IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenuś wrote:Ja sama nie wiem czy wierzę, czy też nie. Zdarzają się przypadki, że medycyna nie jest w stanie poradzić sobie z pewnymi chorobami, a bioenergoterapia pomaga. Pytanie tylko, czy to aby na pewno dzięki bioenergoterapii, czy może dzięki wierze pacjenta, że wyzdrowieje w ten sposób, czy też po prostu jest to zwyczajny przypadek...
Przychylam się. To chyba siedzi gdzieś w naszej głowie, w naszej psychice.
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
czarownica_tea wrote:Marti32- na pewno ma diagnozę azoospermii? Bo ten termin oznacza całkowity brak plemników w obrazie laboratoryjnym nasienia (co oczywiście nie oznacza, że całkowicie nie ma plemników). A w Provicie robiliście jeszcze raz badanie nasienia?? Bo chodzi o to, że nigdy nie stawia się diagnozy na podstawie jednej próbki i jednego badania. A na jakiej podstawie Was zakwalifikowali do Kliniki?
Pierwsze badania nasienia maz robił w 2011 i ponoc bylo ok, pozniej przy zmianie lekarza musielismy powtarzac badania bo kazdy lekarz chcial miec badanie ze swojego laboratorium (taki przypadek miałam w dwoch klinikach w Krakowie) wiec kolejne badanie w 2012 i 2013r. Poźniej miałam już dosc klinik i straconych pieniedzy i czasu i zaczelam byc pacjetka ginekolog z mojego miasta. Ona dopatrzyla sie w poprzednich badanich jakis nieprawidlowosci i zlecila badanie nasienia metoda komputerowa. Badania maz wykonal w diagnostyce dostal kilku stronicowa ksiazke z wykresami, tabelkami itd i bylo tam rozpoznanie :azoospermia. Po tej diagnozie moja Pani ginekolog skierowala nas do Provity do doktora P., ktory tak jak pisalam wczesniej stwierdzila,ze dawno nie widzial tak dobrych badan.Nie wykonywalismy kolejnych badan w Provicie bo byly to swieze badania a poza tym na in vitro zdecydowalismy sie na inna klinike ze wzg.na dlugie kolejki w Provicie.
Do programu zakwalifikowalismy sie na pierwszej wizycie bez dodatkowych badan ja mam stwierdzone pco i mialam dosc spora teczke badan od 2012 r , opinie 2 lekarzy, dokumenty z dwoch poprzednich klinik (w ktorych zapewniano mnie ze mam szanse na ciaze naturalna i nie brano pod uwage in vitro)DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI -
Mimbla wrote:Marti32, jeśli chodzi o obniżone parametry męskiego nasienia, znajdziesz na tym forum konkretne wątki tylko temu poświęcone.
Wydaje mi się, że ginka pomyliła się i wpisała "azoospermię" mając na myśli oligozoospermię. Istnieją tzw. standardy WHO z 2010. Diagnoza "azoo" ma uzasadnienie tylko gdy się ten wynik (0 plemników) potwierdza minimum 2 razy. Niektórzy ginekolodzy plotą przeróżne farmazony o męskim czynniku, i to nie jest wcale zaskakujące gdy masz do czynienia z takim specjalistą "z NFZ", z generacji 40+.
Kiedyś faszerowało się tylko kobiety hormonami i nakazywało podnosić nogi do góry po stosunku. Problemy facetów długo zostawiano w tzw świętym spokoju.
Na Twoim miejscu czym prędzej zwinęłabym pelerynę do takiego ośrodka i pokazała tam Wasze badania. Dobry ginekolog przyjmie jakąś strategię działania i zweryfikuje dotychczasowe diagnozy.
My w 2012 roku byliśmy tak samo w Provicie leczeni u dr P. który usuwał żylaki powrózka - stwierdzone już w roku 2009 kiedy małż miał 78 mln kijanek. Niestety nie zlecono nam nigdy badania hormonów - dopiero w 2014 okazało się, że jest (oprócz zylaków) bardzo niski testosteron. Parametry nasienia pozostały słabe po zabiegu,no i pogarszają się sukcesywnie, a od czasu tego zabiegu doszły wspomniane problemy natury "technicznej" w uwalnianiu plemników na światło dzienne.
Leki dobiera zwykle urolog-androlog. Natomiast co do szans powodzenia, ja jako sceptyk sądzę, że niestety chociaż bardzo by się chciało - to nie można przekłamać faktu że w morfologii plemnika najważniejszy jest nie tylko kształt (budowa) ale jego kod genetyczny. To on dochodzi do głosu gdy komórki mają się zacząć poprawnie dzielić. Jestem zdania, że tych parę % o poprawnej budowie, u mojego małża, to jest najlepszy kod genetyczny na świecie i mam nadzieję że uda się go przekazać dalej..ale jak wyjdzie, to zobaczymy. W laboratorium liczy się dobry personel + dobry sprzęt + doświadczenie.
Dzieki przejże forum. Nie ginka sie nie pomylika poniewz takie rozpoznanie otrzymalismy z laboratorium gdzie oprocz roznych parametrow , wykresow tabelek jest tez rozpoznanie i pisze azoospermnia. Badanie bylo wykonywane metoda komputerowa w laboratorium diagnostyka. Co do ginki to od zawsze chodze prywatnie i ta wlasnie lekarka jest najlepsza w miescie pewnie gdyby nie in vitro nadal bym byla jej pacjetka.
DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI -
czarownica_tea wrote:Ja osobiście w bioenergoterapię nie wierzę, ale mocno wierzę w działanie potęgi naszego umysłu i efekt placebo. Jeśli wierzysz, że coś zadziała to na Ciebie zadziała
.
Justine- ja byłam podziębiona podczas stymulacji, coś mnie ewidentnie brało, zadziałałam szybko apap+wit. C (nie powinno się brać Ibuprofenu i Aspiryny) i szybko przeszło. Miałam punkcję i transfer. To, że się nie udał to inna bajka
Ja na szczęście mam taką pracę, że mogę pracować z domu więc nie pogarszam tego wychodząc na dwórProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justin, do tych wszysykich stosowanych przez Ciebie terapii dorzuc sobie inhalacje na bazie amolu - mozna kilka razy dziennie, tym samym na wieczor mozna wysmarowac klatke piersiowa i plecy, w gorocej wodzie wygrzac stopy, do picia gorace mleko z miodem i do spania. A w ciagu dnia herbatki z miodem i cytryna, a do noska woda morska
Acha nie zapomnij o wietrzeniu sypialni przed spaniem i zadbaj o to, zeby powierrze nie bylo za suche - na kaloryferze mozna powiesic mokry recznik i powinno byc ok. Max 2-3 dni i powinno byc jak najbardziej dobrze.
Ja wczoraj sobie zafundowalam taka kuracje i na dzisiaj zostal mi tylko lekki katar. Dzisiaj i jutro powtorka i planuje zapomniec o infekcji :pJustine, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
jestem po wizycie
prawie całą wizyte ciekły mi łzy a jak weszłam do auta to sie rozsypałam na milion kawałków, wziełam odrazu 2 panadole bo myślałam że mi głowe rozsadzi i do tego mnie mdliło. Wizyta... prof twierdzi że dl kliniki nie przychodzą pary które mają po 25lat tylko teraz pary same z wyboru chca dzieci koło 30. stwierdził bezpłodnosc idiopatyczna i powiedział że skoro wyniki są ok to szanse na naturalna ciąże są a na urodzenie dzieci mam jeszcze 15 lat.mam 160cm i 65 kg wiec conajmniej 5 mam schudnąc. Nie wiem czego oczekiwałam ale nawet teraz rycze jak to pisze... chyba spodziewałam się czegoś innego
1dc mam zapisać się na laparoskopie a potem zobaczymy... za wizyte zapłaciliśmy 350zł
-
ania14 wrote:jestem po wizycie
prawie całą wizyte ciekły mi łzy a jak weszłam do auta to sie rozsypałam na milion kawałków, wziełam odrazu 2 panadole bo myślałam że mi głowe rozsadzi i do tego mnie mdliło. Wizyta... prof twierdzi że dl kliniki nie przychodzą pary które mają po 25lat tylko teraz pary same z wyboru chca dzieci koło 30. stwierdził bezpłodnosc idiopatyczna i powiedział że skoro wyniki są ok to szanse na naturalna ciąże są a na urodzenie dzieci mam jeszcze 15 lat.mam 160cm i 65 kg wiec conajmniej 5 mam schudnąc. Nie wiem czego oczekiwałam ale nawet teraz rycze jak to pisze... chyba spodziewałam się czegoś innego
1dc mam zapisać się na laparoskopie a potem zobaczymy... za wizyte zapłaciliśmy 350zł
Jak to czytałam to pomyślałam sobie, że niektórzy lekarze to pomylili się z powołaniem. Niestety ale w tej naszej trudnej wedrówce musimy liczyć sie ze i na takich lekarzy natrafimy. Trudne to ale niestety trzeba się otrząsnąc i działać. Mnie też niektóre słowa lekarzy brzmią do dzisiaj w uszacha żyć trzeba dalej.
ania14 lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Kala 1980 wrote:Jak to czytałam to pomyślałam sobie, że niektórzy lekarze to pomylili się z powołaniem. Niestety ale w tej naszej trudnej wedrówce musimy liczyć sie ze i na takich lekarzy natrafimy. Trudne to ale niestety trzeba się otrząsnąc i działać. Mnie też niektóre słowa lekarzy brzmią do dzisiaj w uszach
a żyć trzeba dalej.
ale tego lekarza wszyscy chwalą tylko ja jakoś nie bardzo zadowolona, laparo zrobie bo dużo babek po tym zachodzi, jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi a potem nie wiem ;( -
Aniu14, zawsze masz prawo iść do innego lekarza i żądać jego opinii..
Ja podobną wizytę przeszłam 2 listopada a więc miesiąc temu. Odchorowaliśmy ją z mężem oboje - w samochodzie nie ryczałam bo nie chciałam ranić męża który też w tym uczestniczył, ale oboje doznaliśmy wstrząsu. Ten konował nawet nie umiał robić usg tak żeby nie bolało. Utkwiła nam w pamięci też jego skrzywiona mina, wyglądającego trochę jak młody Putin. I wygłoszona m.in. fraza że uzupełnianie braku testosteronu to relikt. Czołowy pupilek prezesa Provity, jak się potem okazało...
W innej klinice - jakoś inny klimat, mniej zadęcia, testo jest poniżej normy to uzupełniają żeby nasiona dojrzewały. Mój lekarz jest małomówny ale nie wywyższa się, nie jest arogancki, nie feruje wyroków i działa szybko..
Na urodzenie dzieci masz jeszcze 15 lat.. przepraszam, a ile masz teraz? Czy on wyczytał z oczu Twój poziom AMH i jaki on będzie za lat 14? Pytam bo ja jestem po 30tce, blisko 35 ale jako staraczka czuję się jak dinozaur.
Wydaje mi się że jedyna konstruktywna rada to ta żeby popracować nad swoją kondycją, a o reszcie musisz zapomnieć, najlepiej Ci zrobi wizyta u nowego lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 18:48
ania14, Libra, Beata.D lubią tę wiadomość
-
ale ja sama wybrałam tego prof
sam mój gin mówił że to najlepszy
narazie zrobie u niego laparo a później się zobaczy
narazie mam odpoczac od lekarzy, sport, zdrowe odżywianie...
Mimbla też nie lubie bolesnego usg
dla mnie to tragedia że staramy się prawie 2 lata , pokładałam ogromne nadzieje w iv wiec ze zdenerwowania leciały mi łzy a prof powiedział że jak ja na takiej rozmowie płacze to mam sie do psychologa umówić -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny nie wytrzymałam i dziś w 12dpt poszłam na betę
...wynik 46 !! ...
trochę malutko
no ale, chyba, się, udało!?Anatolka, ania14, Sansivieria, MisiaMisia, Libra, Kava, Justine, Lenuś, Beata.D, Giussta, agniesia2569, Konwalia, libellula83 lubią tę wiadomość
2014 ISCI1cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz?
-
nick nieaktualny
-
Magda79 wrote:Dziewczyny nie wytrzymałam i dziś w 12dpt poszłam na betę
...wynik 46 !! ...
trochę malutko
no ale, chyba, się, udało!?
Musi się udaćViki26 lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Anna255 wrote:Magda79 - dawno juz nie udostepnialas wykresu, wiec nie moglam dokladnie sledzic Twoich losow - no ale kochana po cichu gratulujeeeee
Aniu, do wykresu nic już od dawna nie wpisuję, za to śledzę twójTrzymam kciuki za Twoją, niebawem mam nadzieję, wygraną walkę z pcos:*
Anna255 lubi tę wiadomość
2014 ISCI1cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz?
-
Ginger84 wrote:czesc dziewczyny.. co prawda nie jestem jeszcze gotowa zeby do was "wrocic" na razie pomalutku staram sie wychodzic do ludzi bo odsunelam wszystkich
jest juz lepiej wiem ze musze nabrac sil do dalszej walki.. mysle ze okolo lutego przystapie do kolejnego transferu jesli bede sie oczywiscie czula na silach. w poniedzialek wracam do pracy wiec tez sie czyms zajme chociaz w domu wszystkie katy wysprzatane:)
Mam do was pytanie.. czy któraś z was interesowała się bioenergoterapią? Wiem że pewnie część z was w to nie wierzy.. ja trafiłam do bioenergo dzieki poloznej ze szpitala w ktorym bylam.. stwierdzil u mnie zmieniona polaryzacje na meska.. co uniemozliwia zagniezdzenie sie zarodka lub poronienia.. moj organizm bedzie wszystko odrzucal.. poczytalam o tym i faktycznie jest to czeste zjawisko.. tez od jakiegos czasu bardzo czesto choruje co tez moze miec zwiazek z ta zmieniona polaryzacja.. co o tym myslicie? na pewno pojde jeszcze do tego bioenergo przed kolejnym podejsciem..
I ja nie wierzę może z racji skażenia branżą medyczną. Wiem jednak, że jak się nie udaje to chwytamy się różnych rzeczy. Zaliczyłam zatem ziółka, pijawki, odblokowywanie kręgosłupa i akupunkturę. Nic mi tak na prawdę raczej nie pomogło. Akupunkturę za to traktuję poważnie. Zalecił mi nawet mój lekarz prowadzący. Trzeba jednak pamiętać, że musi to robić osoba bardzo doświadczona, najlepiej pracująca przy klinice leczenie niepłodności. Ja brałam sesje w Inviccie w Gdańsku u kobitki, lekarza anestezjologa z kilkunastoletnim doświadczeniem w tym temacie. W bioenergoterapeutów nie wierzę chociaż nie wykluczam znaczenia samej aury czy energii. Niestety myślę, że na ten temat ludzie mają nadal niewiele wiedzy i wykorzystują niewiedzę innych. -
nick nieaktualny