IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Cccierpliwa wrote:Dzieki dziewczyny :* jestem po 4 kroplowkach i zastrzyku z heparyny... brzuch nadal wzdety i boli ale juz sie troche lepiej ruszac potrafie bo w nocy jak jechalam do szpitala ti nawet z tym ciezko bylo...
Na usg widoczna woda i powiekszone jajniki...
Narazie lekarze mowia ze do poniedzialku postawia mnie na nogi... zobaczymy... klinika w weekend nie pracuje wiec oni sie dopiero dowoedza i podejma decyzje odnosnie transferu w poniedzialek...Cccierpliwa lubi tę wiadomość
Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
3 Kliniki;
4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
Ostani transfer 18.08.2020 r.
Nasz mały wielki cud 🙏❤️
8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
16dpt- pęcherzyk ciążowy
24dpt -❤️
1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
2. USG Połówkowe ✅
3. USG III trym ✅
2021 r. - córka mój cały Świat -
Yoselyn, dziękuję :*
Ccierpliwa, zdrowiej! A transfer odroczyłabym na własne życzenie. Skoro dopadła Cię hiperka, to nie powinnaś go robić. Ewentualna ciąża - o którą przecież chodzi - bardzo ją nakręci i wtedy dopiero będzie kiepsko. Wiem, że to ciężkie bo już się nastawiłaś, ale nie ryzykuj.innamorata88, Asia_88 lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. powodzenia, dacie radę, nie ma wyjścia
Ccierpliwa też bym na Twoim miejscu odroczyła. Poprzedni transfer zrobiliśmy przy hiperce, skończyło się biochemem. Teraz miałam średnią, dużo płynu w brzuchu i problemy z oddychaniem, transfer przesunięty aż organizm dojdzie do siebieMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Zobacze jeszcze co.powiedza lekarze w poniedzialek... ja mysle ze jak bedzie rak jak teraz to sami odrocza pewnie... no ale z klinika moge dopiero w poniedzialek rozmawiac...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
V. wrote:Yoselyn, dziękuję :*
Ccierpliwa, zdrowiej! A transfer odroczyłabym na własne życzenie. Skoro dopadła Cię hiperka, to nie powinnaś go robić. Ewentualna ciąża - o którą przecież chodzi - bardzo ją nakręci i wtedy dopiero będzie kiepsko. Wiem, że to ciężkie bo już się nastawiłaś, ale nie ryzykuj.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
innamorata88 wrote:V. przepraszam, bo nie doczytałam - u Was też problem męski?
Tak. Morfologia 0%, wszystkie inne parametry oprócz ilości też poza normą. No i chyba genetycznie też coś nie gra (choć w badaniach nikt tego nie wyłapał), skoro mimo IVF IMSI zarodki padały nam jak muchy, a było ich całkiem sporo. Oprócz tego ja mam "upośledzoną drożność jajowodów", cokolwiek to znaczy. Chyba powtórzę laparo po nowym roku żeby dowiedzieć się jak to dokładnie wygląda, bo zastanawiam się czy miałaby sens ewentualna inseminacja z dawcą zamiast od razu IVF.3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. wrote:Tak. Morfologia 0%, wszystkie inne parametry oprócz ilości też poza normą. No i chyba genetycznie też coś nie gra (choć w badaniach nikt tego nie wyłapał), skoro mimo IVF IMSI zarodki padały nam jak muchy, a było ich całkiem sporo. Oprócz tego ja mam "upośledzoną drożność jajowodów", cokolwiek to znaczy. Chyba powtórzę laparo po nowym roku żeby dowiedzieć się jak to dokładnie wygląda, bo zastanawiam się czy miałaby sens ewentualna inseminacja z dawcą zamiast od razu IVF.
Niedrożne jajowody przy ivf problemu nie robią. Może kolejnego podejścia spróbujcie z PICSI? U kogo się leczycie?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Cierpliwa, przykro mi z powodu hiperki... Raczej się nastaw na odroczenie transferu,bo beta hcg napędza hiperke... Ja dzisiaj zaczynam 12 tydzień,a dalej jajniki mam 7x4 cm... Nic fajnego:/ z tymi jajniorami oczywiście;)Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
innamorata88 wrote:Łączę się w bólu u nas to samo - 0% morfologii, 33% fragmentacji DNA, test HBA 3%. Przed IMSI myślałam, że będziemy mieć tyyyyyyyyyyyyyyyle zarodków, a w końcu zostaliśmy z 2 zarodkami. Jakimś cudem pierwszy transfer udany.
Niedrożne jajowody przy ivf problemu nie robią. Może kolejnego podejścia spróbujcie z PICSI? U kogo się leczycie?
Gratuluję i zazdroszczę, u nas trzy procedury, kilkanaście zarodków, cztery transfery, jedna ciąża, dalej bez szczęśliwego finału. Mieliśmy IMSI (Kraków, Macierzyństwo, Mirocki) i chyba wszystkie badania świata, już nie będziemy próbować. Skoro trzy razy skończyło się tak samo, to czwarty raz raczej nie będzie wyjątkiem, to już ponad nasze siły próbować bez drastycznej zmiany jakiegoś czynnika, to byłby samobój, kolejna strata energii / zdrowia / czasu / kasy. Dlatego teraz będzie już z dawcą...3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V
Najważniejsze by się nie poddawać.
My zdecydowaliśmy się na dawce. M długo dojrzewał do tego a ja nie naciskałam. AID się nie powiodły, podeszliśmy do ivf a teraz córka jest jego oczkiem w głowie. Bardzo podobna do nas obu
Flowwer, zohasamoha, jasmina6, KarenMillen, sylvuś, Evaa, sylwia80 lubią tę wiadomość
-
Cierpliwa wracaj szybko to zdrowia do poniedziałku muszą postawić Cię na nogi. A szczerze myślałam że hiperka jest przy ogromnej ilosci pęcherzyków.
Inna jak ten suwaczek u Ciebie śmiga jak szalony. Przywołam jedno wspomnienie które mi bardzo utkwiło w pamięci. Weekend to był, odroczone IVF z powodu torbeli i Ty płacząca do poduszki. Teraz jak sinks z popiołów dajesz nadzieję innym.
V. Może zmiana kliniki coś by pomogła? Czasem nowy dr nowe podejście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 22:27
innamorata88 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Kurcze, powoli łapie stresika
we wtorek jadę na pierwsze usg przed crio na cyklu naturalnym.
To będzie 13dc (cykle mam 30-35dni).
Co ma być to będzie ale obawiam się. Boje się rozczarowania.
Nie wiem do konca jak smakuje bo po nieudanych insyminacjach jakos było (najbardziej przeżyłam pierwsze 2nieudane) a teraz boje sie. Ech... No i zarodki takie średnie. Staram się nie myśleć ale same wiecie jak jest.
Żeby nie zwariować zamierzam po transferze chodzić do pracy. Przynajmniej czas szybko minie. -
Natka łączę się w stresogennym bólu i niepewności.
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
V. wrote:Gratuluję i zazdroszczę, u nas trzy procedury, kilkanaście zarodków, cztery transfery, jedna ciąża, dalej bez szczęśliwego finału. Mieliśmy IMSI (Kraków, Macierzyństwo, Mirocki) i chyba wszystkie badania świata, już nie będziemy próbować. Skoro trzy razy skończyło się tak samo, to czwarty raz raczej nie będzie wyjątkiem, to już ponad nasze siły próbować bez drastycznej zmiany jakiegoś czynnika, to byłby samobój, kolejna strata energii / zdrowia / czasu / kasy. Dlatego teraz będzie już z dawcą...Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Flowwer wrote:Cierpliwa wracaj szybko to zdrowia do poniedziałku muszą postawić Cię na nogi. A szczerze myślałam że hiperka jest przy ogromnej ilosci pęcherzyków.
Inna jak ten suwaczek u Ciebie śmiga jak szalony. Przywołam jedno wspomnienie które mi bardzo utkwiło w pamięci. Weekend to był, odroczone IVF z powodu torbeli i Ty płacząca do poduszki. Teraz jak feniks z popiołów dajesz nadzieję innym.
V. Może zmiana kliniki coś by pomogła? Czasem nowy dr nowe podejście.do tego menda całe 2 cykle mnie wstrzymała... Ale jak to Kotowa mówi - co nagle to po diable, domek dla kropka zdążyłam porządnie wyszykować.
A czas leci zdecydowanie za szybko, a ja gdyby nie coraz bardziej uciążliwy ból kręgosłupa mogłabym w ciąży chodzić cały czas.
Flowwer lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Flowwer:* tez tak myslalam... i w sumie to czytalam ze gdzies tam przy mniejszej ilosci sie zdarza ale rzadko... no to ja musialam byc tym wyjatkiem...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
V, u nas również problem męski, gdyby nie to, że teraz zdarzył się cud, przed kolejnym podejściem robilibyśmy całą genetykę m. U nas zapłodniło się wszystkie 7 pobranych jajeczek, ale już w drugiej dobie były tylko dwa zarodki. Dla tego nasz lekarz zaproponował transfer od razu, nie czekając do 5, bo stwierdził, że w macicy będzie im lepiej. Kilka dni po transferze wyszło, że mój T jest cudem, jego ojciec ma ten sam problem, co ewidentne wskazuje na geny. U nas morfologia 0%, 100% plemników ma uszkodzone główki, w badaniu msome 1% z uszkodzeniami 2 stopnia, pozostałe do niczego tak naprawdę się nie nadają. Też podchodziliśmy do imsi dodatkowo z testem wiązania z hialuronianem. Trzymam za Ciebie kochana kciuki &&&
-
Dziewczyny, my już raz zmieniliśmy klinikę właśnie z tego powodu - nowy lekarz, nowe podejście. Na wiele się to nie zdało, czyli problem nie tkwi w klinice. Ja już generalnie mam dość tych wszystkich zmian, badań, konsultacji... Doszliśmy do wniosku, że kolejne podejście już tylko z drastyczną zmianą czynnika który obstawiamy jako kluczowy, bo inaczej nie ma to sensu.3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc
-
V. wrote:Dziewczyny, my już raz zmieniliśmy klinikę właśnie z tego powodu - nowy lekarz, nowe podejście. Na wiele się to nie zdało, czyli problem nie tkwi w klinice. Ja już generalnie mam dość tych wszystkich zmian, badań, konsultacji... Doszliśmy do wniosku, że kolejne podejście już tylko z drastyczną zmianą czynnika który obstawiamy jako kluczowy, bo inaczej nie ma to sensu.
a nie musisz isc do szpitala teraz?
Jak u Ciebie ze stymulacjami wyglada? Gdyby bylo wiecej jajek moglibyscie zrobic procedure pol na pol. Polowa jajek z dawca a polowa z mezem. Nie myslalas o tym? Z tym, ze uwazam ze to ma sens gdyby bylo co najmniej z 8-10 dobrych komorek.