X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 8 listopada 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag wiem jak się czujesz...my też w grudniu zalapalismy się na ivf refundowane...tez byłam pewna że kolejne święta będą inne....a najgorsze są życzenia świąteczne.....a to będą 4 święta od kiedy zaczęliśmy starać się o dziecko.
    Tez się odizowalismy od znajomych. Teraz wierzę w szczepienia. .ale co będzie jak się nie uda po szczepieniach...bardzo się tego boję.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniabbb wrote:
    scratching to zadrapanie dłony sluzowej macicy ,wykonanie małej ranki ktora poźniej sie zabliźnia , powoduje to wzrost blony sluzowej ,ktora natomiast staje sie grubsza i jest lepszym podłożem dla zarodka, ulatwia zagnieżdzenie-wiec chodzi o endometrium. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam.
    To takie male nacięcie,kieszonka ma zwiekszyc szanse zagniezdzenia.

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J82 wrote:
    Witajcie,
    Przepraszam, że wcinam się w wątek, ale podczytuję was już od wielu miesięcy, a ponieważ wczoraj miałam punkcję mam pytanie: pobrano mi 14 komórek i być może od tej liczby od wczoraj boli mnie brzuch. Nie mam żadnych innych niepokojących objawów, nie biorę żadnego paracetamoli i zastanawiam się - wybaczcie naiwne pytanie - czy to normalne? Naczytałam się o tej hiperstymulacji, miałam wysoki estradiol i boję się, czy to nie jej początki. Na wizycie lekarskiej będę dopiero w czwartek.
    Z góry dziękuję za pomoc.
    Mnie przeszlo po trzech dniach

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    Czytałam kiedyć w książce że kluczem do udane in vitro ( jeśli oczywiście zarodki są ok) jest dobrze ukrwiona macica...jednak jak wpłynąć na ukrwienie nie mam zielonego pojęcia.
    Czytalsm gdzies ze wlasnie po transferze powinno sie normalnie funkcjonowac,oszczednie ale chodzic gdyz wtedy macica jest dobrze ukrwiona

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrina wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn, którym się udało. Miałyście jakieś objawy po transferze? Niepokoi mnie ból brzucha, sama nie wiem już co o tym myśleć. Nie boli mnie non stop. Biorę na wszelki wypadek nospę. Jestem 5 dpt.
    Mnie tak zaczą wlasnie wtedy brzuch marudzic,gniotlo mnie lekko po boku jednym potem drugim,kłucia czulam,ciàgniecia i az do teraz,czasem bylo to w miare znosne ale czasem brałam juz nospe i magnez.W 8dpt zaczely bolec piersi..

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sisi wrote:
    Hej, u mnie niestety nic nie zamrozili. Jeden zatrzymał się na etapie 8 komórek, a drugi doszedł do blastocysty ale jak to pani embriolog powiedziała nie nadaje się do mrożenia :( Smutno mi ale tego się spodziewałam :(
    Sisi teraz wazne są te ktore nosisz przy sobie,msm nadzieje ze moja historia sie wlasnie powtarza

    sisi lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    Mag wiem jak się czujesz...my też w grudniu zalapalismy się na ivf refundowane...tez byłam pewna że kolejne święta będą inne....a najgorsze są życzenia świąteczne.....a to będą 4 święta od kiedy zaczęliśmy starać się o dziecko.
    Tez się odizowalismy od znajomych. Teraz wierzę w szczepienia. .ale co będzie jak się nie uda po szczepieniach...bardzo się tego boję.
    Ja sie boje co mi w ogole jeszcze powychodzi z tej immunologii, o genetyce nie wspomne. Szczepienia to dla mnie abstrakcja juz totalna, na dzien dzisiejszy nie do przejscia.
    Mam jakis taki ogromny zal,sama nie wiem do kogo/czego. Wokol ciaze i mlode mamy, a my jacys tacy.... juz o tym pisalam wiele razy, ale nie potrafie odzyskac spokoju. Co mi sie uda poukladac cos w tej glupiej lepetynie to dup ktos wyparuje z ciaza, albo czasem starczy, ze spotkam sie z dziecmi na imprezie, niby mi sie wydaje ze jest ok, pobawie sie a wieczorem w mojej glowie nastepuje kataklizm....jestem po ludzku zazdrosna i to budzi we mnie raz ze zal, a dwa to juz powoli agresje. A teraz to juz jakby mi kometa pierdzielnela. Dobrze ze chociaz moge sie tu naprodukowac co mi lezy na watrobie.
    Wiem musze sie ogarnac tylko pomyslu nie mam.

    7pqmag4.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milkowiec wrote:
    Na to jest podobno acard, okłady z oleju rycynowego i specjalne ćwiczenia ala joga. I podobno jak zimne stopy to zimna macica...
    ...z tymi zimnymi nogami tez sie udaje

    Mag85, Milkowiec, sylvuś lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania:gdzie ta ciaza! wrote:
    a propos zimnych stop to czytalam kiedys ze przy zimnych stopach krew odplywa od waznych organow zeby wlasnie ogrzac stopy; a w naszych sytuacjach lepiej zeby krew byla przy macicy- wiec dlatego po transferze cieple skarpetki!
    A ja w dniu transferu tsk zmarzłam na tej sali czekajàc w tej koszulince,potem opryszczke na pysku na drugi dzien mialam..jednak ten chłód pomógł..

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Beta 0,1 ;( ;( ;(
    Mag <3 nie pocieszona jestem :-(

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Maaaag :(
    Walcz dalej, nie wiem skąd my kobiety bierzemy siłę żeby dalej walczyć po tylu porażkach ale ta siła w nas jest więc się nie poddajemy!
    Nie wiem kto wymyslił ze z nas słaba płec,brak na to dowodów

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sisi wrote:
    Mag strasznie mi przykro :( Czuję, że mnie też to czeka w przyszłym tygodniu :(
    Nieeee dla ciebie przewiduje inny scenariusz

    sisi lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 listopada 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag kochana teraz potrzebujesz troszku czasu na płacz,by to wszystko przegryzc a potem juz bedxiesz jasniej myslec i poukladasz sobie pokolei kolejne kroki.Mysle ze stanie sie to szybciej niz myslisz...mysle ze roxmowa z tym genetykiem juz trochu cie naprowadzi w jakim kierunku zacząc.Tule mocno kochana <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 23:30

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • ukulele Przyjaciółka
    Postów: 128 47

    Wysłany: 9 listopada 2016, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Ja sie boje co mi w ogole jeszcze powychodzi z tej immunologii, o genetyce nie wspomne. Szczepienia to dla mnie abstrakcja juz totalna, na dzien dzisiejszy nie do przejscia.
    Mam jakis taki ogromny zal,sama nie wiem do kogo/czego. Wokol ciaze i mlode mamy, a my jacys tacy.... juz o tym pisalam wiele razy, ale nie potrafie odzyskac spokoju. Co mi sie uda poukladac cos w tej glupiej lepetynie to dup ktos wyparuje z ciaza, albo czasem starczy, ze spotkam sie z dziecmi na imprezie, niby mi sie wydaje ze jest ok, pobawie sie a wieczorem w mojej glowie nastepuje kataklizm....jestem po ludzku zazdrosna i to budzi we mnie raz ze zal, a dwa to juz powoli agresje. A teraz to juz jakby mi kometa pierdzielnela. Dobrze ze chociaz moge sie tu naprodukowac co mi lezy na watrobie.
    Wiem musze sie ogarnac tylko pomyslu nie mam.

    I dobrze, nie można tego dusić w sobie. A kto lepiej to zrozumie jak nie my tutaj. Twoje uczucia są zupełnie normalne, ja mam dokładnie tak samo. Jakbyś mi z głowy wyciągnęła moje myśli i uczucia. Dookoła same ciąże i tylko myślę o zbliżającej się kolejnej imprezie rodzinnej. Dopóki nie widzę i nie słyszę to jakoś ogarniam...tak samo czuję zazdrość. Nie jesteśmy jednak w stanie się odizolować od świata, a jedynie nabrać dystansu to tego wszystkiego co jest bardzo trudne. Mag, w końcu nam się uda. Tylko optymizm i pozytywne myślenie może nas z tego wyciągnąć, a ponure myśli chowamy do szuflady i zamykamy na klucz ;)

    Evaa lubi tę wiadomość

    * IVF -10/2016 - brak rozwoju zarodków
    * 5 IUI :(
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 9 listopada 2016, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Ja sie boje co mi w ogole jeszcze powychodzi z tej immunologii, o genetyce nie wspomne. Szczepienia to dla mnie abstrakcja juz totalna, na dzien dzisiejszy nie do przejscia.
    Mam jakis taki ogromny zal,sama nie wiem do kogo/czego. Wokol ciaze i mlode mamy, a my jacys tacy.... juz o tym pisalam wiele razy, ale nie potrafie odzyskac spokoju. Co mi sie uda poukladac cos w tej glupiej lepetynie to dup ktos wyparuje z ciaza, albo czasem starczy, ze spotkam sie z dziecmi na imprezie, niby mi sie wydaje ze jest ok, pobawie sie a wieczorem w mojej glowie nastepuje kataklizm....jestem po ludzku zazdrosna i to budzi we mnie raz ze zal, a dwa to juz powoli agresje. A teraz to juz jakby mi kometa pierdzielnela. Dobrze ze chociaz moge sie tu naprodukowac co mi lezy na watrobie.
    Wiem musze sie ogarnac tylko pomyslu nie mam.

    Maag ja czuję się identycznie ... Święta to dla mnie koszmar... Trudno patrzeć na to szczęście i radość innych rodziców i dzieci w tych dniach...
    Pozbierasz się i jak wejdziesz w ten cały tryb badań, wizyt to już poleci. Pamiętaj też o planie B ale na to masz jeszcze trochę czasu.
    Ps. Nam nieoficjalnie powiedzieli, że nie mają do nas zastrzeżeń i czekamy na szkolenie...


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 9 listopada 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag tak bardzo mi przykro:(

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 9 listopada 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag, przykro mi :(
    Trzymaj sie

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • SzewskaPasja Autorytet
    Postów: 320 413

    Wysłany: 9 listopada 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag, przykro mi, ale zobaczysz w końcu się uda! Zbierz siły do dalszej walki i wroc z nowa energią.

    Invicta Wrocław I procedrua -brak komórek, II procedura 4 komórki, 2 zarodki :(, :(
    wrzesień 2016 - Vitrolive Szczecin - krótki protokół, priming estrogenowy, 12 komórek, 5 zarodków

    2qx4tls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 10:29

  • Kunia Autorytet
    Postów: 807 844

    Wysłany: 9 listopada 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Czy ktoras z Was była na wizycie u psychologa, który zajmuje się osobami nieplodnymi? Zastanawiam się czy nie isc pare razy..

    Ja się wybieram.
    Jak będę po wizycie to dam znać.

    Kunia
    niepłodność idiopatyczna
    2 procedury
    I i V 2016 - transfery :(
    IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc - :(
    04.2017 crio 2 blastek- CB :(
    11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508 :(
    1 mrozak

‹‹ 4113 4114 4115 4116 4117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ