X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 2 października 2014, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma to jak forumowiczki. One najlepiej sprowadza do pionu!
    Sysiaaa to teraz moja kolej i nie chodzi tutaj o to kto ma gorzej. Chodzi o przywrócenie nadziei i pozytywnego nastawienia.
    Moja historia po krotce: 1 podejście do ref ivf - 19 komórek, zaplodnienie 6- zaplodnily się 4. Moja lekarz mowila, że drugi dzień jest newralgiczny dla zarodków. Czego się najbardziej bałam? Przestymulowania. I co się okazało, że w cyklu stymulacyjnym nie podadza mi zarodka - duze ryzyko hiperstymulacji. Zamrozenie przetrwał jeden. I czekam... Aktualny cykl nie nadaje się, bo jest bez owulacji. Po moim wykresie i mojej obserwacji chyba jednak był owulacyjny. No ale cóż. Za późno... Czekam na kolejny. Starania uczą cierpliwości. Tłumacze sobie, że tak ma być. Niczego nie przyspiesze.
    Sysia zobacz na to w ten sposób w sobotę masz transfer. Tak na prawdę w ciągu jednego miesiąca tak wielki postęp. A poza tym lekarz po pierwszej próbie będzie wiedział jak podejść do następnej (oczywiście nie będzie potrzeba). Trzeba znaleźć pozytywy. Wszystkie mamy własne historie i wiem że są to niekiedy bolesne przeżycia, ale trzeba mieć nadzieję i myśleć pozytywnie.
    Dlaczego lekarz mnie przestymulowala? Czy nie mogła lepiej dobierać dawki leków skoro mam duze Amh? Czemu muszę tyle czekać na transfer? Czy lekarz nie mógł przy ocenie cyklu założyć, że owulacja po prostu się przesunie i zlecić jeszcze monitoring, tylko od razu zdecydował, że owu nie będzie? Tyle i wiele innych pytań sobie zadawalam. Miałam różne stany od zrezygnowania po zal. Ale czy to coś teraz zmieni? Tylko tyle, że jeżeli dojdzie do drugiej procedury to ja będę mieć więcej doświadczenia....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 17:08

    Assume2, Katha81 lubią tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 2 października 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaana ja mialam na poczatku takie wrazenie ze dr W. wlasnie taki malo mowny i jakby niesmialy ale szybko sie rozkrecil ;)
    Najbardziej sie wyluzowal jak mi na Ty zaczal mowic ;)
    On zreszta wie ze jak mi sam czegos nie powie to ja go pytaniami zamecze wiec mowi duzo ;)
    Ale najwazniejsze ze znalazlas swojego gina :) a dr W. moze nadal byl w szoku ;)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz dziewczyny ja się odezwę po dłuższej przerwie, u mnie też nie różowo, miałam nadzieję na refundację, a tu co? zrobiłam amh i wyszło 0,62-miałam doła przez dwa tygodnie! w poniedziałek mam wizyte w klinice, mam skompletowane do inv rządowego wszystkie dokumenty, badania i zastanawiam się co mi gin powie, czy wogóle przy tym amh inv ma sens.... w lutym miałam amh 1,2 a tu taki zonk-po 9 miesiącach i 1 iui, powtórzę to amh, ale na cuda nie liczę, mam nadzieję, ze mi wystarczy komórek na inv, ale tego jeszcze nie wiem..
    aaana Tobie mega gratuluję , szczęście niezmierne!

  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 2 października 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa, o qurcze. Przy amh ponizej 1 nie zakwalifikuja Cie do rzadowego. Moze nie pokazuj tego ostatniego wyniku amh, skoro masz dokument z wynik 1,2 z lutego (ja chyba bym tak zrobila) Wynik jest wazny chyba rok, wiec moze akurat sie uda. Rzeczywiscie to moze jakas pomylka :(
    Ja mysle, ze nawet przy takim wyniku IVF ma sens, tyle tylko, ze mozesz sie dluzej stymulowac.
    Glowa do gory - nie poddawaj sie ♥

    Mixa lubi tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 2 października 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skąd info ze kwalifikują przy AMH > 1? Sa dwie granice 0,5 i 0,7 zależnie od metody badania

    paszczakin lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Griszanka, taki mam zamiar-żeby gin wziął stary wynik, moze jakoś go ubłagam, w razie co u mnie z kasą nie jest tak źle, jakoś się wyżyłuje na te inv ;-) tylko po prostu się martwię, ze jak nie zaskoczy za pierwszym razem, a przy tym amh moge nie mieć mrozaczków, to następne koszty i następne, a czasu chyba też nie mam za dużo ;-(
    Nie chce się poddawać, laski na ecie pisały, zę wychodziły im różne dziwne wyniki amh w przeciągu nawet 2 m-cy robione.
    Najlepsze jest to, ze do tych iui miałam słabe stymulacje- wystarczyły mi najmniejsze dawki clo i miałam po 2 komórki, więc w sumie można by powiedzieć, ze dobrze odpowiadałam na stymulacje, mam stresa do poniedzałku, chyba się nałykam czegoś na uspokojenie przed wizytą u gina ;-) bo nie dam rady, naprawde... nie spodziewałam się tego,ale cóż - życie

  • Mani Koleżanka
    Postów: 50 80

    Wysłany: 2 października 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia mysl pozytywnie! Ten jeden moze wystarczy!

    A ja mam pytanie do Was dziewczyny. Od czego zalezy w ktorej dobie dokonuje sie transferu zarodka. Czytalam ze w 2 ej, 3ej albo 5ej. Ja samam mam miec transfer jutro, w trzeciej dobie, ale dlaczego akurat w trzeciej?

    2-e nieudane IUI
    10.2014 - IVF nieudane
    02.2015 - IVF nieudane
    12. 2015- IVF +
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    A w rządowym nie wystarcza amh>0.5?
    no właśnie jest napisane, ze o,5robione na starych odczynnikach i 0,7 na odczynnikach nowej generacji, na robiłam w Diagnostyce i niby są to nowej generacji odczynniki, najgorsze, ze jest napisane na karcie z wynikiem ich rodzaj... poprzednie wyniki miałam w innym laboratorium i jeszcze troche sie łudzę, ze ew może jak powtórzę, to sie uda. Wogóle to jak będzie trzeba , to zrobię komercyjne inv, ale ten spadek o połowę w ciagu takiego czasu mnie przeraza, bo jak tak jest, to za następne pare miesięcy menopauza mnie czeka?

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 2 października 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dobrze, ze ja was tu mam. Teraz trzymamy kciuki zeby siłacz dotrwał do soboty :)

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 2 października 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Tak. Może ciąża nie jest dla mnie i już! Po co ja sobie tak głowę zaśmieciłam dobrymi myślami!!!!
    Sysia, normalnie za takie myslenie powinnas dostac siarczystego klapsa!!!
    Przede wszystkim nie zasmiecasz swojej glowy dobrymi myslami! Dobre myslenie karmi Twoj umysl i sciaga na Ciebie wszystko co dobre. Szkoda, ze jeszcze tego nie widzisz. Ladnie sie stymulowalas, przeszlas punkcje bez komplikacji, uniknelas hiperstymulacji i masz jeden piekny zarodeczek, a za chwile bedziesz cieszyla sie upragniona ciaza ;)
    Skup sie na tym co dostajesz od zycia, a nie na tym co sie nie udalo. Latwiej bedzie Ci zyc i bedziesz z wieksza nadzieja patrzyla w przyszlosc.
    Zapamietaj jedno - Jakie mysli, takie zycie.
    Nadal karm swoj umysl pozytywnymi myslami i staraj sie wypierac kazda jedna zla mysl, ktora chcialaby zakielkowac w twojej glowie. Cierpliwosci! W sobote Twoja kropeczka bedzie juz z Toba, zatem przygotuj swoj organizm na przyjecie tej kruszyny. Jedz witaminki, ananasa i te wszystkie specyfiki, ktore radza dziewczyny a przede wszystkim wykuruj sie do soboty. Z calych sil trzymam kciuki za Ciebie i maluszka :*

    Mixa, Konwalia lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Mani Koleżanka
    Postów: 50 80

    Wysłany: 2 października 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Glownie od ilości i jakości zarodków. Jeśli jest duzo to ryzykuja doczekanie do 5 dnia, ryzykuja, że tego 4 dnia cześć nie przezyje. Bo zarodkówi lepiej w macicy w tym czasie niż na szkiełku.
    Niektóre kliniki prawie wcale tego nie robią, znaczy czekania do 5 dnia..

    Ok, dzieki!

    2-e nieudane IUI
    10.2014 - IVF nieudane
    02.2015 - IVF nieudane
    12. 2015- IVF +
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Może faktycznie zrób jeszcze raz. Bo dziwne to, może coś pokrzaczyli z wynikami.
    Ja bym się z chęcią z Tobą podzieliła moim wynikiem, mam 7.4 :/
    Jakby tak nie mogli dawać po równo..
    no widzisz- tak źle i tak nie dobrze ;-)
    ja mam 35 lat, więc liczę się, ze moje amh będzie niskie,ale zapytam gina czy taki spadek jest wogóle możliwy, ja rozumiem, ze przy iui wyprodukowałam zapas prawie roczny, bo 4 stymulacje miałam i 3 iui, ale jakby miało spadać w takim tempie, to za pół roku będę miała zero-tu mi nie gra!

  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 2 października 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no to z tymj wynikami amh cos pokrecilam. Moze dlatego, ze moj gin mi powiedzial, zeby przy odbiorze wyniku sie tym nie przejmowac, bo jak dla niego nie jeat to absolutnie miarodajne i on glownie opiera sie na Fsh (chyba), i ze kazdy wynik powyzej 1 jest ok. Zatem moze dlatdgo tak mi sie to wrylo w mozgownice :p

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Marti32 Koleżanka
    Postów: 60 32

    Wysłany: 2 października 2014, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym cyklu gdy się udało poddałam się, zrezygnowałam z wszystkiego, ale pierwszy raz tak głęboko wierzyłam, że się uda. Co prawda nie wiedziałam, że stanie się to tak szybko, ale wierzyłam, że jak w następnym cyklu wrócę do leczenia (miałam w planach trochę medycyny naturalnej przed 3 podejściem do ivf) to na 1000 % się uda, bo nie mogło być inaczej. Pierwszy raz tak bardzo byłam przepełniona pozytywnymi myślami, więc musicie wierzyć, że się uda, bo ta wiara czyni cuda.

    Aaana a napisz proszę co miałaś w planch jeśli chodzi o medycyne naturalną. moze któraś z nas również sprobuje.

    DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Griszanka wrote:
    A no to z tymj wynikami amh cos pokrecilam. Moze dlatego, ze moj gin mi powiedzial, zeby przy odbiorze wyniku sie tym nie przejmowac, bo jak dla niego nie jeat to absolutnie miarodajne i on glownie opiera sie na Fsh (chyba), i ze kazdy wynik powyzej 1 jest ok. Zatem moze dlatdgo tak mi sie to wrylo w mozgownice :p
    fsh mam dobre...zobacze co bedzie, musze czekac do poniedziałku, to czekanie to moje życie...czekanie na cud

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 2 października 2014, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti32 wrote:
    Ja w tym cyklu gdy się udało poddałam się, zrezygnowałam z wszystkiego, ale pierwszy raz tak głęboko wierzyłam, że się uda. Co prawda nie wiedziałam, że stanie się to tak szybko, ale wierzyłam, że jak w następnym cyklu wrócę do leczenia (miałam w planach trochę medycyny naturalnej przed 3 podejściem do ivf) to na 1000 % się uda, bo nie mogło być inaczej. Pierwszy raz tak bardzo byłam przepełniona pozytywnymi myślami, więc musicie wierzyć, że się uda, bo ta wiara czyni cuda.

    Aaana a napisz proszę co miałaś w planch jeśli chodzi o medycyne naturalną. moze któraś z nas również sprobuje.

    No właśnie Aaana - i ja miałam się podłączyć do tej prośby. Czyta się w różnych miejscach o ziołach, o witaminach, z zabiegach jak akupunktura. A jak Ty miałaś już jakiś plan, to chętnie posłuchamy jaki ;-)

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • aaana Autorytet
    Postów: 359 649

    Wysłany: 2 października 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    duza wrote:
    No właśnie Aaana - i ja miałam się podłączyć do tej prośby. Czyta się w różnych miejscach o ziołach, o witaminach, z zabiegach jak akupunktura. A jak Ty miałaś już jakiś plan, to chętnie posłuchamy jaki ;-)
    Dziewczyny nic szczególnego, raczej chodziło o mój problem, czyli o niedrożne jajowody. Zamierzałam wrócić do okładów z borowin na udrożnienie jajowodów i pić zioła o. sroki, bo czasem miałam problem z niepękającymi pęcherzykami. Chciałam też spróbować Dong Quai, bo dziewczyny na wątku ziołowym bardzo polecają. Myślę, że jak Was ten temat interesuje to wejdźcie na tamten wątek. Ja jestem laikiem, więc wybrałam tylko to co mnie dotyczy. O akupunkturze też myślałam, a także o wizycie u psychologa.
    Ale najpierw postanowiłam sama spróbować poradzić sobie ze swoją psychiką i chyba w miarę się udało, bo nawet mąż zauważył różnicę, więc może i to pomogło...

    duza lubi tę wiadomość

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 2 października 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja właśnie zaczęłam podczytywać ten wątek o ziołach i moją uwagę zwróciły zioła ojca sroki, może faktycznie warto się skusić. Będę musiała pomyśleć.

    Za to Twoja odpowiedź przywołała następne pytanie :-) Jaką metodę zastosowałaś do ujarzmienia swojej psychiki? :-)

    Tak przy okazji to nie mogę się nadziwić temu jak Griszanka jest świetnie ułożona i radzi sobie z pozytywnym myśleniem i odstresowaniem się. Ja w obecnej mojej prywatnej sytuacji (pomijając rozczarowania związane ze staraniami) mam ogromne problemy z zapanowaniem nad swoimi emocjami i myślami do tego stopnia, że coraz bardziej skłaniam się do skorzystania z pomocy psychologa. Natomiast zanim podejmę ostateczną decyzję chciałabym spróbować sama jakoś sobie ze sobą poradzić i w końcu przestać przesadnie analizować to na co nie mam wpływu, a skupić się na tym co mogę zmienić...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 21:02

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sysiaa badz dobrej mysli, u mnie bylo kiepsko z jajeczkami...tylko 5 pecherzykow, 4 dojrzale a jeden sie zaplodnil...a teraz zobacz ciesze sie z mojego Okruszka i moze nie jest idealnie, bo maly mial sie urodzic w grudniu...trudno urodzil sie duzo za szybko, ale jest i to najwazniejsze. mam ten moj malutki cud...cud, ktory dzieki lekarzom jest ze mna...dzieki lekarzom z kliniki i lekarzom neonatologom oraz gronu poloznych, ktore sie nim zajmuja :)
    sysiaa mocne kciuki, uda sie zobaczysz :)

    Fedra, GabiK, MisiaMisia lubią tę wiadomość

  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 2 października 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duza, psycholog to nie jest zly pomysl - ja moja walke ze zmiana swojego zycia i myslenia zaczelam wlasnis od psychologa. Kiedy po kolejnej nieudanej IUI, przy jednoczesnych problemach z praca, perspektywa nieuchronnego zwolnienia, polaczona z mobbingiem i perspektywa utraty domu, bo nie bedzie na kredyt, dodatkowo standardowe problemy dnia codziennego - jednym slowem zycie sie posypalo, stres, frustracja i nieopisany zal zwyczajnie mnie dobily. Wiedzialam, ze sobie nie poradze - coraz bardziej zamykalam sie w sobie i w jednej chwili poczulam, ze musze skorzystac z pomocy psychologa albo nawet psychiatry. W zyciu tak nie plakalam jam przez pierwsza sesje, wrocilam przerazajaco opuchnieta, ale bylam jakas taka spokojnjejsza :)
    Pozniej kolejne sesje. Pozniej przeczytalam potege podswiadomosci -dzieki temu nieco zmienilam moje myslenie i nastawienie do innych. Generalnie to wszystko zainspirowalo mnie do nieustannego cwiczenia mojej glowy, zmiany mysli ;) Nie zawsze bylo latwo, ale jest coraz lepiej i ja jestem szczesliwsza i zdecydowanie mniej marudna i zgorzkniala :)
    Zatem jak czujesz, ze sama nie dasz rady, to idz po pomoc, bo czasami trzeba kogos, kto pomoze dostrzec nam jak naprawde wyglada nasze zycie i gdzie jestesmy my w tym wszystkim, bo wcale nie jest tak latwo odnalezc siebie na nowo ;)

    Fedra, tulipanna, duza lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
‹‹ 469 470 471 472 473 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ