nie boli, prawie zniknęła po posmarowaniu acyclovirem -
Diete miałam praktycznie taka jak kobiety w ciąży
Polecam stronę "zdrowy start w przyszłość" tam znajdują się przepisy i co należy jeść. Przede wszystkim musiałam regularnie jeść co 2-3 godz. Duzo warzyw, owoców, nabiał pełnotłusty, zero chemii i śmieciowego jedzenia. Rożne koktajle owocowe i warzywne, produkty zbożowe, kasze, masło nie margarynę, jajka, płatki owsiane na mleku. Codziennie zupy. Pestki z dyni, orzechy brazylijskie, chleb ciemny. soki owocowo-warzywne. Zero słodyczy a do słodzenia potraw tylko miód
-
PragnącaDziecka wrote:MoNaKo nie smecimy juz, tylko czekamy na wyniki bety. Najpierw MedA, potem Kunia i ja. Ktoras ma jeszcze betowac bo nie pamietam?
Dziewczyny, ja z każdą beta na forum to mam takie emocja jakbym sama testowała. Penie reszta dziewczyn nietestujących jeszcze ma podobnie -
Milkowiec wrote:Dzwonił gin i powiedział, że teoretycznie nie powinno to mieć wpływu ale jeśli się obawiamy to możemy odłożyć transfer... i bądź tu mądry co robić.
Jestem na sterydach obniżających odporność więc w sumie nie dziwne, że coś u mnie wyszło bo wykwity oprychy miewam czasami. Ale tym razem jest naprawdę maleńka i ani nie swędzi ani nie boli, prawie zniknęła po posmarowaniu acyclovirem
Milkowiec, więc to Ty masz o tym zdecydować? Wydaje mi sie że to lekarz powinien wiedzieć które rozwiazanie jest najlepsze. Jeśli nie ma to wpływu to powienien utwierdzić Cię w przekonaniu że można śmiało podchodzić do transferu i oczywiście jeśli byłoby to przeciwwskazaniem to też powineni jasno określić...
Napisz jaka decyzja bo jak to maleńka opryszczka to moze nie ma co przekładać...?