IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Góra przez G jest rzeczywiscie specyficzna... Mi konczyl stymulacje i na wejsciu powiedzial "a pani jest do skonczenia". Pozniej robil mi transfer i jak spytalam czy pokaze mi fasolke to spytal "czy co pokaże?"... Rzeczywiscie trudno skumać co to fasolka... Generalnie brakuje u niego usmiechu, ktory rozluznialby i tak napieta i stresujaca sytuacje...
-
nick nieaktualnyJustine wrote:A nie wiem... później dostałam jeszcze przeciwbólowy w kroplówce...
Jestem już w domu. Ogólnie tragedia. Nic z tego nie będzie
Miałam 8 jajeczek, ale jak zostały wpuszczone do enzmymu to się rozpadły... zostały tylko 2...Transfer jeśli będzie z czego we wtorek...
Justine dwa to nie tragedia, to aż dwie szanse na ciążę. Że jest mało, nie oznacza, że są złej jakości.Teraz tylko czekać na szybkie podziały, za co trzymam kciuki
Powiem Wam, że jak ja miałam przedostatnią punkcję (jeszcze w Provicie) to obok mnie na łóżku leżała kobieta, które nie udało się pobrać żadnego pęcherzyka - to dopiero tragedia, całe leczenie na nic. Tak mi było jej żel, że jakbym tylko mogła, to podzieliłabym się swoimiJustine, Różyczka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam prosbe, napislam pytanie do lekarza. Lekarz odpowie na pyt, ktore dostana najwiecej polubien. Mozecie mi pomoc? Tu jest link: https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-starania-ze-wspomaganiem/in-vitro-nieudana-i-proba-brak-zamrozonych-zarodkow,5358.html
Spytalam m.in. o sposoby na poprawienie jakosc komorek jajowych i o zalecane badania po pierwszej nieudanej probie. Jesli lekarz odpowie to wydaje mi sie, ze te informacje przydadza sie nie tylko mnieMisiaMisia, Justine, Anko:-) lubią tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Czemu masz kroplowke, ja nie mialam... ?
Ja tez miałam kroplowke ale to dlatego, ze miałam dużo komorek.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Justine wrote:A nie wiem... później dostałam jeszcze przeciwbólowy w kroplówce...
Jestem już w domu. Ogólnie tragedia. Nic z tego nie będzie
Miałam 8 jajeczek, ale jak zostały wpuszczone do enzmymu to się rozpadły... zostały tylko 2...Transfer jeśli będzie z czego we wtorek...
Anatolka ja też już klikamAnatolka, Justine lubią tę wiadomość
2014 ISCI1cp 2015 crio
05.2015 ISCI2
2017 ISCI3
02.2018 ISCI4
2018 ...?i co teraz?
-
Hejka
Piszecie o kroplówce po pick-up'ie
Każda klinika posiada własne procedury.
Za każdym razem (czyli 3 razy) pod pick-upie leżałam ok 2 h z podłączoną kroplówką i obserwacją pielęgniarki. Kiedy pojawił się ból otrzymywałam w kroplówce dodatkowo lek przeciwbólowy. Na brzuch miałam położony zimny okład. Taki jest standard kliniki, która nas prowadziła.
Przytomność odzyskiwałam dopiero na łóżku w sali jakieś 15 minut po zakończeniu zabiegu.Justine lubi tę wiadomość
-
Mnie bolal dosc mocno brzuch przed punkcja. Nie moglam sie doczekac kiedy wyjma te wszystkie komorki. Po samej punkcji nie bolalo w zasadzie. Jak wrocilam to chyba nawet buscopanu nie bralam. Cos tam czulam, ale nie na tyle, zeby brac cos przeciwbolowego. Z zabiegowego sama przeszlam na lozko, polezalam z 40minut i wstalam sobie. Pigulka wyjela mi wenflon i sio do domu
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Kala 1980 wrote:Ja tez miałam kroplowke ale to dlatego, ze miałam dużo komorek.
Ja też miałam kroplówkę po punkcji, to coś pomagało chyba "zmetabolizować" środek którym mnie usypiali. Ogólnie to było bardzo przyjemne doznanie, miłe panie położne głaskały mnie po policzkach, a po wszystkim żałowałam tylko że nie mogłam sobie pospać jeszcze dłużej tylko trzeba było zbierać odwłok i ruszać do domu. Ja "metabolizowałam" najwyraźniej bardzo powoli bo później gdy lekarz wypisywał mi recepty, byłam jeszcze bardzo ospała...).
Po punkcji ani po transferze, nie brałam nic przeciwbólowego bo nie chciałam dodatkowo obciążać wątroby chemią.Justine lubi tę wiadomość
-
Mimbla wrote:Ja też miałam kroplówkę po punkcji, to coś pomagało chyba "zmetabolizować" środek którym mnie usypiali. Ogólnie to było bardzo przyjemne doznanie, miłe panie położne głaskały mnie po policzkach, a po wszystkim żałowałam tylko że nie mogłam sobie pospać jeszcze dłużej tylko trzeba było zbierać odwłok i ruszać do domu. Ja "metabolizowałam" najwyraźniej bardzo powoli bo później gdy lekarz wypisywał mi recepty, byłam jeszcze bardzo ospała...
).
Po punkcji ani po transferze, nie brałam nic przeciwbólowego bo nie chciałam dodatkowo obciążać wątroby chemią.
Ja niestety bralam antybiotyk, no i przez tydzien chodzilam po scianach. Strasznie mnie bolalo i powiekszony mialam brzuch.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Ja miałam odlot jak wracaliśmy do domu- strasznie mnie brzuch rozbolal, kręciło mi się w głowie i zimne poty. Trwało to z 10 minut i przeszło. Do teraz drzemka i już nic nie boliProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Anatolka wrote:Dziewczyny, mam prosbe, napislam pytanie do lekarza. Lekarz odpowie na pyt, ktore dostana najwiecej polubien. Mozecie mi pomoc? Tu jest link: https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-starania-ze-wspomaganiem/in-vitro-nieudana-i-proba-brak-zamrozonych-zarodkow,5358.html
Spytalam m.in. o sposoby na poprawienie jakosc komorek jajowych i o zalecane badania po pierwszej nieudanej probie. Jesli lekarz odpowie to wydaje mi sie, ze te informacje przydadza sie nie tylko mnie
Jest ok. Pytanie jest w pierwszej piatce(pomijajac, ze wiekszosc dziewczyny wpisaly nie do tego dzialu, do ktorego by wypadalo, bo 2 jest typowo o ivf, a pytania to w wiekszosci miszmasz, ktory powinien znalezc sie w pierwszym lekarskim temacie). Ciekawe czy admini to doktorkowi do wtorku posprzataja?
Zastanawialam sie, ktore dziewczyny sa w tej samej sytuacji co ja i juz wiem - Marti32 i Giussta nie maja mrozaczkow i chyba Sysssia i MalaMi w niebieskiej sukience (?). Ktos jeszcze? Moze nam cos doktorek podpowie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 09:07
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Anatolka ja do Was dołączę jutro z brakiem mrozaczkowProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
A moze nie
zobaczymy, moze doktorek sie wykaze znajomoscia "wspomagaczy"...
A wiesz czy sie zaplodnily? Mi kazali nastepnego dnia w tej sprawie zadzwonic? Ktora metode Wam wybrali? Klasyczne ivf, icsi, imsi? Czy nie wiesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 09:06
Justine, czarownica_tea lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Anatolka ja do Was dołączę jutro z brakiem mrozaczkow
Justine, Viki26, czarownica_tea, Konwalia lubią tę wiadomość
-
Justine, ja bym miala do Ciebie kilka pytan prywatnie, odnosnie Twojej pracy. Nie znam nikogo, kto pracowalby w domu, a sama poszukuje czegos takiego dla siebie. Jezeli mialabys chec na odpowiedziec na kilka moich pytan, to moglybysmy pogadac o tym na priv. Jak nie to rowniez zrozumie
Justine, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Anatolka wrote:A moze nie
zobaczymy, moze doktorek sie wykaze znajomoscia "wspomagaczy"...
A wiesz czy sie zaplodnily? Mi kazali nastepnego dnia w tej sprawie zadzwonic? Ktora metode Wam wybrali? Klasyczne ivf, icsi, imsi? Czy nie wiesz?
Dzisiaj niedziela więc kazali mi dzwonić jutro rano. Będzie imsi, a przynajmniej tak było planowane.
No własnie te "wpomgacze" przy oczyszaniu sprawiły, że 6 jajek po prostu się rozpadło. Trzeba być realistą
Griszanka, dziekuję, że wierzysz z moje jajeczka, bo ja nie wierzę... O ile w 99% jestem optymistą to w 1% jestem realistą. W tym przypadku wiem, że przy 2 jajeczkach i marnym nasieniu nie mogę liczyć na cud.
Już się nastawiam na kilka miesięcy badań, usunięcie tego mięśniaka i czekam na nowe podejście w wakacje. Takie życieNikt nie mógł tego przewidzieć...
A jeśli się jutro okaże ,że jednak się zapłodniły i się dziela to będę się cholernie cieszyc, ale wolę nie robić sobie złudnej nadziei...Anatolka, czarownica_tea, Beata.D lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/