IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
duza wrote:A ja dziś pierwszy raz od ponad dwóch tygodni poszłam do pracy. Mam pracę biurową ale cały dzień przed komputerem i na telefonie, a do tego jak na złość przypadła mi popołudniowa zmiana, więc będę tu kwitła do 22. Powiem Wam, że po takiej przerwie wcale mi się nie chciało wracać do pracy, do tego najchętniej poszła bym już do domu, a tu dopiero połowa...
Na pocieszenie Ci powiem, że dziś w pracy od 7.30 do terazAle już mam w planach kończyć
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
asiamar wrote:Duża dziś jest 8dpt. Maż mnie pocieszył jedynie telefonicznie bo dziś ma służbę
Zjadłam paczkę wafelków, wypłakałam się i mi lepiej
Poczekam do czwartku zobaczymy co będzie. Jak to się mówi NADZIEJA UMIERA OSTATNIA !!!
)! Proszę mi tu nie marudzić i grzecznie czekać do czwartku
asiamar, yomegi, justa1234 lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Na pocieszenie Ci powiem, że dziś w pracy od 7.30 do teraz
Ale już mam w planach kończyć
A tak przy okazji - robiłaś test? Masz jakieś przypuszczenia skąd Ci się wzięły te ostatnie bóle? -
Anatolka wrote:O! Adrenalina! Skąd info o wrześniu? Czemu pół roku czekania?
Dzis zadzwoniłam aby dowiedzieć sie na ktory miesiąc nas zapisali i powiedziała ze na wrzesień. Mam sie stawić drugiego drugiego cyklu. Wiec pewnie dostanę jakies hormony od razu do stymulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 18:48
-
adrenalina wrote:Ostatnio jak byliśmy to powiedział ze załapiemy sie na te in vitro refundowane i wypełniliśmy papiery. Powiedzieli nam ze maja takie długie kolejki. Ile w tym prawdy nie wiem. Ale nic nam nie pozostaje jak czekać. Teraz czekam na wynik 4 iui. Ale i tak wiem ze nic z tego. Moze dobrze ze pol roku. Odłożymy troche kasy, bo tak miesiąc w miesiąc nie daliśmy rady nic odłożyć bo wydawaliśmy na lekarzy, a przy okazji meza podleczymy bo dostał cała torbę witamin.
Dzis zadzwoniłam aby dowiedzieć sie na ktory miesiąc nas zapisali i powiedziała ze na wrzesień. Mam sie stawić drugiego drugiego cyklu. Wiec pewnie dostanę jakies hormony od razu do stymulacji. -
asiamar wrote:Duża dziś jest 8dpt. Maż mnie pocieszył jedynie telefonicznie bo dziś ma służbę
Zjadłam paczkę wafelków, wypłakałam się i mi lepiej
Poczekam do czwartku zobaczymy co będzie. Jak to się mówi NADZIEJA UMIERA OSTATNIA !!!
Zobaczysz, że bedziesz miała prezent na wiosneasiamar lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Kuciak okropnie mi źle.......objawy po prostu były tak mylące ze uwierzylas w nie nie tylko ty, ale i my na forum.
Bardzo Ci współczuję i zawsze wspieram gdybyś miała kiedyś ochotę napisać.
Boże......trudne to nasz forum, jedne płaczą ze szczęścia drugie z żalu i rozczarowania.
Modlę się za to aby dla każdej z nas przyszedł szczęśliwy dzień.
Gratuluję nowej mamusce.yomegi, iga 79 lubią tę wiadomość
-
Anko:-) wrote:Modlę się za to aby dla każdej z nas przyszedł szczęśliwy dzień.
Ja też.
Kuciak przytulam :*Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
duza wrote:Mamma mia, też masz zdrowie... ja już wysiedzieć po 5 godzinach nie moge...
A tak przy okazji - robiłaś test? Masz jakieś przypuszczenia skąd Ci się wzięły te ostatnie bóle?
Ja na co dzień biegam jakbym była na dopalaczach więc tyle godzin to nic strasznego dla mnie
A o moich zawirowaniach już prawie zapomniałam i nadziei na cud nie mam. Czekam na @Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Asiamar kurde no glowa do gory! To nie byl poranny mocz!
Kurde boje sie, ze przez to nie lezakowanie w gamecie nigdy nie zajde :/oni od razu mowia po transferze zeby isc siku. Nic sie nie lezy, bo pisalam do drugiej kumpelitlumacza ze nie jest udowodnione, ze to pomaga
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Adrenalina, trochę chyba Cie pamiętam z wątku iui, ale nie pamiętam w której klinice jesteś?? Słuchaj doświadczonych w boju koleżanek i nie obstawiaj tego września na pewnik, bo zakładam, że podejdziesz wcześniej
takasobieja, też jestem w Gamecie, tyle, że w Kielcach, zawsze po transferze leżakowałam pól godz i dopiero później siku, ale jak widzisz w niczym mi to nie pomogło, wszystko wskazuje na to, że i tym czwartym razem..., więc nie zakładaj, ze nigdy nie zajdziesz z powodu "nieleżakowania" po transferze, coś Tyadrenalina lubi tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:To super że wszystko w porządku to obie teraz leżymy i nic nie robimy:)
Ja mam w czwartek kolejną wizytę mam nadzieje że wszystko ok i że serduszko będzie ładnie biło.
Ja leżakuję praktycznie cały czas wstaję na jedzenie i siku bo tylko na tyle mogę..Czasem usiądę na kompa na chwilę a tak to w tel operuję
Dziś jedynie wyszłam po l4 do gina..
Trzymam mocno kciuki za serdunio mocne jak dzwon -
justa1234 wrote:Hej wszystkim
u mnie słońce poekne na dworze ale i w sercu radość
zrobiłam dziś sikanca
wyszły dwie tłuste krechy hahaha:-D nawet dwa testy zrobiłam bo uwierzyć nie mogłam
biegiem się ubrałam i polecialam na betę
wyniki będę miała o 15.00
dziewczyny wiem ze nie powinnam jeszcze się tak cieszyć bo trzeba betę zobaczyć ale dla mnie samo to że mam dwie soczyste krechy już jest powodem do radości
osiem lat czekania na iskierkę
ja czułam że coś się kluje bo wczoraj miałam mdłości i wilczy apetyt
gdzie robiłaś bete?
justa1234 lubi tę wiadomość
-
Marta1986 wrote:Ja leżakuję praktycznie cały czas wstaję na jedzenie i siku bo tylko na tyle mogę..Czasem usiądę na kompa na chwilę a tak to w tel operuję
Dziś jedynie wyszłam po l4 do gina..
Trzjymam mocno kciuki za serdunio mocne jak dzwon -
Ginger84 wrote:Ja też przez ostatnie 3 tyg na siku jedzenie i do lekarza.od kilku dni trochę więcej ale np 10 min cos porobie i się kładę.a jak się czujesz? Wiadomo jak długo musisz leżeć?
Narazie nic nie mówił mam wypoczywać jak najwięcej leżenie to podstawa u mnie..
Ale jak trzeba to trzeba nie mam nic przeciwkoPrzynajmniej nie mam stresu związanego z pracą i bieganiem w niej..Błogie lenistwo
I póki co nie zamierzam nic robić mężuś dba i rozpieszcza
A czuję się ok nie mam apetytu nic mi nie podchodzi żebym zjadła to z ochotą jedynie dzisiaj śledzie i pomidory no i dużo śpię