IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nevermind wrote:Mag - tak bardzo mi przykro
((( Kompletnie nie wiem jak Cię pocieszyć
Mkl - ja robiłam sikańca dzień przed betą, żeby tylko się upewnić, ze mogę odstawić sterydy i zastrzyki przeciwzakrzepowe na następny dzień i wieczorem móc się napić. Kompletnie nie miałam objawów, a piersi były miękkie, małe flaczki, brzuch standardowo bolał @ wręcz myślałam, że mnie zaleje. Nie ma reguły z tymi objawami dalej nie czuję się ciążowo.
ja uważam że ból miesiączkowy to jak najbardziej objaw heh. Ja nie mam bólów przed miesiączką także cieszyłabym się gdyby teraz się taki pojawiły;p -
Tyszanka81 wrote:Wszystkie badania immuno w tym allo mlr robilam w Gync.W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Evaa wrote:Moje tez padly wszystkie przy 1 podejsciu... Lekarz nie odpowiedzial dlaczego tak sie stalo....podejscie mial olewajace....dlatego zmienilam klinike.,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn
-
Alrauna1987 wrote:Bry kobitki
mam takie techniczne pytanie. Czy lekarze daja L4 bez krecenia nosem? I czt tylko po transferze czy mozna tez po punkcji? Echh...u mnie w firmie szef jest wyczulony na punkcie frekwencji ( nie wspominajac ze biorac urlop traci sie premie miesieczna) a po za tym jeden z kolegow z biura w grudniu bierze urlop w tym czasie kiedy mi wypadnie punkcja i transfer. Szef mnie za jajca powiesi jak poprosze o urlop, dlatego Was podpytuje za wczasu zeby w razie w cos wymyslic. Oczywiscie ta sobota u mnie w firmie pracujaca
caly czas nerwy ze wszystkich stron. Mozna cos brac na uspokojenie co ni bedzie mialo skutkow ubocznyvh przy staraniavh?
Z gory dziekuje za odzewpozdrawiam cieplutko
To zalezy od lekarza. Mi punkcje robil moj lekarz i bez problemu dostalam zwolnienie (zreszta mialam hiperke, wiec pewnie sie nalezalo). Przy transferach trafilam na innych lekarzy i oni krecili nosem, musialam sie troche 'naprodukowac',ale finalnie przy obu transferach mialam zwolnienia az do bety. Mam stresujaca prace, wolalam nie ryzykowac.I procedura
08.03.2016 - transfer, bHCG
02.05.2016 - transfer, czekamy.... -
Mag - trzymaj sie. Wszystkie Cie rozumiemy, pewnie kazda z nas czuje sie tak samo. W ogol mnie same kobity w ciazy, albo niemowlaki, normlanie jakas epidemia. Nawet w najblizszej rodzinie.... To wsyzstko jest bardzo niesprawiedliwe, ale musisz sie trzymac, na pewno sie w koncu uda.
-
mkl wrote:czy któraś z was odkurzała po transferze? Kurde nie wydaję mi się żeby do zaszkodziło;p no przecież trzeba sprzątać
Ja odkurzalam, robilam zakupy, prasowalam. Powstrzymalam sie za to od mycia okien, bo to mogloby byc juz za duzoI procedura
08.03.2016 - transfer, bHCG
02.05.2016 - transfer, czekamy.... -
Alrauna1987 wrote:Bry kobitki
mam takie techniczne pytanie. Czy lekarze daja L4 bez krecenia nosem? I czt tylko po transferze czy mozna tez po punkcji? Echh...u mnie w firmie szef jest wyczulony na punkcie frekwencji ( nie wspominajac ze biorac urlop traci sie premie miesieczna) a po za tym jeden z kolegow z biura w grudniu bierze urlop w tym czasie kiedy mi wypadnie punkcja i transfer. Szef mnie za jajca powiesi jak poprosze o urlop, dlatego Was podpytuje za wczasu zeby w razie w cos wymyslic. Oczywiscie ta sobota u mnie w firmie pracujaca
caly czas nerwy ze wszystkich stron. Mozna cos brac na uspokojenie co ni bedzie mialo skutkow ubocznyvh przy staraniavh?
Z gory dziekuje za odzewpozdrawiam cieplutko
Antoś IVF,Julisia natural
-
Hej,
to ja wróciłam z wizyty, no stracha to ja dzisiaj miałam. Lekarz potwierdził ciążę i widzieliśmy serduszko. Na tą chwilę wszystko ok.
A propos pytań jak zachowywać się po transferze: Jeżeli chodzi o mnie, to ja wzięłam sobie wolne w tygodniu kiedy miałam punkcje i transfer. Fajnie mi się zgrało bo punkcja była w pon. a w czwartek transfer. W następny poniedziałek poszłam do pracy, ale ja mam pracę biurową od 8 do 16, a poza tym jak już było mi ciężko to mogłam po prostu się zwolnić wcześniej.
Na drugi dzień po transferze odwiedziła mnie koleżanka więc nawet posprzątałam mieszkanie, obiad ugotowałam ale powoli, oszczędzając się. W niedziele byliśmy u teściowej na obiedzie 60 km od nas. Starałam się brać to na spokojnie, nie przemęczać się, oszczędzać ale żyć w miarę normalnie. Nawet w oczekiwaniu na betę zdarzyło mi się robić lekkie ćwiczenia rozciągające na kręgosłup. Farbowałam również w tym czasie włosy, oczywiście farbą bez amoniaku i miałam hybrydę na paznokcie. Zresztą hybryda była ze mną przez całą procedurę i jest nadal. Ale jednak to każda powinna postępować tak jak czuje.
Niezmiennie trzymam za Was kciuki i dziękuję za wszelką pomoc. Jesteście niezastąpione
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 15:05
nicka1234, lipa, problemik, domiszka, mkl, kassik, Bella93, anakonda, SzewskaPasja, nika03, sisi, MedA, Neo84, słodka, zizia_a, Asia_88 lubią tę wiadomość
I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11./
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
nick nieaktualnyNefe wrote:Hej,
to ja wróciłam z wizyty, no stracha to ja dzisiaj miałam. Lekarz potwierdził ciążę i widzieliśmy serduszko. Na tą chwilę wszystko ok.
A propos pytań jak zachowywać się po transferze: Jeżeli chodzi o mnie, to ja wzięłam sobie wolne w tygodniu kiedy miałam punkcje i transfer. Fajnie mi się zgrało bo punkcja była w pon. a w czwartek transfer. W następny poniedziałek poszłam do pracy, ale ja mam pracę biurową od 8 do 16, a poza tym jak już było mi ciężko to mogłam po prostu się zwolnić wcześniej.
Na drugi dzień po transferze odwiedziła mnie koleżanka więc nawet posprzątałam mieszkanie, obiad ugotowałam ale powoli, oszczędzając się. W niedziele byliśmy u teściowej na obiedzie 60 km od nas. Starałam się brać to na spokojnie, nie przemęczać się, oszczędzać ale żyć w miarę normalnie. Nawet w oczekiwaniu na betę zdarzyło mi się robić lekkie ćwiczenia rozciągające na kręgosłup. Farbowałam również w tym czasie włosy, oczywiście farbą bez amoniaku i miałam hybrydę na paznokcie. Zresztą hybryda była ze mną przez całą procedurę i jest nadal. Ale jednak to każda powinna postępować tak jak czuje.
Niezmiennie trzymam za Was kciuki i dziękuję za wszelką pomoc. Jesteście niezastąpione
Mialas podany 3 dniowy zarodek czy blastke? -
Nicka 3dniowy zarodek
No właśnie przez tą betę bałam się co to dzisiaj będzie, ale kolejny punkcik odhaczony, czekamy na dobry rozwójWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 15:21
nicka1234, lipa lubią tę wiadomość
I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11./
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
Agi83 wrote:Dziekuje, a Wiesz jaka byla cena allo I czy mozna robic w kazdym dniu cyklu, na czczo czy jak?
Agi83 lubi tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny