IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za rady.
Jutro rano zrobię betę na własną rękę, a niezależnie od wyniku,
w poniedziałek wstawię się w klinice tak jak mi kazali po 13 dniach, żeby powtórzyć badanie i obgadać kolejny krok .
Aniesiack, masz dwa zarodki
Do upragnionego dziecka potrzebny Ci jeden
-
Hej Kochane.
Życzę powodzenia po punkcjach i transferach:-)
Ja w poniedziałek wizyta w klinice no i będę chciała złożyć te papiery o jej zmianę. Stresuje się!
Kariotypy dzięki Bogu wyszły nam prawidłowe. A tak strasznie się stresowalam.
Dziś niby 2dc(choć te 4 plamki żywej krwi ciężko nazwać miesiączka,ale widać tak działa nowa antykoncepcja) wybrałam się więc na badania hormonów i tarczycy, no i przy okazji wyczytalam mega promocje na markery nowotworowe. Oczywiście ze je zrobiłam a teraz się wkurwiłam na siebie i swoją głupia naturę,która tak lubi żyć w stresie.
Ja nie wiem po co mi to było. Weszłam do domu i się zestresowalam.....
Czasami brak mi do siebie słów. -
Moniaa wrote:i przypomnę że gorsze jest rwanie włosów z głowy niżeli sprawdzenie i pewna świadomość
Ja napawam się faktem, że ciągle jest nadzieja i z dnia na dzień coraz bardziej czuję, że się uda. Jestem tak pozytywnie nastawiona i tak szczęśliwa, że nie chcę tego utracić. Jeśli mam cierpieć, że się nie udało, to wolę cierpieć od jutra...dziś mam dobry dzieńniecierpliwa, Ginger84, Mimbla, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Różyczka wrote:Hej Dziewczyny,
Transfer miałam 10 lutego.
Myślicie, że jak jutro ( 10 dpt )zrobię betę, wynik będzie wiarygodny?
Brałam te zastrzyki Gonapeptyl ( ostatni w środę ) i zastanawiam się czy nie będą miały wpływu na wynik hcg we krwi.
W klinice na badaniu mam być w poniedziałek ( 13dpt ).
Zwariuję przez weekend
Co radzicie?
Aniesiack trzymam kciuki !
Spokojnie możesz robić mogłabyś nawet dziś.. ja robiłam w 9 dpt i beta byla juz ładna. Także trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści)
Różyczka lubi tę wiadomość
-
Różyczka wrote:Tu się z Tobą nie zgodzę
Ja napawam się faktem, że ciągle jest nadzieja i z dnia na dzień coraz bardziej czuję, że się uda. Jestem tak pozytywnie nastawiona i tak szczęśliwa, że nie chcę tego utracić. Jeśli mam cierpieć, że się nie udało, to wolę cierpieć od jutra...dziś mam dobry dzień
Zazdroszcze ci różyczko tego optymizmu:) mnie niestety opuścił i wrócić nie chce.. doła mam..
Wczoraj przy aplikacji lutki pojawiło się kilka bardzo drobniutkich plamek krwi.. zastanawiam się czy to mogły sie malenstwa zagniezdzac ? (4dpt) poprzednim razem na wkladce zobaczylam brazowa wydzieline tym razem taka nie byla..
Nie wiem już co myśleć.. wiem ze powiecie ze zamartwianie nic mi nie da doszukiwanie się czegokolwiek tez nie.. ja to wszystko wiem dziewczyny.. -
Aaa dzwonilam tez do kliniki apropos tej wizyty u dentysty. Powiedzieli ze spokojnie moge isc tylko mam zaznaczyc ze biore fragmin tak na wszelki wypadek. Tak więc zaraz zmykam do dentysty:/ mam nadzieje ze jesli malenstwa sie zadomowily to im to faktycznie nie zaszkodzi ..
Kava lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, poczytuje Wad od kilku dni i postanowiłam dołączyć bo czeka mnie podobna droga do przebycia a w grupie zawsze raźniej. U nas nie ma jasnej przyczyny niepłodności, wyniki ok, 3 IUI bez rezultatu więc następny krok in viyro. . Ja podchodzę do in vitro w artemidzie w Białymstoku, od dziś jestem na gonapeptyl daily a od 4.03 dołącza do nas menopur. W klinice mam się stawić 10.03 i mam zostać w Białymstoku prze 10- 14 dni aż do transferu (mam 330 km w jedną stronę). Mam pytanie czy któraś z Was wynajmowała pokój nad artemidą lub też może w innym miejscu w Białymstoku, znacie jakieś miejscówki? Moje drugie pytanie odnośnie gonapeptylu, lekarz zalecił mi 0,5 ampułki dziennie, w ulotce wyraźnie jest napisane, że nie nalezy dzielić dawki, tzn można podzielić ale pozostałą połówke wyrzucić a mi powiedziano że mam trzymać w lodówce i wstrzyknąć drugiego dnia...nie wiem co mam o tym mysleć. Czy byłyście w podobnej sytuacji?
Gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za testujące -
Ginger84 wrote:Zazdroszcze ci różyczko tego optymizmu:) mnie niestety opuścił i wrócić nie chce.. doła mam..
Wczoraj przy aplikacji lutki pojawiło się kilka bardzo drobniutkich plamek krwi.. zastanawiam się czy to mogły sie malenstwa zagniezdzac ? (4dpt) poprzednim razem na wkladce zobaczylam brazowa wydzieline tym razem taka nie byla..
Nie wiem już co myśleć.. wiem ze powiecie ze zamartwianie nic mi nie da doszukiwanie się czegokolwiek tez nie.. ja to wszystko wiem dziewczyny..
Też mam chwile zwątpienia i czasem bywam tym wszystkim przerażona.
Słyszałam, że plamienia nie przesądzają o niczym, dlatego nie dołuj się bo tylko normalna @ jest dla nas wyrokiem.
Głowa do góry!
-
hej kochane, pisze szybko z pracy... dzwonili... mamy 5 zarodkow, dzis ich 2doba. dwa klasy a, jeden b i dwa c... trzymajcie kciuki zeby dotrwaly do mrozenia i na nas poczekaly do kwietnia!! bardzo sie boje:(
Anatolka, Mimbla, iga 79, duza, Ginger84, Kava, Tosia 1981, renieczka, Różyczka, Justine, Beata.D lubią tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Sansivieria wrote:Dzięki Anatolka, no właśnie to mi przyszło do głowy, bo ani razu nie doszło nawet do zagnieżdżenia..
To szoruj po skierowanie, nawet do zwykłego gina i na NFZ nie ma raczej na histero długich terminów.
Pisz co Ci kazali badać do tej pory i jest nas tu tyle, że może wymyślimy czym tu gina przyszpilić
1) Histero nie było - już czas zrobić.
2) Co z genetyką? -
klirka wrote:Hej dziewczyny, poczytuje Wad od kilku dni i postanowiłam dołączyć bo czeka mnie podobna droga do przebycia a w grupie zawsze raźniej. U nas nie ma jasnej przyczyny niepłodności, wyniki ok, 3 IUI bez rezultatu więc następny krok in viyro. . Ja podchodzę do in vitro w artemidzie w Białymstoku, od dziś jestem na gonapeptyl daily a od 4.03 dołącza do nas menopur. W klinice mam się stawić 10.03 i mam zostać w Białymstoku prze 10- 14 dni aż do transferu (mam 330 km w jedną stronę). Mam pytanie czy któraś z Was wynajmowała pokój nad artemidą lub też może w innym miejscu w Białymstoku, znacie jakieś miejscówki? Moje drugie pytanie odnośnie gonapeptylu, lekarz zalecił mi 0,5 ampułki dziennie, w ulotce wyraźnie jest napisane, że nie nalezy dzielić dawki, tzn można podzielić ale pozostałą połówke wyrzucić a mi powiedziano że mam trzymać w lodówce i wstrzyknąć drugiego dnia...nie wiem co mam o tym mysleć. Czy byłyście w podobnej sytuacji?
Gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za testujące
Spokojnie mi też lekarz w połowie długiego protokołu zmniejszył dawke na pół ampulki ,kazał mi zużyc połowę na drugi dzień,dezynfekowalam igłę ...też nie byłam pewna więc napisałam do lekarza;) więc spokojnie możesz użyć
23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
moj maz mi wczoraj powiedzial, ze jesli to jego dzieci i odziedzicza jego geny to jak juz te plemniki sie poloza w mojej komorce to cale zycie tam przeleza hehe. bo moj niestety z tych co potrafia cale dnie spac
duza, Beata.D lubią tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.