IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
cocosowa wrote:Mimbla Mój M ma oligospermię ciężką bo tylko 4,39ml plemników w 1 ml i do tego morfologia 1% mimo suplementacji. Nie wiem kompletnie co mam robić;(
Przede wszystkim nie panikować.. cóż Ci mogę powiedzieć, rozumiem Twój ból ale najważniejsze że SĄ plemniki a nie ma azoospermii. Daj sobie luz z suplementami,ważna jest dieta i trochę ruchu. I poczucie humoru - koniecznie należy pielęgnować dystans małża do siebie...
My operowaliśmy żylaki w 2012. To niestety nic nie dało...Parametry obniżają się sukcesywnie, i to jedyna prawidłowość. Więc proszę, ciesz się że są w ogóle plemniki, i działaj w stronę in-v masz prawo na rządowe i nikt się do wieku Twojego małża nie przyczepi. Nie ma limitu wieku dla faceta.
Wiem że to wątpliwe pocieszenie ale polecałabym Ci szybko zbadać swoje AMH, FSH, brać seminogram małża do łapy i znaleźć życzliwego konowała który Was zakwalifikuje.
PS. Obecnie odchodzi się też od zalecania usuwania żylaków (kiedyś robiono to masowo uznając za główną przyczynę zaniżonej płodności facetów). I nie wiem, czy w Waszym przypadku to jest konieczne.. Jeśli się zdecydujecie, to żylaki można podwiązać laparoskopowo - na NFZ także w dobrych klinikach w trybie leczenia 1 dnia... My robiliśmy w Provicie, decyzji nie żałuję choć niestety pojawiły się nam wkrótce potem problemy z ejakulacją - i tego już urolog, skądinąd przemiły pan, niestety nie umiał nam pomóc rozwiązać.
Moim zdaniem 4,39 mln plemników to jest 4,39 mln szans na ciążę
. Nic tylko mrozić.
Zachęć małża żeby oddał nasienie do banku nasienia...
Jeśli parametry będą słabe, lub nasionek (plemników) mało - to zawsze można zrobić biopsję później. To naprawdę nie jest bolesny zabieg, a po szwach 2 tygodnie po zabiegu nie zostaje nawet ślad. Jak chcesz namiar na wykonawcę z miękką ręką to służę radą
.
cocosowa lubi tę wiadomość
35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
-
Kochane czy któraś wie czy para Agnieszka i Piotr z In vitro - czekając na dziecko doczekała się dzidziusia? To ta para z pierwszego odcinka, ona miała endometrioze i 3 transfery były nieudane.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 15:38
Anko:-) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
byli nie dawno w pytaniu na śniadanie i jest w ciąży naturalnej chyba w 6 miesiącuKonwalia wrote:Kochane czy któraś wie czy para Agnieszka i Piotr z In vitro - czekając na dziecko doczekała się dzidziusia? To ta para z pierwszego odcinka, ona miała endometrioze i 3 transfery były nieudane.
Konwalia lubi tę wiadomość
-
cocosowa wrote:Mimbla Mój M ma oligospermię ciężką bo tylko 4,39ml plemników w 1 ml i do tego morfologia 1% mimo suplementacji. On ma już córkę 13 letnią z pierwszego małżeństwa o którą starali się tylko 3 miesiące a tu nagle takie coś...Na USG wyszło że ma żylaki powrozka nasiennego. Chce poddać się operacji aby móc na początek przystąpić do inseminacji. Lecz czytałam że to czasami nie pomaga a czasami wręcz pogarsza sytuację Boję się że po takim zabiegu pogorszy się do tego stopnia że już nic nie będzie a wtedy nawet in vitro jest tylko marzeniem. Nie wiem kompletnie co mam robić;(
U nas sytuacja jest jeszcze gorsza, niż u Was. Proponuję wybrać klinikę i umówić się na wizytę wstępną z lekarzem.Tam się wszystkiego dowiecie, co do cen, jak i koniecznych badań. Nie ma co gdybać, bo każda klinika chce inne badania.
Ja tak zrobiłam i nie żałuję. Od razu wiedziałam na czym stoję i co mam robić. Poza tym taka wizyta o niczym nie przesądza. Będziecie mogli wszystko przemyśleć i podejmować decyzje.
Mimbla lubi tę wiadomość
-
Oglądałam na ipli wszystkie odcinki w tym też In vitro - 9 miesięcy później. Jednak co do tej pary sytuacja skończyła się na tym, że ona miała histeroskopię, poddali się 3 transferowi. Poszli do psychologa i tyle - w zasadzie mówili, że dalej będą próbować...
-
nick nieaktualny
-
Jak dobrze, że im sie udało. ja tez przezywam i ogladam ten program, chociaz juz raz widziałam jak leciało na tvn style (chyba). Jest tam nasz lekarz wiec tym bardziej oglądam
Mam nadzieje, jutro sie dodzwonic i umówic juz na lutowy cykl w krótkiej procedurze. czy ja sama decyduje czy ma byc krótka czy długa? nawet nie wiedzialam, ze sa takie procedury.
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualny
-
lekarz decydujeBetty Boop wrote:Jak dobrze, że im sie udało. ja tez przezywam i ogladam ten program, chociaz juz raz widziałam jak leciało na tvn style (chyba). Jest tam nasz lekarz wiec tym bardziej oglądam
Mam nadzieje, jutro sie dodzwonic i umówic juz na lutowy cykl w krótkiej procedurze. czy ja sama decyduje czy ma byc krótka czy długa? nawet nie wiedzialam, ze sa takie procedury.
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA
28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasia* masz racje.Jak juz "nasze dzieci" podrosną to in vitro mam nadzieje, bedzie tak naturalne, że nikt nie bedzie wygłaszał farmazonów że dzieci poczęte ta metoda maja jakies blizny na głowie itp brednie. Ja mam 3 bliskich znajomych którzy mają dzieci dzieki tej metodzie. O nich wiem. Uwazam że to i tak duzo bo grono moich znajomych nie jest jakies ogromne.A moze o wielu niewiem...
Kasia *, Anna255, Beata.D, Iwka lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualnywielel osób sie do tego nie przyznaje ze ma dziecko poczete ta metoda żyjemy w kraju katolickim izaraz znalazłoby sie pełno doradców którzy zaczeli by wieszac psy na nas że to nie morlane ,moje zycie moja decyzja ja chcę miec dziecko a to nie moja wina ze jajowody mam nie sprawne to co mam byc nieszczesliwa bo babcie w mocherowych beretach na mnie krzywo spojrza bo skoro bog nie dal mi dziecka to mam sie z tym pogodzic .mamy 21 wiek nikogo nie zabilam ani nie okradlam chce byc matka to nic zlego .ale nie powiedzialam o tym nikomu poza rodzicami ,taki mamy kraj i mentalnosc .jestem wierząca osobą ale modlitwa o dziecko nic mi nie da ani nie uzdrowi moich jajowodow skoro nawet chirurg nie potrafi. a ciaza z invitro jest taką sama ciaza jak naturalna tyle ze jej poczatek byl inny ,a ze wady genetycze sie pojawiaja w naturalnych ciazach tez .jesli wybieramy to najprostsze invitro bez selekcji plemnikow to jasne ze nie wiesz jaki material genetyczny ma plemnik moga byc wady ale napewno nie wieksze niz przy normalnych ciazach.ja sie ciesze ze bede mogła skorzystac z tej metody nie jest to dla mnie tragedia tylko mozliwosc posiadania dziecka wiele osob na cos choruje jedni mają chore serca inni nerki ja akurat jajowody i nikt z nas sobie chorób nie wybiera one poprostu są
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 17:15
Betty Boop, Anna255, BISCA, Amelcia, Beata.D, martusia1986, Iwka lubią tę wiadomość
-
piękny wynik:))Piggy wrote:zadzwonili .....20 komórek było dojrzalych, 17 się zapłodniło i jeszcze jedną obserwują bo być może też. teraz trzymać kciuki za piekny rozwoj. No i upewniłam się że wiedzą o mrożeniu. Trochę mi ulżyło
Piggy, Iwka lubią tę wiadomość
23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
nick nieaktualnyKonwalia wrote:Kochane czy któraś wie czy para Agnieszka i Piotr z In vitro - czekając na dziecko doczekała się dzidziusia? To ta para z pierwszego odcinka, ona miała endometrioze i 3 transfery były nieudane.
no wlasnie czekalam na watek z nimi wtedy, ale juz sie niestety nie pojawil i nie wiem co tam dalej u nich bylo
