IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Sysiu a Ty nie myślałaś na to 3. podejście zmienić klinikę? Może spróbuj napisać emaila z prośbą o ocenę tego leczenia, do jakiegoś konkurencyjnego Realizatora albo do finansującego całe przedsięwzięcie, MZ?
-
Sky wrote:Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było.
Rzadko proszę o pomoc, ale w tej wyjątkowej sytuacji prosiłabym o wsparcie.
Czy mogłybyście polubić moje pytanie " Badania hormonalne po poronieniu "?
Zależy mi na odpowiedzi doktora, pozwoli mi to podjąć dalsze decyzje.
Będę wdzięczna.
Polubione -
Lenuś wrote:Ginger, ja dopiero zmieniłam Lutinus na Luteinę kiedy na USG widoczne były serduszka, bałam się wcześniej, ale teraz uważam, że szkoda było mojej kasy. Zapytałam lekarza z GC, czy możemy zmienić, a ten odpowiedział, że na takim etapie już tak i wypisał receptę na luteinę (niestety bez refundacji).
Ja też wydawałam tyle pieniędzy na leki, brałam to samo co Ty - Lutinus 3x2, Fragmin 5000, Duphaston 3x1. Do kliniki chodziłam tylko w pierwszych tygodniach, teraz ciążę prowadzi inny lekarz. Na chwilę obecną wypisywaną mam luteinę refundowaną (3,50zł), Fragmin również (ok. 7 zł zamiast 120), z droższych leków został tylko Duphaston. Teraz dopiero odpoczywam finansowo od tych wszystkich kosztów, które ponosiłam przez ostatnie 2 lata. Co do Luteiny, to dla mnie też są plusy i minusy. Największy plus to taki, że nie wypływa jak Lutinus, tabletka jest 4x mniejsza. Minusem natomiast jest to, że mnie podrażnia, już raz miałam stan zapalny i grzybicę. Tak czy inaczej wolę to i leczenie przeciwgrzybicze od czasu do czasu, niż uczucie po wypływającym Lutinusie, nie mówiąc już o zaoszczędzonych kosztach. Badałam progesteron podczas przyjmowania Lutinusa, a później Luteiny i w moim przypadku wynik jest bardzo podobny.
Dzięki za info
Te tak zrobię w takim razie. Tylko powiedz mi od czego zależy czy lekarz wypisuje leki refundowane czy nie? Bo boje się że jak pójdę do mojego gina to dostane recepte na pełnopłatne:/ -
dzieki dziewczyny
wydaje mi się ze powiedział długi - klasyczny.
Anatolka w przypadku długiego - czy w miedzyczasie czeka sie na @ czy to jest jeden cykl?
przepraszam za pewnie durne pytania, ale dla mnie to wszystko jest nowe. Z drugiej strony uwielbiam sobie planować wszystko i cięzko mi bez tej wiedzy
-
Cześć dziewczyny, jestem po pierwszej kontrolnej wizycie. Dobrze reaguję na leki, a właściwie to moje jajniki, bo mój stan psychiczny pozostawia wiele do życzenia. Jajnik prawy 5 większych pęcherzyków, kilka mniejszych i to samo na lewym. W piątek kolejna wizyta. Nie wiem czy miałyście tak samo, ale ja złapałam okropnego doła, popłakuję sobie bez powodu, i czuję się totalnie zrezygnowana.Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
triss wrote:dzieki dziewczyny
wydaje mi się ze powiedział długi - klasyczny.
Anatolka w przypadku długiego - czy w miedzyczasie czeka sie na @ czy to jest jeden cykl?
przepraszam za pewnie durne pytania, ale dla mnie to wszystko jest nowe. Z drugiej strony uwielbiam sobie planować wszystko i cięzko mi bez tej wiedzy
Ja nie czekałam na @ po antykach. Też miałam długi za pierwszym razem. Pojawiło się niewielkie krwawienie po antykoncepcji, ale w tym czasie miałam już gonapeptyl (wyciszenie jajników). Właśnie tym gonapeptylem-wyciszającym różni się krótki od długiego.triss lubi tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:Dzięki za info
Te tak zrobię w takim razie. Tylko powiedz mi od czego zależy czy lekarz wypisuje leki refundowane czy nie? Bo boje się że jak pójdę do mojego gina to dostane recepte na pełnopłatne:/
To weź od gina zaświadczenie dla lakarza POZ, że stale bierzesz LUTEINĘ i rodzinny będzie Ci wypisywał ze zniżką. Ja mam takie zaswiadczenie u rodzinnego od gina. -
Sky- polubione
a ja dziś jeszcze raz idę na USG prenatalne prywatnie. Wczorajsze w szpitalu to jakaś porażka, pani dr zabiegana, spóźniona ok 1,5h i zła, że moje dziecko stało na głowie i nie dało się zmierzyć NT (jakby to była moja wina). Niestety tej dr ktora miała mi robić nie było, przyszedł ktoś z łapanki no i skończyło się tym, że się wkurzyłam i poszłam. Ubieram się i lecę prywatnieniecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:Dzięki za info
Te tak zrobię w takim razie. Tylko powiedz mi od czego zależy czy lekarz wypisuje leki refundowane czy nie? Bo boje się że jak pójdę do mojego gina to dostane receptę na pełnopłatne:/Beata.D lubi tę wiadomość
-
czarownica_tea wrote:Sky- polubione
a ja dziś jeszcze raz idę na USG prenatalne prywatnie. Wczorajsze w szpitalu to jakaś porażka, pani dr zabiegana, spóźniona ok 1,5h i zła, że moje dziecko stało na głowie i nie dało się zmierzyć NT (jakby to była moja wina). Niestety tej dr ktora miała mi robić nie było, przyszedł ktoś z łapanki no i skończyło się tym, że się wkurzyłam i poszłam. Ubieram się i lecę prywatnie
A to juz nie jest za pozno na te badania?? -
Mimbla wrote:Sysiu a Ty nie myślałaś na to 3. podejście zmienić klinikę? Może spróbuj napisać emaila z prośbą o ocenę tego leczenia, do jakiegoś konkurencyjnego Realizatora albo do finansującego całe przedsięwzięcie, MZ?
Patrzę, że już chyba nie widać oferty z której ja skorzystałam w Novum - konsultacje po dwóch nieudanych transferach u dr Lewandowskiego. Facet wydał mi się na tyle rzeczowy i kompetentny, że po takiej konsultacji zmieniłam dotychczasową klinikę na Novum, gdzie sam Lewandowski stał się moim dr prowadzącym. Wiadomo, że nikt mi nie może zagwarantować sukcesu, ale ja czuję, że wszyscy się starają i mają takie podejście do pacjenta jakiego oczekuję, więc nastawiam się na sukces, a do tego odczuwam komfort psychiczny - a to bardzo ważne.aniesiack, niecierpliwa, Lenuś, czarownica_tea, Sky, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Popieram.
Jeśli ja będę musiała dotrwać do 3 podejścia (czytaj: drugie In-v będzie nieudane) to na 3 procedurę raczej się umówię do innej kliniki.
Robię wstępne rozeznanie wśród polskich klinik-"liderów", pytam o koszta, uważam że jest to bardzo fajne rozwiązanie.
No i przypominam że jak ktoś ma taki "krzyż" do niesienia jak ja czyli jest się w programie na męskim czynniku - to klinika może ze wszech miar pomóc jeśli tylko chce pożyczając jakiś śmieszny pojemnik. Jazda Pendolino z mrożonymi kijankami po Polsce, to nader interesująca wizja, prawda? -
Pisalam do MZ w swojej sprawie, ale oni umywają ręce i cala odpowiedzialność i decyzje spadają na klinikę. Powiem tak... mam umowiona wizytę w innej klinice na 10 marca dopiero i będzie to tylko konsultacja, nie maja juz środków do lipca, a kolejka jest bardzo długa. Chce zasięgnąć opinii innego lekarza z innej kliniki, żeby móc to wykorzysta przy trzeciej procedurze.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiu, jesteś z Warszawy, dobrze kojarzę?
W Katowicach w jednej z klinik możesz odbyć bezpłatnie konsultację przed 10 marca. Jak zabukujesz sobie pociąg wcześniej to dasz spokojnie radę z kosztami.
Dojazd trwa trochę ale zaliczyłabyś jeszcze jedną opinię.
Jeśli jesteś zainteresowana pomogę Ci w tym - daj tylko znać na priv.
Beata.D lubi tę wiadomość
-
Sansivieria wrote:Kochana i ze slabszych sa tu ciaze! taki,jak masz to najlepszy w swojej klasie!teraz zadanie dla Ciebie jest takie:odpoczywac,relaksowac sie,doprowadzic organizm i fizycznie i psychicznie do jak najlepszej formy,zeby za nieco ponad miesiac przyjac Twojego Sniezka,a jemu sie bardzo u Ciebie spodobalo:)Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Mimbla wrote:Sysiu, jesteś z Warszawy, dobrze kojarzę?
W Katowicach w jednej z klinik możesz odbyć bezpłatnie konsultację przed 10 marca. Jak zabukujesz sobie pociąg wcześniej to dasz spokojnie radę z kosztami.
Dojazd trwa trochę ale zaliczyłabyś jeszcze jedną opinię.
Jeśli jesteś zainteresowana pomogę Ci w tym - daj tylko znać na priv.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA