IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam pytanie z innej beczki
Z racji nadchodzącego lata chcę zgubić kilka kg, ale nie mówię tu o głodzeniu itd. dla jasności, a o racjonalnym żywieniu. Odstąpiłam od kawy i czarnej herbaty i została mi tylko zielone. Myślicie, że nie wpływa jakoś negatywnie na in vitro i ogólnie staranie?
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:A ja mam pytanie z innej beczki
Z racji nadchodzącego lata chcę zgubić kilka kg, ale nie mówię tu o głodzeniu itd. dla jasności, a o racjonalnym żywieniu. Odstąpiłam od kawy i czarnej herbaty i została mi tylko zielone. Myślicie, że nie wpływa jakoś negatywnie na in vitro i ogólnie staranie?
Wydaje mi się, że strata kilka kg wyjdzie na plus jeśli jest z czego zrzucićZwłaszcza jeśli jest to zdrowe odchudzanie.
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Wydaje mi się, że strata kilka kg wyjdzie na plus jeśli jest z czego zrzucić
Zwłaszcza jeśli jest to zdrowe odchudzanie.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaa zielona herbata zawiera kofeinę w podobnym ilosciach jak czarna, więc też powinno się z umiarem bedąc w ciązy
ja np. uwielbiam zieloną herbatę i mogłabym ją pić litrami ale ze względu na to, ze jeszcze w czasie dnia pozwalam sobie na 1-2 słabe kawy to staram się nie przesadzac
-
Sysiaaaaa wrote:W to nie wątpię, ale moje pytanie bardziej dotyczyło zielonej herbatki
Ja żłopię jakieś 1,5l dziennie zielonej herbaty i nie wyobrażam sobie, aby to zmieniać
Patrzą na program matki wariatki na tlc uważam, że wszystkie jesteśmy ideałem w porównaniu do kobiet co jedzą kamienie w ciąży czy podnoszą ciężaryMimbla lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Sysiaaaaa wrote:No to tydzień różnicy mamy
Fajnie, bo może uda nam się minąć albo spotkać w klinice.
Wizytę mam dopiero 9 kwietnia, później będę częstszym gościem
A co do zielonej herbaty.. też słyszałam że lepiej z nią nie przesadzać. -
Kaczorek wrote:Ja to chyba z krwi zrobię jutro już, kusi mnie strasznie...
Ja juz nic nie kombinuje, w sumie to chyba wiem jaki będzie piątkowy wynik, pewnie nic zadowalającego.
Ehh niecierliwa też widze jestestransfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Kala 1980 wrote:Ja juz nic nie kombinuje, w sumie to chyba wiem jaki będzie piątkowy wynik, pewnie nic zadowalającego.
Ehh niecierliwa też widze jestes
No strasznie, choć tez podejrzewam jaki wynik może być
Dzisiaj boli mnie głowa jak zwykle przed okresem.
Do tego mam beznadziejną sytuację w pracy i jak się nie uda muszę szukać nowej:(3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Sysiaaaaa wrote:Zasmuciłyście mnie okropnie
co my w takim razie możemy pić? Wodę? Bleeee
-
Kaczorek wrote:No strasznie, choć tez podejrzewam jaki wynik może być
Dzisiaj boli mnie głowa jak zwykle przed okresem.
Do tego mam beznadziejną sytuację w pracy i jak się nie uda muszę szukać nowej:(
Ja mam bol jak na @ wiec i myśli różne. No coż piątek blisko.
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
duza wrote:Sysiaa - ja niby nie myślę o odchudzaniu (raczej przydało by mi się przytyć), ale wynalazłam herbatkę czerwoną ROOIBOS (z czerwonokrzewu). Ja ją piję od jakiegoś czasu ze względu na właściwości uspokajające (na przemian z melisą), ale herbata ta ma sporo dobrych właściwości. Oprócz uspokajających ma dobry wpływ na trawienie, ma właściwości przeciwskurczowe i przeciwzapalne, mogą ją pić kobiety w ciąży, bo nie zawiera kofeiny. Przykładowy link na temat herbaty jest tutaj: http://polki.pl/odzywianie_artykul,10015582.html ale w necie jest sporo ciekawych informacji na ten temat. Do tego te herbatki występują w postaci naturalnej a także są wersje smakowe, więc może coś Ci podpasuje. Ja ostatnio zaopatruję się w bierdronce - przykładowe smaki: http://4.bp.blogspot.com/-wya-Pfx5B7A/VEKN1FNYJ8I/AAAAAAAAIG4/OZ61msC6i9o/s1600/rooibos_1.jpg
ja jestem sceptycznie nastawiona na czerwone herbaty. Ostatnio kupiłam sobie jakąś i smakowała zatęchło. Byc może trafiła mi sie jakas felerna ze sklepu. Poczytam
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Ja uznałam, ze nie będę panikować podczas tego podejścia w sensie będę robić dokładnie wszystko to co przed ivf.
Wróciłam do picia 0,5l kawy dziennie (z ekspresu, ale słaba) i 1,5l zielonej herbaty (też słabo parzonej). Wróciłam do systematycznych ćwiczeń i na saunę.
Po transferze mam w planach normalnie chodzić do pracy, a nie leżeć plackiem jak ostatnim razem.
Jak ma się udać to się uda bez względu na to co będę pić czy co będę robićSysiaaaaa, Konwalia, Kava, niecierpliwa, Mimbla lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Ja uznałam, ze nie będę panikować podczas tego podejścia w sensie będę robić dokładnie wszystko to co przed ivf.
Wróciłam do picia 0,5l kawy dziennie (z ekspresu, ale słaba) i 1,5l zielonej herbaty (też słabo parzonej). Wróciłam do systematycznych ćwiczeń i na saunę.
Po transferze mam w planach normalnie chodzić do pracy, a nie leżeć plackiem jak ostatnim razem.
Jak ma się udać to się uda bez względu na to co będę pić czy co będę robićtrzeba byc sobą i juz
Justine lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Jeszcze większe bleeeee. Woda w gardle mi staje. Może rumianek bede sobie parzyć
Ja piję soki owocowe - Kubusie albo podobne. Przecierowe. Trzeba zwrócić uwagę, bo część jest z zagęszczonych soków owocowych, a przecierowe ponoć lepsze. Oprócz tego piję melisę. Są fajne połączenia melisa z pomarańczą, z pigwą. Ja kupuję te: http://www.herbapol.com.pl/produkt/melisa-z-pomarancza
Też trzeba zwrócić uwagę na skład. Czasem jest melisa a jak spojrzysz w skład to melisy 20-30% a reszta jakieś dziwne rzeczy...