IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwela, ogromnie Ci współczuje:(
Zawsze wspierałas nas wszystkie a teraz Ciebie spotyka cos takiego
Nie wyobrażam sobie co czujesz, ale chce powiedziec ze wspieram Cie i jestem myślami przy Tobie :*
A o mężu pomysl troche w inny sposob-to trochę moze da Ci ulgi... Nie płacz za nim.. bądź na niego zła i poslij do wszystkich diabłów za to ze Cie nie docenił... nie jest Ciebie wart skoro zrobił Ci takie cos
Mysl ze masz cudowna córeczkę i drugie maleństwo w brzuszku.. a on niech żałuje ze byl takim draniem! Wiem ze go kochasz i ciezko tak pomyslec a co dopiero zrobic, ale to byloby zdrowe podejscie :*
Mocno wierzę ze jednak wszystko ulozy sie tak jak Ty bys tego chciała i bedziesz szczęśliwa- z nim czy bez niego...
:*:*;* -
nick nieaktualnyTzn ja mysle ze to nie jest proste tak... Bylabym w stanie zrozumiec ze sie facet pogubil, ze potrzebowal komus sie wygadac ( szkoda ze nie Tobie..) ale pomijajac ten fakt nie jestem w stanie zrozumiec ze pojechal do kobiety ciekaw jak wyglada. A jakie ma to znaczenie jak ona wyglada czy go oszukala czy nie itp itd. Jesli taierdzi ze ciebi kocha ? Teraz jesli sie okaze ze to atrakcyjna kobieta to moze dopiero wybuchnac milosc czy zauroczenie....
Moim zdaniem ten ostatni jego krok - w strone obcej kobiety pokazuje jego niedojrzalosc i nie zalowalabym takiego faceta a jakby chcial wrocic to chyba zamknelabym mu drzwi przed nosem... Bo co jesli za rok dwa znowu znajdzie sobie przyjaciolke ? -
Ewela,twoj maz sie zagubił,mozna uznac to za zdrade ale to tez nie tak do konca.Jesli dzis znow powiedzial ze cie kocha to poprostu nie jest pewien co czuje.Znajomosci przez internet są na tyle niebezpieczne ze rozwijają nasza wyobraznie,czasem zwykla znajomosc przeradza sie w chore zauroczenie osobą ktora tak naprawde nie istnieje,fajnie z kims pisac,zwierzac sie,miec wspolne upodobania i w ten sposób nie widząc drugiej osobie budujemy sobie idealną osobe ktora tak naprawde jest w realu zupelnie kims innym.Tak zatracil sie twój maz,rutyna pchnela go do takich relacji z ta kobietą,on po czesci sobie ją wymyslił,odbieral ja tylko pozytywnie a nie widzial wad ktore kazdy czlowiek ma.
Mojego meza poznalam przez internet,po rozwodzie wpadlam w depresje i takie stronki jak sympatia.pl sprawily ze znow poczulam sie kobietą,ze jest wielu facetów którzy chca sie umowic,poznac mnie.Zaxzelam dbac o siebie,otwierac sie na ludzi,wychodzic z domu.Ale jedno wynioslam z tego...takie dluzsze pisanie z kim kogo sie nie widzialo buduje falszywy obraz i to wcale nie wina tamtej osoby tylko naszego wyobrazenia bo kreujemy jego osobe tak jak nam to pasuje.Dlatego potem spotkanie w realu bylo tylko rozczarowaniem.Jednak udalo mi sie poznac mojego meza po kilku latach korzystania i nie korzystania z tych portali,poprostu nie chcialam opowiadac o sobie,nie pisac tylko od razu sie spotkac i w realu od pierwszego momentu poznac faceta który mial chec mnie poznac a ja jego.
Ewela twoj maz wlasnie przekona sie ze tamta kobieta nie jest tym kim sobie wymyslił,rozczaruje sie na bank,okaze sie ze jest to kobieta zupelnie inna niz ta którą zna z mejli,sms...ona go nie oszukala,on siebie oszukał raczej.Musicie szczerze porozmawiac bo on wroci,przyzna ze popelnil bląd.Wazne by nigdy juz wiecej nikogo nie szukal na necie,by nie powtórzyl tego.Daj mu szanse,jedną..bedzie ciezko ale jesli on wyciagnie z tego wnioski uda wam sie odbudowac.
Mojej przyjaciolki mama...maz tez pisal mejle sms z jakas kobietą,okazalo sie ze robil to dlatego by sie dowartosciowac bo mial problem z potencją,poszli do psychologa do lekarzy i powoli wychodzil z uzaleznienia internetowej znajomosci.Jednak po kilku miesiącach kiedy niby wszystko bylo ok on znów zacząl pisac do tamtej kobiety,powiedzial ze nie moze przestac,ze chce byc z tamtą kobietą ktorej nigdy nie widzial.Wyprowadzil sie,spotkal sie z tamtą kobietą ale niestety nie są razem.Zniszczyl rodzine,poklócil dzieci ze sobą..mama mojej przyjaciolki ma przyjaciela,nie chce malzenstwa ale jest zadbaną dojrzalą kobietą i dala szanse jednemu panu,spotykają sie,wyjezdzają razem,uprawiają razem dzialke ale mieszkają osobno.Moze kiedys bedzie z tego cos wiecej..ojciec przyjaciólki nadal sam,bez rodziny bo wszyscy sie odwrócili od niego.
Bedziesz wiedziec co zrobic,jesli on jeszcze cie kocha to trzeba dac szanse,kazdy z nas popelnia blędy,moze nie az takie ale cielesnie cie nie zdradzil wrecz oszukal siebie,popelnil blad szukając czegos co bylo miedzy wami kiedys a przykryl to jedynie kurz.Warto zbudowac cos od nowa,warto dac sobie szanse jesli oboje tego chcecie i kochacie sie,wazne by z takiej lekcji wyciagnac wnioski bo gdzies oboje musieliscie zgubic wspólną droge.
Asia_88, wombi lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ewela wazne by pod wplywem emocji nie podejmowac decyzji których bedziemy zalowac.Moze dobrze by bylo gdyby maz na kilka dni zamieszkal u rodzicow i tylko wpadal by porozmawiac.Musicie ochlonąc,przetrawic wyrzuty,ty sie musisz wyplakac..Antoś IVF,Julisia natural
-
Opu ja jestem z Wielkopolski
60 km od Poznania
On doskonale wie jak ona wygląda
Rozmawiali na skape wiele wiele razy...
Chciałabym się spakować i odejść ale jak?
Jak mam rozwalić Julii życie
Jak mam jej odebrać babcie obok za którą by w ogień wskoczyła i pół rodziny z którą przebywa dzień w dzień i ich uwielbia
Mieszkamy parę kroków od siebie
Jak mam rozwalić jej malutki świat...
Ona jest całym moim życiem
Tak chciałabym go znienawidzic i posłać do 100 diabłów
Ale boję się żeby ostatnie słowo należało do mnie, nie chce ponieść za to odpowiedzialności ze to ja powiedziałam dość i ostatecznie podjęłam decyzje
Że ja postawiłam granice
Moja tata zmarl jak miałam 13 lat a siostra 11 i wiem co to jest życie w nie pełnej rodzinie a mój synek nawet miałby nie spróbować
Czym sobie zasłużył na to...A Julia...jeszcze gorzej bo ona wie co to miłość w pełnej rodzinie bo jej to dawalismy
Boże dlaczego to takie trudne...
To najgorsze dni chyba w moim życiu
Najgorsza wigilia...
Dziękuję że jesteście
Bardo Wam dziękuję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2016, 12:59
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682
, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
nick nieaktualny
-
Jagna mądra kobieta z Ciebie
Poczekam...zobaczę co będzie ale każda minuta i godzina trwa wieczność...
Maluszek kopie...moje słonko ☺
Ciekawe co on czuje...
Ja wciąż becze...Obym mu tylko nie zaszkodziła ale nie umiem przestać
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Ewela, ciężko jest cokolwiek doradzić w takiej sytuacji, ale skoro Twój mąż nie jest pewny, a Ty jesteś pewna to macie o co walczyć jeśli tylko on zechce.
Jeśli go kochasz i chcesz z nim być to musisz walczyć o niego tak samo jak o maluszka, który fika w brzuchu
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Jagna o 14 umieram że strachu no ale musi być dobrze i u Ciebie też będzieJagna 75 wrote:Wife a o ktorej masz wizyte?
Ja tez jutro,pewnie pod kontem prenatalnych lekarz zbada choc prenatne mam dwa dni pózniej ale nie mówilam mu o tym.Tez troche mam stracha ale co to pomoze,nie usune ciazy i tak chyba ze bylyby wskazania do tego.Staram sie jednak myslec pozytywnie,wierze ze bedzie dobrze,poprostu bedzie
Powodzenia && ja przeszłam kawałek i czuję brzuch wracam do domu leżeć bo tak dziwnie kłuję i boli mocno okresowo 
Jagna a u Ciebie o której wizyta? 3mam mocno kciuki żeby wszystko było ok:-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2016, 13:17
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27 -
Ewela, żadna z Nas tutaj nie wie jaką podjęcłaby decyzję gdyby była na twoim miejscu. Ale ja wiem, że jesteś mądrą kobietą i że podejmiesz najwłaściwszą decyzję przede wszystkim dla siebie. Nie dla dzieci, ale dla siebie...Bo uszczęśliwiając dzieci czasem mogłabys unieszczęśliwić siebie...
Jeśli jednak jest nawet cień sznsy na odbudowanie tego co było- zawsze warto spróbować...Etap starń- czyli ten trudny moment dla wielu par jest juz za Wami... nie będzie takich trosk, życia wśród lekarzy, zastrzyków, leków... będzie czas na budowanie rodziny od nowa...
Tyle już razem przeszliście- to może przejdziecie i to...To bedzie wymagało od Ciebie ogromnych pokładów siły aby nie wytykać, nie przypominać i co najwżniejsze- aby zapomnieć...ale i od męża aby naprawdę odbudować zaufanie.
Kochana pomyśl w tym wszystkim o sobie. Czy na pewno go chcesz, czy go kochasz, czy w ogóle będziesz potrafiła z nim być...Zadawaj sobie mnóstwo pytań i analizuj różne scenariusze- czy wyobrażasz sobie życie bez niego...? Bo jęsli pomimo tego że zachował sie jak dupek chcesz z nim być to ja trzymam za Ciebie kciuki
-
Wyjechał po 10 a miał około 250 km wiec juz pewnie dojechał...
Normalnie nie wiem co ze sobą zrobić
Czym się zająć żeby czas zleciał szybciej
Nawet z Julką nie umiem się bawić dzisiaj
Jak zająć myśli
Nie myślałam że będzie mi aż tak ciężko a gdzie do wieczora...zwariuje w domu
Może Julke zawioze do babci a sama gdzieś pojadę chociaż pojeździć bo nie wiem co z sobą zrobić
Tylko nie mogłabym wysiadam z auta bo jak ktoś mnie zobaczy to się wystraszy...
Wyglądam jak upiór od tego ryczenia wciąż...
Samo pisanie z Wami zajęło mi jakoś troszkę czasu z czego się bardzo ciesze
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Ewela nie rozumiem dlaczego on powiedział Ci o tym przed spotkaniem a nie po. Przecież Ty nie możesz sie denerwować a to czekanie jest jak tortury...Nie rozumiem i nie ogarniam myślenia Twojego męża...
Nie moge też pojąć co on chcę sprawdzić?? Co można sprawdzić po jednym spotkaniu??
Chyba że jest taką świnią że on czeka na jej deklarację co do ich przyszłości...
Konwalia, lipa lubią tę wiadomość
-
Beta 687,6
actwiti, Justine, ana167, Nefe, MoNaKo, sisi, Mag85, bizona, MedA, sylvuś, Fruzia85, nika03, Konwalia, Asia_88, Tyszanka81, falka, shooa, ewe_a85, Evaa, natty85, problemik, Bella93, kruszynka5, Wife, anakonda, Milkowiec, wombi, Morwa, lipa, Mirabelka30 lubią tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
Ewela strasznie mi przykro, nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu...
Mogę napisać jak to było u mojej przyjaciółki, jej mąż też miał przyjaciółkę na internecie, 3 razy go przyłapywała jak pisał tamtej, że ją kocha, a z żoną jest tylko ze względu na dzieci i takie tam. Za każdym razem mu wybaczała bo obicywał, że to ostatni raz i to nic nie znaczy. Trwało to jakieś 5 lat, aż w końcu postanowiła zrobić mu to samo. I w tym momencie zrozumiała, że nie jest szarą myszą, że nie musi dawać się poniżać w ten sposób i że życie nie kończy się na mężu. A gdy on się o tym dowiedział to wyleciały mu z głowy wszystkie internetowe znajomości, żona stała się najpiękniejsza i najmądrzejsza i życie bez niej straciłoby sens... niestety chyba jest już za późno.
Ciężko mi było patrzeć na moją przyjaciółkę przez te wszystkie lata, jak robiła dobrą minę do złej gry. Ale teraz twierdzi, że mimo tego, ze jest jej ciezko samej z dziećmi to jednak jest szczęśliwsza i dowartościowana.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Tez jak pochodze i zaczyna bardziej ciagnac,bolec to ide lezec i juz do konca dnia sie oszczedzam.Wazne by prowadzic normslne zycie i nie dac die zwariowac ale wiedziec tez kiedy powiedziec dosc i odpocząc,maluch wazny reszta jest mniej wazna i moze poczekac.Wife wrote:Jagna o 14 umieram że strachu no ale musi być dobrze i u Ciebie też będzie ja przeszłam kawałek i czuję brzuch wracam do domu leżeć bo tak dziwnie kłuję i boli mocno okresowo Jagna a u Ciebie o której wizyta? 3mam mocno kciuki żeby wszystko było ok:-*
Ja wizyta o 12 ale pewnie wejde kolo 13ejAntoś IVF,Julisia natural
