IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie u mnie w klinice jest taka polityka i nie bardzo wiem, jak mogłabym to zmienićślązaczka wrote:Szatanka a może powinni Wam zamrozić 3-dniowe? Po co czekać ze wszystkimi do 5 doby skoro różnie może być? Ja np.mam zamrożone 4 3-dniowe i 1 5-dniowy plus 1 3-dniowy który właśnie szaleje na moim dywanie
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Ja z kolei pierwszy raz miałam na tyle dużo zarodków, że chciałam wszystko trzymać i taka też była rekomendacja lekarza, chociaż klinika zwykle mrozi w max 3 dniu. Nie jestem w stanie znieść więcej niepewności przy podawaniu 2-3dniowych i zastanawiania się czy w 4 dobie nie padły a ja robię sobie zbędną nadzieję. Ale ja jestem po 5 nieudanych transferach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 17:02
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Japonka jestem tego samego zdania. Jak zarodek ma nie dotrwac do blastki to lepiej, zeby to sie stalo na szkielku a nie po transferze. Bardziej boli beta 0, czlowiek ma rozbudzona nadzieje, faszeruje sie lekami, kombinuje w pracy, o kasie nie wspomne.....
Ale to tez indywidualne podejscie.
szatanka, lipcowka86, Tajfunn lubią tę wiadomość
-
A ja uważam że żadne nawet najlepsze laboratorium nie zastąpi warunków naturalnych i nigdy nie mozemy stwierdzić z pewnością ze w macicy nie dałby rady jeśli nie dał rady w laboratorium... moja poprzednia klinika tez trzymała wszystko do 5 doby i efektem tego było zero mrozaków w 2 procedurach a teraz mam ich w sumie 5! Zresztą Piotruś tez jest 3-dniowcem a nie wiem co by było z nim na szkielku... na szczęście ja zmieniłam klinikę i to było chyba najlepsze co mogłam zrobić!
Alrauna1987, Dani, sisi lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
Ja jednak uwazam, ze jesli cos nie dotrwa do blastki na szkielku to macica nic mu nie pomoze.
Ale mowie, kazdy ma prawo do wlasnego zdania. U nas przy problemie meskim gdzie do 3 doby embriolodzy sie rozplywaja nad jakoscia zarodka mogłabym miec jeszce z 10 transferow, ile lez wylanych....Niestety wole sie zmierzyc z prawda wczesniej. -
Niestety nie ma wystarczająco jasnych dowodów na to, że jeśli nie przetrwał na szkle, to przetrwałby w macicy, ani też że by nie przetrwał. Po 5 razach ja musiałam wiedzieć czy problem jest w zarodkach czy nie i wychodzi na to, że w jakimś stopniu pewnie jest, bo zapłodnili 12 komórek, w 1 dobie było 8, w 3 dobie 7, w 5 cztery i do szóstej dohodowali piątą blastkę. Z tych które mamy, tylko dwie są naprawdę dobrej jakości, pozostałe dwie są wczesne i jeszcze nie wiadomo jak się dalej rozwiną a jedna, ta spóźniona jest najniższej kategorii. Skoro do tej pory miałam tylko 3-4 zarodki a nie 8, to pytanie ile z tego było dobrych i czy w ogóle. Bez TEGO WŁAŚCIWEGO zarodka ciąży nie będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 19:14
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Plus nie zapominajmy że w naturze zarodek nie trafia do macicy w 2 czy 3 dobie. Parę dni mu zajmuje zejście z jajowodu i 5-6 są bliżej tego.
Basia-Basia, szatanka, Fruzia85 lubią tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Ja bralam Progynove, co prawda nie w crio na naturalnym, ale w cyklu z punkcja i swiezym transferem, wiec tez jakby po owulacji...
Bralam od transferu do 14tc... do skonczonego 12tc 3x1, do skonczonego 13tc 2x1 i do 14tc 1x1
Doriska87 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mag85 wrote:Ja jednak uwazam, ze jesli cos nie dotrwa do blastki na szkielku to macica nic mu nie pomoze.
Ale mowie, kazdy ma prawo do wlasnego zdania. U nas przy problemie meskim gdzie do 3 doby embriolodzy sie rozplywaja nad jakoscia zarodka mogłabym miec jeszce z 10 transferow, ile lez wylanych....Niestety wole sie zmierzyc z prawda wczesniej.
No ja właśnie generalnie tez tak chyba uważam, a przy 9 zarodkach, które mamy na ten moment (może już nie, jutro sie dowiem), to można by 9 miesięcy teraz robić transfer i szukać tego jedynego. Jedyne, co świadomie zrobiliśmy, żeby zwiększyć swoje szanse, to zamówiliśmy embrioskop, czyli zarodki nie są przenoszone do zbadania pod mikroskop, co naraża je na uszkodzenie, tylko cały czas pod nim siedzą. To wg mojej lekarki jedyne, co można zrobić, żeby wyeliminować czynniki niezwiązane bezpośrednio z jakością zarodka. A ze względu na to, że w poprzedniej procedurze 7 zarodków padło po 4. dobie, co wg kliniki wskazuje na czynnik męski, tym razem wybraliśmy imsi, żeby wzięli plemniki nie tylko o dobrej budowie morfologicznej, ale również niskiej fragmentacji. Jutro się dowiemy, na ile te działania pomogły.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 19:46
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Dziewczyny a jak to jest z blastkami mrozonymi w 6 dobie a nie 5 jak to się dzieje w większości przypadkow?
Gdybam sobie trochę nad moimi zarodkami, czy te z szóstej doby sa gorszej jakości... jestem po nieudanym transferze takiej blastki 4aa która skończyła się ciaza biochemiczna. Mam jeszcze 4bb ale też z 6 doby, pozostałe zamrozili w 3 dobie i mam dylemat czy przy kolejnej próbie próbować z blastka czy 3dniowcem.
Jaka jest wasza opinia?7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤
-
Podobno blastka z 6 doby nie jest wcale gorsza od tej z 5. Byla tu taka dziewczyna Monako, ktora ma blizniaki jednojajowe z zarodka z 6 doby.motylek@ wrote:Dziewczyny a jak to jest z blastkami mrozonymi w 6 dobie a nie 5 jak to się dzieje w większości przypadkow?
Gdybam sobie trochę nad moimi zarodkami, czy te z szóstej doby sa gorszej jakości... jestem po nieudanym transferze takiej blastki 4aa która skończyła się ciaza biochemiczna. Mam jeszcze 4bb ale też z 6 doby, pozostałe zamrozili w 3 dobie i mam dylemat czy przy kolejnej próbie próbować z blastka czy 3dniowcem.
Jaka jest wasza opinia?
Twoje 3 dniowce tez wcale nie sa gorsze, nie wiesz tak na prawde czy ktorys z nich nie bedzie Waszym dzieciatkiem
Decyzja nalezy do Ciebie, wazne ze masz mrozaczki.
Twoja ciaza pozamaciczna byla z IVF czy naturalna? Ja tez jestem po cp, to byl tez u mnie argument za blastkami, zeby zarodek nie mial za duzo czasu na wedrowke. -
Dzięki Mag za odp. Jeszcze będę miała trochę czasu na rozmyślanie zanim dojdzie do transferu.Mag85 wrote:Podobno blastka z 6 doby nie jest wcale gorsza od tej z 5. Byla tu taka dziewczyna Monako, ktora ma blizniaki jednojajowe z zarodka z 6 doby.
Twoje 3 dniowce tez wcale nie sa gorsze, nie wiesz tak na prawde czy ktorys z nich nie bedzie Waszym dzieciatkiem
Decyzja nalezy do Ciebie, wazne ze masz mrozaczki.
Twoja ciaza pozamaciczna byla z IVF czy naturalna? Ja tez jestem po cp, to byl tez u mnie argument za blastkami, zeby zarodek nie mial za duzo czasu na wedrowke.
Dwa razy cp miałam naturalnie, z obu stron. Jeden jajowod mi zostawili ale był nacinany więc pewnie niesprawny.
Lekarz tłumaczy ta ciaza biochemiczna po transferze że pewnie zarodek miał wady, obstawiona byłam wszystkimi lekami ale i tak ciężko mi wierzyc w takie przypadki, bo z naturalnych prób trochę tych strat mam.7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
Maaaag...suwaczek! Obiecałaś
Mag85 lubi tę wiadomość
-
Szatanka jak wiesci z dzisiaj?Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Dani wrote:Szatanka jak wiesci z dzisiaj?
Z dzisiaj nie mam wieści. Jutro mam zadzwonić i dowiedzieć się, ile ostatecznie przetrwało do blastocysty i ile zamrozili. Dam znać.
Mag, dzięki za kciuki.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Ja tu caly czas kciuki trzymam!szatanka wrote:Z dzisiaj nie mam wieści. Jutro mam zadzwonić i dowiedzieć się, ile ostatecznie przetrwało do blastocysty i ile zamrozili. Dam znać.
Mag, dzięki za kciuki.
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
