IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
justa1234 wrote:Napisałam tak bo sama się dołujesz i od razu zakładasz że będzie porażka!Ja też napisałam co mysle
jeśli zalozylas od razu się nie uda to po co wogóle zawracasz sobie głowę tym wszystkim? Dziewczyno weź się w garść i walcz, nie trać nadzieji bo tylko ona nas trzyma, ja nigdy nie zwątpiłam i zawsze wierzyłam w nawet beznadziejnych sytuacjach za mi się uda
poprostu każdy musi dojść do końca swojej kolejki żeby w końcu dostać to co się chce
więcej optymizmu
Cieszę się z każdej ciąży na tym forum, bo widzę ze metoda skuteczna, ale dla mnie może okazać się nawet in vitro nie skuteczne. A czemu próbuje, bo czuje, że muszę np dla męża, dla rodziny i dla siebie też
Anko:-), yomegi lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
pinezka wrote:Justa1234, a czy ten choragon podałaś sobie podskórnie w brzuch czy domięśniowo w tyłek? Bo na ulotce napisali że domięśniowo, ale aptekarz mówił że najlepiej podskórnie. Zgłupiałam już.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
pinezka wrote:Justa1234, a czy ten choragon podałaś sobie podskórnie w brzuch czy domięśniowo w tyłek? Bo na ulotce napisali że domięśniowo, ale aptekarz mówił że najlepiej podskórnie. Zgłupiałam już.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Ja tez nie rozumiem czym Justyna się zdenerwowalas?
Sysia pisała tez do mnie a poza tym pisała bez pretensji a raczej ze smutkiem czy rezygnacja.
ja rozumiem ze ciąża i hormony....ale jakby nic nie usprawiedliwia takiego ataku i stosu wykrzyknikow.
ja odpisalam przeklinajac a jednak mam nadzieje ze nikt nie zrozumiał mnie jako wulgarnej czy pretensjonalnej.
luzzzz......justa1234 wrote:A czy ja Ci karze chodzić z bananem na twarzy?!!!!! Ja tylko napisałam że trzeba mieć nadzieję a to co innego!!!! Więcej nie będę komentowala twoich postów bo szkoda moich nerw!!! Jakbyś chciała wiedzieć to ja osiem lat czekałam na cud!!!! I wiem co to cierpienie,smutek żal i prentensje do Boga dlaczego ja, więc nie pisz mi bzdur o chodzeniu z uśmiechem kiedy w sercu rozpacz!!!! Rozumiem cie ze jesteś sfrustrowana i zrozpaczona ale to nie daje ci prawa do wyzywania się na innych!! Te forum jest wspierania a nie do stawiania fochów!!ja wierze że każdej z was się uda i będę się modliła żebyście w końcu doswiadczyly cudu zostania mamusiaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 19:13
Sysiaaaaa, yomegi, Kava, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
pinezka wrote:Dziewczyny pocieszcie mnie. Mam wkurwa jak nie wiem co
Moja stymulacja dobiegła końca, w środę mam mieć punkcję. Na piątkowej wizycie moja pani doktor mówiła że zostanie mi podany 5-dniowy zarodek. Czyli wychodziło na to że transfer odbędzie się w drugi dzień świąt. A na dzisiejszej wizycie usłyszałam że jednak transfer będzie w sobotę, czyli zarodeczek będzie miał 3 dni. Wnerwiła mnie
Pewnie żaden lekarz nie chce mieć dyżuru w świąteczny poniedziałek. Podłamałam się bo wiem że zarodek w stadium blastocysty ma większe szanse. Czy któraś z Was zaszła w ciążę mając podany 3-dniowy zarodek?
Anko:-) lubi tę wiadomość
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
pinezka wrote:Dziewczyny pocieszcie mnie. Mam wkurwa jak nie wiem co
Moja stymulacja dobiegła końca, w środę mam mieć punkcję. Na piątkowej wizycie moja pani doktor mówiła że zostanie mi podany 5-dniowy zarodek. Czyli wychodziło na to że transfer odbędzie się w drugi dzień świąt. A na dzisiejszej wizycie usłyszałam że jednak transfer będzie w sobotę, czyli zarodeczek będzie miał 3 dni. Wnerwiła mnie
Pewnie żaden lekarz nie chce mieć dyżuru w świąteczny poniedziałek. Podłamałam się bo wiem że zarodek w stadium blastocysty ma większe szanse. Czy któraś z Was zaszła w ciążę mając podany 3-dniowy zarodek?
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Chwilę człowieka nie ma na forum, a tu takie telenowele
Zgłaszam się jako wieczna optymistka, ale jak dochodzi co do czego, to jestem nastawiona, że się nie uda byle by tylko mile się rozczarować, albo mniej cierpieć.
Każdy ma swoje chwile zwątpienia, ale każdy walczy dalej. To całkowicie normalne.
Jeszcze 3msc temu powiedziałabym, że nigdy nie będziemy rodzicami, a teraz jestem pełna nadziei, że wszystko będzie ok- jeśli nie ciąża to adopcja do której będziemy "podchodzić" pod koniec roku. Da się? Da, tylko na każdego musi przyjść odpowiedni czas. I trzeba czasu, żeby ochłonąć po poprzednich niepowodzeniach.
... tak tylko chciałam swoje trzy grosze wrzucić
Anko:-), yomegi, Tosia 1981, Kava, Lenuś, Beata.D, justa1234, iga 79, Madzia82 lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Jakaś gęsta atmosfera się tu zrobiła... Justa1234 masz rację, to forum jest po to aby sobie pomagać, wspierać, a nie dobijać, twoja reakcja jest przykładem na to jak nie należy się zachować - niestety. Zrozumienie w tym co czytamy przede wszystkim. Pozdrawiam i zwalam na hormony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:13
Sysiaaaaa, Kava lubią tę wiadomość
Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
Invicta w poniedziałek świąteczny jest nieczynna wiec muszą podać wcześniej albo zamrozić Zarodki. Ja bym się nie przejmowała 3 dniowym bo z takich tez przecież są ciaze.
yomegi, pinezka lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
pinezka wrote:Agnesita85 - moja dr powiedziała ze wytyczne ministerstwa są takie, że zarodki można podawać w 2,3 lub 5 dobie. Ale czytałam że z tych 5-dniowych jest najwięcej ciąż. A Ty w której klinice podchodzisz?
pinezka lubi tę wiadomość
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Powiedzcie mi czy brałyście coś osłonowego przy tabletkach anty? Biorę w sumie dziś 5 dzień, ale bardzo źle się po nich czuje i dodatkowo wróciły mi kg, które zgubiłam przez ostatnie dwa tygDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
pinezka wrote:Dziewczyny pocieszcie mnie. Mam wkurwa jak nie wiem co
Moja stymulacja dobiegła końca, w środę mam mieć punkcję. Na piątkowej wizycie moja pani doktor mówiła że zostanie mi podany 5-dniowy zarodek. Czyli wychodziło na to że transfer odbędzie się w drugi dzień świąt. A na dzisiejszej wizycie usłyszałam że jednak transfer będzie w sobotę, czyli zarodeczek będzie miał 3 dni. Wnerwiła mnie
Pewnie żaden lekarz nie chce mieć dyżuru w świąteczny poniedziałek. Podłamałam się bo wiem że zarodek w stadium blastocysty ma większe szanse. Czy któraś z Was zaszła w ciążę mając podany 3-dniowy zarodek?
Pinezka, nie denerwuj się. Ja przeżywałam to samo co ty, nie dość że słabo się stymulowałam to zapłodniły się tylko 2 komórki więc nie było sensu czekac do 5 doby z obawy, że zarodki nie przetrwają. Miałam transfer w 3 dobie, zarodek 8B. Cały czas od transferu podczytywałam dziewczyny na forum ale nie miałam odwagi pisać nic bo zwyczajnie nie wierzyłam, że po tylu latach może się udać. Dziś 12 dpt moja beta wyniosła 299. Nie martw się na zapas!!!
Amelcia, Sansivieria, pinezka, Beata.D, Tosia 1981, iga 79, agniesia2569, zai2014, takasobieja lubią tę wiadomość
-
Sysiaaaaa wrote:Powiedzcie mi czy brałyście coś osłonowego przy tabletkach anty? Biorę w sumie dziś 5 dzień, ale bardzo źle się po nich czuje i dodatkowo wróciły mi kg, które zgubiłam przez ostatnie dwa tyg
Mój gin mówił, że to nie działa, szkoda kasy i że lepiej zainwestować w zioła np melisę, miętę, pokrzywę... Sama nie próbowałam przy anty bo czułam się ok, ale kiedy początkowo brałam duphason było mi bardzo niedobrze, miałam zaparcia itp, pomagała mi mięta, działała idealnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:47
Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(