IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dziękuję Wam- jesteś cudowne- nie idę na betę...ona i tak niczego nie zmieni. Muszę wytrzymać jeszcze 5 dni..
ana167, zawsze myślałam, że jestem silna ale przy tej ciąży wymiękam...pzepraszam za to smęcenie ale wiem że tu mogę a Wy i tam mnie naprostujecie
Wife u mnie to nie jest jeszcze wizyta serduszkowa- może juz być serducho ale dr mówił że nie musi więc podejdę do tego na spokoju. Za Twoją wizytę trzymam kciuki, fajnie że mąż chce być z Tobą- w końcu oboje jesteście w ciążyAle jeśli Cie to stresuje to na pewno możesz pokazać mu piękne zdjęcie z dzisiejszego usg
Wife co do wyjazdu- ja święta spędziłam jednak u siebie, nie jechałam do rodziców. Dr powiedział że jeśli droga mnie stresuje to lepiej zostać i stresu sobie nie dokładać. Tak więc rodzice przyjechali do nas zamiast my do nich. Zapytaj lekarza- ja byłam na pewno przewrażliwiona po poronieniu ale Twój lekarz może jak najbardziej dać Ci zielone światło i wtedy pojedziesz z jeszcze większy spkojem.
roletka jak dobrze mnie rozumiesz...chociaż powiem Ci że ja chciałabym mieć mdłości żeby codziennie rano czuć dosłownie że jestem w ciąży...ale wiem, że muszę cierpliwie czekać. Jadę z mężem pozałatwiać parę spraw i nie zamulam.
Cieszę się że jest to forum i cieszę się że Wy jesteście, łatwiej to wszystko przejść jak sie można wyżalić
Wife lubi tę wiadomość
-
Monako chyba każda z nas chciałaby mieć objawy, tyle czekamy/czekaliśmy na ciążę chcemy wiedzieć że jest ok, chcemy przeżyć w 100% ten czas, ale tak jak pisze mimo że wiedziałam że objawy raz są raz nie, to przez tydzień który miałam do wizyty a mdłości przeszły byłam sparalizowana strachem że nasz cud się skończył, na wizycie zamiast smutku przeżyliśmy podwójną radość bo pokazał się drugi zarodek
na wizycie kobieta się uspokaja a zaraz po przychodzi coś nowego tu zakluje, tam pociągnie i znów stres o czym się przekonasz
@ nie ma a to najlepszy objaw :-*
-
Dziewczyny a wy acard i clexane bierzecie caly czas czy dopiero od 2 kresek na tescie?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Trzymam kciuki za wizyty
Monako na pewno bedzie dobrze
Evela podziwiam cie, ciesze sie ze probujecie posklejac was zwiazek. Na pewno sie wszystko ulozy i bedzie jak dawniej. Trzymam kciukiMoNaKo lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Monako tak to juz chyba jest, ze uspokoimy sie dopiero jak bedziemy trzymac dziecko w ramionach, a w tedy zaczna sie inne troski i mysle, ze nigdy nie znikna
taki urok macierzynstwa
ciesz sie spokojna ciaza, nic zlego sie nie dzieje, nie funduj sobie sama stresow.
Ewela ciesze, ze sie dogadaliscie. Teraz musicie zrobic wszystko, zeby nie dopuszczac do takich kryzysow. To tez dla nas pozostalych przestroga, zebysmy nie zapominaly, ze oprocz naszego wielkiego marzenia jest tez malzenstwo, rodzina i caly pozostaly swiat. -
nick nieaktualnyewela873 wrote:Cześć kochane
Czuje się w obowiązku napisać Wam że walczymy o siebie, o Nas...
Nasz wczorajszy dzień skonczyl się ok 3 nad ranem, dużo rozmawialiśmy, oj bardzo dużo i w międzyczasie zrobilismy to czego nie powinniśmy...ale już trudno
Seks był zawsze w naszym związku bardzo ważny i choć niby nie chciałam to jakoś dałam się ponieść emocjom...
Tak to już z nami zawsze było
Oboje potrzebujemy bliskości fizycznej
Oczywiście nasza rozmowa była szczera do granic możliwości...mówił że cały czas zastanawiał się gdzie będzie mnie szukać jak wróci, jak to naprawi,jednak się bał
Julia mu powiedziała jak dzwoniła że mama ją wiezie do babci wiec wiedział że gdzieś jadę a ja nie odbierałam od niego telefonu choć dzwonił kilka razy
Pytał gdzie byłam i czy z kimś porozmawiam
Przyznałam że jeździłam bez sensu i raz nie ustapiłam pierwszeństwa
Zapytał czy specjalnie...no kurde nie!
Szok aż tak zdesperowana to nie jestem, mam mój skarb w brzuchu
Pytał czy z kimś rozmawiałam
Powiedziałam mu o Was...prosił aby zobaczyć choć kilka wpisów, pozwoliłam...
I wiecie co powiedział?
Że mam bardzo mądre koleżanki i nie pisze z byle kim ☺ docenił Was☺
Przykul jego uwagę wpis Jagny o tym czym jest miłość ,dziękuję kochana
Będziemy się starać od nowa, przeczytał tez o tym że ja widzę w tym też moja winę
Przyznał że był czas że czuł się jak w klatce
Nie chce być jego ogranicznikiem
Uznaliśmy że musimy trosze zmienić nasze życie i dbać więcej o siebie ,o Nas
Chciał mnie gdzieś zabrać ale że teraz sylwester to się wstrzymamy ale zaczniemy się bardziej liczyć z kasą bo pozwalamy sobie na wszystko a chcemy żeby starczyło na wyjazdy
Chce mnie zabierać na randki jak kiedyś ☺
Julia będzie zostawała z babcia bo my musimy odbudować tą cześć nas która się posypała i mam nadzieje że damy radę
Przyznał też że miał dość tego in vitro
Że przy drugiej procedurze juz szlak go trafiał i że na trzecia by się napewno nie zgodził
Pewnie to tez dolożyło swoje 3 grosze
Spokojnie byłby wstanie adoptować dziecko, ale to wiedziałam od zawsze
Dla niego rodzicami są nie Ci którzy zrobili dziecko ale ci którzy jak to mówi zawsze cukierki kupują...
Wie że będzie musiał bardzo się starać i to nie minie dziś ani za tydzień, że potrzeba czasu aby wszystko naprawić
Zapytałam co czuł jak ona weszła do domu...szczerze powiem że bałam się odpowiedzi
Bałam się że powie że smutek,żal, że był zawiedziony ale nie...powiedział że nic z tego i że tylko się zdziwil
Przyznał że ona wiedziała że podchodziłam do in vitro co mnie trochę zdziwiło ale mówił ze tak kiedyś od słowa do słowa i powiedział
Ona tez jest po kilku procedurach ale nieudanych
Nie wnikam dlaczego i nie chce wiedzieć
Zapytałam czy czegoś ode mnie bezwzglednie oczekuje, czego wymaga od naszego zwiazku
Zapytał czy ja mam jakieś wymagania
Nie owijalam w bawełnę i wymieniłam 3 rzeczy
Przyjął do wiadomości a sam oczekiwał tylko więcej wyjść wspólnych, troszkę innego życia bardziej otwartego na ludzi a przez to in vitro faktycznie wiele opuscilismy
To taki typ człowieka ze musi chodzić na imprezy, musi się bawić i potrzebuje tego jak powietrza a ja muszę to uszanować bo doskonale wiedziałam że taki jest
Jak urodze i dojdę do siebie to jedziemy na dyskoteke ☺
Wyznał mi że...aż głupio mi pisać ale że bał się że mnie straci i że się ze mną nie będzie mógł już kochać
Powiedzial że seks ze mną jest inny niż te które zna z przed lat, że uwielbia się ze mną kochać i napewno bardzo by za tym tęsknił bo nikt mu tego nie dał tak jak ja...miło mi było, naprawdę ☺
Powiedzial że nigdy mnie nie zdradził i że nie zamierza a ona...nie chodziło mu o seks
Te rozmowy wciągnęły go do tego stopnia że emocjonalnie się zaangażował w coś czego nie ma
Powiedziałam wczoraj zanim zasnelismy że jeśli boi się że zrobi to jeszcze raz to ma się iść pakować a jak nie chce to ja to zrobię
To już było na sam koniec,po wszystkich wyjaśnieniach i seksie
Zapytał czy pytam poważnie
Nie zawacham am się ani sekundy i powiedziałam że TAK...że nie zamierzam tego więcej przeżywać i chce o niej zapomnieć
Nie poszedł...
Dziś jedziemy na łyżwy do Poznania
Musimy to zrobić dla Julci, niech zapomni o wczorajszym dniu bo i tak za dużo widziała
Pytala co się stało, o co się poklocilismy
Powiedzial jej przez telefon że jej wszystko wyjaśni jak wróci i że ma dbać o mamę i ją ukochać i dlatego mnie wciąż przytulala
Nic ode mnie wczoraj nie chciała, nie zawracała tyłka jak zawsze, niczego nie wymagała
Siedziała grzecznie i się bawiła
Mamy złote dziecko i bardzo mądre
Wow ewela coz ja czytam) bardzo sie ciesze
Niech zapomni o moich łzach i się dziś rozerwie
Mąż jej powiedział że był bardzo niegrzeczny i skrzywdził mamę i teraz musi się bardzo starać żeby to naprawić
Wystarczające tłumaczenie dla 7 letniego dziecka
Musiałam dać mu szansę
Moje życie bez niego było by puste i wątpię aby jakikolwiek facet mógłby mi dać to co on...
Ja go naprawdę kocham całym sercem...
Prawdziwą, bezwzględną i szczerą miłością...
Wczoraj były u nas takie wichury że drzewa obalaly a dziś pięknie świeci słońce...
Niech zaświeci tez w moim sercu...
Chciałabym Wam wszystkim jeszcze raz podziękować za wczoraj
Byliście dla mnie ogromnym oparciem ☺
Ewela bardzo sie ciesze
Pamietaj jedno: NIGDY NIE OGLADAJ SIE ZA SIEBIE
Mysle ze maz tez oprzytomnial, zrozumial i nie popelni drugi raz tego bledu
WSPANIALEGO RANDKOWANIA
-
Ewela, no jak dobrze, dogadaliście się i tego życzę Wam dalej. Szczęścia i spokoju w waszej rodzinie
Monako, uff, dobrze że dziewczyny cię powstrzymały z tą betąJa tez zanim zobaczyłam serduszko a nawet później zastanawiałam się, no bo ból cycków ustępował, mdłości brak, prawie wszystko mogłam jeść, zmęczenia brak. A wszyscy o to pytali. No i wtedy zastanawiasz się, czy z Tobą wszystko w porządku
eh, te rozkminy!
Wife to czekam na wieści po wizycie.MoNaKo lubi tę wiadomość
I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11./
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
Chciałam się pochwalić, że coś dobrego dziś wyszło: dodzwoniłam się do OA i w lutym zaczynamy warsztaty!
MedA, Bella93, ewe_a85, natty85, Nefe, bizona, Konwalia, Tyszanka81, problemik, Mag85, Kredowa, Milkowiec, Wife, ana167, szurusiowa, Evaa, zizia_a, amygdala, MoNaKo, Mirabelka30, roletka, shooa, nika03, sisi, Asiula86, Yoselyn82, Morwa, ewela873 lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Chciałam się pochwalić, że coś dobrego dziś wyszło: dodzwoniłam się do OA i w lutym zaczynamy warsztaty!
Nefe, Justine, Evaa, MoNaKo, Morwa lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Chciałam się pochwalić, że coś dobrego dziś wyszło: dodzwoniłam się do OA i w lutym zaczynamy warsztaty!
gdzie dzwonilas ? to juz tak szybko na warsztaty zapisuja?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Dziewczyny zapisalam sie z mezem na rozmowe do OA na 11 stycznia
ciesze sie baaardzo
Mag85, MedA, Kredowa, ana167, Nefe, Evaa, amygdala, Bella93, MoNaKo, problemik, nika03, lipa, Morwa, ewela873 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Dziewczyny a wy acard i clexane bierzecie caly czas czy dopiero od 2 kresek na tescie?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Czytając historie pisaną na gorąco przez Evele od razu zainspirowałam się do randkowania z mężem. Nam wakacje też super zrobiły po 2 procedurach.
Widząc takie historie jeszcze bardziej doceniam mojego małża. Trwa jak skała przy złośliwej żonie:) -
No ja juz po usg wszystko ok jest jeden Maluszek dr odradzil mi wyjazd więc zostaje w domu i będę odpoczywać wg usg jest 5t3d:-) teraz odliczam dni do 10.01;-)
Justine, bizona, Nefe, Yoselyn82, Mag85, Evaa, ewela873, Bella93, Kredowa, MoNaKo, Asia_88, Joanna85, anakonda, problemik, Mirabelka30, Milkowiec, shooa, nika03, sisi, lipa, Asiula86, Morwa lubią tę wiadomość
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27 -
Yoselyn82 wrote:gdzie dzwonilas ? to juz tak szybko na warsztaty zapisuja?
Ja pierwszą rozmowę w OA miałam w lutym tego roku więc nie jest "szybko".Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Wife wrote:No ja juz po usg wszystko ok jest jeden Maluszek dr odradzil mi wyjazd więc zostaje w domu i będę odpoczywać wg usg jest 5t3d:-) teraz odliczam dni do 10.01;-)
GratulujeWife lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Justine wrote:Ja pierwszą rozmowę w OA miałam w lutym tego roku więc nie jest "szybko".
aaa myslalam ze idziesz od samego poczatku :)nie wiedzialam ze juz to przeszlas... nie moge do ciebie napisac na pw.. moze tobie sie uda...mam pare pytanMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
bizona wrote:Wifi 10.01 bedzie wizyta serduszkowa? Co teraz bylo widac?
tak 10 stycznia serduszko powinno być i wtedy będę miała wizytę już u swojego dr:-)
Justine, bizona lubią tę wiadomość
09.2016 IVF
09.12.2016 crio 2 blastek
5dpt-8,67,7dpt-38,68, 10dpt -222,37 12dpt-606,27