X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Madagaskar Autorytet
    Postów: 2370 1535

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to do boju dziewczyny ❤️ Oby ten rok przniósł dla Was upragnione bobasy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 14:56

    Kotowa, Sansivieria, mar2śka, Dani lubią tę wiadomość

    Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
    3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
    3 Kliniki;
    4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
    Ostani transfer 18.08.2020 r.
    Nasz mały wielki cud 🙏❤️
    8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
    16dpt- pęcherzyk ciążowy
    24dpt -❤️
    1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
    2. USG Połówkowe ✅
    3. USG III trym ✅
    2021 r. - córka mój cały Świat
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madagaskar wrote:
    No to do boju dziewczyny ❤️ Oby ten rok przniósł dla Was upragnione bobasy :)

    Dla NAS!!!

    Madagaskar, Kotowa, mar2śka, Dani lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Mozna :) Ma sens, jesli masz wiecej 3 dniowcow, a np planujesz juz tylko jedna ciaze, to wtedy w labie wyselekcjonuja te z najwiekszym potecjalem. Moim zdaniem :)
    A z jakiego zarodka masz coreczke?

    Madagaskar mamy 1 3-dniowca i 1 blastke w Provita, stymulacja byla u dr Paligi, ale z efektow jestem tak sobie zadowolona, bo mimo ze roslo 8 pecherzykow pobrano tylko 2 komorki, wiec moim zdaniem cos poszlo nie tak, nie mialam jeszcze takiej sytuacji.
    Dzieki! Ja mam z 5-dniowego, ale mam 3-dniowe mrozaczki. A wtedy podchodzi się na sztucznym cyklu przy takiej procedurze? Bo chyba nie zamraza sie tych wtedy juz5-dniowych jeszcze raz?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scent gratulacje tak w ogole!!!

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Madagaskar Autorytet
    Postów: 2370 1535

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Dla NAS!!!

    U Ciebie decyzja o jednym zarodku ze wzgledu ze trzy i pieciodniowy?

    Ja troche mam metlik w glowie czy brac jeden czy dwa.. teorie na ten temat ciagle sie zmieniaja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 17:00

    Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
    3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
    3 Kliniki;
    4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
    Ostani transfer 18.08.2020 r.
    Nasz mały wielki cud 🙏❤️
    8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
    16dpt- pęcherzyk ciążowy
    24dpt -❤️
    1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
    2. USG Połówkowe ✅
    3. USG III trym ✅
    2021 r. - córka mój cały Świat
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milkowiec wrote:
    Sansivieria patrzę w Twoją stopkę i widzę naprotechnologię. Czy to mogło pomóc? Jakiegoś odkrycia i poprawy dokonali? Jak myślisz?

    Myślę, że dopiero lekarz naprotechnolog przebadał mnie tak naprawdę dokładnie. Podczas iui czy ivf lekarze tylko kwalifikowali mnie do leczenia i robili inseminacje czy transfery, ale mój organizm nie był gotowy na przyjęcie zarodka i zajście w ciążę. Tak bardzo mi szkoda tych traconych Mrożaczków...
    W napro mnie naprawdę dokładnie zbadali, dobrali leki, dobrali dietę, zrobili histero, zalecili aktywność fizyczną i okazało się, że mogę zajść w ciążę naturalną.

    Milkowiec lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milkowiec wrote:
    Mag a ja apeluję o oswajanie się z fioletem bo nam wątek z ciążowego - mocno mamuśkowy się zrobił :D
    Jeny dopiero co Scent przecierałaś oczy, że zaskoczył naturals a to już! I na fiolecie też się nie pochwaliłaś...
    Yos a Ty???
    Jakos nie czuje tego klimatu ciazowo-mamuskowego. Zajrzalam jakis czas temu na watek, ale jakos tak nie odnalazlam sie.

    Scent gratulacje!! Zdrowka dla Was.

    7pqmag4.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Dziewczyny a wiecie moze czy mozna rozmrozic 3-dniowe zarodki i zobaczyc ktory dotrwa do 5tej doby? Ma sens w ogole taka procedura?
    Tak raz to zrobiliśmy, rozmroziliśmy 2 i mieliśmy podać tyle ile dotrwa do 5 dnia. Nie ma sensu wszystkich rozmrażać. Jeden padł, drugi dotarł do wczesnej blastocysty więc niestety chyba nie były idealne :/ ciąży brak

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Myślę, że dopiero lekarz naprotechnolog przebadał mnie tak naprawdę dokładnie. Podczas iui czy ivf lekarze tylko kwalifikowali mnie do leczenia i robili inseminacje czy transfery, ale mój organizm nie był gotowy na przyjęcie zarodka i zajście w ciążę. Tak bardzo mi szkoda tych traconych Mrożaczków...
    W napro mnie naprawdę dokładnie zbadali, dobrali leki, dobrali dietę, zrobili histero, zalecili aktywność fizyczną i okazało się, że mogę zajść w ciążę naturalną.
    Napiszesz coś więcej co znaleźli, jakie leki itp? Bo ja jestem takim typowym książkowym przypadkiem w którym myślę że napro nie miałoby nic do zrobienia, samoobserwacja temperatury i śluzu 10 lat (11 w tym roku), cykle 28 dni, dobra faza lutealna, progesteron, estradiol, owulacja co miesiąc, myślałam że będę w ciąży w 5 min... Oczywiście jajowody drożne, macica sprawdzona przez histero, itp. Ale zawsze się chętnie dowiem czegoś nowego, bo też mam gdzieś taką cichą nadzieję na cud.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 18:05

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Scent86 Autorytet
    Postów: 986 1181

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Jakos nie czuje tego klimatu ciazowo-mamuskowego. Zajrzalam jakis czas temu na watek, ale jakos tak nie odnalazlam sie.

    Scent gratulacje!! Zdrowka dla Was.
    Dziekuje Dziewczyny! I ja jakos nie moge sie tam odnalezc, moje serce bedzie zawsze na tym forum :)

    Madagaskar, Mag85, niezapominajka2017, magda_31, Dani lubią tę wiadomość

    atdci09kxlp3hm83.png


    05.2016, 10.2016 - ciąże pozamaciczne :(
    07.2016 - 5 tc. c.b. :(
    30.10.2017 -I IMSI- 2 x 3dniowe - c.b.
    11.12.2017 - crio - 2 x 3dniowe- c.b.
    04.2018 - ciąża naturalna - CUDZIE TRWAJ
    04.01.2019 - nasze marzenie się spełniło - synek
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madagaskar wrote:
    U Ciebie decyzja o jednym zarodku ze wzgledu ze trzy i pieciodniowy?

    Ja troche mam metlik w glowie czy brac jeden czy dwa.. teorie na ten temat ciagle sie zmieniaja.

    Ze wzgledu na immuno bardziej. No i tez ze mamy jednego 3 dniowego i jednego 6 dniowego, bo do blastki dotarl dopiero w 6 dniu.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Dzieki! Ja mam z 5-dniowego, ale mam 3-dniowe mrozaczki. A wtedy podchodzi się na sztucznym cyklu przy takiej procedurze? Bo chyba nie zamraza sie tych wtedy juz5-dniowych jeszcze raz?

    Cykl jest chyba obojetny. I wydaje mi sie, ze rozmrazaja pojedynczo wtedy i jesli zarodek nie dotrwa do 5tej doby to wtedy transfer sie nie odbywa.
    A ile mrozakow 3 dniowych masz?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Myślę, że dopiero lekarz naprotechnolog przebadał mnie tak naprawdę dokładnie. Podczas iui czy ivf lekarze tylko kwalifikowali mnie do leczenia i robili inseminacje czy transfery, ale mój organizm nie był gotowy na przyjęcie zarodka i zajście w ciążę. Tak bardzo mi szkoda tych traconych Mrożaczków...
    W napro mnie naprawdę dokładnie zbadali, dobrali leki, dobrali dietę, zrobili histero, zalecili aktywność fizyczną i okazało się, że mogę zajść w ciążę naturalną.

    A do jakiego lekarza chodzilas? Jakie badania i leki mialas?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Mozna :) Ma sens, jesli masz wiecej 3 dniowcow, a np planujesz juz tylko jedna ciaze, to wtedy w labie wyselekcjonuja te z najwiekszym potecjalem. Moim zdaniem :)
    A z jakiego zarodka masz coreczke?

    Madagaskar mamy 1 3-dniowca i 1 blastke w Provita, stymulacja byla u dr Paligi, ale z efektow jestem tak sobie zadowolona, bo mimo ze roslo 8 pecherzykow pobrano tylko 2 komorki, wiec moim zdaniem cos poszlo nie tak, nie mialam jeszcze takiej sytuacji.
    U mnie niestety po operacji endometriozy bylo podobnie wcześniej po 8 komórek a pot6em niby 3w gync ale sie nie zaplodnily,potem 1 ,ostatecznie provita i 2kom i dwie ciąże...niestety operacje ,czas i endometrioza niszczą jajniki i lepiej juz nie będzie w porównaniu do tego co bylo przed

    Szs
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    japonka wrote:
    Tak raz to zrobiliśmy, rozmroziliśmy 2 i mieliśmy podać tyle ile dotrwa do 5 dnia. Nie ma sensu wszystkich rozmrażać. Jeden padł, drugi dotarł do wczesnej blastocysty więc niestety chyba nie były idealne :/ ciąży brak
    Dzięki Czyli ctkl sztuczny i transfer sie nie odbtwa najwyzzej? W sensie nie nroza już rych blastek?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Dzięki Czyli ctkl sztuczny i transfer sie nie odbtwa najwyzzej? W sensie nie nroza już rych blastek?

    Jesli rozwina sie do blastki to Ci wtedy podadza. A jesli nie to wtedy odwoluja transfer. Tylko pytanie czy powiesz zeby rozmrozili dwa zarodki, wtedy masz prawdopobienstwo ze dwa dotrwaja. Wiec jesli jestes zdecydowana na jeden zarodek to ja bym powiedziala, zeby rozmrozili jeden nawet jesli transfer mialby sie nie odbyc.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szapiro wrote:
    U mnie niestety po operacji endometriozy bylo podobnie wcześniej po 8 komórek a pot6em niby 3w gync ale sie nie zaplodnily,potem 1 ,ostatecznie provita i 2kom i dwie ciąże...niestety operacje ,czas i endometrioza niszczą jajniki i lepiej juz nie będzie w porównaniu do tego co bylo przed

    Dziekuje za ta informacje :)
    Bardzo sie ciesze, ze u Ciebie byly dwie ciaze w provicie. A co zmienilas w porownaniu do poprzednich procedur?
    Napisze na priv.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 2974 2033

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madagaskar cieszę się że masz czystą głowę :)
    Oby luty przyniósł same dobre rzeczy <3

    My powoli przymierzamy się do kolejnej procedury, końcem stycznia mamy wizytę w Artvimedzie, w marcu w Provicie. W zależności od tego jakie pomysły będą mieli na nas lekarze to wtedy będziemy decydować co dalej.

    Na tę chwilę mamy sporo zajęcia bo od października mamy kolejnego psa ;) obie nasze gwiazdy są przezabawne ale też trzeba im poświęcić trochę czasu :)
    Tak pokrótce nam mijają ostatnie miesiące :)

    Trzymam kciuki za Was i daj znać jak poszło :*

    Madagaskar, Dani lubią tę wiadomość

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trudno jest zachęcić do leczenia napro, bo to nie są jakieś ultra nowoczesne metody albo nieznane wcześniej badania. Gdy idziesz do lekarza napro zaczynasz praktycznie od zera. Bierzesz ze sobą historię dotychczasowego leczenia, a i tak dostajesz litanię zleconych badań i zaleceń na początek. To może od razu zniechęcić, bo oznacza wydatki (około 1500zł na start) i upływający czas (od I do II wizyty schodzi 2-3 miesiące zanim porobisz badania w odpowiednich dniach cyklu).
    Bo rzeczywiście zbadasz wszelkie hormony, glukozę i insulinę na czczo i po obciążeniu, prolaktynę na czczo i po obciążeniu, poziom wit d - te dwa ostatnie szczególnie wyśmiewane i uznawane za przestarzałe. W wyznaczonych dniach cyklu zbadasz estradiol i progesteron (na jeden cykl wypadnie 6-7 takich badań w zależności od długości cyklu). Będziesz jeździć do instruktorki, która opowie Ci o rzeczach oczywistych i nauczy oznaczać Twój śluz wg wytycznych i symboli stosowanych w napro - i w tym celu będziesz kleiła na karty śmieszne naklejki z dzidziusiami (jak mnie to irytowało!!!!) Wreszcie lekarz dobierze Ci leki (np. glucophage, siofor, neurovit, olej z wiesiołka, bromergon lub castagnus, letrozol - tyle u mnie, a gdy wyjdzie Ci jakaś bakteria w posiewach to dostaniesz jeszcze i antybiotyki na 2 tyg, a Twój mąż bez względu na jego wynik na 6 tygodni - to też oburza!! - i przez czas brania antybiotyków nie będziecie mogli współżyć). Będziesz robić testy na nietolerancje pokarmowe i zdziwisz się ile produktów musisz wyeliminować z diety jeśli wyjdzie Ci choćby nietolerancja na pszenicę...Zostaniesz wreszcie wysłana na zabieg jeśli zajdzie taka potrzeba, do innego miasta, bo lekarze napro ufają innym lekarzom napro (ja np. miałam histero w Częstochowie a koleżanka laparo w Gorzowie - a leczymy się w Kielcach). Lekarz zasugeruje Ci więcej ruchu, najlepiej regularne ćwiczenia oraz będzie co wizytę nakłaniał do odstawienia cukru, nie tylko do rezygnacji ze słodyczy...
    Pierwsze w życiu II kreski zobaczyłam po 6 latach starań i po 4 miesiącach leczenia napro. Drugie II kreski zobaczyłam 14 cykli po poronieniu i ciągle z zastosowaniem zaleceń napro.
    To zupełnie nie miejsce na pisanie o napro, więc już nie będę zaśmiecać. Na naszym forum w dziale starając się- ogólne jest wątek metoda naprotechnologii.
    Metoda ivf też jest mi bliska, bo stosowałam ją przez 3 lata, dlatego tak często tu zaglądam i ogromnie cieszą mnie wszystkie kolejne ciąże, a szczególnie u tych Dziewczyn, które walczą już latami. Którakolwiek metoda jest dla Was lepsza, życzę żeby była skuteczna!

    kinga1185, Fruzia85, Milkowiec, Dani, gosia81 lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Dziewczyny, trudno jest zachęcić do leczenia napro, bo to nie są jakieś ultra nowoczesne metody albo nieznane wcześniej badania. Gdy idziesz do lekarza napro zaczynasz praktycznie od zera. Bierzesz ze sobą historię dotychczasowego leczenia, a i tak dostajesz litanię zleconych badań i zaleceń na początek. To może od razu zniechęcić, bo oznacza wydatki (około 1500zł na start) i upływający czas (od I do II wizyty schodzi 2-3 miesiące zanim porobisz badania w odpowiednich dniach cyklu).
    Bo rzeczywiście zbadasz wszelkie hormony, glukozę i insulinę na czczo i po obciążeniu, prolaktynę na czczo i po obciążeniu, poziom wit d - te dwa ostatnie szczególnie wyśmiewane i uznawane za przestarzałe. W wyznaczonych dniach cyklu zbadasz estradiol i progesteron (na jeden cykl wypadnie 6-7 takich badań w zależności od długości cyklu). Będziesz jeździć do instruktorki, która opowie Ci o rzeczach oczywistych i nauczy oznaczać Twój śluz wg wytycznych i symboli stosowanych w napro - i w tym celu będziesz kleiła na karty śmieszne naklejki z dzidziusiami (jak mnie to irytowało!!!!) Wreszcie lekarz dobierze Ci leki (np. glucophage, siofor, neurovit, olej z wiesiołka, bromergon lub castagnus, letrozol - tyle u mnie, a gdy wyjdzie Ci jakaś bakteria w posiewach to dostaniesz jeszcze i antybiotyki na 2 tyg, a Twój mąż bez względu na jego wynik na 6 tygodni - to też oburza!! - i przez czas brania antybiotyków nie będziecie mogli współżyć). Będziesz robić testy na nietolerancje pokarmowe i zdziwisz się ile produktów musisz wyeliminować z diety jeśli wyjdzie Ci choćby nietolerancja na pszenicę...Zostaniesz wreszcie wysłana na zabieg jeśli zajdzie taka potrzeba, do innego miasta, bo lekarze napro ufają innym lekarzom napro (ja np. miałam histero w Częstochowie a koleżanka laparo w Gorzowie - a leczymy się w Kielcach). Lekarz zasugeruje Ci więcej ruchu, najlepiej regularne ćwiczenia oraz będzie co wizytę nakłaniał do odstawienia cukru, nie tylko do rezygnacji ze słodyczy...
    Pierwsze w życiu II kreski zobaczyłam po 6 latach starań i po 4 miesiącach leczenia napro. Drugie II kreski zobaczyłam 14 cykli po poronieniu i ciągle z zastosowaniem zaleceń napro.
    To zupełnie nie miejsce na pisanie o napro, więc już nie będę zaśmiecać. Na naszym forum w dziale starając się- ogólne jest wątek metoda naprotechnologii.
    Metoda ivf też jest mi bliska, bo stosowałam ją przez 3 lata, dlatego tak często tu zaglądam i ogromnie cieszą mnie wszystkie kolejne ciąże, a szczególnie u tych Dziewczyn, które walczą już latami. Którakolwiek metoda jest dla Was lepsza, życzę żeby była skuteczna!

    Ja mam tylko jedno pytanie, bo u mnie leczenie napro trwalo ponad 1 rok, niestety bez rezultatu (dlatego teraz in vitro), czy bralas Naltrexone?

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
‹‹ 5855 5856 5857 5858 5859 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ