IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
angela wrote:jasmin wrote:Angela kiedy masz wizytę u lekarza? Czekam na jakieś wieści.
Mam pytanko: jak pojadę teraz między 20-23 dc do doktorka to co mnie czeka,mówił żeby wziąc pieniążki na leki...a od tej wizyty ile czasu minie do następnej czy to już od razu co kilka dni będziemy jeździc czy jeszcze nie? I czy to prawda że w trakcie @ też trzeba będzie stawic się na usg
No to jeszcze jedno czy te leki do wstrzykiwania w brzuszek łatwo się robi ...w sensie czy dają je w jakimś penie ( ustawiasz dawkę) czy samemu trzeba dawkowac , ja się obawiam żebym nie pomyliła dawek...za dużo za mało
Ehhh chyba zaczynam pomału świrowac
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Gin pobierze wymaz na czystość pochwy, Ty i Twój mąż będziecie mieli pobraną krew na wszystkie wirusy i musisz mieć aktualną cytologię - ważną 1 rok. Gin zadecyduje o protokole i dostaniesz kartkę z rozpisanymi lekami na każdy dzień stymulacji - ta wstępna opłata to ok. 3000zł. W zależności od protokołu będziesz miała ustalony termin następnej wizyty - u mnie było to za 3 tygodnie od pierwszej. Ja nie stawiałam się na usg w trakcie@ i pierwsze słyszę, ale może w zależności od protokołu - tego nie wiem. Leki w brzuszek niestety nie są sympatyczną sprawą, ale do przejścia - gonapeptyl daily jest w strzykawce - nic nie musisz mieszać tylko wstrzykiwać, menopur jest do wykonania samemu - musisz wymieszać rozpuszczalnik z proszkiem w zależności od dawki i pierwszy zastrzyk był dla mnie wyzwaniem, gonal f - większe dawki są w penie, mniejsze niestety trzeba mieszać samemu - pielęgniaki pokażą Ci jak to robić - dawki będziesz miała na rozpisce - nic nie pomylisz - leków też jest najczęściej równo do następnej wizyty - nie świrujesz , tylko zrozumiałe obawy - też tak miałam - pytaj jak masz wątpliwości , a ja spróbuję je wszystkie rozwiać - trzymam kciuki za powodzenie ivf.
A kiedy masz wizytę?
Dzięki Angela jesteś niesamowicie pomocna Tak cytologię mam ważną,robioną właśnie w Artemidzie , fajnie,że krew sami pobiorą od razu ,nie trzeba samemu latać po laboratoriach. No mam nadzieję,że wytrwale będę mieszać składniki leków a co do wizyty to mam 19 marca.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Cieszę się Twoim malutkim szczęściemangela lubi tę wiadomość
-
jasmin wrote:angela wrote:jasmin wrote:Angela kiedy masz wizytę u lekarza? Czekam na jakieś wieści.
Mam pytanko: jak pojadę teraz między 20-23 dc do doktorka to co mnie czeka,mówił żeby wziąc pieniążki na leki...a od tej wizyty ile czasu minie do następnej czy to już od razu co kilka dni będziemy jeździc czy jeszcze nie? I czy to prawda że w trakcie @ też trzeba będzie stawic się na usg
No to jeszcze jedno czy te leki do wstrzykiwania w brzuszek łatwo się robi ...w sensie czy dają je w jakimś penie ( ustawiasz dawkę) czy samemu trzeba dawkowac , ja się obawiam żebym nie pomyliła dawek...za dużo za mało
Ehhh chyba zaczynam pomału świrowac
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Gin pobierze wymaz na czystość pochwy, Ty i Twój mąż będziecie mieli pobraną krew na wszystkie wirusy i musisz mieć aktualną cytologię - ważną 1 rok. Gin zadecyduje o protokole i dostaniesz kartkę z rozpisanymi lekami na każdy dzień stymulacji - ta wstępna opłata to ok. 3000zł. W zależności od protokołu będziesz miała ustalony termin następnej wizyty - u mnie było to za 3 tygodnie od pierwszej. Ja nie stawiałam się na usg w trakcie@ i pierwsze słyszę, ale może w zależności od protokołu - tego nie wiem. Leki w brzuszek niestety nie są sympatyczną sprawą, ale do przejścia - gonapeptyl daily jest w strzykawce - nic nie musisz mieszać tylko wstrzykiwać, menopur jest do wykonania samemu - musisz wymieszać rozpuszczalnik z proszkiem w zależności od dawki i pierwszy zastrzyk był dla mnie wyzwaniem, gonal f - większe dawki są w penie, mniejsze niestety trzeba mieszać samemu - pielęgniaki pokażą Ci jak to robić - dawki będziesz miała na rozpisce - nic nie pomylisz - leków też jest najczęściej równo do następnej wizyty - nie świrujesz , tylko zrozumiałe obawy - też tak miałam - pytaj jak masz wątpliwości , a ja spróbuję je wszystkie rozwiać - trzymam kciuki za powodzenie ivf.
A kiedy masz wizytę?
Dzięki Angela jesteś niesamowicie pomocna Tak cytologię mam ważną,robioną właśnie w Artemidzie , fajnie,że krew sami pobiorą od razu ,nie trzeba samemu latać po laboratoriach. No mam nadzieję,że wytrwale będę mieszać składniki leków a co do wizyty to mam 19 marca.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Cieszę się Twoim malutkim szczęściem
Też się cieszę moim maleństwem- ja mam drugą wizytę 20 marca. Jak już będziesz miała wszystkie leki to udzielę Ci kilka wskazówek technicznych zwłaszcza jeśli chodzi o menopur - za pierwszym razem miałam zakrwawione palce bo nie potrafiłam rozbić rozpuszczalnika , ale to potemjasmin lubi tę wiadomość
-
Angela daj znać jak po jutrzejszej wizycie
Ja byłam dziś w Arte ze względu,że JD wyjeżdża za jakiś czas...to przedłużył mi cykl aż do 31 marca jadę na marvelonie...między czasie mam brać gonapeptyl i potem gonal F. I dopiero 19 kwietnia wizyta...kupa czasu Mam nadzieję,że szybko minie.angela lubi tę wiadomość
-
jasmin wrote:Angela daj znać jak po jutrzejszej wizycie
Ja byłam dziś w Arte ze względu,że JD wyjeżdża za jakiś czas...to przedłużył mi cykl aż do 31 marca jadę na marvelonie...między czasie mam brać gonapeptyl i potem gonal F. I dopiero 19 kwietnia wizyta...kupa czasu Mam nadzieję,że szybko minie.
Ja w styczniu też jechałam tydzień dłużej na marvelonie, bo był na nartach.Gonapeptyl i gonal to zastrzyki , z którymi nie ma kłopotu , dobrze,że nie masz menopuru - to było wyzwanie. Czas szybko zleci, wiem po sobie - trzymam kciuki i jestem bardzo dobrej myśli. Ja dziś mam 2 wizytę i też czekam z niecierpliwością - miłego dnia! -
angela wrote:jasmin wrote:Angela daj znać jak po jutrzejszej wizycie
Ja byłam dziś w Arte ze względu,że JD wyjeżdża za jakiś czas...to przedłużył mi cykl aż do 31 marca jadę na marvelonie...między czasie mam brać gonapeptyl i potem gonal F. I dopiero 19 kwietnia wizyta...kupa czasu Mam nadzieję,że szybko minie.
Ja w styczniu też jechałam tydzień dłużej na marvelonie, bo był na nartach.Gonapeptyl i gonal to zastrzyki , z którymi nie ma kłopotu , dobrze,że nie masz menopuru - to było wyzwanie. Czas szybko zleci, wiem po sobie - trzymam kciuki i jestem bardzo dobrej myśli. Ja dziś mam 2 wizytę i też czekam z niecierpliwością - miłego dnia!
Póki co nie mam zobaczymy jak będę reagować na dawki...są dość małe...sam mi zmniejszył...bo moje jajniki i bez leków świetnie reagowały ,więc żeby od razu nie przestymulować..dał mniej...najwyżej potem zwiększy jak mizernie będą rosły:)
Dziękuję za kciuki
Daj znać jak po wizycie i jak się czujesz -
jasmin jestem już po wizycie. Cytuję gina - "ciąża piękna", słyszałam bijące serduszko , zresztą mój mąż też - oczywiście bardzo się wzruszyliśmy. Dostałam skierowanie na podstawowe badania, gin zmniejszył dawkę duphastonu i luteiny, odstawił estrofem. Za 2 tygodnie kolejna wizyta , dalej zalecane dbanie o siebie i spokojny tryb życia.
Dziękuję za pamięć i zainteresowanie - i życzę tych cudownych emocji.
Miłego wieczorku i spokojnej nocy!jasmin, Fedra lubią tę wiadomość
-
angela wrote:jasmin jestem już po wizycie. Cytuję gina - "ciąża piękna", słyszałam bijące serduszko , zresztą mój mąż też - oczywiście bardzo się wzruszyliśmy. Dostałam skierowanie na podstawowe badania, gin zmniejszył dawkę duphastonu i luteiny, odstawił estrofem. Za 2 tygodnie kolejna wizyta , dalej zalecane dbanie o siebie i spokojny tryb życia.
Dziękuję za pamięć i zainteresowanie - i życzę tych cudownych emocji.
Miłego wieczorku i spokojnej nocy!
Oj to musi być niesamowite uczucie mam nadzieje,że ja tez go dostąpię.
W takim razie życzę Ci dużo spokoju,radości i jak najmniej nudności
Również pozdrawiam.angela lubi tę wiadomość
-
Ja dopiero próbuję się przygotowywać ale psychicznie. Chętnie czytam o waszych wysiłkach. Dzięki temu jakoś łatwiej przygotować sie i oswoić z tą metodą
Jasmin jak Twoje procedury, jak się czujesz na tych wszystkich hormonach?Magnolka lubi tę wiadomość
Jestem mamą -
Generalnie nie jest źle Zastrzyki robię sobie sama Niektóre kobietki mdleją na sam widok igły,więc nie jest źle. Delikatnie pobolewa mnie głowa ale czytałam ,że po gonapeptylu tak może być.
Reszta póki co w normie. Od soboty wchodzi gonal F ,to już czysta stymulacja, mam nadzieję,że podołam. Im bliżej,tym bardziej się ekscytuję.
Miriiam powodzenia kochanaangela lubi tę wiadomość
-
Tak myslę że to duże oczekiwanie. Tyle wysiłku i przygotowań. Ogromne nadzieje. Ale szanse są duże, ok 30 %.
Ja zostawiam sobie to jako ostatnią deskę ratunku, spróbuje jeszcze insemninacji. Lekarz kazał tylko 4 próby IUI a potem od razu in Vitro. Mówił że kobiety zbyt długo zwlekają z in vitro a potem są zdziwione że nie wychodzi za pierszym razem.
A powiedz mi jasmin jakie miałaś wyniki amh i fsh przed decyzją o in vitro?
Jeśli już o tym pisałaś to wybacz ale nie znalazłam.
Trzymam kciuki i czekam na relacje. Kibicuję Ci z całego serca )Jestem mamą -
AMH - zaleca się u kobietek po 35roku życia , ponieważ jest to badanie rezerwy jajnikowej - u mnie wynosiło 1,2
jasmin - no to wszystko tak naprawdę się zaczyna - jestem myślami i glęboko wierzę w II kreseczki na teście - trzymaj się kochana i odezwij się od czasu do czasu
Pozdrawiam gorącoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2013, 08:56
jasmin lubi tę wiadomość
-
angela wrote:AMH - zaleca się u kobietek po 35roku życia , ponieważ jest to badanie rezerwy jajnikowej - u mnie wynosiło 1,2
jasmin - no to wszystko tak naprawdę się zaczyna - jestem myślami i glęboko wierzę w II kreseczki na teście - trzymaj się kochana i odezwij się od czasu do czasu
Pozdrawiam gorąco
Och dziękuję Ci kochana
Pewnie,że się odezwę co by się nie działo:D
No ja jeszcze przed 35 jestem
Angela dbaj o siebie i maleństwo. Pozdrawiam.angela lubi tę wiadomość
-
jasmin wrote:W środę punkcja. Zaproponowano mi podanie jednego zarodka ponoć dla mojego dobra nie wiem co robić..skłaniam się jednak ku dwóm.
Jestem trochę przerażona tym wszystkim.
A dlaczego tylko jednego? I ile udało się uzyskać? Napisz coś więcej.. -
Oj Angela dobrze,że odpisałaś. Liczyłam na to :* Nie wiem jeszcze ile będę miała zarodków. Jutro mam dopiero punkcję, ale JD zasugerował,że może podać jeden zarodek,bo super i szybko odpowiedziałam na stymulację ,poza tym jestem niewielkich gabarytów, zdrowa itd ;/ Ewentualna ciąża bliźniacza mogłaby nie zostać donoszona albo i ze mną mogłoby coś być nie tak...ehh mówię Ci mam mętlik w głowie. Ja raczej chcę podać dwa,wiesz ponoć to zwiększa szanse na ciążę.
Powiedź mi czy podarowałaś swoje komórki ? Mam papiery do uzupełnienia i nie wiem sama co wpisywać
Pozdrowienia -
angela wrote:AMH - zaleca się u kobietek po 35roku życia , ponieważ jest to badanie rezerwy jajnikowej - u mnie wynosiło 1,2
jasmin - no to wszystko tak naprawdę się zaczyna - jestem myślami i glęboko wierzę w II kreseczki na teście - trzymaj się kochana i odezwij się od czasu do czasu
Pozdrawiam gorąco
ja nieskończyłam 29 a też już miałam AMH robione z tego co wiem to lekarze przed in vitro robią to badanie zeby wiedzieć jakim protokołem mogą iść, ale wiadomo co Klinika to inny obyczaj17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jasmin wrote:Oj Angela dobrze,że odpisałaś. Liczyłam na to :* Nie wiem jeszcze ile będę miała zarodków. Jutro mam dopiero punkcję, ale JD zasugerował,że może podać jeden zarodek,bo super i szybko odpowiedziałam na stymulację ,poza tym jestem niewielkich gabarytów, zdrowa itd ;/ Ewentualna ciąża bliźniacza mogłaby nie zostać donoszona albo i ze mną mogłoby coś być nie tak...ehh mówię Ci mam mętlik w głowie. Ja raczej chcę podać dwa,wiesz ponoć to zwiększa szanse na ciążę.
Powiedź mi czy podarowałaś swoje komórki ? Mam papiery do uzupełnienia i nie wiem sama co wpisywać
Pozdrowienia
Jasmin trzymam kciuki za dzisiejszą punkcję mam nadzieję ze wychodowałaś dużo piękności
ja jakbym miała decydowac też wolałabym żeby wstrzykneli dwa nie boję się myśli o bliźniakach ale chciałabym sobie zwiększyć szansę ze chociaz jeden się przyjmie
zajrzę na pewno wieczorkiem zobaczyć jakie wieści17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi