IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Juliette wrote:32:)
Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
nick nieaktualnysylwia80 wrote:No to już się załamałam całkowicie ze zła decyzje z klinika pojęliśmy. A ja się przecież nie mogę denerwować bo muszę wyprodukowac dobrej jakości komórki:))))
małaszarobura lubi tę wiadomość
-
małaszarobura wrote:Słonko to u nich zrobisz jedna procedure a na kolejne zapiszesz sie tam:-). Nie denerwuj sie i zapisz sie do Palaszewskiego on tam jest ordynatorem to będzie milszy niż dr Ewa. A Ewe olej.
Ja marze żeby to była moja jedyna procedura, wiem, wiem naiwna jestem ale pomarzyć zawsze można:)) Jak mam się do niego umówić jak ona jest moim lekarzem prowadzącym, tak niestety wybrałam.
małaszarobura lubi tę wiadomość
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
sylwia80 wrote:Malaszarobura a kto tam jeszcze transfery robi ?
Niedbała jest Twoim lekarzem prowadzącym ?Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
sylwia80 wrote:Ja marze żeby to była moja jedyna procedura, wiem, wiem naiwna jestem ale pomarzyć zawsze można:)) Jak mam się do niego umówić jak ona jest moim lekarzem prowadzącym, tak niestety wybrałam.Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
Juliette wrote:Jejku, ja nie piszę tego, żebyś się załamywała! U mnie pierwsza wizyta trwała 5 minut, lekarz zlecił tonę badań i powiedział, że tylko in vitro nam poleca, bo za długo się staramy i nie ma na co czekać. Był szczery do bólu i chciało mi się płakać. Gdyby nie to, że polecono mi tę klinikę i tego lekarza, pewnie też bym się zastanawiała. Nie ma co się załamywać, tylko trzeba zmienić, jeśli nie ma efektów i lekarz popełnia błędy. W końcu płacimy za to mnóstwo pieniędzy. Trzeba szukać dotąd, aż się znajdzie doktora, któremu zaufamy na 100%.
Nie załamałam się jeszcze, spokojnie:)))
Dokładnie tak nas Dworniak potraktował na pierwszej wizycie, łzy w oczach miałam, wizyta trwała 5 min, a my mieliśmy tylko raz zrobione badanie nasienia. I się zniechęciliśmy do niego, choć wiem ze jest dobrym specjalista ale jego sposób bycia nie zawsze każdemu odpowiada.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
nick nieaktualnyHehe. Mam starą duszę, a wyglądam na młodszą niż jestem. Kilka osób już mi mówiło, że sobie wyobrażały 40letnią tęgą babę z niewyparzoną gębą
I tylko gęba się zgadza, bo ważę 54kg i to tylko dlatego, że lekarz kazał przytyć, w styczniu było 49:)
-
Alrauna1987 wrote:Hej
ja tez obecnie chodze do Invicty i niestety roznie to bywa z tymi lekarzami,chociaz moj ostatnio z kazda sugestia sie zgadzal o dziwo. Wczesniej bylam w Novum nietety tez nie podzielam dobrych opini o tym miejscu. Na razie sie badam immuno ale jak tak Was podczytuje to tez sie zastanawiam czy nie zmienic kliniki, pytanie tylko na jaka.
Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
Juliette wrote:Hehe. Mam starą duszę, a wyglądam na młodszą niż jestem. Kilka osób już mi mówiło, że sobie wyobrażały 40letnią tęgą babę z niewyparzoną gębą
I tylko gęba się zgadza, bo ważę 54kg i to tylko dlatego, że lekarz kazał przytyć, w styczniu było 49:)
. Na dzień dzisiejszy 74 przy 170 wzrostu. Dzięki bogu ciągle mniej niż mój m:D
Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
nick nieaktualnysylwia80 wrote:Nie załamałam się jeszcze, spokojnie:)))
Dokładnie tak nas Dworniak potraktował na pierwszej wizycie, łzy w oczach miałam, wizyta trwała 5 min, a my mieliśmy tylko raz zrobione badanie nasienia. I się zniechęciliśmy do niego, choć wiem ze jest dobrym specjalista ale jego sposób bycia nie zawsze każdemu odpowiada.sylwia80 lubi tę wiadomość
-
Juliette wrote:No właśnie! Konkursu popularności to on nie wygra! Ale ma mózg jak komputer i jest skuteczny. Poza tym, po kilku wizytach jest lepiej, potrafi się nawet uśmiechnąć
sylwia80 lubi tę wiadomość
Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
nick nieaktualnymałaszarobura wrote:Zazdroszczę ci lasencjo:-), ja moje stabilne i w miarę sexy 64 kg pożegnałam już lata temu zanim nie zaczęłam hormonow i jeść jak ciężarówka
. Na dzień dzisiejszy 74 przy 170 wzrostu. Dzięki bogu ciągle mniej niż mój m:D
Chyba mnie czeka to samo. Nie mogę patrzeć nawet na mięso, wszystko mi śmierdzi. Jem tylko nabiał, warzywa i owoce. Jest wesoło. Jak długo nie piszę, tzn.śpię, albo tulę się z kibelkiem...małaszarobura lubi tę wiadomość
-
Juliette wrote:Byłam spuchnięta po stymulacji. Czułam się ciężko i miałam apetyt. Do teraz. Zaczynają się mdłości. Mama mnie uprzedzała, rzygała ze mną 3 miesiące non stop.
Chyba mnie czeka to samo. Nie mogę patrzeć nawet na mięso, wszystko mi śmierdzi. Jem tylko nabiał, warzywa i owoce. Jest wesoło. Jak długo nie piszę, tzn.śpię, albo tulę się z kibelkiem...tule mocno.
Ja nigdy nie żygałam, ale mdlilo mnie czasem. Mięso tez mi śmierdzi ale to już od kilku dobrych lat mam taki węch, że jak ktoś wypije piwo to czuje od niego zanim wejdzie do pokoju. :-)heh mogłabym w policji pracować jako pies:DWalka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
nick nieaktualnyJuliette wrote:Pierwsza wizyta była w styczniu. Invimed poleciła mi znajoma, która miała bardzo trudny przypadek i niewielkie szanse. Leczyła się 5 lat, miała 4 nieudane transfery w innych klinikach, a dziś ma dwoje dzieci:) Dla mnie to była najlepsza reklama. Prowadził mnie dr Dworniak, on robił i punkcję i transfer. Miałam nr komórki, mogłam zadzwonić lub wysłać sms o każdej porze i z każdym pytaniem. Nie mieści mi się w głowie, że lekarz myli pacjentki- z takiej fabryki trzeba uciekać!
A transfer trwał u mnie z zegarkiem w ręku 1 minutę 45 sekund od wejścia doktora do gabinetu.
Personel jest generalnie zajebisty od Pani, która sprząta, przez recepcjonistów, po pielęgniarki, które uczyły mnie robić zastrzyki, tłumaczyły jak przyjmować leki. Nie ma tam przypadkowych ludzi.
Jakie miasto ? Jaki lekarz ? Chodzi o Invimed tak ? Kurde nie wiem czy jeszcze znajde sile na nastepna procedure, ale chyba nie w tej klinice co obecnie.
Chyba to Warszawa wiec odpada ...
Czy któraś leczyla sie w Invimedzie w Katowicach ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 18:06
-
opu wrote:Jakie miasto ? Jaki lekarz ? Chodzi o Invimed tak ? Kurde nie wiem czy jeszcze znajde sile na nastepna procedure, ale chyba nie w tej klinice co obecnie.Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
nick nieaktualny
-
Juliette wrote:Byłam spuchnięta po stymulacji. Czułam się ciężko i miałam apetyt. Do teraz. Zaczynają się mdłości. Mama mnie uprzedzała, rzygała ze mną 3 miesiące non stop.
Chyba mnie czeka to samo. Nie mogę patrzeć nawet na mięso, wszystko mi śmierdzi. Jem tylko nabiał, warzywa i owoce. Jest wesoło. Jak długo nie piszę, tzn.śpię, albo tulę się z kibelkiem...Walka od 3lat. AMH - 0,14. Niepłodność wtórna. Procedura z KD.
07.03.17 - III criotransfer- 5tc 2700 bhcg, 6tc - koniec radosci
19.04.17 - IV criotransfer ( Bl 4.1.2, Bl 3.2.2). 5dpt bhcg 2013.
Prawdopodobnie kolejny raz nieudane. Nie wiadomo co sie dzieje.Czekamy do usg 04.05. -
opu wrote:Jakie miasto ? Jaki lekarz ? Chodzi o Invimed tak ? Kurde nie wiem czy jeszcze znajde sile na nastepna procedure, ale chyba nie w tej klinice co obecnie.
Chyba to Warszawa wiec odpada ...
Czy któraś leczyla sie w Invimedzie w Katowicach ??opu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWcześniej starałam się naturalnie, chodziłam do różnych ginekologów.Pewna znana warszawska lekarka zalecała dietę bez glutenu i nabiału, po której wychudłam na wiór. Inni mówili, że trzeba cierpliwości, jesteśmy zdrowi, młodzi, w końcu się uda. I tak przez 4 lata. Przyczyna naszych niepowodzeń pozostaje nieznana. Hormony ok, jajowody drożne, nasienie świetne, a dziecka nie było. Dopiero w Invimedzie wreszcie ktoś potraktował mnie poważnie i jestem w ciąży:)
małaszarobura, gosia81, sylwia80 lubią tę wiadomość