IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
jasmina6 wrote:Mi na kwietniówkach też jest gorzej niż tu, ale mnie nie przeganiacie więc sobie tu siedzę
Asia_88, Scent86, Flowwer, V., ana167, sylvuś, Konwalia, jasmina6, sylwia80, gosia81 lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Ana31 wrote:I widzę, ze ten Swanson ma chyba lepszą cenę.
W czwartek, bo u mnie na zadupiu wyniki na drugi dzień, a nie chce mi sie 30 km jechac do innego laboratorium, tak sie rozleniwiłam
Wczoraj kupilam parę testow, i też siknęłam, ale po południu, wiadomo, bie vizira:-)
Tak zaczęłam sie zastanawiac, ja mialam wszystkie zarodki wyhodowane do blastocysty, a wydaje mi się, ze częściej ciąze sa z 3 dniowych, juz sama nie wiem... -
nick nieaktualnySiknę sobie jeszcze jutro rano, ale też już raczej nie mam złudzeń...Juz mnie nawet nic nie boli, wieczorami tylko kluje jakby jajniki ale niżej, zaczęłam się bać, zeby się nie okazało, że umiejscowił się nie tam gdzie trzeba...
Po prostu kombinuję, bo u mnie też niby in vitro to miała by tylko formalność, wyniki książkowe, no i dupa. A może 3bb to nie są jednak taki dobre, nie wiem. Szkoda, że wcześniej nie miałam większej wiedzy, bo chyba świeży bym wzięła 3 dniowy, zresztą już nie ma co gdybać.
Wiesz Karen, czasem można się mile zaskoczyć, czego Ci w czwartek życzę -
Temat nieciekawy, ale pewnie niektóre z Was chcą wiedzieć jak to wygląda z moim poronieniem, więc... [co wrażliwsze niech może nie czytają]
Wczoraj wieczorem zaczęłam plamić, miałam nadzieję, że krwawienie się rozkręci. No i owszem, tak się rozkręciło że od 2 prawie nie spałam, przelałam piżamę mimo zmiany podpaski co godzinę, a skurcze były na tyle bolesne że aż mnie zemdliło kilka razy...Chyba będę miała traumę po tym jak zobaczyłam co ze mnie wypada, bo trudno powiedzieć wypływa... Ale to mi daje nadzieję, że sama się porządnie oczyszczę. Jadę na przeciwbólowych, rozkurczowych celowo nie biorę. Teraz jest lepiej, krwawienie zelżyło, udało mi się przespać 2 godziny. Czekam co będzie dalej, mam nadzieję że najgorsze za mną bo nad ranem myślałam, że będę umierać... Ale przeżyłam jak widać
Chcę umówić kontrolne usg na piątek.
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. trzymaj sie dzielna Kobieto!Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
V. wrote:Temat nieciekawy, ale pewnie niektóre z Was chcą wiedzieć jak to wygląda z moim poronieniem, więc... [co wrażliwsze niech może nie czytają]
Wczoraj wieczorem zaczęłam plamić, miałam nadzieję, że krwawienie się rozkręci. No i owszem, tak się rozkręciło że od 2 prawie nie spałam, przelałam piżamę mimo zmiany podpaski co godzinę, a skurcze były na tyle bolesne że aż mnie zemdliło kilka razy...Chyba będę miała traumę po tym jak zobaczyłam co ze mnie wypada, bo trudno powiedzieć wypływa... Ale to mi daje nadzieję, że sama się porządnie oczyszczę. Jadę na przeciwbólowych, rozkurczowych celowo nie biorę. Teraz jest lepiej, krwawienie zelżyło, udało mi się przespać 2 godziny. Czekam co będzie dalej, mam nadzieję że najgorsze za mną bo nad ranem myślałam, że będę umierać... Ale przeżyłam jak widać
Chcę umówić kontrolne usg na piątek.
-
nick nieaktualny
-
Ana31 wrote:Siknę sobie jeszcze jutro rano, ale też już raczej nie mam złudzeń...Juz mnie nawet nic nie boli, wieczorami tylko kluje jakby jajniki ale niżej, zaczęłam się bać, zeby się nie okazało, że umiejscowił się nie tam gdzie trzeba...
Po prostu kombinuję, bo u mnie też niby in vitro to miała by tylko formalność, wyniki książkowe, no i dupa. A może 3bb to nie są jednak taki dobre, nie wiem. Szkoda, że wcześniej nie miałam większej wiedzy, bo chyba świeży bym wzięła 3 dniowy, zresztą już nie ma co gdybać.
Wiesz Karen, czasem można się mile zaskoczyć, czego Ci w czwartek życzępoza tym czy 3, czy 4, czy A, czy B i C...jak dla mnie nie ma to znaczenia, ma być z tego dziecko to będzie.. trzymam &&
KarenMillen, Ana31, Scent86 lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnylena7 wrote:Ana, ja mam w brzuchu blastocyste 3bb
poza tym czy 3, czy 4, czy A, czy B i C...jak dla mnie nie ma to znaczenia, ma być z tego dziecko to będzie.. trzymam &&
Wiem, też jestem takiego zdania, siedzę w domu i wymyślam:)
Pisałaś, że u ciebie bladziochy wychodziły dopiero 8dpt, to mnie jeszcze trzyma przy życiu -
Alrauna, o ktorej wizyta? &&
-
Ana a ktory masz dzis dpt? Edit: juz sie dopatrzylam, ze 7dpt.
Lena moj lekarz tez tak mowi i nawet nie wiem, jakie oznaczenia maja moje blastkizawsze mowi ze morfologicznie sa bardzo dobre, bo inaczej by ich nie mrozili.
Bella, ja nie Alrauna ale o 18, moze byc lekka obsuwa czasowaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 12:42
Bella93 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
KarenMillen wrote:Ja też w czwartek beta. Chociaż u mnie pewny negatyw ale moja pani dr nie przepada za testami:). Ja mam sprawdzone ale jeśli ty nie to jeszcze jest szansa:). Nie ma statystyk potwierdzających żeby 3dniowce dawały większe szanse. Wiele trzydniowcow nie dociera to stanu blastocysty więc na logikę wydaje mi się że podanie trzydniowych niesie większe ryzyko. Z drugiej jednak strony trzydniowiec w macicy ma lepsze warunki na rozwój niż w labie. Także ciężki temat.
Bo sikacze to kłamczuchy !!
Jezeli tansferowany 5 dniowa blastocyste :
1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocyst wychodzi z otoczki
2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium
4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany
6dpt...Zaczyna byc produkowane HCG
9dpt...HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobic sikacza
jeszcze za wcześnie u Ciebie na sikacza więc czekam na twój Happy END
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flower ja tam zaczynam sikac juz od 5dpt
A 6dpt to juz pod drzwiami do labu o 8 stojeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 12:44
Flowwer, Scent86, mięsko, jasmina6 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
Flowwer, sru tu tu tu. Blastocysta powinna sie zagniezdzic 1-2dpt, z zaleznosci od morfologii.
Kliniki, ktore robia weryfikacje 3,6,10dpt oczekuja ze w 3dpt beta bedzie juz wyzsza niz 0,1 (nie koniecznie ciazowa, ale jakas).
W zwiazku z tym hcg zaczyna byc produkowane ok 3-4dpt, od momentu kiedy zarodek zaczyna sie zagniezdzac.
Sikacze na opakowaniu maja info, ze sa wiarygodne w 99% w dniu spodziewanej @, czyli pi razy oko w 9dpt blastki.
Edit: od zawsze uwazalam ze cos jest z ta "sciaga" nie tak, 2 i 3dpt to to samo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 12:50
KarenMillen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
niezapominajka2017 wrote:Flower ja tam zaczynam sikac juz od 5dpt
A 6dpt to juz pod drzwiami do labu o 8 stoje
niezle, ja sie boje sikac, dlatego nigdy nie sikam przed betaMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
V trzymaj się, mam nadzieje ze w koncu nam sie wszysrkim uda...
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️