IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
agnesita85 wrote:hej, ja sie martwie jeszcze bardziej, bo w srode mam punkcje a w piatek transfer...nie wiem co o tym myslec..
ja tez mam w srode punkcje a w piatek mam miec podobno transfer. Podobno bo pewnie będę mieć hiperstymulację - dzisiaj na usg wyliczyło mi 37 pęcherzyków z cego najmniejsze mają 15mm.... mam nadzieję, że to jedna wielka pomyłka i jest ich znacznie mniejObustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
yomegi wrote:Mój gin mówił, że to nie działa, szkoda kasy i że lepiej zainwestować w zioła np melisę, miętę, pokrzywę... Sama nie próbowałam przy anty, ale kiedy początkowo brałam duphason było mi bardzo niedobrze, miałam zaparcia itp, pomagała mi mięta, działała idealnie.
Minuśka wrote:Ja również mimo tego co przeszłam jestem raczej dobrze nastawiona.
Uważam, ze w końcu sie uda - innej opcji nie maale...
wiem też, ze są różne chwile i to co przechodzimy nie jest łatwe
Niestety.
I wiem, ze na pewno każda z nas ma momenty zwątpienia ale na końcu zawsze pojawia się ta nasza niezmordowana nadzieja, która pcha nas do przodu.
Miałam sie nie wypowiadać na temat wpisu justy, ale tyle już naskrobałyście, ze i ja wtrącę swoje 3 grosze.
Nie znam dokładnie historii każdej z Was.
Justa - 8 lat to szmat czasu. To wręcz niewyobrażalnie długo (jak dla mnie).
To było Twoje pierwsze podejście? Nie pamiętam niestety ale tak mi sie wydaje.
Wiesz dlaczego Sysiaa tak napisała, prawda?
Przecież to nie jest jej pierwsze podejście.
Pamiętasz co było wcześniej?
Ja widzę w sysii realistkę, która woli się pozytywnie rozczarować.
Wie, ze różnie może być. Ale gdyby nie wierzyła i się poddała - to by jej tu z nami nie było. A ona walczy. I jest bardzo dzielna. I tak jak sama napisała - zawsze motywowała nas wszystkie do walki.
I to od dawna. Nie od miesiąca czy dwóch.
A to, ze ma dziś gorszy dzień???
Po to jesteśmy tu my. Dopingujemy z całego serca
(oczywiście mądrze a nie bez ładu i składu)
Pomagajmy sobie. Na tym wątku chyba nie było jeszcze takiego wybuchu - przynajmniej ja nie pamiętam.
Ps. 1 - Justa, nie wiem czy u Ciebie też tak jest ale ja w mojej pierwszej ciąży byłam hormonalnie rozjechana. Hormony prawie mi rozwód zrobiły w pierwszych tygodniach
Ps. 2 - Sysiu, nie będę pisała "będzie dobrze" bo tego nie wiem, ale tak jak dziewczyny pisały - tym razem będzie ICSI i to jest ogromna nadzieja uważam.
Rozszyfrowałaś mnieDziękuję za miłe słowo.
Jest mi cięźko bez męża i można powiedzieć, że zostałam sama z tym problemem. Mąż wraca dopiero 24 kwietnia
Moje myśli się nawarstwiają i nie mam komu się wypłakać w ramię, w końcu coś puszcza i jest tak jak dziś. Wprowadziłam tu trochę zamętu i pesymizmuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:51
yomegi lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Tilka wrote:ja tez mam w srode punkcje a w piatek mam miec podobno transfer. Podobno bo pewnie będę mieć hiperstymulację - dzisiaj na usg wyliczyło mi 37 pęcherzyków z cego najmniejsze mają 15mm.... mam nadzieję, że to jedna wielka pomyłka i jest ich znacznie mniejDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Piątkowy 3186 pg/ml i wtedy wyliczyło 26 pęcherzyków. Dzisiejszych badań jeszcze nie mamObustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
Anko:-) wrote:Agnesita witam Wrocław:-)INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Tilka wrote:ja tez mam w srode punkcje a w piatek mam miec podobno transfer. Podobno bo pewnie będę mieć hiperstymulację - dzisiaj na usg wyliczyło mi 37 pęcherzyków z cego najmniejsze mają 15mm.... mam nadzieję, że to jedna wielka pomyłka i jest ich znacznie mniejINVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
nick nieaktualny
-
agnesita85 wrote:ja w invimedzie we wroclawiu:) to bedziemy razem testowaly:)musi nam sie udac:) ja mimo moich przejsc i niepowodzen jestem mega pozytywnie nastawiona, bo takie nastawienie przyciaga dobre rzeczy:)
Mam dokładnie takie samo podejście jak TyWierzę że będzie dobrze
Wystarczająco się już naczekałam, namodliłam i wypłakałam. Od dwóch lat nie żyję własnym życiem, tylko marzeniami o dziecku. Wierzę że nadszedł mój czas
Życzę Ci powodzenia, oby kwiecień był dla nas tym szczęśliwym miesiącemI ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
Sysiaaaaa wrote:A który to dzień stymulacji?
Po 8 dawkach Gonalu 100Obustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A06.05.2015 transfer 4BB
18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml -
Justine wrote:Chwilę człowieka nie ma na forum, a tu takie telenowele
Zgłaszam się jako wieczna optymistka, ale jak dochodzi co do czego, to jestem nastawiona, że się nie uda byle by tylko mile się rozczarować, albo mniej cierpieć.
Każdy ma swoje chwile zwątpienia, ale każdy walczy dalej. To całkowicie normalne.
Jeszcze 3msc temu powiedziałabym, że nigdy nie będziemy rodzicami, a teraz jestem pełna nadziei, że wszystko będzie ok- jeśli nie ciąża to adopcja do której będziemy "podchodzić" pod koniec roku. Da się? Da, tylko na każdego musi przyjść odpowiedni czas. I trzeba czasu, żeby ochłonąć po poprzednich niepowodzeniach.
... tak tylko chciałam swoje trzy grosze wrzucić -
klirka wrote:Pinezka, nie denerwuj się. Ja przeżywałam to samo co ty, nie dość że słabo się stymulowałam to zapłodniły się tylko 2 komórki więc nie było sensu czekac do 5 doby z obawy, że zarodki nie przetrwają. Miałam transfer w 3 dobie, zarodek 8B. Cały czas od transferu podczytywałam dziewczyny na forum ale nie miałam odwagi pisać nic bo zwyczajnie nie wierzyłam, że po tylu latach może się udać. Dziś 12 dpt moja beta wyniosła 299. Nie martw się na zapas!!!
Klirka, tak się cieszę że to napisałaś!Podniosłaś mnie na duchu
I oczywiście gratuluję pięknej bety))))
justa1234, klirka lubią tę wiadomość
I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
yomegi wrote:Jakaś gęsta atmosfera się tu zrobiła... Justa1234 masz rację, to forum jest po to aby sobie pomagać, wspierać, a nie dobijać, twoja reakcja jest przykładem na to jak nie należy się zachować - niestety. Zrozumienie w tym co czytamy przede wszystkim. Pozdrawiam i zwalam na hormony
-
Tilka wrote:Po 8 dawkach Gonalu 100Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiu, bardzo bliski mi jest Twój aktualny nastrój...
Doskonale rozumiem, że można mieć bardzo słabe dni, bardzo małą wiarę w powodzenie...
Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie Twój realizm i branie pod uwagę KAŻDEJ ewentualności (w tym tej najgorszej czyli dołączenia do 1%, któremu się nigdy nie uda), niż tzw. "hura optymizm", ale to pewnie dlatego, że jesteśmy, jak sporo z nas tutaj, po takich przejściach związanych z ivf, które dają podstawy do wątpienia w jego skuteczność... taka prawda...
To realizm i pokora, które polegają na stawaniu w prawdzie, są środkiem do zachowania jako takiego zdrowia psychicznego w tych ciężkich zmaganiach...
Wspomagająca rola tego forum polega także na tym, że można się tu wypowiedzieć, wyrazić swoje wątpliwości, licząc po prostu na zrozumienie, a nie tylko na wzywaniu do optymizmu, na który czasami nie ma najzwyczajniej siły...yomegi, Anko:-), Kava, Lenuś, czarownica_tea, perełeczka lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki
tu jest dużo ciąż i z trzydniowych zarodków, i z pieciodniowych blastusi, a jest jeszcze Lenuś ( pozdrawiam serdecznie
), od dwudniowych bliźniaków
Jeśli ma się udać, to się uda.pinezka, justa1234, yomegi, Beata.D, Lenuś, czarownica_tea, Konwalia lubią tę wiadomość
-
Piggy wrote:Invicta w poniedziałek świąteczny jest nieczynna wiec muszą podać wcześniej albo zamrozić Zarodki. Ja bym się nie przejmowała 3 dniowym bo z takich tez przecież są ciaze.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogodzić się z tym faktem
Dzięki za info że invicta nie pracuje w święta.I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
Sansivieria wrote:Sysiu, bardzo bliski mi jest Twój aktualny nastrój...
Doskonale rozumiem, że można mieć bardzo słabe dni, bardzo małą wiarę w powodzenie...
Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie Twój realizm i branie pod uwagę KAŻDEJ ewentualności (w tym tej najgorszej czyli dołączenia do 1%, któremu się nigdy nie uda), niż tzw. "hura optymizm", ale to pewnie dlatego, że jesteśmy, jak sporo z nas tutaj, po takich przejściach związanych z ivf, które dają podstawy do wątpienia w jego skuteczność... taka prawda...
To realizm i pokora, które polegają na stawaniu w prawdzie, są środkiem do zachowania jako takiego zdrowia psychicznego w tych ciężkich zmaganiach...
Wspomagająca rola tego forum polega także na tym, że można się tu wypowiedzieć, wyrazić swoje wątpliwości, licząc po prostu na zrozumienie, a nie tylko na wzywaniu do optymizmu, na który czasami nie ma najzwyczajniej siły...Ja jestem z tych co twardo stąpa po ziemi i niestety czasami mam mieszane uczucia czytając forum, ale siedzę cichutko i nikogo nie chcę obrażać. Moim zdaniem lepiej żyć realnymi myślami niż często ślepą nadzieją, bo upadek z chmurki marzeń zajebiście boli
Nie chcę nikogo oczywiście obrażać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 21:48
yomegi, Kava, Sansivieria, Justine lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA