IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalija przykro mi kochanie
pamietaj, że za pierwszy razem rzadko komu się udaje. Pierwszy raz to też największe rozczarowanie bo podchodzimy do tego, że akurat nam się przecież uda. Musisz być silna, nie poddawaj się.
Nie ma co się dziwić, że mamy pod górkę w końcu zmierzamy na szczyt!
Wierzę, że w końcu każdej z nas sie uda. Sciskam CięEvaa lubi tę wiadomość
-
Kalija,przykro mi...Mala ma racje pierwszym raz najbardziej bolesny...mi sie zyc nie chcialo jeszcze mialam bete w okolicach ...wszystkich swietych...wiec tym bardziej odplynelam w moczu lez.
Pociesze Cie tylko tym ze kolejny raz juz tak nie boli,czlowiek sie uodparnia,nastawia troche inaczej,nie poddawaj sie ....i wracaj do gry jak troche podleczysz,rany, .,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn -
Kalija wrote:A ja właśnie jestem po pierwszej nieudanej procedurze, nie mamy żadnych mrożaczków ani wystarczających środków by zacząć kolejne podejście. Problem leży po mojej stronie, nie mam owulacji, nawet embriolodzy nie poradzili sobie z moimi komórkami. Przeżywam to bardziej niż się spodziewałam.. mam wrażenie, jakby z żalu zaraz miało mi pęknąć serce. Nie wiem czy przeżyję to drugi raz.
-
Angela* wrote:Dziewczyny pomocy !
Od wczoraj mam straszny ból głowy, nie spalam pól nocyco mam zrobić? Czy któraś z Was tak miala po transferze? Martwie sie cholernie
jedna boli glowa-moze z emocji,inna brzuch...to pewnie normalne.A moze pogoda nie ta i glowa boli...5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Tyszanka81 wrote:Z tabletek na bol glowy to apap mozesz wziac...
jedna boli glowa-moze z emocji,inna brzuch...to pewnie normalne.A moze pogoda nie ta i glowa boli...
Dziękuję, wezmę już w ostateczności , a nie zaszkodzi moim zarodkom ? Jestem 2 dpt 2 dniowych zarodków: ) -
Angela* wrote:Dziewczyny pomocy !
Od wczoraj mam straszny ból głowy, nie spalam pól nocyco mam zrobić? Czy któraś z Was tak miala po transferze? Martwie sie cholernie
picie małymi łykami chłodnej wody – w ciągu godziny wypij litr
spacer i głębokie oddechy
moczenie stóp w zimnej wodzie
zimne odkłady na czoło i skronieAngela* lubi tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Mi pielęgniarka mówiła że to musi wolno iść ten intralipid,a nie tylko przelecieć przez żyły i do sikania. Ja miałam rozpuszczone 200 ml w 500 ml roztworu. Leciało wolno ,bo wenflon miałam do ręki przypięty miałam,a moje żyły małe,cienkie. A wenflon ten koloru niebieskiego,ten najmniejszy. Na początku kropelka leciała co 14 sekund,ale mąż przyspieszył. Leciało długo. Ale lepiej dłużej niż za krótko. No i w domu to warunki do tego by leżeć. Chyba pobilam wszelkie rekordy. Od 14 zaczęłam a skończyło się o 1 w nocy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 13:53
08.2016. 9t [*][*] tęsknię za Wami chłopcy...
Badania:mlr 37%-ok,nk-wysokie.
21.04.17r 8B -
bazylka wrote:Mi pielęgniarka mówiła że to musi wolno iść ten intralipid,a nie tylko przelecieć przez żyły i do sikania. Ja miałam rozpuszczone 200 ml w 500 ml roztworu. Leciało wolno ,bo wenflon miałam do ręki przypięty miałam,a moje żyły małe,cienkie. A wenflon ten koloru niebieskiego,ten najmniejszy. Na początku kropelka leciała co 14 sekund,ale mąż przyspieszył. Leciało długo. Ale lepiej dłużej niż za krótko. No i w domu to warunki do tego by leżeć. Chyba pobilam wszelkie rekordy. Od 14 zaczęłam a skończyło się o 1 w nocy.
-
Mag85 wrote:A kto Ci wpial wenflon, ze moglas podlaczyc sobie kroplowke w domu, masz znajama pielegniarke?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 16:03
08.2016. 9t [*][*] tęsknię za Wami chłopcy...
Badania:mlr 37%-ok,nk-wysokie.
21.04.17r 8B -
Morwa wrote:Ja juz po
zarodki podali mi o 13:13, czyli szczęśliwe 13 - tki
jedziemy do domku z naszymi małymi kosmitami
fajnie zabłysło na usg jak kosmici wyladowali w mojej macicy
cudowne doświadczenie
Morwa lubi tę wiadomość
-
Kalija
wiem co czujesz... I przez to wiem też, że się pozbierasz i znowu zawalczysz. Trzeba tylko czasu.
Dziewczyny, u mnie zwrot akcji. W trakcie świątecznego obiadu dostałam telefon z kliniki - dwa zarodki które wczoraj z grubsza spisywali na straty tak jak te pozostałe, ale postanowili hodować jeszcze dobę (do 6 doby) podgoniły do stadium blastocysty. Mamy dwa mrożaki... Jestem w szoku. Nawet nie zapytałam jak są oceniane ani nic, ale to chyba lepiej, wolę nie wiedzieć. Jedyne co z siebie wykrzesałam to prośba żeby mrozili je osobno. To naprawdę święto zmartwychwstania, dziwnie jest mieć świadomość że "ożyło" coś po czym wczoraj miało się łzawą żałobę... Po tym wczorajszym telefonie już spisaliśmy wszystko na straty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 18:24
Morwa, Asiula86, Kunia, Konwalia, szurusiowa, MalaHD, Milkowiec, Anatolka, ewe_a85, Mag85, Justine, brenya77, bazylka, Beata.D, lipa, Natka-matka wariatka :), SzewskaPasja, Nefe, justa1234, sylwia80, edloteh, Justu, anakonda, zizia_a, sylvuś lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V miła niespodzianka!
V. lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
V. wrote:Kalija
wiem co czujesz... I przez to wiem też, że się pozbierasz i znowu zawalczysz. Trzeba tylko czasu.
Dziewczyny, u mnie zwrot akcji. W trakcie świątecznego obiadu dostałam telefon z kliniki - dwa zarodki które wczoraj z grubsza spisywali na straty tak jak te pozostałe, ale postanowili hodować jeszcze dobę (do 6 doby) podgoniły do stadium blastocysty. Mamy dwa mrożaki... Jestem w szoku. Nawet nie zapytałam jak są oceniane ani nic, ale to chyba lepiej, wolę nie wiedzieć. Jedyne co z siebie wykrzesałam to prośba żeby mrozili je osobno. To naprawdę święto zmartwychwstania, dziwnie jest mieć świadomość że "ożyło" coś po czym wczoraj miało się łzawą żałobę... Po tym wczorajszym telefonie już spisaliśmy wszystko na straty.podejrzewałam ,że tak może być dlatego wczoraj nie chciałam przyłączać się do tej całej żałoby ani tym bardziej sprzeczki, która opcja hodowli zarodków jest lepsza;) poprawiłaś mi humor , bo miałam dzisiaj paskudny i wszystko widziałam tylko w czarnych barwach.
V., Justu lubią tę wiadomość
-
V,
super!!!!!!!!!!!!V. lubi tę wiadomość
Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak