IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
lena7 wrote:Dziewczyny a mnie swedzi fruzia!! po tej luteinie chyba wlasnie...mocze "się" we wrzacym rumianku i tu czuje ulge...ale za 2h znowu musze zaaplikowac ta zasrana luteine!! jasna dupa by to!! rece myje nawet w plynie do higieny, chyba to nie od palucha co? aha i jeszcze kupilam dzis tantum rose...moze po tym bedzie lepiej
mam nadzieje ze nie zaszkodzi takie póki co male zapalenie po transferze?
-
Libra wrote:dziewczyny... mam pytanie: Biorę Lutinus 3 razy dziennie i chciałam zapytać, czy któraś z Was dostała krwawienie mimo przyjmowania leków?
-
Iwka wrote:mam to samo od razu ulgę Ci przyniesie CLOTRIMAZOLUM w kremie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 11:39
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnyma_pi wrote:Minuśka, pocieszyłaś mnie i niepocieszyłaś zarazem
Widzę, że może uda zostać przy zastrzykach, ale z drugiej strony mieć tak codziennieTrzeba się będzie przyzwyczaić.
Dociskaj wacikiem mocno miejsce po ukłuciu, i nie dotykaj potemPosiedź parę minut i nie powinno być problemu.
ma_pi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dziś byłam w Invimedzie, wypisałam wniosek o kopię dokumentów i wypełniłam pismo o zmianę kliniki. Najgorsze jest to, że w ogóle nie czuję ulgi, tylko jest mi cholernie smutno. Za dwa tygodnie dostanę wszystkie dokumenty i będę mogła podchodzić do rozmowy kwalif. w innej klinice. Wybrałam Invictę, czy wybór był trafny to się okaże.
agniesia2569, Konwalia, czarownica_tea, Tosia 1981, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Sky wrote:A ja dziś byłam w Invimedzie, wypisałam wniosek o kopię dokumentów i wypełniłam pismo o zmianę kliniki. Najgorsze jest to, że w ogóle nie czuję ulgi, tylko jest mi cholernie smutno. Za dwa tygodnie dostanę wszystkie dokumenty i będę mogła podchodzić do rozmowy kwalif. w innej klinice. Wybrałam Invictę, czy wybór był trafny to się okaże.
Czyli co, uwolnili Cie juz?
Edit: juz wreszcieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 12:11
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Czyli co, uwolnili Cie juz?
Edit: juz wreszcie
Nie znam jeszcze opinii MZ w tej sprawie, ale pozwolili mi zabrać dokumenty i się wynieść. Na pewno nie otrzymam kwalifikacji na podstawie badań z marca 2014 roku. Muszę przejść całą procedurę od początku. -
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Mam nadzieje, ze to juz polowa sukcesu, ze cos drgnelo...
Tak naprawdę nie mam nic do stracenia. Spróbuję może uda mi się uzyskać wymagane wyniki. Boję się o AMH, już w zeszłym roku było na granicy. Więc teraz to przyda mi się dużo szczęścia -
Jeśli chodzi o Prolutex, ja mam największy problem z nabieraniem płynu z ampułki tak, żeby w strzykawce nie było bąbelka powietrza... Mąż mi nawet obiecał że od jutra będzie to robił dla mnie, bo ja się okropnie męczę i za każdym razem boję co to będzie jak sobie wstrzyknę powietrze.
-
Mimbla wrote:Jeśli chodzi o Prolutex, ja mam największy problem z nabieraniem płynu z ampułki tak, żeby w strzykawce nie było bąbelka powietrza... Mąż mi nawet obiecał że od jutra będzie to robił dla mnie, bo ja się okropnie męczę i za każdym razem boję co to będzie jak sobie wstrzyknę powietrze
.
Mimbla ja zawsze mam po nabraniu sporo powietrza. Potem przekręcam strzykawkę igłą do sufitu, pukam delikatnie w strzykawkę, żeby całe powietrze poszło do góry i naciskamy na tłok do momentu, aż pojawi się kropla na końcu igły. Wtedy nie ma powietrza w strzykawce i jest luzik.
Zanim zaczynam proces odpowietrzania, zmieniam igłę na tą mniejszą oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 12:48
Iwka, Mimbla, Anatolka, Sky, czarownica_tea, Beata.D lubią tę wiadomość
-
lena7 wrote:Też smarowalam, ale gdzies na bocianie odpowiadal jakiejs babeczce Szamotowicz zeby nie uzywac jak sie stosuje Luteine, wiec zaprzestalam..tantum rosa na zmiane z rumiankeim i jest juz ok (chyba)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 13:07
-
ma_pi wrote:Mimbla ja zawsze mam po nabraniu sporo powietrza. Potem przekręcam strzykawkę igłą do sufitu, pukam delikatnie w strzykawkę, żeby całe powietrze poszło do góry i naciskamy na tłok do momentu, aż pojawi się kropla na końcu igły. Wtedy nie ma powietrza w strzykawce i jest luzik.
Dzięki, w sumie staram się tak robić ale ten bąbel i tak zostaje. Może powinnam mocniej stukać.
-
Mimbla wrote:Dzięki, w sumie staram się tak robić ale ten bąbel i tak zostaje. Może powinnam mocniej stukać
.
teraz się zreflektowałam że ja usuwałam te bąble mając jeszcze dużą igłę...Dupa jestem wołowa i tyle. -
ma_pi wrote:Mimbla ja zawsze mam po nabraniu sporo powietrza. Potem przekręcam strzykawkę igłą do sufitu, pukam delikatnie w strzykawkę, żeby całe powietrze poszło do góry i naciskamy na tłok do momentu, aż pojawi się kropla na końcu igły. Wtedy nie ma powietrza w strzykawce i jest luzik.
Zanim zaczynam proces odpowietrzania, zmieniam igłę na tą mniejszą oczywiście.