IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do programu rzadowego zarodki sa mrozone do konca programu czyli do lipca 2016 po tym terminie jesli maluchy nie sa zabrane nalezy uiscic oplate lub oddac do adopcji zutylizowac nie wolno...
Trzeba pamietac ze nawet jesli sa zamrozone zarodki i po nie wrocimy moze sie okazac ze one tego nie przetrwaly...
W rzadowce dlatego podaje sie inne dawki lekow niz w komercyjnym aby za duzo nie wychodowac komorek trzeba tez pamietac ze wychodowanie to jedno a zaplodnienie to drugie...
Mi pobrano 11 z czego 1 byla niedojrzala, 4 komorki poszly do adopcji mam nadzieje ze komus sie przydaly, z 6 zaplodnilo sie 3 z czego 1 podano w trzecij dobie niestety 2 pozostale prze przetrwaly do mrozenia...
W programie sa 3 procedury z czego kazda ma max 6 transferow...
Jak mi tlumaczyla pani od programu wszystkie badania ktore sa potrzebne do pozytywnego finalu sa refundowane, jesli klnika ma obiekcje wystarczy napisac pismo do Warszawy oni klinice odpisza tyczy sie to tez takich spraw jak klej, rysa jesli jest wskazanie ze to ma pomoc to tez jest refundowane...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
dobry wieczor
nic nie pisałam ale zagladam ty do Was co dzien
jutro rano jade na pobranie krwi ;/ musze miec wynik kreatyniny do rezonansu magnetycznego i chce zroibic przy okazji ANA1
dokumenty mam juz chyba na wizyte wszytskie
a co do mężusiów
ja lubie jak mój wszedzie ze mną jeździgrafik w pracy ma różny ;/ prawie3 codziennie inaczej a weekendy w środku tygodnia ale tylko raz się zdazyło że nie był ze mna na monitoringu a tak to zawsze
jak byłam we wtorek u gina po zaswiadczenie że mnie leczył te weszlismy razem do pokoju i M podał sobie z moim Ginem reke :)jak miałam hsg maz był po nocce ale jechał ze mną, czekał w moim szpitalnym pokoju aż wróce z zabiegu a później spalismy w 1 łóżku na boczku żeby sie zmiescic
szkoda mi było biedaka że taki zmeczony a po nocce nic nie spał a do domu nie oplacało mu sie jechac bo do szpitala mamy ok 40km a po 2h mnie wypuścili
-
Pisałyście o tym co robić kiedy w ciąży pojawia się plamienie i krwawienie. Mój lekarz (a krwawiłam 2 razy i 1 raz plamiłam) zawsze zalecał sprawdzenie usg i palpacyjne w szpitalu lub u innego źródła.
Z racji tego, że mi dzieci po domu nie latają a progesteronu przyjmowałam sporo więc mogłam leżeć w domu. No i Luby lekarz więc nie bali się mnie odesłać do domu. Raz przebąkneli o pozostawieniu w szpitalu ale jakoś ostatecznie nic więcej nie mogli zrobić. Leżeć to leżeć. Wolałam w domu. Lało się ze mnie, strach miał wielkie oczy. Moje stanowisko jest takie, że zawsze dobrze jest jednak podjechać na badanie
Krwawiłam w 7 tc, 8 tc tc i plamiłam chyba w 11 tc. Niezależnie od czasu lądowałam w szpitalu lub u znajomego na fotelu. -
kuciak wrote:Pojechalam do szpitala. Lekarz powiedzial ze nic więcej mi nie moze przepisać. Zostawił mnie na noc żeby jutro zrobić dodatkowe badania. Plamienie jest brunatne. Na usg dalej nic nie widac. Przyjęli mnie milo i lekarz powiedzial ze narazie trzeba miec nadzieje...
Dzieki za słowa wsparcia wszystko czytałam i analizowalam
Bardzo dobra decyzja. Bedzie dobrze odpoczywaj05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
Kala czekamy na wysoki wynik bety.
Martusia powodzenia na Usg. Będzie ♥!
Agness wracajac do gina. Ja gdyby nie to, że brałam leki, które mój gin dawkowal, to w ogóle bym nie informowala o IVF. Nie widzę takiej potrzeby. Pytałam w klinice - doktorek powiedział, że ciąża in vitrowa nie różni się znacząco od ciąży naturalnej, aby ją inaczej prowadzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 08:32
-
Konwalia wrote:Kala czekamy na wysoki wynik bety.
Martusia powodzenia na Usg. Będzie ♥!
Agness wracajac do gina. Ja gdyby nie to, że brałam leki, które mój gin dawkowal, to w ogóle bym nie informowala o IVF. Nie widzę takiej potrzeby. Pytałam w klinice - doktorek powiedział, że ciąża in vitrowa nie różni się znacząco od ciąży naturalnej, aby ją inaczej prowadzić.
Sama juz nie wiem co robićnie jestem z duzego miasta wiec same rozumiecie... musze to przemyśleć.
A i u mnie w sobotę takze byl widoczny juz pęcherzyk zoltkowy:-) doktorka mi nie powiedziała a wyslalam zdjecoe usg do mojego lekarza prowadzącego i on napisal ze jasne ze jest to ta plamka o której pisalam:-)
Kala czekamy na infoKonwalia lubi tę wiadomość
05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
Witajcie dziewczynki w ten zimny dzien:)
ja non stop leże i łapie pomalu dola bo jak wstane od razu boli brzuch.. poza tym codziennie rano mam ta rozowa wydzieline:/ kurcze martwi mnie to..
Mam pytanie do dziewczyn które już chodzą do swoich ginów.. w którym tyg ciąży zmieniliście klinike na gina? bo ja sie zastanawiam czy np po wizycie serduszkowej moge juz odejsc z kliniki? i czy moj gin bedzie wiedzial kiedy mi leki odstawic itp?
I czy wy tez macie zapisy w umowie ze musicie informowac klinike o przebiegu ciazy, o urodzeniu itd..? -
Ginger84 wrote:Witajcie dziewczynki w ten zimny dzien:)
ja non stop leże i łapie pomalu dola bo jak wstane od razu boli brzuch.. poza tym codziennie rano mam ta rozowa wydzieline:/ kurcze martwi mnie to..
Mam pytanie do dziewczyn które już chodzą do swoich ginów.. w którym tyg ciąży zmieniliście klinike na gina? bo ja sie zastanawiam czy np po wizycie serduszkowej moge juz odejsc z kliniki? i czy moj gin bedzie wiedzial kiedy mi leki odstawic itp?
I czy wy tez macie zapisy w umowie ze musicie informowac klinike o przebiegu ciazy, o urodzeniu itd..?
Ja bylam w sobotę na wizycie i dr powiedziała sama:..w piątek Zobaczyny serduszko i może sie pani pożegnać z klinika.. dlatego pomalu szukam nowego gina moim dylematem jest czy mam mowic mu ze ciąża jest z in vitro.... 50 na 50 plusy i minusy sa rozlozone sama nie wien.. i mam w umowie zapis ze musze informować klinikę o porodzie i ogolnie o dziecku chyba do czsdu az skończy 6 mcy05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
Ja pojde do gina ktory mnie prowadzil w pierwszej ciazy i caly czas do niego chodzilam. Sam mnie skierowal na in vitro wiec wroce do niego z dobrymi wiesciami. Mysle ze warto zaznaczyc lekarzowi ze jednak jest to ciaza po ivf.. zobacze co mi teraz w czwartek powiedza w klinice.
Czy ktoras z was bierze lub brala fragmin? bo zastanawiam sie jak dlugo bede go musiala brac?agness.aa24 lubi tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:Ja pojde do gina ktory mnie prowadzil w pierwszej ciazy i caly czas do niego chodzilam. Sam mnie skierowal na in vitro wiec wroce do niego z dobrymi wiesciami. Mysle ze warto zaznaczyc lekarzowi ze jednak jest to ciaza po ivf.. zobacze co mi teraz w czwartek powiedza w klinice.
Czy ktoras z was bierze lub brala fragmin? bo zastanawiam sie jak dlugo bede go musiala brac?
Sama nie wiem... jedni mowia ze warto powiedzieć drudzy ze nie ma takiej konieczności. To jest moj dylemat teraz...
Ja nie biorę tego leku wiec niestety nie pomogę05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
To ja Wam powiem, ze w Invimedzie przyjmuja tylko pacjentki do 12tc. Pozniej albo idzie sie do swojego gina albo umawia sie z lekarzem z kliniki, ale w innym miejscu.
Ja mam juz malenstwo z procedury rzadowej, wiec po urodzeniu malego skontaktowalam sie z klinika i musialam wypelnic taki druk, w ktorym musialam wpisac komplikacje w czasie ciazy, kiedy maly sie urodzil, ktory to byl tc. I klinika chce informacje o stanie zdrowia dziecka do ukonczenia okresu noworodkowego czyli do ukonczenia 4 tygodnia zycia. Chodzi im czy dziecko jest zdrowe czy ma jakies wady. -
Ginger84 wrote:Ja pojde do gina ktory mnie prowadzil w pierwszej ciazy i caly czas do niego chodzilam. Sam mnie skierowal na in vitro wiec wroce do niego z dobrymi wiesciami. Mysle ze warto zaznaczyc lekarzowi ze jednak jest to ciaza po ivf.. zobacze co mi teraz w czwartek powiedza w klinice.
Czy ktoras z was bierze lub brala fragmin? bo zastanawiam sie jak dlugo bede go musiala brac?
Ja biore fragmin. Na razie od punkcji dostalam 30 zastrzykow, w rozpisce, ktora dostalam po punkcji napisali przy nim "do odwolania"... A Tobie ile kazali kupic na dzien dobry?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 10:03
-
Mi na biezaco przepisuja z wizyty na wizyte ale nadal biore i sie wlasnie zastanawiam jak dlugo.. oprocz tego dalej encorton, estrofen, acard no i wiadomo progesteron. myslalam ze oprocz progesteronu reszte lekow juz mi odstawia. jedynie zmniejszyli mi dawke estrofemu z 3 tabl na 2..
-
Ginger84 wrote:Mi na biezaco przepisuja z wizyty na wizyte ale nadal biore i sie wlasnie zastanawiam jak dlugo.. oprocz tego dalej encorton, estrofen, acard no i wiadomo progesteron. myslalam ze oprocz progesteronu reszte lekow juz mi odstawia. jedynie zmniejszyli mi dawke estrofemu z 3 tabl na 2..
Ja mam to wszystko oprocz acardu (alergia na substancje czynna) i femibion mam (zaznaczyli na kartce, ze akurat te witaminki...). Przy wszystkim mam napisane do odwolania. -
Ginger84 wrote:Ja właśnie miałam do wizyty lekarskiej napisane no ale mam brac dalej.. zobaczymy co powie lekarz na nastepnej wizycie.
A jal ogólnie sie czujesz? Powiedziałaś w pracy na co masz l4?05.11 transfer 5dniowej blastocysty klasy 4 AB;
22.11 beta 6025 pęcherzyk 8.1 mm (5 tydz. 4 dzień ciąży) - czekamy na
28.11 beta 25280; jest
09.12 Szkrab mierzy 15 mm i pięknie bije mu(8 tydz. 2 dzień ciąży)
15.12 Szkrab mierzy 20 mm,bije 170 razy na minutę (9 tydz. 1 dzień ciąży)
-
Jak tylko zadzwoni, zaraz Was poinformuję
Dzieki dziewczyny, że pamietacie, same wiecie ile to znaczy :
MisiaMisia, Viki26 lubią tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Do mojej kliniki jeździłam w pierwszym trymestrze. Wchodząc w drugi zmieniłam na gina w moim mieście, który notabene też zajmuje się IVF i jest naszym kolegą więc luzik.
Jestem za informowaniem lekarza prowadzącego o ciąży z IVF z wielu powodów.
Jestem przekonana po rozmowach z położnymi i lekarzami, że ciąża z IVF jest inaczej traktowana. Nawet jeżeli lekarz mówi co innego, to robi to dla naszego spokoju. Ciąże z IVF bywają częściej bogate w przygody typu plamienia.
Poza tym do IVF nie startuje się z marszu. Procedura jest okupiona badaniami, czasem, frustracją, staraniami i pieniędzmi. Jest to ciąża o którą się walczyło a nie bęc i masz. Stąd lekarze choćby mówili pacjentkom luz blues i orzeszki, to będą mieli ciut inne podejście. Przed zajściem kobiety borykają się z różnymi problemami, przyjmują tonę hormonów, które nie są obojętne dla organizmu. Są wspomagane większą ilością progesteronu i trwa to też dłużej.
W związku z moimi krwawieniami i plamieniami w pierwszym trymestrze co trafiłam na lekarza, to informacja o IVF była dla nich jednak ważna.
Ja wiem, że dla niektórych informacja IVF może być krępująca bo ludzie są różni, i mogą różnie oceniać sytuację...ale mój Luby pracuje w szpitalu w którym lądowaliśmy. Mogliśmy liczyć się z plotkami. Jednakże ciąża i dziecko są dla nas na tyle ważne, że się nie ograniczaliśmy.Beata.D lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie jestem w ciąży ale moja ginka do której chodzę od lat wie i wspiera nasze podejście do IVF. W sumie to ona przekonała mnie do zrobienia HSG, które pokazało, że u nas nie ma innej drogi. Dała mi nawet swój prywatny numer telefonu żebym dzwoniła jakby coś było potrzebne
Uważam, że lekarz który będzie prowadził ciąże powinien wiedzieć bo jak mówi Misia ciąża z IVF jest trochę inna od naturalnej. Poza tym uważam, że zatajanie informacji przed jakimkolwiek lekarzem nie jest dobreMisiaMisia, Viki26, Tosia 1981 lubią tę wiadomość