X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 23 listopada 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starszy gazikowy hehe jaki to udział by nie był tegi faceta przy procedurze to jednak fajnie czuć że ma się tę drugą osobę przy sobie :)

    Giussta lubi tę wiadomość

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 listopada 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa to w domu tez mi pomagal z zastrzykami. Gaziki, dezynfekcja, wypuszczanie powietrza ze strzykawki itp :) nawet pierwsze 3 dni mi robil zastrzyki, bo ja trzeslam sie jak galareta i mialam paraliz na widok strzykawki ;) na takie wizyty kiedy dzialo sie cokolwiek wiecej tez chodzil, ale samo podgladanie przy stymulacji nie, bo akurat mial popoludniowa zmiane w pracy, a moj lekarz tylko popoludniami jest w klinice. Z reszta siedzialam tam 2h wczesniej ze wzgledu na pobieranie krwi na progesteron i estradiol, wiec przez te 2h pewnie by sie wynudzil jak mops ;) a teraz jak mi dzwoni przypominacz w telefonie na leki to biegnie do lodowki i sprawdza na przyklejonej liscie co o danej porze - takze nie mam co narzekac ;) melise parzy tez hehe

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • czarownica_tea Autorytet
    Postów: 583 801

    Wysłany: 23 listopada 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się pytałam czy chce czy nie chce. Powiedziałam mu również, że dla mnie ważna jest jego obecność i zaangażowanie ale uszanuję decyzję. Chciał, chodził i pomagał <3

    dxomcwa16q3sloop.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 listopada 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyglada, ze sie nadaje ;) moj tez sie nadaje... <3

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 23 listopada 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze że ja nie miałam żadnych oporów co do zastrzyków, bo jesli by tak było to pewnie mdlelibyśmy we dwójkę hehe teraz wyraził mega niezadowolenie że będzie miał pobieraną krew na kariotyp... Ale odetchnął kiedy sie dowiedział że wizyta jest 27 lipca 2015 :)
    Jak zobaczy igłę i strzykawkę robi się zielony.

    Kava lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2014, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia - pytałaś co u mnie. W porządku jakoś sobie radzimy. Przygotowujemy się do kolejnej procedury. Skorzystałam również z pomocy psychologa, bo szpital wraca do mnie co raz częściej w nocy. Przyznasz, że to przykre doświadczenie. Wizyta u specjalisty bardzo mi pomogła, i pokazała, że trochę udaje sama przed sobą. Na priv możemy o tym pogadać. Czekam na kontrol pozabiegową o i to tyle w zasadzie.

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 listopada 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj jest honorowym krwiodawca, wiec igly Mu nie straszne :) nie wyraza wiekszego niezadowolenia z takiego powodu na szczescie :)

    Tez bylam na kilku wizytach u psychologa i uwazam, ze to byl bardzo dobry pomysl :) na wiele spraw patrze inaczej niz przed nimi. Skierowanie dostalam od gina z przychodni zdrowia - bez problemu.

    Sky lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 23 listopada 2014, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajcie kciuki za moją jutrzejszą bete i żeby telefon od lekarza był z pozytywnymi wiadomościami. Boje się ale jesli nie bedzie dobrze muszę to przyjąć i pogodzić się z tym.

    czarownica_tea, kuciak, Viki26, MisiaMisia lubią tę wiadomość

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 23 listopada 2014, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was po długaśnej przerwie.. (pewnie mnie nie pamiętacie bo nie udzielałam się dużo)

    Tym, którym się udało z całego serca gratuluję :* Niech Maleństwa rosną zdrowo pod Waszymi sercami :*

    Tak piszecie o udziale swoich mężczyzn.. - mój jeździ ze mną na każdą wizytę - tak chce, ale w braniu zastrzyków nie bierze udziału. Jak ja się kłuję rano to on smacznie śpi jeszcze ;) No i mimo, że nie raz ratował życie innych osób i wiele widział (strażak) to powiedział, że mi bałby się zrobić zastrzyk bo jak to argumentował "Ty jesteś moją żoną i są tu inne, większe emocje" ;)
    Marti32 wrote:
    Ja już jestem po wizycie w klinice.Dziś jest 7 dzień stymulacji lewy jajnik lepiej zareagował niż prawy. Mam 3 pęcherzyki 14mm lekarz powiedział,że musi mieć co najmniej 17mm. Jutro i w poniedziałek jeszcze mam brać zastrzyki i w poniedziałek kontrola. Kochane ile miałyscie pęcherzyków czy to ma znaczenie ,ze im więcej tym lepiej bo już sama nie wiem:(


    Kochane powiedzcie proszę czy z trzema pęcherzykami sa jakieś szanse powodzenia. Z tego co czytałam to wiele z Was miało dość sporo pęcherzyków 13,18,20 a ja tylko 3:(
    Marti jedna z dziewczyn już Ci odpisała, ale napiszę i ja bo mam podobną sytuację.. W związku z tym, że dotychczas przy stymulacjach dochodziło u mnie do przestymulowania, mieliśmy dodatkową kontrolę w 5 dniu stymulacji - miałam 3 pęcherzyki + jeden wyglądający na torbiel endometrialną.
    O dziwo była bardzo słaba odpowiedź jajników choć dawki wg lekarza końskie dostałam (AMH niziutkie).. Dr na tamtej wizycie zdecydował o zwiększeniu dawki leków stymulujących i mam na chwilę obecną 6 pęcherzyków, więcej pewnie nie urośnie. Do jutra włącznie mam brać dalej leki stymulujące.
    Mi lekarz na ostatniej kontroli wytłumaczył to tak, jak z mężem sobie tłumaczyliśmy i znajome po różnych przejściach z IVF tłumaczyły po tej środowej kontroli jak się podłamaliśmy, że lepiej w tą stronę niż mieć hiperstymulację i potem długo walczyć z jej skutkami bo nie zawsze ilość idzie w parze z jakością..
    Trzymam kciuki za Twoją kontrolę :*

    Beata.D, MisiaMisia lubią tę wiadomość

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti32, ja tu jestem przykładem, że nawet z jednego pęcherzyka (zawierającego komórkę) można mieć zarodek, a potem być w ciąży :) Moja historia nie kończy się szczęśliwie, ale biorąc pod uwagę to ile cudów wydarzyło się po drodze to i tak uważam, że byłam niesamowitą szczęściarą :)
    Uhodowałam jeden jedyny pęcherzyk, punkcję miałam bez anestozjologa (byłam świadoma), potem czekałam czy będzie miał komórkę, potem czy się zapłodni, potem czy ładnie podzieli, czy przetrwa do transferu czy u mnie zamieszka i czy zechce ze mną zostać. Tu się dzieją rzeczy na , które nie mamy wpływu niestety. Jedno jest pewne byłam w ciąży inna sprawa, że mój maluch przestał się rozwijać, ale pamiętaj trzeba być dobrej myśli :)

    Konwalia, Giussta, Beata.D, czarownica_tea, Viki26 lubią tę wiadomość

  • Giussta Ekspertka
    Postów: 249 600

    Wysłany: 23 listopada 2014, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala 1980 wrote:
    Trzymajcie kciuki za moją jutrzejszą bete i żeby telefon od lekarza był z pozytywnymi wiadomościami. Boje się ale jesli nie bedzie dobrze muszę to przyjąć i pogodzić się z tym.
    Trzymam mocno kciuki za piękny przyrost bety i same dobre wieści :)

    Starania od 2009,
    AMH 1,0; LUF, insulinooporność, endometrioza IV, adenomioza
    2001 naturalny Cud, Aniołek 22tc [*]
    Novum :(
    INVICTA:
    3 pełne procedury IVF - 9 strat :(
    11.05. - FET 4.1.2 cykl naturalny - walcz Kruszynko🍀❤
    5dpt ⏸
    21 dpt pęcherzyk ciążowy
    31 dpt mamy ❤
    4.01 urodził się nasz Cud 🥰
    ❄❄
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 23 listopada 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giussta wrote:
    Trzymam mocno kciuki za piękny przyrost bety i same dobre wieści :)

    :) :)

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • kuciak Autorytet
    Postów: 474 693

    Wysłany: 23 listopada 2014, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojechalam do szpitala. Lekarz powiedzial ze nic więcej mi nie moze przepisać. Zostawił mnie na noc żeby jutro zrobić dodatkowe badania. Plamienie jest brunatne. Na usg dalej nic nie widac. Przyjęli mnie milo i lekarz powiedzial ze narazie trzeba miec nadzieje...
    Dzieki za słowa wsparcia wszystko czytałam i analizowalam

    Konwalia, czarownica_tea, Beata.D, Viki26, ania14, Madzia82 lubią tę wiadomość

    bhywanlil4ktaodk.png
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 23 listopada 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuciak wrote:
    Pojechalam do szpitala. Lekarz powiedzial ze nic więcej mi nie moze przepisać. Zostawił mnie na noc żeby jutro zrobić dodatkowe badania. Plamienie jest brunatne. Na usg dalej nic nie widac. Przyjęli mnie milo i lekarz powiedzial ze narazie trzeba miec nadzieje...
    Dzieki za słowa wsparcia wszystko czytałam i analizowalam

    kochana trzymaj sie a my tu mocno trzymamy kciuki za was:*

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 23 listopada 2014, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala 1980 wrote:
    Trzymajcie kciuki za moją jutrzejszą bete i żeby telefon od lekarza był z pozytywnymi wiadomościami. Boje się ale jesli nie bedzie dobrze muszę to przyjąć i pogodzić się z tym.

    trzymamy trzymamy mocno:) napewno beda pozytywne informacje i wysoka beta :)

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 listopada 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuciak wrote:
    Pojechalam do szpitala. Lekarz powiedzial ze nic więcej mi nie moze przepisać. Zostawił mnie na noc żeby jutro zrobić dodatkowe badania. Plamienie jest brunatne. Na usg dalej nic nie widac. Przyjęli mnie milo i lekarz powiedzial ze narazie trzeba miec nadzieje...
    Dzieki za słowa wsparcia wszystko czytałam i analizowalam

    Ciesze sie, ze chociaz od tej strony wszystko gra :* jak zobaczysz jutro promienny usmiech mojego zakreconego doktorka to bedzie Ci tam jeszcze bardziej swojsko ;) moje ulubione pigulki to p.Jola i p.Sabina :) moze sa i dzis :)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 23 listopada 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to może ja jestem jakaś dziwna, ale wole sama jezdzic do lekarza i ustalac termin pod moj grafik w pracy a nie oba nasze grafiki. Przez ostatnie dwa lata naszych starań partner jezdzil tylko wtedy gdy musial oddać nasienie. Jego obecność bardziej mnie stresuje :P. Zastrzyki też robiłam sobie sama. Taka ze mnie Zosia samosia, uważam że sama wszystko lepiej zrobie :P

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 23 listopada 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj jak mogl to byl. Ale tam takie podejrzenia, ze On to chyba specjalnie nie lubi byc w gabinecie. Dla Niego to zawsze jest tak, ze obcy facet (nie cierpie chodzic do babek gin) bada/dotyka Jego zone ;) tak cos kiedys mi przebąknąl hehe

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • kicinia Ekspertka
    Postów: 137 134

    Wysłany: 23 listopada 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger84 wrote:
    Dziekuje za twoj post.. utwierdzilas mnie ze dobrze zrobie oddajac moje zarodki.. musze tylko dopytac czy moja klinika nie pobiera za to oplaty. wiem ze za komorki nie pobieraja ale jak jest w przypadku zarodkow to musze dopytac..

    Cieszę się , że mogłam pomóc w podjęciu jakiejkolwiek decyzji. Dla mnie ludzie którzy decydują się na taki dobry czyn są po prostu WIELCY !!! :)

    Beata.D, Ginger84, Madzia82, Konwalia, czarownica_tea, Tosia 1981 lubią tę wiadomość

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 23 listopada 2014, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuciak wrote:
    narazie leze troche sie uspokoilo. m pojechal na rodzinne chrzciny. zobaczymy co bedzie jak wroci.

    Przy kazdym plamieniu lekarz kazal mi przyjzdzac by sprawdzic skad to plamienie czy z szyjki czy z macicy, robil usg i zwiekszal leki na wszelki wypadek...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
‹‹ 608 609 610 611 612 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ